Zobacz pełną wersję : duże obroty d15z6
witam, od jakiegoś czasu mam problem gdyż w aucie (d15z6) mam strasznie duże obroty, nie ma różnicy czy silnik jest zimny czy ciepły, obroty dochodzą momentami do 2-3 tys. jest to dla mnie dosyć dziwny problem, gdyż dzieje sie tak podczas jazdy, gdy tylko na chwilę stanę i wrzuce na luz to obroty spadaja ponizej 1tys i tylko lekko pulsują, trzyma strasznie duże obroty nawet gdy wyrzucę na luz podczas jazdy, czasami jak zgasze silnik i odpale na nowo to jest lepiej ale nie zawsze. przeszukałem forum i nic konkretnego nie znalazłem. moze ktoś mial podobny problem badz moze pomóc ?
Lewe powietrze jeśli aż 3 tysięcy sięga.
wojtas0010
18-03-12, 16:59
zrob samodiagnostyke, bo jak piszesz to wyglada na to jakby przelaczyl sie w tryb awaryjny...Ile ci pali teraz? moze sonda moze ssanie automatyczne sie nie wylacza?
a jak sie robi ta samodiagnostyke ? pali mi strasznie duzo, za jakies 9l po miescie to minimum. jezeli chodzi o te lewe powietrze to jak moge zlokalizowac gdzie te lewe powietrze sie dostaje ?
wojtas0010
23-03-12, 00:47
O samodiagnostyce poruszany byl nie jeden temat tylko poszukaj dobrze:) sprawdz dolot czy nie ma dziury w rurze czy wszystkie opaski sa na swoim miejscu i czy zadna nie jest luzna. Ja bym stawial na sonde ale moze byc jakis inny blad przez co komp wlaczyl tryb awaryjny
Na podstawie mojego własnego przypadku falowanie obrotów może być spowodowane fałszywym powietrzem tak jak to powiedział Saiti.
ściągnij kolektor dolotowy, przeczyść papierem, kup nową uszczelkę (około 20zł), dodatkowo strzel ją na sylikon z dwóch stron (do wysokich temperatur) i skręć.
//edit
i sprawdź na uruchomionym silniku czy pod maską coś nie piszczy/świszczy/itp. U mnie np świszczy bo jest jakoś do dupy wpięta odma i jak się ściśnie rurkę, która od niej idzie to przestaje świstać i zarazem przestają falować obroty.
tak wiec zastosowalem sie do Waszych wskazówek, przejrzalem caly dolot, zobaczylem czy bledow w nie ma i nic nie mrugało, tylko kontrolka silnika swieciala na stao (czyli doczytalem sie ze bledow brak), dla pewnosci zresetowalem kompa i nic. odpalilem silnik chodzil moze z 15 minut zlapal temperarure a obroty caly czas miedzy 1.5 a 2 tys ;/ co to moze jeszcze byc ? help :D
zgasiłem i odpalilem silnik to obroty po odpaleniu ustabiliowaly sie, gdy tylko ruszyłem autem to przy zmianie biegów czyli na luzie podnosiły sie do minimum 2.5 tys. gdy podczas jazdy wrzucilem na luz tez trzymala okolo 2.5 tys obrotów, dopiero spadało gdy zwalnialem badz ustabilizowało sie praktycznie do normalnoscigdy stanąłem autem i nie zgasiłem silnika. nie mam pojęcia co to może być, przejrzałem wszystkie mozliwe watki i nic ciekawego sie nie dowiedzialem. help :D
wojtas0010
23-03-12, 15:07
A czysciles silniczek krokowy? moze jest brudny a po zresetowaniu zapamietal dawne ustawienie...wyczysc i daj znac jak ma sie sprawa:)
nie czyscilem jeszcze, postaram sie jutro za to zabrac.
od razu wszystko wroci do normy ;)
-rudeboy- to bylo z ironią czy myślisz, ze to moze być wina krokowego ?
wojtas0010
24-03-12, 03:15
Nie to nie bylo z ironia wyczysc i daj znac:)
odkrecilem, przeczyscilem takim specialnym plynem, przedmuchalem sprężarką i dalej to samo. boje sie go odkrecac calkiem bo tam do krokowca ida dwa węzyki i co sie stanie jak je odepne? dzisiaj jak jechalem, dalem tak do 5 tys. podczas jazdy to mi szarpnal i zaswiecila sie kontrolka od silnika. zgasilem odpalilem jeszcze raz i zgasla. co moze byc grane?
tak więc po tym jak zapalila mi sie kontrolka od silnika jeszcze raz zrobilem samodiagnostyke i pokazalo mi bład nr. 7 czyli czyjnik polozenia przepustnicy. o co w tym chodzi? za co mam sie zabrac ? czyzby ten krokowy nawalil ?
wojtas0010
25-03-12, 01:55
A dobrze masz wcisnieta wtyczke od mapsensora?
wtyczka o map sensora wcisnieta jest dobrze :(
wojtas0010
25-03-12, 21:53
A masz od kogo podmienic krokowy? moze faktycznie szlag go trafil...
wracam do watku, przeczyscilem krokowy i nie bylo lepiej, ale wyjechalem w dalsza trase i po drodze jak reka odjal. przejechalem moze 500 km i problem wrocil, stanalem na parkingu i podczas gdy silnik pracowal i rzucal na obrotach, raz wysokie raz za niskie wyciagnalem fajke od swiecy i silnik zgasl po czym juz nie zapalil. o co chodzi? co moglo sie tym razem stac? moze aparat zaplonowy robil takie numery i teraz padl calkowicie ?
Witam. dzisiaj uderzyl w moja hondusie ten sam piorunujacy problem trzyma obroty nie milosiernie pojechalem do szkoly wszystko bylo ok wracajac odpalilem silnik i zachowywal sie jak kolega opisal wczesniej czyli kreci sie wysoko i nie zamierza odpuscic, jak daje na luz i jade jakis czas to wtedy troche spadna te obroty ale jak wbijam bieg i jade dalej to znowu ciagnie w gore :( od tej pory chodze struty i z kamieniem na sercu nawet jesc mi sie nie chce. . .heh.
d13b2 1.3 1993 i tak nie smialo zapytam ten silniczek krokowy to gdzie go znajde ? i jak to wykonac jesli mozna zapytac :) Prosze zdejmijcie ze mnie i z mojej chondy ten ciezar ^^ Dodam jeszcze ze samodiagnostyka nie wykazala nic nowego .
skolopendra
02-04-12, 20:38
podmień całą przepustnicę
A wiec sprawa wyglada tak wczoraj wsiadlem do auta wieczorem odpalilem i dalej wył przejechalem sie pare klockow i przestal wyyyyyc i problem jak narazie nie powrocil dzis jezdzilem pol dnia i spokoj :confused: ha i o co to moze chodzic moze to wlasnie sygnal by wymienic ta przepustnice tylko ze szkoda ze nie wiem jak ona wyglada heh taki ze mnie hondziaz :P
tak wiec jezeli chodzi o moj problem ktory poruszylem w temacie to sprawa rozwiazana, wymienilem cala przepustnice lacznie z czujnikiem polozenia przepustnicy na druga tylko używną. problem ustapil, przy wymianie przepustnicy wymienilem roznież uszczelke na nową, koszt w ASO 21 pln. oraz dokladnie wyszyscilem i przedmuchalem sprężarką tą ''nową''.
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.