Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : ranty w nadkolach, zaklepać czy wyciąć ? po co one tam są ?



kriss20
29-04-12, 22:10
witam

od dłuższego czasu dręczy mnie temat na który nie moge znależć odpowiedzi:

czy ranty w nadkolach można całkiem wyciąć ? Czy nie ponieważ jest to element konstrukcyjny wzmacniający bude ?

U mnie sprawa jest o tyle śmieszna, że ranty są już troszke zjedzone przez rdze ale na nadkolach nie ma rdzy więc pozbycie sie rantów było by równoznaczne z pozbyciem sie rudej. Dodatkowy czynnik to taki że chce felgi mieć max wysuniete na zewnątrz co bardzo fajnie poszerza wizualnie auto. Oczywiście potem konserwacja itp. żeby nie przegrzać blach rant można usunąć tarczą ścierną. Tylko pytanie właśnie czy ten rant pełni tam jakieś konkretne zadanie ?

Infi
29-04-12, 22:59
rant usztywnia nadkole po wycieciu masz prosty plat blachy i byle pukniecie robi cie duzy wgniot/wkleslosc w blotniku.

Lucas.FK2
30-04-12, 11:39
to już lepiej je zaklep.

kriss20
30-04-12, 12:36
własnie nie chciał bym klepać rantu tylko z tego powody, że kiedyś były robione nadkola i nie była wstawiana cała reperaturka bo nie było takiej potrzeby tylko zostały wspawane małe wstawki co zapewne trzeba było wykończyć szpachlą więc jak teraz zaczne klepać może sie wszystko posypać. Dlatego wolał bym to zeszlifować.

Więc jeśli po usunięciu rantu buda mi sie nie rozejdzie ( LOL :D ) to chyba go usune. A choć Infi zapewne masz racje to w zasadzie przy każdym puknięciu widać wgniecenie :)

mafia35
30-04-12, 21:53
Tylko ze nadkole zewnetrzne i wewnetrzne jest zgrzane na rancie wiec jak go usuniesz to ci sie blachy rozejda. Takze albo podegnij albo zostaw.

Wysłane z mojego Neo V za pomocą Tapatalk