Zobacz pełną wersję : Kupiłem D16W4:)
Kupiłem tydzien temu sprowadzane ze Szwajcarii 5D z 1999 r. D16W4. Stan licznika wskazuje 98 tyś. Samochód serwisowany w Hondzie - przeglądy co 15 tyś. Nasuwa mi się pytanie czy przy takim przebiegu serwis "puszcza" samochód do następnego przeglądu z niewymienionym paskiem rozrządu i czeka na następny (wymienia go przy 105tyś.) czy też może wymieniony został przy 90tyś.?? wiem że się nie dowiem dopóki sam nie sprawdzę :/ ale jak myślicie? druga rzecz: jeśli zdecyduję się na wymianę paska czy muszę wymieniać również napinacz? proszę o rzetelne odpowiedzi:)
W tym modelu pasek wymienia sie co 120tys. Nie sadze by ASO sugerowalo wymiane przy 90tys. Choc ogladalem ostatnio auto ze Szwajcarii i mialo pasek wymieniony przy 110tys (wpis z ksiazki). Na twoim miejscu w ogole bym sie nie zastanawial, tylko wymienil w komplecie z rolka oczywiscie. Jak nie zmienisz rolki i Ci zacznie jeczec za np. 30 tys. to zaplacisz drugi raz za robocizne. Lepiej raz a dobrze i miec swiety spokoj.
Gratuluje auta i pozdrawiam.
Właśnie dostałeś najrzetelniejszą odpowiedź. Dodam tylko że robiłem w ASO 4 miesiące temu. Koszt 1100 zł.
Pzdr.
po co robić rozrząd w ASO?? chyba to nie jest zbyt skomplikowana sprawa, i można ją powierzyć każdemu mechanikowi znającemu się na fachu. Koszt.... 4 razy mniejszy
robiłem w ASO 4 miesiące temu. Koszt 1100 zł.
Dałeś za to 1100 pln? Chyba Bóg Cię opuścił... Ja za wymianę wszystkich pasków w silniku i rolki dałem z częściami i robocizną jakieś 700-800 pln.
Ale w ASO?
Ja jeszcze wymieniałem olej w skrzyni i płyn sprzęgłowo hamulcowy. I mam wpis w książce :aloha:
Rozrząd z napinaczem w ASO tyle kosztuje.
Ja wymienialem w ASO. Sam pasek, rolki zostawili. Wpis w ksiazce jest :) Cena bardzo rozsadna i nie zakladam topicu - PO WYMIENIE ROZRZADU... ble ble ble :D
U mnie pasek winno sie wymieniac co 100.000 lub 5 lat. U Ciebie jest co 120.000 lub (chyba) 6 lat. Jesli tak to moim zdaniem powinno sie juz go wymienic.
Ale w ASO?
Ja jeszcze wymieniałem olej w skrzyni i płyn sprzęgłowo hamulcowy. I mam wpis w książce :aloha:
Rozrząd z napinaczem w ASO tyle kosztuje.
nie wiem, czy wpis w książce jest przy kilkunasto letnim samochodzie warty 800pln. Jestem przekonany, że usługa wykonana na moim samochodzie za 250pln nie jest gorszej jakości niż ta w ASO za 1100pln, zwłaszcza że wykonał ją pracownik seriwisu hondy z wieloletnim doświadczeniem i wysoką renomą :agent:
Olej w skrzyni to i samemu można wymienić, tak jak płyn w sprzęgle i hamulcach. Problem w tym, ze często nie mamy warunków więc jedziemy do mechanika, ASO. Tylko po co za takie błachostki płacić kilkukrotnie więcej, skoro różnica będzie żadna - słownie ŻADNA. Coś jak z Dosią ;)
Niektórzy myślą, że jak dużo płacą to mają lepiej zrobione. Jednak często tak nie jest. Ja z ASO się szybko wykąpałem dokładnie kiedy drugi raz musiałem wyciągać strzykawką olej po wymianie bo wlali za dużo o 400ml.
Dziękuję koledzy za odpowiedź. Zrobię jak mówi Gruszka. "Lepiej raz a dobrze i mieć święty spokój" pozdrawiam
BTW
Jak ja kupilem swoja H z niemca to pod maska na pasie przednim byla naklejka (wyglada na oryginal) z informacja ze pasek wymienia sie co 120 kkm i miejscem na wpis serwisowy z data wymiany i przebiegiem. Z tej wlasnie naklejki wynikalo ze rozrzad zostal wymieniony przy przebiegu 98 kkm. Oczywiscie pasek wymienilem tak czy tak (samochod mial teoretycznie 137kkm) ale jest to jakas informacja.
O ile ksiazke mozna sobie kupic i wypelnic to nie wiem czy z tymi naklejkami jest tak samo - poza tym komu by sie chcialo szukac jakis naklejek??
Pozdro...
Ale w ASO?
Ja jeszcze wymieniałem olej w skrzyni i płyn sprzęgłowo hamulcowy. I mam wpis w książce :aloha:
Rozrząd z napinaczem w ASO tyle kosztuje.
nie wiem, czy wpis w książce jest przy kilkunasto letnim samochodzie warty 800pln. Jestem przekonany, że usługa wykonana na moim samochodzie za 250pln nie jest gorszej jakości niż ta w ASO za 1100pln, zwłaszcza że wykonał ją pracownik seriwisu hondy z wieloletnim doświadczeniem i wysoką renomą :agent:
Olej w skrzyni to i samemu można wymienić, tak jak płyn w sprzęgle i hamulcach. Problem w tym, ze często nie mamy warunków więc jedziemy do mechanika, ASO. Tylko po co za takie błachostki płacić kilkukrotnie więcej, skoro różnica będzie żadna - słownie ŻADNA. Coś jak z Dosią ;)
No właśnie ten brak kanału mnie najbardziej irytuje. Doskonale sobie zdaje sprawę że w ASO też zdarzają się partacze. Jak wymieniali mi szybę przednią to połamali zapinki w podszybiu i posklejali na jakiś czarny klej żeby nie było widać. Mało tego robił to pracownik firmy JAAN Autoglass. Mimo tego uważam że naprawę rozrządu powinien robić ktoś kto cały dzień robi hondy. Poza tym prowadząc pełną dokumentację auta (mam od nowości) podnosze jego wartość przy ew. odsprzedaży. Nawiązując do braku warunków, czasem niestety trzeba zapłacić za fuszerkę (najlepiej robić samemu). Jadąc do ASO jestem bardziej spokojny bo mam gwarancję na wykonane naprawy.
Pzdr.
Z tympodnoszeniem auta to przy wartości naszych hań naprawdę nie wrócą Ci się koszty przeglądów w ASO.
Wymiana rozrządu jest dla mnie operacją dosyć prostą, zwłaszcza, że jest to czynność wykonywana przy każdym samochodzie co określony rpzebieg, takża znana mechanikom, nie mniej bardzo odpowiedzialna.
A propo paska i rolki napinacza bo niedługo i mnie czeka wymiana to co polecacie bardziej napinacz KOYO czy INA bo wszędzie wciskaja mi INA a ja jednak obstaje przy KOYO no ewentualnie NSK, i czy pasek SUN bedzie dobry czy lepszy MITSUBOSHI...pozdro :hinczyk:
Cairo masz rację, a ja nie żałuję że przepłaciłem :)
Co do paska to już było - mój wybór MITSUBOSHI
Pzdr.
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.