PDA

Zobacz pełną wersję : Problem z prwidłowym toczeniem się auta



leclerc
03-04-12, 08:06
Witajcie, z nadejściem wiosny Hondzia przypomniała o swojej jednej dolegliwości.
Otóż, po zmianie opon na letnie na aluminiowych felgach samochód kierownica zaczyna bić przy prędkości 120 km/h i więcej. Zimowe opony na stalowych felgach nie miały aż takiego dużego bicia, ale jednak coś się też działo. Temat jest złożony, cały czas walczę z biciem na kierownicy przy hamowaniu. Tarcze wymieniałem już dwa razy, klocki także. Kierownica jest zawsze przekręcona lekko w prawo, na aluminiowych felgach bardziej niż na letnich. Przy hamowaniu puszczona kierownica wraca do normalnego położenia a samochód zjeżdża w lewo. W trakcie jazdy zawsze trzymam kółko lekko w prawo. O przyczynę problemu zaczynam podejrzewać zbieżność. Na przeglądzie (tydzień temu, jeszcze na zimowych oponach) nic nie wyszło, ale chyba tak dokładnie temat nie jest sprawdzany przez diagnostę.
Podsumowując:

Koła zimowe (stal i opony zimowe) -niewielkie bicie podczas dużych prędkości, mimo wszystko trzepie kółkiem przy hamowaniu, kierownica delikatnie skręcona w prawo

Koła letnie (aluminium i opony letnie)- spore bicie przy dużych prędkościach i jazda prosto przy lekko skręconej w prawo kierownicy, mocne bicie przy hamowaniu ze sporej prędkości

Może macie jakieś pomysły, bo mechanik zwala na gościa od kół a ten drugi na mechanika. Nie wiem co jest przyczyną tych drgań. Przy kontroli toczenia aluminiowych kół, facet wyraził wątpliwość co do dopasowania felgi do piasty. Stwierdził, że może nie do końca do niej przylegać, a właściwy rozmiar i rozstaw śrub to nie wszystko.

Zastanawiam się nad przełożeniem letnich opon na stalowe felgi, a jak to nie pomoże to nie wiem ....
No i chyba mimo wszystko pojadę na ustawienie zbieżności bo kierownica i tak jest zawsze ustawiona lekko w prawo.
Mam nadzieję, że opisałem temat w miarę jasno
Będę wdzięczny za poświęcony czas i pomysły / uwagi.

Pozdrawiam

agent_lol
03-04-12, 09:28
co do bicia to może maglownica ma już duże luzy ? może wypada ją skręcić troszke na śrubie ?

leclerc
03-04-12, 10:16
co do bicia to może maglownica ma już duże luzy ? może wypada ją skręcić troszke na śrubie ?

a jeśli tak jest, to czy na sprawdzeniu zbieżność wyjdzie dobrze czy rozjechana?
Chciałbym uniknąć sprawdzenia w aucie wszystkiego po kolei, wiadomo - koszty.

---
Luzy na maglownicy wyszłyby chyba w trakcie przeglądu, a hondzia przeszła go pomyślnie ponad tydzień temu.
Nie mam pojęcia gdzie szukac przyczyny :mad:Koła wyważone, tarcze zmienione a tłucze przy mocnych hamowaniach i prędkościach powyżej 120kmh :confused:

pp89
03-04-12, 18:56
Przy ustawianiu zbieżności, ztego co wiem, to kierownice się blokuje, więc jeśli zbieżność jest okey, a kierownica lekko w prawo/lewo to już przy ustawianiu zbieżnosci kierownica była krzywo i tak została.

Jeżeli bije nie tylko przy hamowaniu, to tarcze nie są winne. Winne będ wszytsko co jest związane ze sterowaniem - koła, może luzy na drążkach, sworzniach?
Poza tym skad masz pewność że koła są proste? Ile odważników masz ponaklejane na felgi? Opony w jakim stanie? Tu troche tam troche i się kumuluje.

BartekR
03-04-12, 23:52
Moze glupio zzabrzmi to co napisze, ale

Będę wdzięczny za poświęcony czas i pomysły / uwagi.


Wiec mialem podobnie jak kolega. Ja sie posonalem nawet do wymian zwrotnic i z tego posladki wyszly i tak.
Kiedys byl u mnie pozar łąki, a ze ja z aparatem sie urodzilem, wiec wssiadlem w auto i gonilem za straza. Jak przegonilem Hanke po polnej, utwardzonej duzymi kamieniami drodze. To po wyjechaniu na asfalt dolegliwosci z ktorymi walczylem rok czasu nagle uciekly. Albo sie cos zjeb... do konca albo Hudini ta moja Honda.... Do tej pory nie wiem co sie stalo. Wszystko jest ok, zawias bez luzow. A kierownice mam krzywo bo dupki na zbierznosci mi tak ustawili....

CRX1
04-04-12, 00:37
Zacznij od zbieżności(kiera ma być prosto)sprawdza stan zawieszenia przed ustawianiem(jak jest to szanująca się dobra firma-bez dodatkowych kosztów)
Bicie przy 120 może powodować nawet złe dobranie otworów felg ,gdzie osadza się je na piastę,a koła mogą być b.dobrze wyważone.

A tak wogóle, masz na felgach alu pierścienie centrujące?

leclerc
04-04-12, 08:33
Witajcie, najdziwniejsze jest to, że wczoraj wkurzony założyłem z powrotem stalówki z zimowymi gumami. Kierownica jest prawie prosto i nie ma bicia przy prędkości 120-130kmh. Bicie przy hamowaniu jest słabsze, ale jest. Chyba znów muszę wrócić do tematu tarcz hamulcowych, co jest niepokojące bo w ciągu ostatnich 24 miesięcy zmieniałem je już dwa razy. Wczoraj na stacji diagnostycznej facet sugerował właśnie nierówność tarcz. Sprawdzając hamulce, siła była dobra, ale dwa słupki na monitorze regularnie skakały w górę i w dół (szczególnie prawy) Nie do końca jest to miarodajne bo aluminiowe felgi też są chyba felerne i odczyt mógł być zafałszowany.
Co do pierścieni centrujących to są chyba z plastiku. Nie znam się na tym, ale domyślam się, że Andrzejowi chodzi o ten pierścień od wewnętrznej strony felgi. U mnie jest on wykonany z czerwonego materiału, niestety nie mam teraz możliwości sprawdzenia z czego, ale wydaje mi się, że z plastiku.
Zastanawiam się, czy jeszcze najbliższych dni nie pojeździć na zimówkach. Jedziemy przez pół Polski na święta. Gumiarz zaproponował przełożenie letnich opon na stalowe felgi. Może przeczekam ten tydzień i poszukam innego fachowca od zakładania kół, bo na chwilę obecną to mam ochotę wyrzucić te aluminiówki a temat tarcz będę musiał sprawdzić osobno. Najprawdopodobniej oddam te poprzednio zdjęte (mało zużyte) do przetoczenia i zobaczymy co wyjdzie.

Michał102
04-04-12, 08:57
Może te pierścienie centrujące masz źle dobrane ? Wyciągnij je z felgi i zmierz suwmiarką ich wewnętrzną średnicę... może są za luźne i stąd bicie kół. Przy okazji sprawdź czy nie są popękane.

Druga sprawa, to możliwe, ze masz w feldze za duże wytłoczenie na kołnierz pierścienia... pierścień chowa się za głęboko w feldze i potem nie wchodzi na piastę. U mnie właśnie tak jest i muszę pierw pierścień osadzić na piaście, a dopiero potem zakładać koło.

BartekR
04-04-12, 21:47
Jeszcze jedno przyszlo mi do glowy. Nie masz zamienionych czasem kol lub samych opon tyl przód ? Ja tak miałem o czym nie wiedziałem. A ze z tylu kola mi ida w negatyw a z przodu nie. To tylnie opony mialem krzywo zużyte. Wiec na przedniej osi robily sie tez ceregiele z kierownica...... Luz na przegubie tez moze powodowac bisie kierownica. Nawet proste opony jesli jest gdzies na biezniku babel ktorego nie widac daja wyrazne bicie. Wina pierscieni centrujacych raczej nie bedzie. Mam alu R15 i jezdzilem bez tych pierscieni. Nie bylo zadnej roznicy. Tylko trzeba umiec tez kola przykrecac.

leclerc
05-04-12, 07:21
Kół nie zamieniałem, przód został na przodzie, a tylne zostały z tyłu. Na święta jedziemy na zimówkach i stali. Pogoda dla tej mieszanki sprzyjająca ;) Po świętach jestem umówiony na warsztat i będziemy szukać przyczyny. Od biedy mogę pozostać przy stalowych felgach i choć Hańka straci trochę na uroku to i tak jest to najlepszy samochód na świecie.

Michał102
05-04-12, 09:45
Mówię Ci - najprawdopodobniej masz coś z tymi pierścieniami. Felgi masz ponoć proste i wyważone (nawet największy matoł wulkanizator by Ci powiedział o krzywych felgach i jajach na oponach), zawieszenie też masz ok, bo inaczej na stalówkach miałbyś to samo. Pozostaje kwestia pierścieni. I nie słuchaj bredni, że bez nich można jeździć. Nawet jak uda się felgę osadzić w mirę centralnie bez pierścienia, to zawsze będzie to tylko "w miarę i na oko". Same szpilki nie utrzymają koła centralnie przy tak wielkich naprężeniach do jakich tam dochodzi, przy prędkościach rzędu 100-130 będziesz miał wibracje, to samo przy mocniejszym hamowaniu z większych prędkości. Kwestię tego jak mocno po dupie dostaje wtedy zawieszenie pominę, bo to chyba oczywiste.

Także sprawdź sobie te pierścienie, robota żadna i nie musisz z tym po warsztatach jeździć :)

leclerc
05-04-12, 11:34
Dzięki Michał, na pewno sprawdzę. Chwilowo zostawiłem koła u kumpla. Temat zamrażam na okres długiego weekendu - zimówki jakoś wytrzymają. Potem muszę jeszcze sprawdzić tarcze bo zostaje temat hamowania. Dałem już do sprawdzenia/przetoczenia tarcz, które ściągałem poprzednio bo były krzywe. Jeśli się okaże, że jednak są OK, to zaczynam szukać po przegubach itd. Z drugiej jednak strony takie usterki powinny chyba wypłynąć przy przeglądzie...
Zapomniałem wcześniej dodać, że hamowanie ściąga samochód w lewą stronę. Wcześniej też tak było, ale hamulce łapały nierówno. Po regulacji zaciskają z tą samą siłą, ale samochód momentalnie ciągnie kierownicę i odbija w lewo.

Michał102
05-04-12, 11:42
Ściąganie przy hamowaniu może być też spowodowane zużytymi tulejami na wahaczach, ale to powinno wyjść na przeglądzie. Spróbuj jeszcze (tylko na szerokiej drodze bez ruchu) puścić kierownicę i dodać mocno gazu... przy zużytych tulejach auto powinno ściągać w którąś stronę. Najlepiej to wskoczyć na kanał i porządnie to wszystko sprawdzić. Łom do ręki i do dzieła :D

karas
06-04-12, 22:18
Łom spoko sprawa ale jak jest mały luz mozesz go nie dostrzec. Najpierw pojedz na zbieznosc ale do jakiegos profi zakładu który zrobi Ci to na laserowym urzadzeniu a nie na sznurkach. Napisales ze byłes na ustwaieniu zbieznosci ale kierke masz krzywo takze ten zakład w którym to robiłes poprzednio sobie odpusc ( swoja droga to niezle pieklo bym kolesiowi zrobił gdyby na zbiezosci ustawil mi krzywo kierownice) Pownienes dostac karteczke z poszczegolnymi wartosciami tzn kat pochylenia kół , zbieznosc całkowita, zbieznosc połówkowa, kat wyprzedzenia zwrotnicy itp . Na karteczce powinny byc rowniez podane wartosci jakie masz obecnie ustawione jakie powiny byc dla danego modelu auta przed regulacja i po regulacji. ( jezeli kolo na zbieznosci nie spyta Cie sie o rocznik pojazdu, silnik rowniez go sobie odpusc bo profi sprzet bez podania takich danych nawet nie ruszy ) Jak Cie sciaga sprawdz pochylenie kół czy jest w normie ( czy kolo z jednej strony nie jest bardziej pochylene niz z drugiej ) Jezli którys z parametrów bedziesz mial przekroczony np pochylenie kół sprawdz wahacz górny sworzen dolny ten w zwrotnicy
Co do bicia:
Jezeli wystepuje i na oemowych stalówkach z otworem 56,1 i na alu przyczyny nie szukałbym w kołach. Najpierw sprawdz luz na łożyskach poprostu podnies auto na podnosniku wez złap kazde z kół pomajtaj w góre w dół, w boki luz nawet najmniejszy wyczujesz. Dalej przyjzal bym sie w jakim stanie sa sworznie dolne i tulejki wahacza dolnego, no i sworzen wahacza górnego ( podejrzewam ze skoro borykasz sie z problemem drgan juz jakis czas na pewno te elemnety dostały niezle po dupsku )
Nastepnie zawiózl bym tarcze na sprawdzenie owalizacji ( w zakładzie ktory tym sie zajmuje na zdjetych tarczach zrobia Ci to za 10-20 pln) jezeli beda krzywe sprawdz piasty
dalej klocek czy rowno jest sciety z kazdej stroniy, czy sroby od zacisku nie sa odksztalcone i nie wygladaja tak )(, czy zaciski chodza plynnie, czy tłoczek w hamulcu sie nie zapiekł

leclerc
26-04-12, 14:42
Dzięki karas, będę musiał chyba powalczyć ze zbieżnością.
Ostatecznie założyłem letnie opony na stalowe felgi i bicie nie ma. Kierownica jest letko skręcona w prawo przy jeździe na wprost a przy hamowaniu się prostuje a auto lekko odbija w prawo.
Wymieniłem tarcze na te które miałem założone poprzednio, po wcześniejszym ich przetoczeniu przez majstra. Efekt - nie bije przy hamowaniu :)
Przy zakładaniu tarcz mechanik przeprowadził rekonesans i sugerował wymianę sworznia dolnego.
Chyba najpierw załatwię ten sworzeń a potem ewentualna zbieżność.
Dzięki wszystkim za poświęcony czas. Pozdrawiam