Pilne!!! Wahacz wypią się ze zwrotnicy podczas jazdy

[alien]

Witam, proszę o pilną merytoryczną POMOC!!! Wymieniałem dzisiaj sprzęgło u mechanika i zaraz po wyjeździe od niego koło wypadło z dolnego sworznia wahacza ze zwrotnicą!!! Na pierwszy rzut oka to mam wygięty błotnik i próg, może być zgięty wahacz i drążek kierowniczy też. Wahaczem otarłem o asfalt i zatrzymałem się na nim z około 40 km/h. Mechanik mówi, że to nie jego wina bo on odkręcał tylko mocowanie amortyzatora do wahacza a tego dolnego sworznia nie ruszał.... Możliwe to? Jutro idę do niego i będzie mechanik przymnie rozbierał samochód.. Na co zwrócić uwagę? Proszę o pomoc bo sprawa jest dramatyczna...

[badyl12]

no łało prawdopodobne w civicu nie wyjmiesz półosi bez odpiecia sworznia chyba ze to Civic VII gen to mozna tak jak powiedział ci mechanik bez odpinania sworznia .
Drążek mógł ucierpieć ale nie musiał chyba że podwinęło sie koło p[od auto ale to wyrwało by też półos ze skrzyni wachacz uwarzam że nie powinien ucierpieć no pare rys na nim nie robi moim zdaniem różnicy ale najlepiej jak bys to rozebrał czy ten Twój mechanik i cyknął fotki . Ja osobiscie Ciągnął bym mechanika do odpowiedzialnosci bo to Ewidentnie jego wina zaznaczam chyba ze to był Civic VII gen . Pozdrawiam

[Boniek87]

mógł rozpiąć górny bo jego łatwiej wypiąć niż dolny który może być cholernie zapieczony i wtedy jak odkręcisz końcówkę drążka kierowniczego bo wyjmiesz półoś. Mógł też kombinować coś z tym dolnym i efekt jest jaki jest.

[Chipsy2]

koleś szuka frajera bo skutki jak sam widzisz są drastyczne i finansowo bolesne

[smoku93]

z własnego doświadczenia wiem że górny sworzeń schodzi łatwiej a z dolnym jest trochę zabawy. może koleś po prostu próbował próbował aż w końcu mu sie nie udało z tym dolnym i go nie zabezpieczył, nie zakręcił śrubki

[owsikk]

Na co zwrócić uwagę? Proszę o pomoc bo sprawa jest dramatyczna...

Sprawdź czy sworzeń wypiął się z wahacza i część sworznia z gwintem i nakrętką została w wahaczu, czy może był na tyle duży luz, że wypięła się kulka ze sworznia.

Jeżeli kulka, to zbieg okoliczności - tak się czasem dzieje.
Jeżeli brakuje nakrętki, zawleczki i sworzeń wypiął się z wahacza, to ewidentnie niedopatrzenie mechanika i on ponosi za to odpowiedzialność.

Co do skutków... wydaje mi się, że wahaczowi nic się nie stało, przegubowi zewnętrznemu/wewnętrznemu, półosi też nie. Mógł ucierpieć McPerson (amortyzator), końcówka drążka kierowniczego, łącznik drążka stabilizującego, drążek stabilizacyjny.

Raportuj co Ci mechanik powiedział.

[CRX1]

Tłumaczenie mechanika -że odkręcił tylko amortyzator od wachacza ,to zwykla ściema ,bo nie uwolniłby półosi.Tak jak napisał owsikk ,sprawdzić trzeba było ,czy w wachaczu sterczy nakrętka ze sworzniem,jeżeli nie ,to trzeba bylo dzwonic na policję i pacan jest ugotowany.Na swoje szczęście jechałeś wolno,a co jakbyś pocisnął 150?

[owsikk]

Tłumaczenie mechanika -że odkręcił tylko amortyzator od wachacza ,to zwykla ściema ,bo nie uwolniłby półosi.

Tak bajdełej, jak wyciągałem skrzynię ze swojego starego d16v1 to również odpiąłem tylko amortyzator od piasty... ale wtedy odkręciłem też łącznik drążka, cały wahacz i wyciągnąłem razem z półosią, przegubem i przegubem wewnętrznym bez rozpinania.
Ciekaw jestem dalszego biegu akcji.

[alien]

A więc tak: zawleczki i nakrętki nie ma a sworzeń jest wciśnięty na swoim miejscu. Mechanik faktycznie rozbierał od strony amortyzatora bo są ślady na śrubach (bo mój civic to oczywiście VII gen). Tylko jest jednak taka niewiadoma bo mi wcześniej coś właśnie stukało z okolic tego prawego koła i nawet kilka osób mi uwagę na to zwróciło wcześniej... zlekceważyłem to bo samochód jeździł dobrze... i teraz jest pytanie czy mogło mi to dopiero teraz się rozłączyć samo. Mechanik mówi, że jedyna jego wina jest w tym że nie zwrócił uwagi na ten dolny sworzeń bo już robił kiedyś civica 7 gen i wiedział że odkręcić ten sworzeń jest ciężko to zabrał się od razu od strony amortyzatora.... No i teraz ciężko jest stwierdzić kogo dokładnie jest wina... Co do zniszczeń to na pewno błotnik do wymiany/naprostowania bo ten próg o którym pisałem to właśnie część błotnika a reszta chyba w porządku. Pewnie będę musiał pojechać jeszcze na ustawienie zbieżności... No ciężka sprawa

[jey]

widzisz z mechaniorami to tak jest, jak nie powiesz co chcesz wymienic to sam z siebie ni hu hu nie wymyśli. Kurcze ja tez mam stuki w tych okolicach, przy lekkim dołku nic a w większym głuchy odgłos , byłem u mechaniora i tam oglądał,niby luz na kole jest ale minimalny, i mówi ze na razie nie zawracac sobie głowy..to chyba zmienie mechaniora..

[alien]

No i teraz nie wiadomo kogo wina była... Mechanika na pewno w tym, że nie zauważył braku śruby na sworzniu... Ale ja będę musiał zapłacić z własnej kieszeni 500 zł za malowanie, prostowanie błotnika i 100 zł geometria zawieszenia. Mógł bym kupić błotnik na allegro i sam założyć ale na to czas miał bym dopiero na wakacje. No i błotnik z allegro też może być porysowany a jak jest ubytek lakieru to rdza od razu atakuje niestety... Ale mimo tego wszystkiego pocieszam się , że tylko tyle się stało bo mogło być znacznie gorzej a nawet tragicznie....


P.S. Mechanik mówi, że ktoś wcześniej wymieniał przeguby i nie założył zawleczek na sworznie bo z obu stron nie było (auto jest z Niemczech sprowadzone rok temu i do tej pory kłopotów żadnych nie było...)

[CRX1]

P.S. Mechanik mówi, że ktoś wcześniej wymieniał przeguby i nie założył zawleczek na sworznie bo z obu stron nie było (auto jest z Niemczech sprowadzone rok temu i do tej pory kłopotów żadnych nie było...)[/QUOTE]
Tak,i akurat po wyjeżdzie z warsztatu zawieszenie się rozleciało.W zeszłym tygodniu skręcałem po jakimś partaczu u znajomej w mazdzie zawieszenia,wymieniał tuleje i śruby przyłapał na kilka zwoi.Aż dziwię się, że niepowypadały.Mazda trafiła do mnie na drugi dzień ,bo coś dalej stukało po wymianie tych tulei.

[Krzysztof1969]

Sam sworzeń jest zabezpieczony więc odkręcić się sam nie może, nawet jak stuka to ma luzik na kulce. Ale nie wyrwie się. Koleś go nie przykręcił zapomniał. U mnie górna tuleja wahacza zerwana, jeżdżę powoli w środę mam nadzieję wymienić. sama tuleja tania ale wymiana plus zbieżność 240zł. Muszę też wymienić osłonę kata bo brzęczy aż cholera bierze...Ponad 300zł w ASO.