Zobacz pełną wersję : niezły strzał:)
jechałem sobie dzis hondziawką, przeciągnąłem ją troche:> dłużej na nizszych biegach, i dwa razy *****iscie mi cos wystrzeliło z tłumika, widziałem tylko kłęby takiej zbitej czarnej sadzy, co to było??? kat czy moze tłumik do wymiany, w sumie tłumik jusz dawał sie we znaki
wyplul olej, padla uszczelka i silnik sie zatarl, pojezdzi z tydzien ale pozniej bedzie masakra, rozrzad pewnie tez przeskoczyl ale da rade naprawic
stary to nie był olej, zatrzymałem sie to były tak jakby włókna nie wiem jak to nazwac , cos czarnego posklejanego, hmmm
olej z wymieszanymi wnetrznosciami wydechu i silnika
dokładnie, radziłbym udać się jak najszybciej do warsztatu
"wata" z wydechu ci poleciała :)
własnie wrociłem od mechaniora i to dobrego mechaniora,na dzień dzisiejszy jest wszycho ok, silnik pracuje jak powinien, auto sie nie dławi, co dalej pokarze czas, ale ogolnie auto nie było katowane silnik pracował jak i pracuje równiutko, takze nie piszmy czarnych scenariuszy heh
dzieki za pomoc
przeciągnąłem ją troche:> dłużej na nizszych biegach
ale ogolnie auto nie było katowane ziom nie klam!! ;)
i oby było wszystko oki, tego Ci życzę, szkoda Hani. Objawy te które podałeś mogły by wskazywać na takie skutki....
ziom raz sie zdarzyło :d poważnie, katuje tylko ojca auto :afro:
Moglo byc tez jakies paliwo trefne i sie dobrze nie przepaliło :d
wyplul olej, padla uszczelka i silnik sie zatarl, pojezdzi z tydzien ale pozniej bedzie masakra, rozrzad pewnie tez przeskoczyl ale da rade naprawic
kosiniak, jesteś moim idolem :d
żartowałem ;)
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.