Zobacz pełną wersję : LPG w D13B2 (gaźnik)
Witam. Wczoraj założyłem gaz do swojej hondy no i pojawił się problem na gazie ładnie mi chodzi (znaczy jest ciutke mułowata trza dobrze wcisnąć pedał gazu by ciągła) nie mam problemów z obrotami na biegu jałowym to natomiast jak przeżuce na benzynę to silnik gaśnie na wolnych obrotach byłem dziś u mechanika cos tam kręcił przy gaźniku no i wykręcił ze zaczęła chodzić na luzie (nie gasła), choć silnik nierówno pracował, lecz po przełączeniu na LPG wyskoczyły wysokie obroty jak obniżył obroty to znowu przestala chodzić na benzynie, no i doszedł do wniosku ze niewie.
Prosiłbym kogoś o rade, co należałoby zrobić przy tym gaźniku?
Dodam ze zdejmowałem klemę z akumulatora
Z góry dzięki
Jezu chryste, nie idzie tego czytac takie bledy robisz :/
Jedz do tego goscia, ktory zakladal Ci gaz... Niech on sie glowi co jest zle ustawione.
No tak niech się głowi tylko jak teraz u niego byłem to przez jakieś 3 godziny cudował wypalił chyba ze 3 l benzyny i nic nie zrobił.
A umycie gaźnika coś da?
Gaznik to ty zostaw w spokoju. na benie niech ustawi ze jest ok, i niech dupa kreci, na parowniku srubą wolnych obrotów. Wogóle co za osioł kręci przy gazniku, toż to nie ma wogóle związku z gazem. Na benie ma chodzić jak chodził czyli mniód malina o ile już ci mistrz gaźnika na maksa nie rozrególował, potem przełączasz na gaz i regulujesz mieszankę gazu 2 śrubami tą na głównym przewodzie gazu i wolnych obrotów na parowniku ( zakładam że to I generacja ). Bosze nie mogę co za gazownik, partacz i tyle. Ma działać i tyle, albo niech zdejmuje i jedz do innego. Przewiduje kłopoty z poprawną regulacją.
Jutro sie do niego przejadę i mu przekaże te uwagi, ale pytom, co widziałem jak zdioł mi kapsel z gaźnika i kręcił wszystkimi śrubkami, jakie złważył to faktycznie może być teraz problem
Dzięki za rade
marcin EZG
27-06-07, 22:35
a ja pytom na h.u.j ci gaz??
i niech ci dalej kreci przy gazniku to napewno wyreperuje ci auto :/
a ja pytom na h.u.j ci gaz??
Jedź na pierwszą lepszą stacje i porównaj ceny LPG do benzyny. Nie każdy jest synem Kulczyka...
jak bedzie gaznik rozlegulowany to tez bedzie sie pieprzyc.wszystko zalezy jak jest zalozony mikser na gazniku.czy na gardzieli gaznika czy jest sa dysze pod przepustnica.jak nie bedzie dobrze wyregulowany gaznik to nie odpalisz go rano na gazie.
No i po sprawie okazało sie ze kable od "silniczka krokowego "niestykany dobrze i sie pierdzieliło teraz wróciłem od gazownika i jest wszystko w porządku na benzynce chodzi jak dawniej, a na gazie będę jeździł, bo wacha w moim mieście kosztuje 4, 65 a LPG 1,95 co było głównym powodem przejścia na gaz. No chyba ze wygram w totka http://
Fabiomaster
28-06-07, 16:04
Co dzień jadę hanią do pracy 50 km i uważam, że gaz w 1.3 to świetny pomysł. Będziesz zadowolony, Ja zrobiłem 40 tyś w rok i żadnych problemów nie miałem. Pamiętaj o wymianie filtrów powietrza i filterków gazu !!! bardzo ważne by coś się nie rozregulowało.
Mam pytanko dziś mechanik zdioł mi przewód (podcisnieniowy) od termostatu, który regulował taka zapadka skąd. ma brać powietrze zimne lub cieple, bo twierdził ze jak jest zimna ma zamało powietrza i dlatego sie dławi rano ,czy jest jakieś inne rozwiązanie wkońcu ten termostat służył dla dobra autka , a tak jak teraz wogule nie jest podłączony.
, a wczoraj zjebał mnie szef tego gazownika ze stale przyjeżdam i mechanikowi dupe truje, twierdząc ze albo będzie dobrze chodzić na gazie albo na paliwie prawda to? Faktycznie nie da sie tego dobrze wyregulować by dobrze chodziło na lpg i na benzynce?
czy poprostu chciał mnie spławic?
Mam pytanko dziś mechanik zdioł mi przewód (podcisnieniowy) od termostatu, który regulował taka zapadka skąd. ma brać powietrze zimne lub cieple, bo twierdził ze jak jest zimna ma zamało powietrza i dlatego sie dławi rano ,czy jest jakieś inne rozwiązanie wkońcu ten termostat służył dla dobra autka , a tak jak teraz wogule nie jest podłączony.
Niech on zaczenie regulowac ta gazownie.
Silnik ma chodzi prawidlowo i na gazie i na benie.
To ze on ta pierd*** swoje dyrdydamly to miej w du**.
Powiedz ze albo zrobi albo nie wyciaga i kase oddaje a Ty pojedziesz do innego.
, a wczoraj zjebał mnie szef tego gazownika ze stale przyjeżdam i mechanikowi dupe truje, twierdząc ze albo będzie dobrze chodzić na gazie albo na paliwie prawda to?
W zadnym wypadku to nie jest prawda.
Jak on tak wyskoczyl na Ciebie to ja juz bym go zbesztal :agent:
Faktycznie nie da sie tego dobrze wyregulować by dobrze chodziło na lpg i na benzynce?
Musis chodzi i na tym i na tym.
Chcial Cie splawic.
Tyle powiem
Odświeżę troszkę temat. Prosiłbym o pomoc ponieważ od niedawna posiadam LPG w aucie i gdy jeżdżę na LPG wszystko jest ok, troszkę może obroty sa niestabilne ale do przełknięcia. Natomiast jest spory problem na benzynie ponieważ w momencie wrzucenia luzu auto momentalnie gaśnie i niestety nie wiem co może być przyczyną? O ile mamy lato i jest ciepło to nie ma problemu bo jeżdżę na LPG ale zimą zanim auto dogrzeję to będzie spory problem:-( Może miał ktoś podobny problem i jakoś go rozwiązał?
Ja się borykałem z problemami na benzynie. Przyberały wszelakie formy - od gaśnięcia po wysprzęgleniu, poprzez szarpanie, a kończąc z problemami z odpalaniem.
Wszystkiemu winien był wadliwy emulator wtryskiwaczy, który odcinał dopływ Pb, kiedy auto powinno jechać właśnie na benzynie.
Co prawda mamy inny silnik i tak sobie teraz zdałem sprawę, że raczej ta usterka nie powinna dotyczyć instalacji w autach gaźnikowych.
I nikt nie miał podobnego problemu? Żeby gasło na benzynie a chodziło ok na gazie?
Możliwe, że zapchane dysze w gaźniku. Przy LPG nie mają one znaczenia, więc śmiga. Na początek wlej jakiś specyfik do czyszczenia wtryskiwaczy (mimo, że to gaźnik) go baku i popsikaj gaźnik jakimś preparatem do czyszczenia tegoż (np. Motul Carbuclean). Ewentualnie gdzieś łapie lewe powietrze i na LPG jakość chodzi a na benzynie ma za ubogo i gaśnie. Dobrze by było podpiąć się pod lambdę (woltomierzem) i zobaczyć, jaka jest mieszanka.
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.