PDA

Zobacz pełną wersję : Urwane szpilki kolektora wydechowego



Kubuniek
03-05-12, 16:42
Szpilki kolektora wydechowego (na połączeniu z rurą katalizatora), który musiałem odkręcić przy okazji wymiany uszczelki miski olejowej szlag trafił. Korozja zrobiła swoje i odkręcenie jednak nie było możliwe. Dwie z nich uległy zniszczeniu. Udało mi się jakimś dziwnym wiertłem wywiercić jedną ze szpilek, ale zajęło mi to tyle czasu, że szkoda nawet się chwalić. Oczywiście wiadomo, że po odpaleniu silnika trochę/trochę więcej niż trochę przedmuc****.
I tu moje pytanie.
Jakim wiertłem rozwiercić te szpilki na wylot tak, abym mógł zastosować śruby z nakrętkami. Czy konieczna jest wymiana kolektora? Czy po ściągnięciu kolektora konieczna jest nowa uszczelka głowica-kolektor?

lukasz-lukasz
03-05-12, 22:11
Hmmm, jakie wiertło? Do metalu :D Idź do jakiegoś dobrego sklepu z narzędziami (nie do castoramy) i poproś dobre wiertło hss do metalu. Nic innego w sumie nie można Ci poradzić, no może prócz tego byś częściej używał google :) Nowa uszczelka nie jest konieczna jeżeli ta metalowa jest cała i jej nie powyginasz itp.

Kubuniek
08-05-12, 20:05
Powracam do tematu ale trochę z innej strony. Mam przedmuch na połączeniu kolektora z rurą do kata (tak jeszcze tego nie zrobiłem :-)). Po odpaleniu samochodu jest wszystko dobrze. Rozrząd, który robiłem złożony elegancko. Jak ruszam to pod obciążeniem słychać takie mielenie z tego przedmuchu, czyli normalka. Na biegu jałowym nawet do 5krpm i z powrotem do 850rpm też wszystko ok. Ale problem zaczyna się w momencie kiedy to z jakichkolwiek obrotów puszczę gaz na biegu. Zaczyna się taki dziwny stukot aż do momentu mniej więcej 1200rpm. Ciężko jest określić miejsce pochodzenia, ponieważ na jałowym jest dobrze. Podejrzenie pada jedynie na wariant przedmuchu na kolektorze. Ale czemu tylko pod obciążeniem? Czy to odgłos wydostających się spalin z miejsca przedmuchu? Przy minimalnym dodaniu gazu stukot ustaje. Zmieniłem od razu olej na Valvoline SynPower 5w-40. Chyba to nie on jest powodem? Może panewka? Ale ona na jałowym powinna o sobie dać znać.

EDIT: Jakby kogoś interesowało. Dało się wywiercić otwory po szpilkach. Trochę to trwało i poszły dwa wiertła hss, ale było warto :-). Co do dziwnego dźwięku to dzisiaj rozgryzłem temat. Przegub ocierał o osłonę skrzyni biegów (koła zamachowego). Po poprawieniu osłony dźwięk zniknął. Wszystko działa tak jak należy.