Zobacz pełną wersję : Skrzypienie - prawy tylni wahacz albo jakaś inna guma.
szkodnikovsky
10-04-12, 13:20
Witam
Problem pojawił się po zimie. Objawia się o tym, ze zaczyna skrzypieć z prawej tylnej części nadkola w momencie przechyłu karoserii czyli na zakrętach, jadąc na nie równej drodze [takiej falującej- wiecie o jaka mi chodzi ;) niekoniecznie dziury, bo na dziurach w miarę ok]. Skrzypienie jest na tyle uciążliwe ze słychać je dosyć głośno w kabinie na każdej nierówności. Mam wrażenie, że promieniuje aż do słupka pasażera.
I teraz, żeby było ciekawie skrzypienie ustępuje gdy jest:
1. Przede wszystkim mokro na drodze.
2. Ilość pasażerów w aucie wzrasta do 5 osób, normalnie na co dzień poruszają się 2os.
3. Po umyciu auta do momentu wyschnięcia.
Mam wrażenie ze jest to tuleja wahacza albo cały wahacz, albo jakaś guma w amortyzatorze.
Próbowałem aplikować około 20ml Brunoxa, nie pomogło.[Tuleja wahacza]
Po tygodniu, smaru takiego który jest dodawany do przegubów także nie pomogło. [Tuleja wahacza]
Czy ktoś się już może spotkał z takim problemem?? Pomocy chłopaki !!!
Honda Civic D14Z4 '1999rok
Witam,
Mam identyczny problem !!! W prawej tylnej części... Tylko, że u mnie skrzypienie jest słyszalne sporadycznie (jadac po nierównej nawierzchni - droga gruntowa itp)... Nie mam zielonego pojęcia gdzie szukać przyczyny... Domyślam się, że może to być amortyzator...? Skrzypiaca sprężyna...? Chciałem jechać z tym do mechanika, ale jak już wcześniej pisałem problem występuje u mnie sporadycznie... Jak ktoś spotkał się z podobnym przypadkiem i zna lekarstwo to proszę o info..
Pozdro
szkodnikovsky
11-04-12, 13:24
No widzisz ja byłem u mechanika nic nie stwierdził, starym sprawdzonym sposobem kazał tak jeździć długo aż się wystuka....tylko że to było w lutym :D
Byłem także na stacji diagnostycznej, wjechaliśmy na platformę, pan załączył test amortyzatorów wynik 78% PT do 76% LT sprawności. Skrzypienia nie było słychać.
Próbowaliśmy wspólnie ruszać karoseria i także nic..... Heh to podobnie jak się przychodzi z bólem zęba do dentysty....przestaje momentalnie boleć :D
Chce przeprowadzić jeszcze jeden test, tak aby wykluczyć jedno z dwóch.
Spryskać wodą sprężynę amortyzatora, a wahacz zostawić suchy. Mam tylko nadzieje że ociekająca woda nie dotrze do tuleji.
martin1988
14-04-12, 11:52
Witam,
U mnie takie objawy były przyczyną zużytych "cukierków" czyli tulei wahaczy wleczonych :D Skrzypiało na nierównościach, zwłaszcza, kiedy samochód "sprężynował" na nierównościach. Po wymianie jak ręką odjął :D
Pozdrawiam
wytarta tuleja (do wymiany jest i tyle) ;)
U mnie takie objawy były przyczyną zużytych "cukierków" czyli tulei wahaczy wleczonych
Dopiero co,wymieniałem w cupecie dyży cukierek .Były właśnie takie objawy ,na dłuższa metę jest to wkurzające.
martin1988
15-04-12, 09:22
Fakt, po pewnym czasie zaczyna wkurzać :P Ja wymieniłem na MOOG'a i mam nadzieję, że będę mógł potwierdzić ich jakość... Tak więc kolego Szkodnikovsky, zakupić i wymienić. Daje 99%, że problem ustanie ;)
szkodnikovsky
16-04-12, 08:03
Dzięki chłopaki za zrozumienie, bo wkurza nie miłosiernie. Na trasie jestem zmuszony głośniej słuchać muzyki i już nie pogadasz swobodnie.:rolleyes:
Rozumiem że żadnych zamienników, kupować sprawdzone i rekomendowane przez
Ja wymieniłem na MOOG'a i mam nadzieję, że będę mógł potwierdzić ich jakość... Możesz mi powiedzieć za ile kupiłeś?
Chyba że polecacie inne sprawdzone części.
Tak w ogóle to zastanawiam się czy nie wymienić przy jednej wymianie dwóch tulei.
martin1988
16-04-12, 12:25
Ogólnie rzecz biorąc MOOG'a kupiłem po 70 zł/szt, ale znajomy śmiga na YAMATO i też dają radę :) Ja wymieniłem sworznie wahaczy górnych na YAMATO, zrobiłem już ponad 10 000 km i nadal w porządku. Nie ma co wymieniać jednej sztuki, wymień od razu obie strony - będziesz miał spokój. Trochę zabawy przy tym jest, bo ja wyjmowałem cały wahacz z piastą. Miałem robić fotorelację, ale zapomniałem aparatu :/
szkodnikovsky
16-04-12, 13:34
Dziś wybieram się do mechanika, niech się wypowie ile będzie kosztować robocizna:) Jeśli będzie mi stękał że się narobi itp ,to rozwarze czy nie lepiej kupić i wymienić cały wahacz w InterCarsie za około 180pln producenta MOOG http://moto.sklep.pl/#/dynamic/sklep/ws_tdtow.php?typ=9544&wsk=O&wit=SKLEP&gru=301010000&naz=Wahacz&ofe=ic.
Sama tuleja [RBI, bo nie maja MOOG] kosztuje około 70 pln z przesyłką, biorąc pod uwagę sklep: http://www.jdmshop.pl/sklep/index.php?page=shop.product_details&flypage=flypage.tpl&category_id=78&product_id=90&option=com_virtuemart&Itemid=1
Czy ktoś montował już może tuleje od tego producenta?
http://moto.sklep.pl/#/dynamic/sklep...=Wahacz&ofe=ic.
W tym linku nie ma tego wachacza.W drugim linku jest prawidłowo ten cukierek.Yamato też montowałem i kolega na tym śmiga i jest ok.Do swojej założyłem MOOG.Jak robisz ,to zrób obie strony i będziesz miał spokój.
Lepiej założyć coś porządnego ,żeby póżniej nie robić drugi raz.
szkodnikovsky
16-04-12, 20:13
A więc mechanik zażądał około 120pln za wymianę na stronę [myślę że przy dwóch cena do negocjacji]. Stwierdził ze zajmie mu to około 4h na strone :confused:
Sugerując się wypowiedziami kolegów z forum, to na zamiennikach można przejechać do około 40-60 tyś. a na OEM-wych do około 110 tyś. lub tak jak moja Halina która ma ponad 130 tyś.
Zakładając, że miałbym za 3-4 lata ponownie kupić zamiennik czyli: 140 pln x 2 + wymiana 240pln x 2, co daje łącznie 760pln.
Lepiej założyć coś porządnego ,żeby póżniej nie robić drugi raz.
Zdecydowany jednak jestem na zakup OEM-owych "cukierków" Łączny koszt z wymiana to 480 pln http://www.jdmshop.pl/sklep/index.php?page=shop.product_details&flypage=flypage.tpl&product_id=361&category_id=78&option=com_virtuemart&Itemid=1
Wole zainwestować, mieć parę stówek w kieszeni i święty spokój ;)
martin1988
17-04-12, 00:13
Oryginału nic nie pobije i jeśli masz spory fundusz, to dobra inwestycja :) Co do wymiany...to myślę, że z czyjąś pomocą i kanałem do dyspozycji, dałbyś radę - a jaka przy tym satysfakcja :D Tak, czy inaczej - powodzenia.
Pozdrawiam
Son - Goku
17-04-12, 10:13
No widzę że nie tylko ja mam ten problem.
Dziwna usterka.
W niektórych przypadkach dokuczają nam "wszystkim" podobne usterki.
Dziwna awaria produkcyjna :D
A pokaże ktoś tego cukierka na allegro??
Edit:
Tu jest za ponad 4 dychy:
http://allegro.pl/tuleja-wahacza-tylnego-wzdluznego-honda-civic-crv-i2242184626.html
Cukierki Febi podobno ładnie wytrzymują na glebie. Yamato i Nok'a o wiele gorzej. Więc wybieram Febi na wymianę.
szkodnikovsky
17-04-12, 12:16
Co do wymiany...to myślę, że z czyjąś pomocą i kanałem do dyspozycji, dałbyś radę - a jaka przy tym satysfakcja :D
Uwierz mi że chciałbym spróbować sam.Tylko że właśnie u mnie w mieście jest problem z dostępnością kanałów. Kiedyś dostępne kanały już są zamknięte łańcuchami, więc ściana na maxa.
Dam znać jak już będę po wyminie.
Tu jest za ponad 4 dychy:
http://allegro.pl/tuleja-wahacza-tyl...242184626.html
Tak wygląda cukierek,ale to nie jest FEBI,tylko Febest.Wymiana jest trochę czasochłonna ,bo trzeba rozmontować zawieszenie i nie opłaca się montować na byle czym.Oszczędność trzydziestu paru zł ,może się zemścić:)
http://www.automotopedia.pl/m/37/2299/silentblock?set=
Ja bym jeszcze dobrze "zdiagnozował" czy aby na pewno cukierek czy inna tuleja dolnego wahacza bo widzę że wszyscy na hurra obwiniają tylko "cukierek" :))
czy aby na pewno cukierek czy inna tuleja dolnego wahacza
Nie będzie demontował zawieszenia ,tylko zrobi to mechanik,jeżeli coś wyjdzie po drodze ,to napewno to wymienią.Pozostale tulejki są już o wiele tańsze.Jak któraś będzie wyrwana ,napewno jej nie zostawią.
martin1988
17-04-12, 23:17
Kolega CRX1 ma rację, podpisuję się pod tym. Jeśli mechanik jest sumienny i "coś wyjdzie po drodze", na pewno tak tego nie zostawi :) Co do diagnozy, to myślę, że w ponad 90% przypadków winny jest "cukierek" :p
szkodnikovsky
03-07-12, 10:38
Witam panowie po czasie.
Jestem już po wymianie tulei. Mechanikowi zajęło to około 4h. Jak już wcześniej pisałem zakupiłem OEM za około 113pln i wymiana mnie kosztowała 100pln. W końcu nic nie skrzypi na nierównym asfalcie, więc jest teraz elegancko i skrzypienia nie słychać.
Jak by tego było mało to zrobiło się cicho w kabinie i usłyszałem takie głuche stukanie, strzelanie w prawym przednim kole. Słyszalne jest w momencie przechyłu kabiny, jak dodaje gazu i jak gwałtownie hamuje. Podejrzewam, że było już słychać wcześniej, ale przez to ze jest teraz ciszej, mogę bardziej się wsłuchać itp. Spotkał się ktoś może z czymś takimi stukami. Pozdrawiam.
A montował ktoś coś takiego http://www.jdmshop.pl/sklep/index.php?page=shop.product_details&flypage=flypage.tpl&product_id=9&category_id=78&option=com_virtuemart&Itemid=1
W sumie tańsze od oryginału a chyba trwalsze.
duże cukierki to tylko OEM, każdy to potwierdzi. one pracują najwięcej i dlatego przydałoby sie, aby jednak ich jakość była na najwyższym poziomie.
duże cukierki to tylko OEM, każdy to potwierdzi. one pracują najwięcej i dlatego przydałoby sie, aby jednak ich jakość była na najwyższym poziomie.
ale to jest poliuretan więc materiał trwalszy od gumy
na poliuretanie auto podskakuje, jest bardzo agresywne (duże cukierki). potwierdziła mi to juiż nie jedna osoba. poza tym - poliretan zacznie Ci skrzypieć po jakimś czasie.
a ja wymienilem niedawno na yamato i jak wczesiej nie skrzypialo tak teraz skrzypi heh
Wymieniał ktoś cukierasy na szwabskie SWAG ? Mam możliwość zakupu po zniżkach za 50zł/szt. Czy to prawda, że jest to ta sama jakość co Febi ?
Ponad 80 tysięcy na SWAGach nawaliłem :) i znowu zmieniłem na Swag'a. Szczerze polecam !
To wystarczy mi 'na górkę' hehe... dzięki
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.