PDA

Zobacz pełną wersję : odpowiednie rozgrzanie silnika a osiagi auta



wieshaq
07-06-05, 15:22
witam!!
temat jak najbardziej powazny

mam nieodparte odczucie ze jak powoli rozgrzewam silnik (delikatna jazda na zimnym az sie dogrzeje) to auto pozniej jest dosyc mulaste, a jak podeptam na dzien dobry to jeste zdecydowanie bardziej zwawe. w tym przypadku jest to d13b2. moze to kwestia rozgrzania sondy lambda, moze cos innego.
z paroma osobami sie tym dzielilem i niektorzy z nich podobne rzeczy. czy ma ktos sensowne wytlumaczenie na zachowanie tego typu.
wczoraj powciskalem tyroche wieczorem (auto stalo 3 godziny). dosyc sie spieszylem i nie moglem wyjsc z podziwu. jak na speedzie:-)

prosze o powazne wypowiedzi bo temat mnie meczy juz od jakiegos czasu.

pozdroooo
wieshaq

krabol
07-06-05, 17:08
może wpadni do jakiegos poważnego service?/ albo poprostu do hondy to chyba po winni coś poradzić?? :wink:
ale ja bym stawial na kwestie rozgrzania lambdy

dareka2
07-06-05, 17:47
Z tego co się orientuję to na zimnym silniku nie można za bardzo szaleć, olej i te sprawy. Tak słyszałem i staram się stosować do tego.
Nie zauważyłem podobnych objawów jak kolega Wieshaq

wieshaq
07-06-05, 17:49
wiem wiem, ze nie mozna ale czasem czlowiek sie spiesze.
tak jak np wczoraj. ogladalem BAD BOYS na polsacie i musialm podczas reklam zdarzyc wrocic na chate :-)

Skydiverek
07-06-05, 20:36
NIe wiem jak sie ma sprawa rozgrzania sondy lambda na osiagi ale jedno jest pewne ze jak na zimnym silniku deptasz to żywotność silnika drastycznie maleje. Z tego powodu że silnik jest zaprojektowany do pracy w pewnym przedziale temperatury. Jak sie nagrzeje to dopiero łapie odpowiednie pasowania na elmentach współpracujących. Jak jest zimny to to pasowania sa zbyt ciasne i chcac nie chcac wieksze tarcie a co prowadzi do zwiekszonego zużycia poszczególnych elentów. W druga strone jeśli przekraczamy odpowiednie temp. dzieje sie to samo i jeszcze olej traci swoje właściwości i to tez wiadomo do czego prowadzi. A po przekroczeniu temp max dochadzi jeszcze sprawa zmian właściwości materiałów (głównie stopów aluminium) a silnik hondy to w duzej mierze sa aluminiowe.
Reasumując:
jak jest zimny lepiej nie cisnac a jak ktoś w subiektywnym odczuciu uważa ze lepiej idzie jak na zimno sie go przekreci to może wkrótce zrobic sobie klekota a nie silnik
....aha moze lepije sprawdzic ta sande niz sztucznie podrzewac ja spalinami na zimnym silniku :)

wieshaq
07-06-05, 20:39
cool ale temat nie jest do pouczania o jezdzie na zimnym silniku bo to wszyscy wiemy. interesuje mnie zjawisko i wyjasnienie czy jest ono prawdziwe bo pare osob mowilo ze ma podobne spostrzezenia.

siemaR
07-06-05, 20:45
Jak jest zimny to to pasowania sa zbyt ciasne i chcac nie chcac wieksze tarcie
a ja cały czas myślałem że jest odwrotnie - zimne się kurczy, a ciepłe rozszerza :lol:

Skydiverek
07-06-05, 21:25
interesuje mnie zjawisko i wyjasnienie czy jest ono prawdziwe bo pare osob mowilo ze ma podobne spostrzezenia.

wiem ze temat nie jest do pouczania i bynajmniej nie tak mam zamiar. Jesli chodzi o spostrzezenia to ja nie zaobserwowalem i nie wydaje mi sie by to miala jakies powazniejsze odzwierciedlenie w rzeczywistości.

Wieshaq niezly kolorek...mam sentyment do białych aut :)



a ja cały czas myślałem że jest odwrotnie - zimne się kurczy, a ciepłe rozszerza
no dobrze myślisz ale w silniku pracuja pary otwór-wałek i wszystko sie rozszerza

wieshaq
07-06-05, 22:51
no nie wiem. dzisiaj znowu rozgrzewalem powoli i potem jak zolw


Wieshaq niezly kolorek...mam sentyment do białych
tx! na poczatku mnie irytowal ale teraz bym nie zamienil

pozdroo

4est
07-06-05, 23:18
nie wiem czy dotyczy to wszystkich ciffów - choć też szczególnie odczuwalem to w d13 - po szybciej przejechanej trasie (granice vmax, przeciąganie po obrotach) autko zdecydowanie się odmulało i było sporo żwawsze...

jamal
07-06-05, 23:35
a mi jka sie rozgrzeje to lepiej idzie :D

Kras
08-06-05, 08:53
Może to jest jakoś związane z gaźnikiem skoro w innych Civach nie zaobserwowano podobnych objawów.

TENCIO
08-06-05, 16:13
moze odejde troche od tematu. sa dwie opinie na temat jazdy po dluzszym staniu autka, a mianowicie jedni twierdza ze po uruchomieniu silnika nalezy go zostawic na wolnych ogrotach by uzyskal odpowiednia temperature pracy i dopiero potem jechac. drudzy znowu twierdza ze nie jest to wlasciwe bo najlepsze smarowanie i nagrzewanie silnika nastepuje w trakcie jazdy, czyli po odpaleniu autka mozna od razu jechac byle nie palowac za bardzo motoru. jaki wy macie do tego stosunek?

wieshaq
08-06-05, 16:17
ja robie tak ze jak rano na calkiem zimnym odpalam to daje pochodzic okolo pol minuty i jade.
jak auto stoi pare godzin to chwilka i jade.

na pewno jest to wazne i kazde auto wymaga chwili po dluzszym staniu ale zadko kto sie tego trzyma

Pati
08-06-05, 19:02
druga opcja. w czasie jazdy nagrzewa sie szybciej, a i cisnienie oleju jest wieksze. na wolnych obrotach masz male cisnienie oleju, moze to powodowac marne smarowanie, a wiadomo jako potem jest efekt.
najwazniejsze by nie dawać w palnik aż silnik osiągnie temperaturę (przynajmniej cieczy chłodzącej).

Skydiverek
09-06-05, 00:00
mniej wiecej tak jest jak PATI napisał

omnipower
09-06-05, 00:21
Wiashaq zakładaj dodatkowe zegarki (ciś i temp. oleju) przynajmniej będziesz wiedział :wink:
osobiście nie jestem za tym, żeby katować zimny silnik, lepiej go chwilkę rozgrzać, a później stopniowo wkręcać na wysokie obroty :twisted:
może olej zdało by się wymienić :roll:

wieshaq
09-06-05, 00:22
nie no jest git wszycho ale jak podeptalem mu po 3 godzinach stania bo sie spieszylem to szedl duzo lpiej pozniej niz jak go powoli grzeje jak zwykle

LIO
09-06-05, 00:41
Czy lato, czy zima
odpalam i jade max 3000obr/min (nie przekraczam) i jezdze dopóki wskazówka nie osiagnie wlasciwego polozenia, wtedy juz przyspieszam mocniej, ale jeszcze nie do konca. Czekam az przejade jeszcze kilka kilosów, bo teraz wlasciwa temperature lapie bardzo szybko i dopiero wtedy w palnik.
:-)

wieshaq
09-06-05, 09:16
no tak, wszystko ok ale wszyscy pisza to samo - czyli o poprawnym powolnym rozgrzewaniu motoru, a temat jest nie o tym. chcialem poznac wasze opinie na temat mozliwosci zaistnienia tego co zaobserwowalem

pozdrooo

omnipower
09-06-05, 14:45
możliwe że jest tak jak Pati napisał, że chodzi o ciś. oleju - zainwestuj we wskaźniki, to możliwe że sam wyciągniesz wnioski dlaczego tak się dzieje