Gąsior
31-03-12, 08:37
Problem ciągnie się praktycznie od 2 lat
Podczas mocniejszego hamowania zawsze pierwszy blokuje się prawy przód dopiero po dociśnięciu lewy przód, przez co zawsze mam zużytą prawą oponę bardziej. (na zimówkach na mokrym nawet przy nie za mocnym hamowaniu koło zaczyna się blokować) Na przeglądach też zawsze wychodzi że prawy przód jest mocniejszy od lewego koła
wymiana klocków, przewodu gumowego, odpowietrzanie, zmiana płynu oraz czyszczenie lewego tłoczka nic nie pomogło (tłok chodzi bardzo dobrze da radę nawet ręką go wcisnąć).
drugi problem mam z hamulcem ręcznym działa tylko na jedno lewe koło, problem znika po regulacji szczęk w kole (regulacja linek przy dźwigni nic nie daje) ale tylko na kila tygodni. dodam że zmiana szczęk dała poprawę też tylko na 2 tygodnie i znowu hamuje tylko jedno koło. (Przy hamowaniu hamulcem głównym (nożnym) z tyłem jest wszystko ok)
czy można łączyć te dwa objawy w jedną przyczynę, omawiany problem jest w kołach które są po przekątnej?
Podczas mocniejszego hamowania zawsze pierwszy blokuje się prawy przód dopiero po dociśnięciu lewy przód, przez co zawsze mam zużytą prawą oponę bardziej. (na zimówkach na mokrym nawet przy nie za mocnym hamowaniu koło zaczyna się blokować) Na przeglądach też zawsze wychodzi że prawy przód jest mocniejszy od lewego koła
wymiana klocków, przewodu gumowego, odpowietrzanie, zmiana płynu oraz czyszczenie lewego tłoczka nic nie pomogło (tłok chodzi bardzo dobrze da radę nawet ręką go wcisnąć).
drugi problem mam z hamulcem ręcznym działa tylko na jedno lewe koło, problem znika po regulacji szczęk w kole (regulacja linek przy dźwigni nic nie daje) ale tylko na kila tygodni. dodam że zmiana szczęk dała poprawę też tylko na 2 tygodnie i znowu hamuje tylko jedno koło. (Przy hamowaniu hamulcem głównym (nożnym) z tyłem jest wszystko ok)
czy można łączyć te dwa objawy w jedną przyczynę, omawiany problem jest w kołach które są po przekątnej?