PDA

Zobacz pełną wersję : Samochód nie odpala



s4ng0
20-05-12, 13:56
Witam. Mam taki problem, że po przekręceniu kluczyka do stanu gotowości wszystko jest w porządku, natomiast kiedy próbuję odpalić kompletnie nic się nie dzieje. Po przytrzymaniu chwilę kluczyka przy "odpalaniu" załącza się alarm. Może mi ktoś wyjaśnić co się dzieje?
Jest to sedan 6gen z 1999r. silniczek 1.4 is.

Bardzo pilne.

nikog0
20-05-12, 14:02
A załącza się pompa paliwa? (syk z tyłu samochodu przez kilka sekund po włączeniu zapłonu)?

Jeśli tak, to pewnie coś nie tak z rozrusznikiem.
Jeśli nie, to może przełącznik bezwładnościowy.

A miga lampka immobilajzera? miga na zielono?

s4ng0
20-05-12, 14:03
Jest właśnie taki krótki syk (około 2-3 sekund)

Lampka immobilisera zaczyna migać po każdym nieudanym zapłonie

nikog0
20-05-12, 14:15
to rozrusznik , spróbuj wrzucić trojkę bieg i kawałek pchnąć samochód i spróbuj rozrusznik włączyć. przeczyść okolice rozrusznika - połączenia elektryczne

s4ng0
20-05-12, 14:17
ok, idę spróbować. Dam znać za chwilę czy się udało

Nie odpalił. Zarzęziło przy popychaniu jeden raz, a potem już nic. Czy to może być wina akumulatora?

djhubertusss
20-05-12, 15:38
a przeczyściłeś styki w kosce od imobilajzera? jak miga ci kluczyk to odpalanie blokuje imo

nikog0
20-05-12, 15:41
Może być to wina akumulatora. Możesz sprawdzić go miernikiem, albo podpiąć pod prostownik na kilka godzin i później spróbować zapalić.

s4ng0
20-05-12, 15:41
Już nic nie jest blokowane, rozrusznik załapał na chwilkę ale padł kompletnie, nic nie rusza. Podłączyłem właśnie akumulator pod prostownik i pokazało się że jest na 0, ale nie wiem czy nie oczekiwać jeszcze jakiegoś innego problemu.

nikog0
20-05-12, 15:52
w takim razie na 98% to akumulator.
Albo się zużył, albo coś go rozładowało (jakieś zwarcie ?) Jak problem po naładowaniu się powtórzy, przeglądnij bezpieczniki, czy nie masz zamiast nich na krótko spięte, czy nie są nadpalone, to mógł by wskazać w jakim układzie jest zwarcie.

s4ng0
20-05-12, 15:55
Ok, sprawdzać bezpieczniki pod kierownicą czy te pod maską też?

nikog0
20-05-12, 15:57
Tak, też pod maską. U mnie były zamiast bezpieczników w kilku miejscach zworki, więc patrz dokładnie. Ale równie dobrze może to być wina aku. Bo może on się tak od zepsuć, im starszy tym większe prawdopodobieństwo że zawiedzie, nawet w letni dzień.

s4ng0
20-05-12, 16:01
No właśnie ten akumulator jest już dość stary. Mój ojciec ma nowy aku u siebie w Anglii, ale przywiezie mi go dopiero koło połowy czerwca więc na razie muszę wytrzymać z tym.

Dzięki wielkie za pomoc, jeśli coś jeszcze nie będzie śmigać jak powinno to dopiszę do tematu. :)

Poll
20-05-12, 17:03
Trzeba aku sprowadzać z UK? O.o ; ) Sprawdź sobie lepiej czy Ci nie wpierdziela prądu. Ja miałem to samo. Padał aku od przekaźnika alarmu i nie palił rozrusznik tylko cykał przekaźnik pompy. Żebyś się nie zdziwił jak zmienisz na nowy aku i Ci padnie po tygodniu, a stary wywalisz ; )

s4ng0
20-05-12, 17:07
Padał aku od przekaźnika alarmu i nie palił rozrusznik tylko cykał przekaźnik pompy.

I co z tym zrobiłeś?

Poll
20-05-12, 20:19
Wymieniłem przakaźnik alarmu SIEMENS. Miałem pobór 2.1 A, a po naprawie 0.05 A. Rozładował mi cały nowy aku w niecały miesiąc. Także przed zmianą aku możesz sobie podpiąć amperomierz i sprawdzić pobór na postoju, voltomierzem sprawdzić ładowanie aku przez alternator. Wtedy wywalaj aku na śmieci. Ja wymieniłem aku i dupal ;) Strata kaski.