Zobacz pełną wersję : Krzywe kolo po zmienie springow???
Zmienilem springi z Nippona(-40mm) na Eibachy(-40mm) + amorki Kayaba Excel-G i kolo prawy tyl jest bardziej pochylone niz lewe.Wysokosc springow ta sama wiec co sie moglo stac, zauwazylem ze maly cukierek jest juz na wykonczeniu.
Chce zmienic opony ale boje sie ze zje mi nowe opony.
Czym to moze byc spowodowane?
http://img833.imageshack.us/img833/111/10042012500.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/833/10042012500.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
chudypiter
14-04-12, 19:48
Maly cukierek siedzi w gornym wahaczu, ktory odpawiada za pochylenie kola, dodatkowo jak zamontowales sprezyny obnizajace spowodowalo powiekszenie się "negatywu" czyli pochylenia gornej czesci kola blizej auta.zaczal bym od wymiany gumek w gornym wahaczu.
Sent from my BlackBerry 9780 using Tapatalk
Maly cukierek siedzi w gornym wahaczu, ktory odpawiada za pochylenie kola, dodatkowo jak zamontowales sprezyny obnizajace spowodowalo powiekszenie się "negatywu" czyli pochylenia gornej czesci kola blizej auta.zaczal bym od wymiany gumek w gornym wahaczu.
Sent from my BlackBerry 9780 using Tapatalk
Napisał, że sprężyny obniżające już miał, tylko założył inne, więc teoretycznie wysokość jest ta sama.
Cukierasa wymień skoro i tak trzeba to zrobić.
chudypiter
14-04-12, 20:28
Sugerowalem się tym, iż zmienil kolega sprezyny, bo nie obnizaly opowiednio.
Sent from my BlackBerry 9780 using Tapatalk
A powiedzcie mi bo wpadlem na taki pomysl, wiadomo ze po zalozeniu nizszych springow kolo lekko sie pochyla i tnie opone.Zeby temu zapobiec i wyprostowac troche kolo mozna by dac pod cukierki jakies wzmocnione podkladki, co o tym myslicie?
http://img851.imageshack.us/img851/5928/14042012511.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/851/14042012511.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
bo nie obnizaly opowiednio.
Obnizaly odpowiednio:) i po zmianie springow obnizenie jest takie samo:)
chudypiter
14-04-12, 23:03
Mam podkładki pod te dwie śruby tylko z jednej strony( koło miało większy negatyw tylko z jednej strony wszystkie elementy zawieszenia nie miały widocznych uszkodzeń)wszystko działa tip top. Krótka instrukcja http://www.diymyhonda.com/civic/rear-washer-camber-trick/
taki negatyw nie powinien sie robic przy obnizeniu -40 (nie mam takiego negatywu nawet z przodu przy -60, chyba ze to zdjecie przeklamuje). Zaczalbym od wymiany cukierka,a potem kobinowal dalej jesli to nie pomoze.
chyba ze to zdjecie przeklamuje
Dokladnie tak jak jak na foto to wyglada.
Moze faktycznie to wina cukierka, wymienimy i zobaczymy.
Mam podkładki pod te dwie śrub
Dobrze wiedziec ze taki mod daje rade:)
Wiesz moze jakie tam sruby sa?
lukasz-lukasz
15-04-12, 20:38
m10x1,25 30mm
Dzieki, a wystarczy utwardzona cos ok 5?
lukasz-lukasz
15-04-12, 21:20
radzę min. 8.8
radzę min. 8.8
Dokładnie. Niższe są robione z sera i nie nadają się do pełnienia tak odpowiedzialnych zadań:p
a śruby przy wymianie sprężyn dokręcałeś na 0 kiedy auto było opuszczone czy w górze? bo u mnie właśnie też się takie coś zrobiło jak w weekend wymieniałem z tym, że zrobiłem taki błąd, że dokręcałem na maksa te śruby kiedy auto było podniesione. Teraz musze poluzować je i dokręcić je kiedy auto będzie na ziemi.
Na opuszczonym tak jak ci opisalem w innym temacie:)
kurcze mam problem też... opiszę moją wymiane sprezyn i powiedzcie o co chodzi... Wymieniał mi je sąsiad, zamieniona seria na vogtland -30mm przód siadł tyle a tył ok 2 cm. Przy wymianie nie zaznaczyliśmy na amorze jak powinien być ustawiony względem czapki więc amor z nową sprężyną został skręcony na oko, następnie wsadzony na auto i skręcony od góry przy czapce do auta. Potem na siłe przekręcone zostały dolne widełki, żeby naszły na swoje miejsce i śruba przez tuleje przeszła. Następnie śruby zostały skręcone na podniesionym aucie (i ta mocująca podstawę amora i ta mocująca wahacz do budy). Koła poszły w negatyw i jest problem,bo przecież przy takim lekkim obniżeniu nie powinno być negatywu. Dzisiaj podniosłem auto poluzowałem śruby i skręciłem je, po opuszczeniu na klockach żeby wyeliminować ten negatyw ale niestety nic z tego. Dodatkowo zauważyłem że sprężyny są lekko przekręcone tzn początek sprężyny nie jest w tym miejscu wyżłobionym tylko przekręcona trochę w bok.
Powiedzcie, czy ten fakt, że ta sprężyna nie siedzi w tym wyżłobieniu ma jakiś wpływ na geometrie? czy może to spowodować rozregulowanie zbieżności? co zrobić żeby wyeliminować te problemy? negatyw = cięcie opon tak? :/ I powiedzcie, czy odkręcając ten dwie śruby (dolne mocowanie amora i śruba mocująca długi wahacz do budy) mogłem w jakiś sposób wpłynąć na geometrię? zawsze myślałem, że nie... a teraz już sam nie wiem pomóżcie...
lukasz-lukasz
18-04-12, 20:49
rozkrec to i złóż jescze raz porzadnie, tym razem bez odginania widełek na siłe tylko tak aby weszły luźno, skrec wszystko na opuszczonym aucie i wtedy jak bedziesz mial watpliwosci to pojedź na sprawdzenie geometrii i wklej wyniki.
chudypiter
18-04-12, 21:50
Mam sprężyny vogtlanda, o których rozmawialiśmy już raz, mam negatyw na przednich kołach ( dodatkowe obniżenie przez silnik b serii) pomimo tego zjadania opon na krawędziach nie odnotowałem. Po drugie nie ruszałeś elementów zawieszenia, których nieprawidłowy montaż może wpłynąć na nieprawidłową geometrię ( pozatym w cvc seryjnymi elementami zawieszenia nie można zmieniać kątów w pochyleniu koła, bo się nie da. Może oprócz podkładek pod np tylne wahacze górne)
a więc w żaden sposób przy rozkręceniu i skręceniu tego co wymieniłem nie było możliwości aby posrała się zbieżność? nie wiem czy nie mam wrażenia teraz, że tylne lewe koło jest za bardzo zbieżne (przód skierowany do środka auta) tylko że teraz to już mam trochę nieobiektywne spojrzenie bo doszukuje się czegoś... wiem, że wcześniej na pewno opony nie cięło ani nic... A czy to siłowe nastawienie widełek nie może powodować jakiejś siły, która w jakiś sposób "wykrzywia" to koło?
Piotrek powiem Ci tak, u mnie przód siadł max 3 cm a tył to pewnie 2 cm albo i mniej no i wydawało mi się, że to nie powinno powodować takiego negatywu... co dziwne ewidentnie widać, że z tyłu mam większy negatyw niż z przodu czego już wcale nie mogę zrozumieć... :/ po ok 150 km z przodu raczej nie zmieniła się linia na oponie, która pokazuje odcięcie kontaktu opony z podłożem ale z tyłu ewidentnie widać przesunięcie tej linii do środka opony... Szkoda mi tych opon :/
co dziwne ewidentnie widać, że z tyłu mam większy negatyw niż z przodu czego już wcale nie mogę zrozumieć
A to nie jest czasem normalne, że na tylnych kołach jest minimalny negatyw ? Ja mam całkowicie seryjne zawieszenie, tylne nigdy nie było rozkręcane, a wyraźnie widać, że koła są pochylone. Przyjrzałem się już kilku takim civom i każdy miał tak samo.
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.