Dziwne wpadanie pedału sprzęgła i hamulca

[sledzik]

Najlepiej zobrazuje to filmik.

http://www.youtube.com/watch?v=uPUhCIVISBg&feature=youtu.be

W skrócie :
- przy delikatnym muśnięciu nogą pedału sprzęgła ten w ogóle nie odbija, a czasem wręcz wpada w samą podłogę, wystarczy go raz podnieśc nogą i przypompować i można dalej z niego korzystać, aż do kolejnego "muśnięcia".
- podczas mocnego wciśnięcia pedał normalnie odbija i działa jak należy.
- pedał ma luz mniej więcej do połowy drogi wciśnięcia, jeżeli naciskamy go bardzo powoli to jest dokładnie tak samo jakbyśmy go musneli nogą - wpada w podłogę i trzeba pompować.

- pedał hamulca ma podobne objawy, ale 10 razy rzadziej (nie zdażyło mi się na akurat na filmiku żeby wpadł).

Układ jest zalany nowym płynem, odpowietrzony.

oto zdjęcie mechanizmu http://i0.simplest-image-hosting.net/thumbnail/2012-03-22-17-42-15.jpg (http://simplest-image-hosting.net/jpg-0-2012-03-22-17-42-15)

[Van_Dal]

sprawdź wysprzęglnik albo pompę hamulcową. czy czasem nie ma przecieków

[Kriss91]

Na pewno wszystko dobrze odpowietrzone? Co do sprzęgła jedną z bardziej prawdopodobnych opcji jest uszkodzony wysprzęglik.

[subbug]

- przy delikatnym muśnięciu nogą pedału sprzęgła ten w ogóle nie odbija, a czasem wręcz wpada w samą podłogę, wystarczy go raz podnieśc nogą i przypompować i można dalej z niego korzystać, aż do kolejnego "muśnięcia".
- podczas mocnego wciśnięcia pedał normalnie odbija i działa jak należy.
- pedał ma luz mniej więcej do połowy drogi wciśnięcia, jeżeli naciskamy go bardzo powoli to jest dokładnie tak samo jakbyśmy go musneli nogą - wpada w podłogę i trzeba pompować.

Pomaga wymiana pompki sprzęgła... Choć twoja wygląda na ok, bez przecieków.

A doraźnie podkręć śrubę regulacji skoku jałowego pedału sprzęgła (to ta śruba w okolicach tej czarnej gumki - osłaniającej tłoczek pompki sprzęgła).
Musisz odkręcić ta nakrętkę M12 (kontra) i wykręcić tłoczek tak aby skok jałowy był jak najmniejszy - powinno pomóc.
Lekki nacisk pedału na tłoczek jest do zaakceptowania.
Jednak nie należy zapominać ze wtedy tłoczek pompy sprzęgła jest cały czas lekko "naprężony". Nie mniej jednak o to chodzi aby cały czas było ciśnienie.
Powoli rozglądaj się za nową pompką sprzęgła(być może gumki - uszczelki już skorodowały) albo obejrzyj czy nie ma wycieków z wysprzęglika czy zbiorniczka i je zlikwiduj.

[sledzik]

wysprzęglik nie cieknie, odpowietrzałem na nim układ sprzęgła i dokładnie obejrzałem.

Ten pod pedałem chyba też nie wygląda najgorzej ?



Powiedzcie mi - jest jedna pompa od sprzegla i hamulca ? bo mam wątpliwości czy to może nie ona, bo jak zaczyna na drodze świrować to zazwyczaj jedno, a po kilkunastu sekundach drugie.

[subbug]

Pompa jest inna. Hamulec ma swoje serwo i swoją pompę hamulcową. Sprzęgło ma tylko swoją pompę hamulcową. A czym zalałeś układ? Może masz poniżej minimum w zbiorniczkach?

[sledzik]

dolewałem - nie pomaga.
z hamulcy delikatnie cieknie, prawdopodobnie z tylnego prawego (mechanik coś tam burknął jak zawieszenie robił z tyłu) - co 1000km musze dolać bo zostaje połowa płynu w zbiorniczku.
ze sprzęgła nie ubywa.

mam takie głupie wrażenie że układ sprzęgła łapie gdzieś lewe powietrze, a luz na pedale chyba kieruje mnie w przypuszczenia, że to może być wina pompki sprzęgła (tej do której podłączamy pedał sprzęgła)...

[subbug]

Wyreguluj ten skok jałowy pedału sprzęgła, a w skrócie zlikwiduj go! POMOŻE!
I zapomnisz o tym że masz coś ze sprzęgłęm... Po prostu wykręć tłoczek pare obrotów. Jak to zrobić masz wyżej.
A czemu pedał hamulca nie odbija - masz już odpowiedź. Swoją drogą ja bym się bał jeździć bez hamulcy... W hankach i tak słabe a już dziurawe to wole nie myśleć co się może stać...
Hamulec i sprzęgło to dwie różne rzeczy nie zależne od siebie a jedyną ich cechą wspólną to to że używasz tego samego płynu do napełnienia ukaądu hydraulicznego.