mateusz991
14-04-12, 00:06
Witam.
Moj problem polega na tym, ze:
Przy odpalaniu zimnego samochodu kontrolka oleju albo:
sweici sie przez jakies 2 sek po zgasnieciu kontrolki ladowania.
swieci przez 1 sek po czym mignie jakies 3x i zgasnie.
W czasie jazdy nigdy mi sie nie zaswiecila.
Poziom oleju byl wczesniej na minimum bo silnik wszedzie mi przecieka :P Tzn. glownie pod pokrywa zaworow i chyba tyle, myslalem ze to przez niski poziom oleju wiec dolalem i dalej jest to samo.
Czy to moze byc jakis czujnik oleju, ktory sie wysypuje? Czy po prostu honda tak ma.
(honda duzo rzeczy tak "ma" np spalanie 10l/LPG i koniec :P)
Pytam bo nie wiem czy sie martwic o zatarcie silnika czy jest ok.
P.S. brak polskich znakow spowodowany jest klawiatura angielska i trybem awaryjnym komputera ;)
P.S. II - EG4/d15b2 90KM (odczuwalnych 60KM :))
Moj problem polega na tym, ze:
Przy odpalaniu zimnego samochodu kontrolka oleju albo:
sweici sie przez jakies 2 sek po zgasnieciu kontrolki ladowania.
swieci przez 1 sek po czym mignie jakies 3x i zgasnie.
W czasie jazdy nigdy mi sie nie zaswiecila.
Poziom oleju byl wczesniej na minimum bo silnik wszedzie mi przecieka :P Tzn. glownie pod pokrywa zaworow i chyba tyle, myslalem ze to przez niski poziom oleju wiec dolalem i dalej jest to samo.
Czy to moze byc jakis czujnik oleju, ktory sie wysypuje? Czy po prostu honda tak ma.
(honda duzo rzeczy tak "ma" np spalanie 10l/LPG i koniec :P)
Pytam bo nie wiem czy sie martwic o zatarcie silnika czy jest ok.
P.S. brak polskich znakow spowodowany jest klawiatura angielska i trybem awaryjnym komputera ;)
P.S. II - EG4/d15b2 90KM (odczuwalnych 60KM :))