Zobacz pełną wersję : Lekki zamach od Otoczaka do D14
Jak w temacie :)
Zakładał ktoś ? Dostałem takie info od Otoczaka :
"Koszt obróbki i ponownwgo wyważenia Pańskiego koła to 170zł dla koła nawiercanego i 190zł dla koła frezowanego. Masa po obróbce odpowiednio ok 4,5-4,0kg."
Myślę, że spokojnie te 4.5kg by wystarczyło
W d15b7 miałem fajna sprawa lepiej chodzi na wysokie obroty dobry tani mod
Baaaardzo dużo ludzi ma od tego pana i jest ok, co tu więcej pisać. Idealna alternatywa dla drogiej Fidanzy. (Fidanza jest lżejsza: 3,1 kg).
miałem przy mini-me założone tylko wtedy było tańsze :) widać im więcej ludzi chętnych tym większa kasa. Faktycznie było czuć różnicę w wejściu na obroty ale nie dodaje to ani KM ani NM tak jak podają niektóre źródła. Miałem koło frezowane i nawiercane i faktycznie po zważeniu wyszło jakieś 4kg. Podobno da się lżej to zrobić i dojść bliżej fidanzy ale sam otoczak powiedział że (przy lżejszym niż 4kg w hondzie) nie gwarantuje że będzie to bezpieczne.
Im więcej otworów nawiercisz w takim kole tym mniej materiału trzyma resztę która zostaje i wiruje sobie czasami z prędkościami 7000 obr./min
Dokładnie i nie ma co ryzykować bo moze się takie coś stać jak na tym słynnym filmiku:
http://www.youtube.com/watch?v=TdL7cn7MuFY
tu widać lepiej ze kolo zamachowe peklo http://www.youtube.com/watch?v=w-2KiubBNMQ&feature=related a zbyt lekkie koło zamachowe troszke przeszkadza w codziennym śmiganiu bo auto szybciej wytraca predkosc przy hamowaniu silnikiem
Czyli akurat w sam raz na miasto i korki :)
No niby racja :) mi to przeszkadzało bo na szczeście nie mieszkam w okolicy zakorkowanych miast :) Ogólnie widać ze lekkie kolo wychodzi na + :)
ja do swojego zmodzonego d14 wlozylem zamach od otoczaka, waga 4,7kg i to jest mega mod i wielki plus
No to kolejny zakup sie szykuje,
Dzieki za pomoc :)
skolopendra
13-05-12, 19:59
Czyli akurat w sam raz na miasto i korki
nie ocenione wręcz
Faktycznie było czuć różnicę w wejściu na obroty ale nie dodaje to ani KM ani NM tak jak podają niektóre źródła.
Nie dodaje mocy ani ani momentu na wykresie. Zmniejsza straty na kołach czyli mamy na kołach więcej Km i NM.
Nie dodaje mocy ani ani momentu na wykresie. Zmniejsza straty na kołach czyli mamy na kołach więcej Km i NM.
Tez nie :) Lekkie kolo zamachowe wirtualnie zmniejsza mase samochodu. I do tego w zaleznosci od przelozenia, takze dla poszczegolnych biegow wartosc ta jest rozna, najwieksza dla jedynki, czasem praktycznie niezauwazalna dla 5 (lub 6). Dlatego tez efekt lekkiego kola jest najlepiej wyczuwalny na najnizszych biegach. Kiedys nawet wrzucalem wzory na obliczenie tego efektu: http://www.uucmotorwerks.com/flywheel/flywheel_mass_calcs.pdf
Obliczenia sa wykonane na przykladzie M3 ale podstawic dane dla Civica nie jest szczegolnie trudno.
Ja natomiast czytałem kiedyś artykuł jakiejś firmy z JUESEJ zajmującej się budową aut. Robili testy stock vs fidanza i wychodziły własnie różnice w okolicach 6km i 5nm w mocy/momencie na kołach (w B18C6 w ITRze). Od tamtego czasu właśnie tym info się podpierałem :)
a co do Twoich wzorów to niestety ja się nie nadaję do zabawy z nimi ;)
Starstruck
14-05-12, 13:19
Przyjmijmy, że kunie i niutony po prostu są efektywniejsze, lepiej wykorzystane ;).
Niewazne jak to jest wg fizyki, wazne ze daje poprawe:D
panowie a prawda to ze po zalorzeniu lekkiego zamachu spada predkosc maksymalna ??? i ze gorzej sie jezdzi w trasie
Telepie bardziej. Kolo zamachowe ma za zadanie zmniejszyc nierownomiernosc biegu silnika, czyli ograniczenia oscylacji momentu obciazenia i momentu pracy.
to czyli w trasie bedzie sie gorzej jedzic ????
Zalezy co rozumiesz pod pojeciem gorzej. Moze byc mniej wygodnie (wieksze wibracje) ale czy szybciej czy wolniej to nie wiem. Tak jak pisali koledzy wyzej - odczuwalna roznica jest na niskich biegach.
Ten mit, ze na lekkim kole spada vmax jest tak samo stary i glupi jak ten, ze o przyspieszeniu decyduje moment a o predkosci moc. Albo ze na 98 zawsze jest wieksza moc niz na 95 albo cokolwiek innego z tej serii. Nic nie spada, na najwyzszym biegu roznica z posiadania lzejszego kola jest w praktyce zupelnie niewyczuwalna. No chyba, ze ktos idzie w ekstrema typu 2kg.
Wyczuwalne niedogodnosci lzejszego kola to czasem wieksze wibracje, nieco trudniejsze ruszanie z miejsca (po kilku dniach sie przyzwyczaja i zapomina, ze cos sie zmienilo), szybsze wytracanie predkosci podczas hamowania silnikiem, ogolnie szybsze spadanie obrotow po zdjeciu nogi z gazu (wiec trzeba sie starac szybciej zmieniac biegi w sprincie), w niektorych przypadkach delikatnie wieksze zuzycie paliwa.
w niektorych przypadkach delikatnie wieksze zuzycie paliwa
Nie nie , w 95% jest wieksze spalanie , po pierwszej jezdzie i lampce w głowie , młodego Tjunera o kurde ile to mocy dało , cisne non stop pod odcine.
I pozniej wychodza mity ze urywaja sie lekkie zamachy ( tia szczegolnie w D14 ) ,spalanie wieksze , Vmax itp... fakt trzeba nauczyc sie ruszac .
PS gdzie czytałem na forum , ( niewiem czy to ten temat czy inny ) ze zamachy lekkie fidanzy sie urywaja .... D... taaaka wielka sam upalalem ile fabryka dala fidanze ponizej 3kg , ( seria jeszcze odlezona ) i nic sie niedzialo nic nic nic.. jedynie co to mialem smieszne odczucie jak przesiadalem sie ze swojego autka do znajomego ( lekkie kolo od Otoczaka ) ruszam , gaz , i mysli Kurde jak to wolno sie wkreca :) ....
otoczak odchudzał moje do d13 we wrzesniu i impreza z przesyłką kosztowała mnie bodajże 120zł. Zjechał mi do 4,1kg - wiele razy kręciłem nim w okolicach 9000 i nic mi sie nie rozpadło. Silnik duuużo szybciej wkręca sie na obroty, i faktycznie też dużo szybciej spada - nie żeby specjalnie mi to przeszkadzało... Jedyny minus to taki że jak podjeżdzam pod dom to na ogół ładuje sie tyłem na podjazd i mam niestety krawężnik - muszę podbijać obroty żeby mi nie zgasł - ale to kwestia przyzwyczajenia. O odczuciach nic nie powiem bo za jednym razem robiłem wiecej przeróbek i nie wiem w jakim stopniu zamach za poprawe odpowiadał.
a jak sie ma lekki zamach do jazdy pod góre ???:> powie mi ktoś ?
A podjezdzasz pod everest? :D
Podjazd pod gore to totalny mit, na lekkim podjedziesz szybciej.
A jeśli mowa o ruszaniu pod góre to musisz dać odrobine wiecej gazu zeby nie zgasł, jak juz sie toczy to czy pod gore czy z rozpędzi sie szybciej :D
hopke będę na Evereście robił :) tylko muszę guzik od skrzydeł założyć
dzięki chłopaki za odpowiedź :)
No to policzyłem, żeby nie było:
KALKULATOR (http://www.uucmotorwerks.com/flywheel/flywheel_mass_calcs.pdf)
Dane:
m1 = 7,7 kg
m2 = 4,5 kg
D(fly) = 283 mm ---> średnica koła zamachowego
D(tire) = 595,5 mm ---> średnica opony 195/55/R15
G1 = 3,25
G2 = 1,9
G3 = 1,346
G4 = 1,033
G5 = 0,771
FD = 4,25
Szukane:
M(1, 2, 3 ...) ---> teoretycznie zdjęta masa z nadwozia po zastosowaniu lekkiego koła na 1, 2, 3 ... biegu.
M1 = 72,14 kg
M2 = 26,76 kg
M3 = 15,02 kg
Dla koła np Fidanza, które jest lżejsze od OEM o załóżmy 4,5 kg i FD 4,4 wychodzi:
M1 = 108,4 kg
M2 = 40 kg
I to już zaczyna mieć jakiś sens.
W podanym wyżej kalkulatorze zamach w BMW M3 był odelżony aż o 7 kg, stąd takie fajne efekty.
A dla mojego Civic'a taka mizerota wyszła już na drugim biegu ... :(
E.. co ty tak naprawde policzyłeś/opisałleś? Bo nie rozumiem.. a raczej nie wiem co chciałeś przedstawić tym - zrób może jakiś opis wyjaśniający...
Tak wogóle o co chodzi z masą na poszczególnych biegach..?
przeciez wszystko masz napisane.
dynamiczne odelzenie masy auta na poszczegolnych biegach po odelzeniu zamachu
jednak widze blad w obliczeniach ;]
w d14 zamach ma 200mm
ups... nie zauważyłem linka... teraz juz z grupsza przeleciałem go...
Piooootr... imienniku;) z lekkim kołem zamachowym nie chodzi o - jak napisałeś ''teoretycznie zdjęta masa z nadwozia po zastosowaniu lekkiego koła'' bo tu nie chodzi o odchudzenie nadwozia poprzez odchudzenie koła zamachowego, mowiąc najprościej tu chodzi o to żeby silnik nie marnował energi na rozkręcenie tego koła tylko użył jej do rozpędzaia auta. Straty na zamachu są dość duże bo 1 obrot wału silnika równa sie jednemu obrotowi koła zamachowego, a nie jak w przypadku np felgi z oponą gdzie jeden jej obrót przypada na ok 14 obrotów silnika (d13 1 bieg coś około 1:14,42)
I odpowiedz na twoje pytanie brzmi TAK jest sęs zamontować lekki zamach - to naprawde odczuwalny mod w porównaniu do wielu innych - przypuszczalnie bardziej odczyjesz przyśpieszenie przy zmiane koła zamachowego niz całego wydechu (ale to juz taka moja opinia...)
A jeśli chodzi o ten kalkulator to jest o kant dupy rozbić.. już w 2 zdaniu widze błąd ''The
rotational speed of the flywheel is directly proportional to the overall gear ratio between engine speed
and the wheels'' - bo prawda jest taka, że prędkość obrotowa koła zamachowego jest identyczna z prędkością obrotową silnika a nie tak jak autor tych wyliczeń napisał... a skoro tak to cała reszta też już sesu nie ma.. wygląda to dla mnie jak by to napisał jakiś matematyk który niestety nie wiedział jak w rzeczywistości jest to zbudowane i ze zamach kreci sie na sztywno razem z silnikiem;)
Edytowałem poprzedni post (poprawiłem dane) i wyjaśniam co się zmieniło
Po pierwsze: wszystkie koła zamachowe w D-serii są takie same jeśli chodzi o masę i średnicę, zmierzyłem:
średnica zewnętrzna zamachu do 283mm
masa 7,7kg.
Różnica jest w sposobie mocowania oraz w średnicy tarczy i docisku sprzęgła:
Vgen: D13 - 200mm, D15, D16 - 212mm
VIgen: D14, D15 - 200mm, D16 - 212mm
MarianoItaliano
19-08-12, 17:11
Ja nie wiem po co jakieś wyliczenia i cudowanie. Zakładasz i jedziesz. Nie podoba się, to wracasz do oryginału a jak nie, to zostajesz prry lekkim zamachu. Ale jak ktoś chce sobie filozofować, to niech filozofuje :rolleyes:
Ja już dłuższy czas jeżdżę na lekkim zamachu i nie widzę żadnych minusów, poza małymi wibracjami. Ale wszystko odnośnie lekkiego koła zostało napisane przez te kilka stron.
Ale żeś dyskusję podsumował ...
Ale jak ktoś chce sobie filozofować, to niech filozofuje
Zakładasz i jedziesz. Nie podoba się, to wracasz do oryginału
Łatwo powiedzieć, jak auto robi Ci kumpel. Gorzej jak robisz sam, a przy okazji potrzebujesz auta do pracy ...
wygląda to dla mnie jak by to napisał jakiś matematyk który niestety nie wiedział jak w rzeczywistości jest to zbudowane i ze zamach kreci sie na sztywno razem z silnikiem
Może i tak, ale obliczenia trzymają się kupy i porównanie do masy teoretycznie zdjętej z nadwozia jest moim zdaniem trafione.
Edytowałem poprzedni post (poprawiłem dane) i wyjaśniam co się zmieniło
Po pierwsze: wszystkie koła zamachowe w D-serii są takie same jeśli chodzi o masę i średnicę, zmierzyłem:
średnica zewnętrzna zamachu do 283mm
masa 7,7kg.
Różnica jest w sposobie mocowania oraz w średnicy tarczy i docisku sprzęgła:
Vgen: D13 - 200mm, D15, D16 - 212mm
VIgen: D14, D15 - 200mm, D16 - 212mm
Śmiem się nie zgodzić. Zamach z D15 o ile dobrze pamiętam coś ponad 7 kg, a inny z d-serii (prawdopodobnie Y7) właśnie 7,7 kg. Ważył chłopak moje z D15 i inne które miał w garażu jak mi zmieniał silnik. Dokładnych cyferek nie pamiętam, w każdym razie dwa seryjne zamachy z D-serii, dwa różne wyniki na wadze.
Łatwo powiedzieć, jak auto robi Ci kumpel. Gorzej jak robisz sam, a przy okazji potrzebujesz auta do pracy ...
Fakt gorzej jak robisz sam.. Ale ja tam mechanikiem nie jestem, robiłem to pierwszy raz i dałem rade aczkolwiek sąsiad (ktory jest mechanikiem) powiedział że od rana do południa sie z tym uwine a zajęło mi to 2 dni, do tego uszkodziłem uszczelke w skrzyni biegow tam gdzie poł oś wchodzi, wycieklo mi sporo nowego oleju na podjazd, na szczescie miałem jeszcze prawie litr i musiałem kupic nową uszczelke i naklnać sie sporo bo nie moglem jej wlożyć leżąc pod autem - w sumie zajelo i to z 2,5... Wiec fakt gorzej jak robisz sam i nie można mowic o satysfakcji nawet po tym ak sie ma cały ryj uwalony smarem i olejem - ale da sie zrobić;)
Może i tak, ale obliczenia trzymają się kupy i porównanie do masy teoretycznie zdjętej z nadwozia jest moim zdaniem trafione.
Obliczenia może sie i trzymają kupy ale co z tego jeśli podstawowe założenia ma już błąd? A jesli już na tym etapie jest pomyłka to wyniki nie mają nic wspolnego z rzeczywistością...
Mniejsza... fakt jest taki że warto, stosunkowo tani mod (o ile sam sobie wymienisz zamach) w porównaniu do pieniedzy ktore trzeba wydać:D
Co by dużo nie gadać - mój zamach już pojechał do Otoczaka :)
i wymieniam go samodzielnie !!!
To walcz!!
i uważaj jak bedziesz zpowrotem półośki do skrzyni wkładał;)
no i jak bedziesz mial skrzynie wyjeta i zamach to proponowalbym wymienic sobie simering na wale ;) masz go na wierzchu wiec łatwa operacja teraz :)
no i jak bedziesz mial skrzynie wyjeta i zamach to proponowalbym wymienic sobie simering na wale ;)
no i sprzęgło jak już kwalifikuje sie do wymiany ;)
sprzeglo taniej i rownie dobrze mozna zregenerowac ;]
no chyba ze wymienimy na jakies exedy
no chyba ze wymienimy na jakies exedy
:) :) :)
Michalll_1991
23-08-12, 01:22
kto mi powie jakie średnice mają zamachy w d15b7 oraz d16a9, oba sprzegla maja po 20 zębów, nie wiem które założyć, a wpierw posłać do otoczaka :)
Jest jakaś odczuwalna różnica w cenie przy wymianie sprzęgła przy 200 czy to 212mm ?
Mam nadzieje ze wmiare jasno to ująłem
b7 ma 212 na pewno, sprzęgło pod 212 jest tańsze niż pod 200
Michalll_1991
23-08-12, 11:12
b7 ma 212 na pewno, sprzęgło pod 212 jest tańsze niż pod 200
o to mi chodziło dzięki ;) czyli w a9 tez 212
michal1988_88
26-09-12, 08:54
hej, a ma ktos może kontakt do pana Otoczaka? chodzi mi o jakis telefon.;/
+48 888 826 066
EDIT: Odchudzałem u niego rok temu, mam nadzieje ze nr nadal aktualny.
michal1988_88
26-09-12, 10:09
dzieki ;)
skolopendra
26-09-12, 15:26
rownie dobrze mozna zregenerowac ;]
chyba tylko w bmw :confused: albo innym fordzie
regenerowane niczym nie odbiega np od valeo :P
przy regeneracji masz wymieniane sprezynki i okladziny, reszta jest dokladnie sprawdzana, jak sie nie nadaje to dostajesz taka informacje :P
jak dasz docisk do sprawdzenia to tez sie dowiesz czy sie nadaje
łożysko oporowe kupujesz nowe za 15 zl
uwazam, ze jest to bardzo dobra alternatywa dla kogos kto na kazdych swiatlach nie musi ruszac z piskiem opon :P
ale zawsze mozesz kupic exedy, aisin czy cos innego
skolopendra
26-09-12, 16:59
np od valeo :P
to sprzęgło nie nadaję się do hondy .pomimo że jest p&p
chyba tylko w bmw albo innym fordzie
jestes w bledzie, zregenerowałem 3 sprzęgła i bardzo polecam ten zabieg :)
Yotomeczek86
26-09-12, 23:25
Ja osobiście też mam zregenerowane sprzęgło w zakładzie Pana Wróbla. Nowe okładziny,sprężynki i dotarcie zamachu z dociskiem - sprzęgło chodzi jak nowe, bo takie zresztą jest :) Cały zabieg kosztował mnie jakieś 130zł i nie mogę złego słowa powiedzieć. A wcale lekko nie ma ;)
jestes w bledzie, zregenerowałem 3 sprzęgła i bardzo polecam ten zabieg :)
Ty to dobry wariat z tymi sprzeglami jestes. Trojka reczny i jazdaaaaaa ;)
szybkie pytanko :) mam do kupienia zamach z d14a4 200mm , rozumiem że będzie pasić do mojego ej9 d14z2 :D nie bijcie mnie :D
MarianoItaliano
08-10-13, 18:39
Pewnie, że będzie pasowało :)
Trochę bez sensu kupować zamach 200mm bo sprzęgło do niego kosztuje 2x drożej niż do zamachu 212mm.
Kup większy zamach (D15B7, D16Z6 - 40~50 zł) do tego sprzęgło Exedy za ~ 380 zł i masz porządny zestaw.
w sumie trafiło się koło, a mam inne sprzęgła w tej cenie np: AISIN :D więc luzik, poza tym koło jest większe i chyba siła odśrodkowa będzie większa, a chce zostać przy serii, chociaż d14 nie potrzebuje mocniejszego sprzęgła :D
exedy w tej cenie to zamiennik serii, a nie żaden wzmacniany zestaw
poza tym koło jest większe i chyba siła odśrodkowa będzie większa
Te koła są identyczne z zewnątrz, różnią się tylko mocowaniem zacisku. Waga też taka sama.
exedy w tej cenie to zamiennik serii, a nie żaden wzmacniany zestaw
Dokładnie tak, seryjne zamach. Oryginał nie fake.
ja mam takie exedy bo sie polasilem na exedy\nie wiem, moze nie umiem jezdzic ale po paru miesiacach zaczelo czasem piszczec przy ruszaniu ;]
cos jak klocki ale nie takie ujowe piszczenie przy hamowaniu
tylko jak sie zostawi na recznym na jakis czas i potem odpala auto a reczny dalej trzyma
ja mam takie exedy bo sie polasilem na exedy\nie wiem, moze nie umiem jezdzic ale po paru miesiacach zaczelo czasem piszczec przy ruszaniu ;]
cos jak klocki ale nie takie ujowe piszczenie przy hamowaniu
tylko jak sie zostawi na recznym na jakis czas i potem odpala auto a reczny dalej trzyma
U Ciebie to to sprzęgło wyje a nie piszczy o ile dobrze dziś usłyszałem, oszukisto :D
A ja mam Exedy i zlego slowa nie powiem, upalam je non stop od jakis 2-3 lat i pewnie +/- 60kkm jak nie dluzej (musze sprawdzic w ksiazce kiedy wymienialem razem z lekkim kolem), wytrzymalo setki strzalow ze sprzegla i tysiace szybkich wbijan biegow przy odcince i nadal dziala tak jak pierwszego dnia.
Nipparts przed Exedy kupiony na szybko za +/- 200zl wytrzymal az 3kkm i sie rozwarstwil :D
Mam juz u siebie od d14 200 mm , waga 7,2 kg, więc wyślę do otoczaka i zobaczymy jak tutaj się zmieni przyspieszenie :D
Nie licz na to, w codziennej jezdzie delikatnie lepiej jedzie z dolu i jest elastyczniejsze na wyzszych biegach takie sa moje spostrzezenia na kole 4.7kg od Otoczaka :)
już mam to coś z tym zrobię :D , lepiej z dołu to na plus bo rozbujać to padło to trochę trzeba się pomęczyć , Otoczak zaproponował mi 4,2 kg
sprzęgło będę pewnie wymieniał po nowym roku, więc jak trafi się odelżone 212, to biorę.
Grzybohun94
26-12-13, 01:49
Troszke odgrzewania - powie mi ktoś jakie są MINUSY lekkiego zamachu?
Spalanie, jazda w trasie itp...?
Michalll_1991
26-12-13, 11:22
Ja nie odnotowalem wad :)
Wysłane z mojego LT30p przy użyciu Tapatalka
Troszke odgrzewania - powie mi ktoś jakie są MINUSY lekkiego zamachu?
Spalanie, jazda w trasie itp...?
Jazda w korku. Ruszanie pod górę na mokrej nawierzchni (przynajmniej u mnie na paradach).
czasami zgasnie silnik przy ruszaniu, czasami jak silnik schodzi sam z obrotow na wcisnietym sprzegle to dosc mocno mi w dol poleci ze az sie przydlawi (mam 3kg zamach) a tak pozatym nie odnotowalem zadnych wiecej minusow..
Minus tylko przy włączonej klimie -> lubi zgasnąć jak spada z wyższych obrotów (4-5k rpm)
Męczące w lato jak są korki...
Reszta to są + ;)
Nie u wszystkich wystepuje ten problem przy wylaczonej klimie, u mnie nie zgasl ani razu.
Nie u wszystkich wystepuje ten problem przy wylaczonej klimie, u mnie nie zgasl ani razu.
u mnie tez, po dohamowaniach również
Nie u wszystkich wystepuje ten problem przy wylaczonej klimie, u mnie nie zgasl ani razu.
podobno dużo daje moment obrotowy silnika/siła w D14 może był na tyle mały ze się dusił i gasł?
Grzybohun94
26-12-13, 22:34
mam d16 więc troche wiecej momentu :) no dzięki Panowie, spalania i problemów na trasie się bałem najbardziej ale jak jest wsio ok to tylko hajs odkładać i modzić :D
sorry za odgrzanie. ma ktoś namiar na Otoczaka, bo nie mogę nigdzie na forum znaleźć
Starstruck
21-12-15, 15:34
888826066
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.