PDA

Zobacz pełną wersję : Proszę o kontakt do fachowca;SWAP D16Y5 automat a manual falujące obroty



Rewir
14-03-12, 23:13
Witam serdecznie wszystkich miłośników marki.
Zwracam się do Was Forumowicze z prośbą o pomoc w rozwiązaniu sprawy, która spotkała mnie podczas SWAP-u silnika. I tak - Miałem D16Y7+manualna skrzynia, gdy po olej zacząłem jeździć do hurtowni:), zdecydowałem się na przeszczep silnika. Mechanik polecił D16Y5 znalezione na All...,miało być ok. Okazało się, że silnik współpracował wcześniej z automatem i tu zaczynają się schody. Mechanik podjął się SWAPU, po czym, po pojawieniu się problemów rozłożył ręce. Po złożeniu wszystkiego w całość i odpaleniu obroty falują w zakresie 1000-2000. Przeszukałem fora i znalazłem podobny wątek, gdzie kolega "jaroszx" odpowiada na problem tak: "Hmm a więc tak o przerobieniu ecu z automatu na manual zapewne zapomnij (obd2 nikt nie przerabia) Na moje oko masz 2 wyjścia szukać p2m z manuala kiedyś widziałem spis ecu z oznaczeniami od manuala i automatu ale nie mogę znaleźć :/ 2 droga moim zdaniem lepsza kup przelotkę obd2a na obd1 wstaw sławnego p28 który możesz później spokojnie stroić". Ja mam ECU P2M, znalezienie kompa do manuala jak wyczytałem na forum jest praktycznie nie możliwe, więc wg podpowiedzi z forum pozostaje zmiana ECU i strojenie. W związku z tym moja prośba, szukam kompetentnej osoby, która poradzi sobie z falującymi obrotami. Jestem z okolic Kielc. Za wszelkie namiary na dobrego fachowca będę bardzo wdzięczny. Jeżeli ktoś spotkał się z problemem i będzie chciał coś dodać, będzie mi bardzo miło.
Pozdrawiam serdecznie,
Rewir

Sheiva
15-03-12, 20:11
To ja odniosę się do ostatniego zdania, bo niestety druga strona Polski Cię nie rajcuje zapewne :)

Kolega jaroszx (którego znam osobiście) dobrze prawi. Więc tak: OBD2 na manuala nie przerobisz, musisz, a właściwie możesz zmienić kompa - możesz, nie musisz, bo na kompie z automata można jeździć, powinien być tylko błąd w pamięci, nie powinien świecić ciągle. Opcja druga, czyli przelotka na OBD1 i komp P28, to koszt min. ok. 400zł. Do Y5 na OBD2 musiałbyś szukać kompa P2M jak również wspomina Jarosz, z tym, że musisz wiedzieć czy OBD2a czy OBD2b, bo w takich dwóch wersjach one wychodziły - jaki rocznik tego silnika powiedz, to będzie wiadomo.
Tylko jedno mi tutaj nie pasuje, a mianowicie to, że ja bym tych falujących obrotów nie podciągnął pod kompa od automata. Jak dla mnie wina leży zupełnie gdzie indziej i zacząłbym od podstawowych rzeczy, czyli: krokowy, uszczelka ssącego i przepustnicy. Falują tylko na zimnym czy ciągle ?
PS. Najbardziej lubię jak "mechanicy" się podejmują wyzwań, a

po pojawieniu się problemów rozłożył ręce Takich zawsze sobie cenię :D

Aa i jeszcze jedno: jak masz teraz kompa P2N, to silnik pochodzi chyba z USDM'ki, ale to nic nie zmienia.

Rewir
15-03-12, 23:01
Dziękuję za cenne podpowiedzi. Rocznika silnika niestety nie znam, wiem tyle, że jest wyciągnięty z Anglika. Z tego co doczytałem wnioskuję, iż symbol P2M oznacza model samochodu/silnika, dodam jeszcze, że znalazłem komputer z takim oznaczeniem, ale właściciel twierdzi, że jest od automatu (oczywiście nie można wykluczyć zamiany ECU/silnika, często nie wiadomo jaka jest historia auta). Obroty falują i na zimnym silniku i na ciepłym. Z informacji, które otrzymałem dzisiaj telefonicznie, falowanie znika w momencie wyjęcia czujnika temperatury cieczy chłodzącej (czujnik znajduje się pod aparatem zapłonowym) i "przygazowaniu". Znajomy zasugerował, że może to kwestia braku synchronizacji między czujnikiem temperatury wody, a czujnikiem temperatury oleju, który być może był w skrzyni automatycznej. Co myślicie o tej teorii?
PS. Do świętokrzyskiego trafiłem niedawno, piękne okolice, zachęcam wszystkich do zwiedzenia najstarszych gór Polski. Trójmiasto też piękne. Pozdrawiam.

Rewir
19-03-12, 18:49
Dzisiaj zmieniłem pierwszy wpis, okazało się, że mam komputer P2M. Cały czas szukam mądrej głowy, która ogarnie problem falujących obrotów. Jeżeli ma ktoś jeszcze jakieś podpowiedzi, będę wdzięczny.