który czujnik obstawiacie?

[Neurochirurg]

Witam

Wiem, że problem był omawiany ale chciałem zapytać bo byc może ktoś miał już taką sytuację.

Opis>

Wskaźnik temperatury praktycznie cały czas wywala pod czerwoną kreskę. Profilaktycznie wymieniłem termostat ale nie pomogło. Płyn jest. Ciśnienie na wężach jest. Wentylator załącza się ale tylko w momencie kiedy wskaźnik włazi już na czerwoną kreskę. Najprawdopodobniej walnięty jest któryś z czujników ale nie wiem czy zacząć od
1. czujnika temperatury czy
2. czujnika który załącza wentylator

Kojarzycie jakie są koszty i który jest najprawdopodobniej odpowiedzialny za taki stan rzeczy?
P.S. Wskaźnik temp raczej nie wariuje, szybko wskakuje poniżej połowy a po kilku minutach pracy silnika wskakuje już na czerwone pole, jak załączam ogrzewanie na max trochę spada ale niewiele.

Pozdrawiam

[skolopendra]

1. czujnika temperatury

myślę ze od tego :d

[Neurochirurg]

Jeszcze jedna sprawa. Nie wiem czy to normalne dlatego pytam bo podejrzewam, że nie.

Ostudziłem całkowicie auto (stało cały dzień - silnik zimniusieńki). Chciałem sprawdzić jak zachowuje się podejrzewany czujnik temperatury (ten włożony w głowicę). Po paru sekundach pracy temperatura wskazywana był trochę poniżej połowy, niby jak przy normalnej pracy. Czy to możliwe zeby tak szybko osiągnął taką temperaturę (dotykam silnika zimny) czy tak jak podejrzewam wariuje mi czujnik. Poza tym po paru minutach pracy na jałowym wskaźnik poszedł bardzo wysoko mimo że silnik zimny. Pytanie: czy czujnik walnięty czy tez to normalne że po krótkim czasie pokazuje takie temperatury mimo że zimno pod maską?[/b]

[kwiatus19]

Zacznij od początku, czyli od wymiany czujnika temperatury.

[Neurochirurg]

No Panowie Hania już się nie stresuje.
Dla potomności piszę rozwiązanie mojego problemu:

walniety czujnik temperatury (koszt 50 PLN)

Pozdrawiam

[HOMASZEK]

nie zakładam nowego tematu i dopisze sie do tego
jest takie pytanie czy wspomniany wyżej czujnik temperatury odpowiada również za to iż po zapaleniu np. rano
- silnik pracuje chwile na ssaniu
- potem przechodzi na bieg jałowy obroty na tym biegu w granicach 900-1000
- jade jakiś tam czas wskazówka podnosi się do okreslonej temeratury czyli silnik w jakimś tam stopniu już jest zagrzany
- dając na "luz" obroty biegu jałowego spadają mi do 200 max 300 i tak jest za każdym razem

? może być to czujnik temperatury walnięty??
? jeśli tak to gdzie on jest umiezczony w d13b2 (dla uścislenia może jakies foto)

z góry dzieki za info :aloha:

[Skoti]

Ssanie zaczyna się od 1500-1800obr. i powoli sie zmniejsza. Jeżeli masz 200-300obr na jałowym to polecam wyregulować gażnik. Ja miałem na jałowym ok 100obr a po regulacje byl ideal.

[czili_wwl]

też podłącze się do tematu...
mam problem tylko nie mam za bardzo koncepcji... jak stoję w korku podczas postoju temperatura zaczyna mi rosnąć, jak ruszam wskazówka opada, zauważyłem jedną rzecz, jak temp. rośnie na postoju to przy dodawaniu gazu tak powyzej 2000obr/min temperatura spada. Wymieniłem termostat ale dzieje się to samo, myślałem w pewnej chwili że to może uszczelka pod głowicą ale póki co to oznak jeszcze nie było, dodam że jak kręce silnik na wysokich obr to wogóle się nie grzeje, wydaje mi się że to też jakiś czujnik...
Będę bardzo wdzięczny za wszelkie sugestie..

[HOMASZEK]

Ssanie zaczyna się od 1500-1800obr. i powoli sie zmniejsza. Jeżeli masz 200-300obr na jałowym to polecam wyregulować gażnik. Ja miałem na jałowym ok 100obr a po regulacje byl ideal.

nie przeczytałeś chyba dokładnie :) ... ja mam na jałowym obroty takie jak mają być ok 900 - 1000 ale tylko jak silnik jest zimny a gdy jest już rozgrzany te obroty spadają tak jak pisałem od 200-300 i tak sie wachają ... sytuacja ta powtarza się za każdym razem dawniej tak nie miałem więc chyba musiało coś paść ;)

mam jeszcze jedno pytanie szukałem kiedyś ten czujnik temperatury szłem dolnym wężem od chłodnicy do bloku i tam jest cos przykręcone na końcu chyba na klucz 14 jakis czujnik może to być czujnik temperatury?

PZDR