jacek147
30-07-07, 09:49
Na wstępie mówię, że użyłem "szukaj" i nie znalazłem dokładnie czego szukam :(
Problem wygląda tak na przeglądzie w ASO po kompie koleś powiedział mi, że "sonda nie grzeje i należy ją wymienić" niby ok gdyby nie koszt u nich 800 + wymiana + kasowanie błędu w kompie (bo coś jest) pojechałem później na przegląd do rejestracji i na spalinach wyszło że jest coś do bani (spaliny do d***) diagnosta podbił ale powiedział, że to kat do wymiany :) wspomniałem mu o tej sondzie ale kolo mówi, że to na 99% nie to ale "jak chcesz to se wymień" i tu moje pytanie. Jak to zdiagnozować co jest nie tak ?? jak sonda to bym kupił NGK/NTK pewnie a nie z ASO bo taniej wymienię, se sam a na kasowanie błędu sie gdzieś wybiorę jak to kat to też do wymiany chyba albo do kosza :) ale to nie poprawi spalin :( co radzicie ? teraz po przejechaniu w trasie 450km spalanie bylo 6,08/100km czyli chyba nawet mało przy zwalonej sondzie powinno być więcej ? PLZ HELP bo kaski szkoda na niepotrzebną wymianę :)
Problem wygląda tak na przeglądzie w ASO po kompie koleś powiedział mi, że "sonda nie grzeje i należy ją wymienić" niby ok gdyby nie koszt u nich 800 + wymiana + kasowanie błędu w kompie (bo coś jest) pojechałem później na przegląd do rejestracji i na spalinach wyszło że jest coś do bani (spaliny do d***) diagnosta podbił ale powiedział, że to kat do wymiany :) wspomniałem mu o tej sondzie ale kolo mówi, że to na 99% nie to ale "jak chcesz to se wymień" i tu moje pytanie. Jak to zdiagnozować co jest nie tak ?? jak sonda to bym kupił NGK/NTK pewnie a nie z ASO bo taniej wymienię, se sam a na kasowanie błędu sie gdzieś wybiorę jak to kat to też do wymiany chyba albo do kosza :) ale to nie poprawi spalin :( co radzicie ? teraz po przejechaniu w trasie 450km spalanie bylo 6,08/100km czyli chyba nawet mało przy zwalonej sondzie powinno być więcej ? PLZ HELP bo kaski szkoda na niepotrzebną wymianę :)