Zobacz pełną wersję : Malowanie zderzaka FOTOSTORY
Być może komuś sie przyda moj DIY jak pomalować zderzak :cool:
Co potrzebujemy :
podklad 400ml (zwykly) szary koszt okolo 18zł x1
lakier bazowy 360ml (w moim przypadku metaliczny) 49zł puszka x2
klar bezbarwny z utwardzaczem 30zł x1
http://img820.imageshack.us/img820/386/dsc00627b.jpg
benzynka ekstrakcyjna 4zł x1
szmaty (wg uznania)
papier ścierny gradacja 800 , 1500 (wodny!!!) okolo 1,5zł za sztuke , ja zużyłem x1
kostka polerska z korka około 5zł x1
dużo wody :cool:
gazety i taśme zabezpieczającą
no i ostatnia rzecz zarezerwowane 6godzin z życia :p
No to zaczynamy :
Z GÓRY SORRY ZA KALKULATOROWE FOTY ALE MOJA KOBIETA PODWĘDZIŁA MI APARACIK NA WYKŁADY :o
1) Matowienie starego lakieru
Zwilrzamy papier scierny 800 i przy uzyciu kostki porządnie matowimy poprzedni lakier niezniechęcajac sie mozolnym i długotrwalym procesem bo od tego zależy czy nasz zderzaczek bedzie dobrze zrobiony.
To jest najbardziej pracochłonna część potem jest juz coraz lepiej .
http://img545.imageshack.us/img545/2126/dsc00625c.jpg
2)Odtłuszczanie
Teraz bierzemy szmatki , zwilrzamy benzyną i czyscimy bardzo dokladnie zderzak i praktycznie odrazu zauwazajac zmatowiony lakier bo benzyna bardzo szybko wysycha.
http://desmond.imageshack.us/Himg163/scaled.php?server=163&filename=dsc00626tm.jpg&res=medium
http://desmond.imageshack.us/Himg545/scaled.php?server=545&filename=dsc00628v.jpg&res=medium
jeśli zajdzie potrzeba to teraz jest moment na szpachlowanko, u mnie na szczescie obeszlo sie bez tego :o
3)Malowanie lakierem podkladowym
Najpierw mocujemy jakos swoj zderzaczek aby miec dostep do każdego miejsca i zabezpieczamy czarne kratki i miejsca na reflektory taśmą i gazetami (BARDZO DOKLADNIE). Z racji że robiłem malowanko w piwnicy jest tam masa kurzu wiec najpierw spryskalem podloge i pobliskie drzwi komorek solidnie wodą:cool: . No i zaczynamy , ruchami -------------->
<--------------
-------------->
spryskujemy nasz zderzaczek uważając zeby nie narobić zacieków!!! to samo tyczy sie dalszych kroków.. Pierwsza warstwa sluzy lekkiemu pokryciu zderzaka ,nie dosc dokladnemu, i kolejną już dokładnie.
staramy sie pryskac z głową bo lakieru starcza na styk.
http://img19.imageshack.us/img19/7348/dsc00630o.jpg
http://img836.imageshack.us/img836/7026/dsc00631ta.jpg
http://img844.imageshack.us/img844/7892/dsc00632fh.jpg
4)Lakier bazowy
Kolejnym krokiem jest odczekanie okolo 30min i pryskanie lakierem bazowym po wcześniejszym przepolerowaniu papierem 1500 podkladu.Lakierujemy analogicznie jak wyżej . Uwaga ode mnie jest taka zeby odrazu kupic 2 puchy bo ja kupilem jedną z sugestii kolegi no i niestety starczylo na styk ale zauwazylem ubytki wiec kolejne 30min urwane z życia i zasówanie po drugą puche :P przynajmniej pierwsze 2 warstwy porządnie wyschły :rolleyes:
http://img215.imageshack.us/img215/518/dsc00633b.jpg
5)Lakier bezbarwny
Ostatnim krokiem jest nalozenie klaru. Po wyschnięciu lakieru bazowego (okolo godzina moze troche wiecej) lecimy calosc analogicznie jak poprzednio. Moja sugestia , jak kupujemy bezbarwny poproście żeby dorobili wam bezbarwny z utwardzaczem z racji ze lakiery są miekkie , klar z utwardzaczem ladnie zabezpieczy nam poprzednie warstwy. 4zł drożej a mamy większe zabezpieczenie.
http://img651.imageshack.us/img651/9780/dsc00634cs.jpg
Czekamy 2 dni utwardzając nasz zderzaczek w ciepełku i mozemy montować na aucie :cool::cool::cool::cool:
NO I SATYSFAKCJA Z UDANEJ ROBOTY :
http://img844.imageshack.us/img844/5994/dsc00635qe.jpg
http://img844.imageshack.us/img844/1225/dsc00636mb.jpg
PS. Podziekowania dla kolegi sialeq za zderzaczek w dobrej cenie :)
no nie chce sie wtracac ale dla mnie popelniles blad "malujac" baze na swiezy podklad. podklad powinien wyschnac min 24h, a potem matowienie i dopiero baza. bo po 30 min to ten podklad jest wciaz swiezy i papierem tylko zrywasz jego wartstwy a nie matowisz, dodatkowo jesli ktos uzylby szpachli to przy pierwszym slonecznym dniu ma gwarantowane przebicie szpachli pod warstwa bazy. - jesli masz szpachle i robisz to w warunkach domowych - szpachla - podklad i najlepiej z tydzien dobrego suszenia (a to i tak bardzooo krotki okres, bo normalnie to powinno byc wygrzane, u mnie honda na szpachlu stala 1.5 miesiaca przed malowaniem baza tak dla zoobrazowania jak czasochlonne moze byc przygotowanie.
ps - natomiast warstwa bazowa - jest gotowa juz od 15 do 30 min od nalozenia.
Infi dobrze mówi. podkład powinien wyschnąć 24h. W przeciwnym razie może zacząć Ci pękać powłoka bezbarwnego(ale nie musi) a to dlatego, że podkład będzie parować i będzie szukać ujścia właśnie w klarze. Generalnie fajny poradnik:) taka uwaga dla innych, uważajcie na srebrny kolor lubią tworzyć się chmurki (niejednolity kolor, widoczne w pełnym słońcu) rozwiązanie jest proste. po pokryciu elementu bazą "na gotowo" walnąć jeszcze 2 warstwy nakładając z większej odległości (jakby tylko spylić element) to gubi chmurki które czasami wychodzą (ale również nie zawsze) pozdrawiam
Aha i jeszcze jedno. do elementów plastikowych tj zderzaki itd powinno do lakierów dodawać się uelastyczniasz (to na wypadek jakbyśmy delikatnie w coś uderzyli zderzakiem, uchroni przed pękaniem lakieru)
no i zliczajac koszt uzytych produktow - mozna sie pokusic o znalezienie taniego lakiernika ktory zrobilby to w podobnej cenie a wiadomo ze nie ma porownania pistolet do farby w sprayu. malunek puszka uwazam za dorazna i szybka naprawe na mala powierzchnie i przy swiadomosci "jaki efekt wizualny" to oferuje.
augustflacha
10-03-12, 19:02
no i zliczajac koszt uzytych produktow - mozna sie pokusic o znalezienie taniego lakiernika ktory zrobilby to w podobnej cenie a wiadomo ze nie ma porownania pistolet do farby w sprayu. malunek puszka uwazam za dorazna i szybka naprawe na mala powierzchnie i przy swiadomosci "jaki efekt wizualny" to oferuje.
....masz całkowitą rację....100-150 zeta więcej i masz profi u lakiernika ogarnięte, po co się babrać...i podejrzewam, że efekt wizualny duuużo lepszy, mniej straconych nerwów jak coś pójdzie nie tak(a to jest bezcenne) a przez 6 godzin niezły melanżyk można zapodać;)
...co nie umniejsza *19Ryba10* spoko manual, gratulacje za odwagę w ogarnięciu samemu trudnej dziedziny - lakiernictwa...pozdro...
....masz całkowitą rację....100-150 zeta więcej i masz profi u lakiernika ogarnięte, po co się babrać...i podejrzewam, że efekt wizualny duuużo lepszy, mniej straconych nerwów jak coś pójdzie nie tak(a to jest bezcenne) a przez 6 godzin niezły melanżyk można zapodać;)
...co nie umniejsza *19Ryba10* spoko manual, gratulacje za odwagę w ogarnięciu samemu trudnej dziedziny - lakiernictwa...pozdro...
nie wiem gdzie ty lakierujesz zderzaki za 100-150zł. Też chciałbym namiar na takiego lakiernika oddawał bym mu każde auto. Moim zdaniem malowanie spray'em to jest tylko prowizorka nie ma nic to wspólnego z profesjonalnym lakierowaniem. do tego kolorm się róźni i lipnie to wygląda.
"100-150 zeta więcej" czyli za ok 300zl mozna juz cos zawalczyc u lakiernika
nie wiem gdzie ty lakierujesz zderzaki za 100-150zł. Też chciałbym namiar na takiego lakiernika oddawał bym mu każde auto. Moim zdaniem malowanie spray'em to jest tylko prowizorka nie ma nic to wspólnego z profesjonalnym lakierowaniem. do tego kolorm się róźni i lipnie to wygląda.
i w tej sytuacji mogę polecić swoją osobę ;) zajmuję się malowaniem aerografem jak i klasycznym lakierowaniem. Za taki zderzak zapłacił byś u mnie około 200/250 zł plus Twoja baza :) chętnych zapraszam na moją stronę www.bsart.com.pl
tutaj link to filmiku jak lakierowałem całego mercedesa :)
http://www.youtube.com/watch?v=PerA198ywcs
Pozdrawiam.
a tam czepiacie się chłopaka. dla mnie fajnie wyszło i przede wszystkim jest satysfakcja że zrobiło się coś samemu. widziełem na tym forum hondy które po wyjściu spod ręki lakiernika znacznie gorzej wyglądały. np też srebrna honda po wymianie reperaturek. srebrny na drzwiach a tylnej ćwiartce tak się różnił że nawet ślepy by zauważył.
a tam czepiacie się chłopaka. dla mnie fajnie wyszło i przede wszystkim jest satysfakcja że zrobiło się coś samemu. widziełem na tym forum hondy które po wyjściu spod ręki lakiernika znacznie gorzej wyglądały. np też srebrna honda po wymianie reperaturek. srebrny na drzwiach a tylnej ćwiartce tak się różnił że nawet ślepy by zauważył.
ja osobiście powiem szczerze, że zmieniłem troszkę podejście do tego typu spraw po tym jak sam próbowałem lakierować corse mojej dziewczyny i uważam, że nie można być dobrym we wszystkim więc lepiej oddać niektóre rzeczy fachowcom (sprawdzonym i pewnym oczywiście). Własnoręczne lakierowanie skończyło się tym, że tylko dodałem pracy lakieronikowi, który jest tutaj na forum i nawet wypowiadał się w tym temacie :) Sławek sivybil spisał się na szóstkę i to dwukrotnie więc z pełną odpowiedzialnością mogę go polecić. Zmieńmy trochę naszą polską mentalność i nie próbujmy wszystkiego robić sami i dajmy zarobić ludziom którzy się na tym znają :) co do autora tematu to gratuluje ładnej roboty aczkolwiek miejmy świadomość, że zdjęcie nie pokarze do końca efektu końcowego a lakierowanie sprayem nigdy nie dorówna kompresorowi i dobremu pistoletowi lakierniczemu.
augustflacha
11-03-12, 00:47
nie wiem gdzie ty lakierujesz zderzaki za 100-150zł. Też chciałbym namiar na takiego lakiernika oddawał bym mu każde auto. Moim zdaniem malowanie spray'em to jest tylko prowizorka nie ma nic to wspólnego z profesjonalnym lakierowaniem. do tego kolorm się róźni i lipnie to wygląda.
adachu napisał ""100-150 zeta więcej" czyli za ok 300zl mozna juz cos zawalczyc u lakiernika"
czytamy i dopiero odpowiadamy....adachu potrafił??? no potrafił.... każdy potrafił....a radziu nie poczytał....więc zanim się czepiamy najsampierf:D czytamy...
po przeczytaniu komentow powiem tak podjechalem do pierwszych po drodze lakiernikow : ceny 320 -380 :O a ze bylem z ojcem i ze wywieram na niego dosc mocną presje:cool::cool::cool::cool::cool: stwierdzilismy jedziemy do "autocolor" . Wyszlo taniej o polowe niz lakiernik proponowal. Bede ocenial po minimum roku swoją robote , jesli nie bedzie zadnych problemow to wstepnie wystawiam sobie ocene 4+ z racji ze to moje pierwsze malowanko.
PS> apropos lakieru bezbarwnego moze sie myle nie zaprzeczam ale gośćw lakierniczym powiedzial ze wlasnie po 20-30 min mozna juz nakladac baze . Zakladam ze to byl lakier "mega szybkoschnacy":cool:
u mnie na śląsku ceny lakierowania kształtują się na przełomie 350/450zł za element. Ale da się taniej wystarczy poszukać. Dla mnie sivybil polakierował 250zł za element a robotę wykonał bardzo profesjonalnie. Mam nadzieje, że Sławek nie będzie na mnie zły, że udzielam takich informacji. 19Ryba10 a jak z wtrąceniami? Zrobiły Ci się jakieś kratery? Co do tego, że wyszło połowę taniej to ja uważam, że trzeba też wliczyć w to czas wykonania pracy czyli tak jak napisałeś 6h. Po oddaniu specjaliście w tym czasie możemy się zająć czymś innym :) ale i tak gratuluje bo wiem ile to roboty samemu bez sprzętu.
PS> apropos lakieru bezbarwnego moze sie myle nie zaprzeczam ale gośćw lakierniczym powiedzial ze wlasnie po 20-30 min mozna juz nakladac baze . Zakladam ze to byl lakier "mega szybkoschnacy"
nie wiem czy nie potrafię tego przeczytać ze zrozumieniem ale wydaje mi się, że zamiast "lakieru bezbarwnego" chciałeś napisać "kolor bazowy" bo trochę bez sensu to brzmi.
wylałeś klar ze sprayu i masz idealnie gładką powierzchnię bez żadnego polerowania :confused:
albo miałeś superhipermega*****isty spray albo na żywo efekt jednak nie powala bo na zdjęciach to wszystko ładnie wygląda:rolleyes:
akrylowy obrabia się 400 na sucho na picuś glancuś, swój zderzak po podkładzie szlifowałem 3-4 h więc jak Ty to zrobiles 1500 w jeden dzien to:
a )kazdy technik od lakieru Ci powie ze zrobiles glupote bo zeszlifowałeś na lustro i warstwa straciła przyczepność jeżeli szlifowałeś na sucho
b ) zrobiłeś to w godzinę, byle jak i została struktura (z puszki nie da się wylać idealnej warstwy bez gesiej skorki)
c ) akrylu na mokro się nie szlifuje, bo tak przesiąknie wodą że w domowych warunkach trzeba suszyć go z miesiąc...
A i jeszcze w miejscach przetarć do plastiku trzeba dawać podkład odpowiedni, a tutaj były takie miejsca
To nie jest dobry poradnik jak pomalować zderzak, to jest poradnik jak tanio pomalować zderzak
PS> apropos lakieru bezbarwnego moze sie myle nie zaprzeczam ale gośćw lakierniczym powiedzial ze wlasnie po 20-30 min mozna juz nakladac baze . Zakladam ze to byl lakier "mega szybkoschnacy"
Wydaje mi się, że baza nie powinna wysychać całkowicie. Bezbarwny wtedy w pewien sposób wiąże się z bazą.
Można prosić o fotki powłoki z bliska?
W wolnej chwili zrobię foto z bliska;)
Wydaje mi się, że baza nie powinna wysychać całkowicie. Bezbarwny wtedy w pewien sposób wiąże się z bazą.
Dokladnie jest tak jak mowisz, klarem lakierujemy po przeschnięciu bazy, tzn po odparowaniu z bazy rozcienczalnika tzn wtedy kiedy baza robi sie matowa. Klar wtedy dobrze wiąże z bazą. Tzw technika "mokro na mokro" heh
wiecie tak naprawde to przez godzine mysle ze baza zupelnie nie wyschla wiec klar chyba dalem w odpowiednim momencie :)
Godzina jest ok. Ja osobiście jak maluje (nie sprayami) to klar kładę około 30min po ostatniej warstwie bazy. Tak na przyszłość warto zaopatrzyć się w szmatki antystatyczna(dostępne w mieszalniach. Są one nasączone jakby klejem) i po ostatniej warstwie przetrzeć element. Mniej śmieci na klarze wychodzi:)
Zgadza sie, przecierajac tą szmatka od razu widac czy daliśmy wystarczająco duza czasu bazie na wyschnięcie, bo gdy jest niedoschnięta to bedzie mocno brudzic szmatke. I ten etap jest raczej niezbędny jesli sie chce uzyskac naprawde dobrą powłoke, bo jesli pokryjemy syfy klarem to pozniej nie usuniemy ich polerka.
http://img692.imageshack.us/img692/9386/40813776wn.jpg
http://img600.imageshack.us/img600/203/35498005.jpg
Jak dla mnie wygląda dobrze:) Nic tylko żeby się jeździło i nie psuło :)
Przydałoby sie przepolerować bo niestety gladkie nie jest. Źle nie wygląda, ale wiem, że może wyglądać lepiej bo sam robie takie rzeczy ;) Sprayem też da się ładnie wszystko ogarnąć tylko właśnie trzeba umieć i trzeba się przyłożyć.
polerke zrobie ale po jakims tygodniu zeby wszystko napewno sie ladnie utwardzilo :)
Gęsia skórka jest w bazie czy na bezbarwnym? Jeśli ta druga opcja to wg mnie wyszło bardzo dobrze. Jedynie przepolerować tak jak wspomniał Lozek.
chlopak chcial sie pochwalic, pomoc, a tu nagle sami fachowcy sie kur** znalezli! takie cwaniaki jestescie to sami zalozcie taki poradnik. ale nie bo po co lepiej siedziec i pieprzyc u kogos innego w temacie.... i nie gadajcie ze nie da sie sprejem idealnie pomalowac bo to gowno prawda.
co do zderzaka to jak dla mnie jest fajnie i jestem ciekaw jak i ile to wytrzyma ;)
i nie gadajcie ze nie da sie sprejem idealnie pomalowac to gowno prawda
Zależy co dla kogo oznacza "idealnie". Powłoka ze zwykłego spreja nigdy nie dorówna tej z dobrego sprzętu lakierniczego.
Wg mnie jak na element pomalowany sprejem to jest super. Czekam na fotę po polerce.
chlopak chcial sie pochwalic, pomoc, a tu nagle sami fachowcy sie kur** znalezli! takie cwaniaki jestescie to sami zalozcie taki poradnik. ale nie bo po co lepiej siedziec i pieprzyc u kogos innego w temacie.... i nie gadajcie ze nie da sie sprejem idealnie pomalowac bo to gowno prawda.
co do zderzaka to jak dla mnie jest fajnie i jestem ciekaw jak i ile to wytrzyma ;)
fachowcy którzy nie przeszli obok tego obojętnie i doradzili koledze co zrobił źle. Dziwne, że założyciel tematu się nie obraził i przyznaje, że mógł coś zrobić źle a postronna osoba taka jak Ty szuka zaczepki. Nikt 19Ryba10`y nie obrażał a umieszczając temat na forum trzeba się liczyć ze słowami krytyki.
Zależy co dla kogo oznacza "idealnie". Powłoka ze zwykłego spreja nigdy nie dorówna tej z dobrego sprzętu lakierniczego.
Wg mnie jak na element pomalowany sprejem to jest super. Czekam na fotę po polerce.
dokładnie wszyscy mierzą wg. swojej miary :) element wyszedł całkiem przyzwoicie jak na spray widać masz do tego rękę może zainwestuj w kompresor :D
Pozdrawiam
co wy chlopaki nie mam zamiaru sie o nic obrazac :) Doskonale zdaje sobie sprawe ze spray to nie kompresor i nie ma co porownywac :) Poprostu jak sie nie ma chajsu a lubi sie samemu cos od czasu do czasu wymodzic to sie to robi :cool: Sam szukalem wielu informacji przed malowaniem dlatego postanowilem zalozyc ten temat aby komus w przyszlosci być może pomoc :)
jak by człowiek miał sie przjemować wszystkim co napiszą w necie to by depresji dostal :P
a ja sie potdczepie troche podtemat bo widze że udzielaja sie też lakiernicy ;)
Musze zrobić zaprawki na dole drzwi bo ok 1 cm od rantu drzwi na dole wychodzi mi powoli ruda, jak to w miare zamalowac coby nie rzucało sie w oczy ?? mam mały kompresor, jakiś stary pistolet lakierniczy , a kolor to szary metalic ;)
Koledzy i Kolezanki moze chlopak probuje cos zrobic sam , samemu można zrobic duzo a po drugie to juz jakies doswiadczenie i komus sie moze to przydac ! Wiadomo ze sa Malarze tacy że głowa mała ale sztuka to zrobic cos czasem samemu i byc z tego zadowolonym :)
Jak dla mnie robotę wykonałeś lepiej niż nie jeden lakiernik...sam miałem okazje pracować przy swoim wozie w zakładzie lakierniczym ponad miesiąc i to co Ci ludzie tam wyprawiali to się w głowie nie mieściło...fuszerka!
...fuszerka!
również się podczepię ... co do fuszerki, robiłem kilka miesięcy w warsztacie i gościu który dał mi robotę zapytał czy bierzemy się za jakieś malowania, szpachle i takie tam. Mam zajawke, stwierdziłem " czemu nie??:D" , moim zadaniem było samemu nauczenie się szpachlować... załapałem po dwóch miechach, a on uczył się malować jakimś starym pistoletem. Na początku ( szczerze) malowanie było tragiczne!!! Ten zderzak pomalowany sprayem jest super pomalowany w porównaniu do tego co widziałem na tym warsztacie;p powodzonka w dalszym modzeniu ;)
również się podczepię ... co do fuszerki, robiłem kilka miesięcy w warsztacie i gościu który dał mi robotę zapytał czy bierzemy się za jakieś malowania, szpachle i takie tam. Mam zajawke, stwierdziłem " czemu nie??:D" , moim zadaniem było samemu nauczenie się szpachlować... załapałem po dwóch miechach, a on uczył się malować jakimś starym pistoletem. Na początku ( szczerze) malowanie było tragiczne!!! Ten zderzak pomalowany sprayem jest super pomalowany w porównaniu do tego co widziałem na tym warsztacie;p powodzonka w dalszym modzeniu ;)
Bo nie liczy się sprzęt a umiejętności:D ( piszę o lakierowaniu ;p ) a dobry sprzęt + umiejętności to profi robota :)
Musze zrobić zaprawki na dole drzwi bo ok 1 cm od rantu drzwi na dole wychodzi mi powoli ruda, jak to w miare zamalowac coby nie rzucało sie w oczy ?? mam mały kompresor, jakiś stary pistolet lakierniczy , a kolor to szary metalic ;)
Spokojnie 1cm to nie tragedia. Generalnie zrób tak:
1. Weź szlifierkę kątową z papierem ściernym tzw. listkami, łuskami czy jak kto woli sobie to nazywać zjedz miejsce korozji nie musi być idealnie.
2. odtłuść zmywaczem silikonowym i psiknij środkiem tzw. epoxy brunox rób tak jak opisał to producent. Ten środek wchodzi w reakcje z rdzą dlatego pisałem wyżej że nie musi a wręcz nie powinno być wyszlifowane idealnie
3. Na następny dzień zabawa ze szpachlówkami (generalnie musi być gładko)
4. na szpachlówkę psikasz podkład po wyschnięciu podkładu zrób sobie bardzo delikatną "zapyłkę" czarnym sprayem. Zaczynasz szlifować podkład żeby był ładny i równy. Dlaczego zapyłka sprayem? a to dlatego żebyś widział jak będziesz szlifować czy wszystko wyszlifowane. Na kostkę papier i jedziesz aż ten czarny pyłek nie będzie widoczny.
5.Ładnie odtłuszczamy zmywaczem silikonowym i zaczynamy mieszać kolor.Kiedy będziesz malować kolor to pamiętaj że na szarym łatwo jest zrobić chmurki. Maluj spokojnie, a kiedy będziesz uważał że element jest równo pomalowany, zwiększ odrobinę ciśnienie, oddal pistolet i napytaj z daleka z 2 warstwy (zgubisz chmury)
6. Kolor kładź sobie tak do 1/3 wysokości drzwi(lub jak chcesz to całe koloruj na nowo), klar kładź na całość (chyba, że potrafisz cieniować) :)
7. Po wyschnięciu klaru obróbka czyli szlifowanie śmieci i polerowanie.
Jeśli chodzi o kompresor to hm... kiedyś zdechły mi kompresory i na stanie został tylko 10l a maska i błotnik czekały. Oczywiście ogarnęliśmy temat 10l:) także drzwi dasz rade tylko trochę cierpliwości.
Sposób który opisałem jest sposobem zastępczym. Najlepiej załatwić sobie zdrowe drzwi. Z rudym ciężko wygrać. Pozdrawiam
epoxy brunox
Osobiście mam złe doświadczenie z tego typu środkami ale jako że sivybil jest moim mistrzem w lakierowaniu uważam, że warto mu zaufać ( sam zaufałem i nie żałuję ;) )
Osobiście mam złe doświadczenie z tego typu środkami ale jako że sivybil jest moim mistrzem w lakierowaniu uważam, że warto mu zaufać ( sam zaufałem i nie żałuję ;) )
No trochę przesadziłeś. W skrócie powiem tak, jedni chwalą inni wręcz przeciwnie. Ja osobiście nie miałem wtopy z tym produktem, a jak chciałeś tylko zamalować rdzę to ten środek na pewno nie zaszkodzi. Oczywiści polecam w sprayu a nie do malowania pędzlem.
Spokojnie 1cm to nie tragedia. Generalnie zrób tak:
1. Weź szlifierkę kątową z papierem ściernym tzw. listkami, łuskami czy jak kto woli sobie to nazywać zjedz miejsce korozji nie musi być idealnie.
2. odtłuść zmywaczem silikonowym i psiknij środkiem tzw. epoxy brunox rób tak jak opisał to producent. Ten środek wchodzi w reakcje z rdzą dlatego pisałem wyżej że nie musi a wręcz nie powinno być wyszlifowane idealnie
3. Na następny dzień zabawa ze szpachlówkami (generalnie musi być gładko)
4. na szpachlówkę psikasz podkład po wyschnięciu podkładu zrób sobie bardzo delikatną "zapyłkę" czarnym sprayem. Zaczynasz szlifować podkład żeby był ładny i równy. Dlaczego zapyłka sprayem? a to dlatego żebyś widział jak będziesz szlifować czy wszystko wyszlifowane. Na kostkę papier i jedziesz aż ten czarny pyłek nie będzie widoczny.
5.Ładnie odtłuszczamy zmywaczem silikonowym i zaczynamy mieszać kolor.Kiedy będziesz malować kolor to pamiętaj że na szarym łatwo jest zrobić chmurki. Maluj spokojnie, a kiedy będziesz uważał że element jest równo pomalowany, zwiększ odrobinę ciśnienie, oddal pistolet i napytaj z daleka z 2 warstwy (zgubisz chmury)
6. Kolor kładź sobie tak do 1/3 wysokości drzwi(lub jak chcesz to całe koloruj na nowo), klar kładź na całość (chyba, że potrafisz cieniować) :)
7. Po wyschnięciu klaru obróbka czyli szlifowanie śmieci i polerowanie.
Jeśli chodzi o kompresor to hm... kiedyś zdechły mi kompresory i na stanie został tylko 10l a maska i błotnik czekały. Oczywiście ogarnęliśmy temat 10l:) także drzwi dasz rade tylko trochę cierpliwości.
Sposób który opisałem jest sposobem zastępczym. Najlepiej załatwić sobie zdrowe drzwi. Z rudym ciężko wygrać. Pozdrawiam
serdeczne dzięki za szczegółowy opis co i jak :-)
ja tam nie będe sie nad tym hmm skupiał, chce zniszczyć rdze, podmalowac, polerke zrobie i będzie pewnie dobrze. Nie będe inwestował w auto warte 3 tys ;)
a pytałem jak to zrobić pistoletem bo taniej chyba mi wyjdzie niż sprayem, przynajmniej mi sie tak wydaje bo tam niewielkie ilości mi potrzebne wiec takim sprayem 400ml to zrobie z dwóch stron i zostanie ;)
Cieszę się że mogłem pomóc. Generalnie spraye są bardzo nieopłacalne i mało wydajne. Lepiej malować pistoletem:) W razie jeszcze jakiś pytań pisz na PW. Pozdrawiam
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.