kowalptk
01-03-12, 09:38
Witam
Przeszukałem forum i nie odnalazłem odpowiedzi na nurtujący mnie problem.
Borykałem się przez dłuższy czas z dławiącym się samochodem każdy sugerował mi wymianę świec, jednak byłem przekonany, że miałem nowe.
I owszem miałEM (celowo czas przeszły),
zrezygnowałem z usług poprzedniego mechanika, pojechałem do innego
okazało się, że moje nowe świece są w opłakanym stanie, a jedna całkowicie wypalona.
Wymieniłem cały komplet, pojeździłem miesiąc, na nowo samochód zaczął gasnąć i dławić się.
Ponownie mam nadpalone świece... co może być przyczyną?
Przecież nie będę miesięcznie kompletu świec kupował.
Prosiłbym o jakieś sugestie, jak to ugryźć.
Pozdrawiam
Przeszukałem forum i nie odnalazłem odpowiedzi na nurtujący mnie problem.
Borykałem się przez dłuższy czas z dławiącym się samochodem każdy sugerował mi wymianę świec, jednak byłem przekonany, że miałem nowe.
I owszem miałEM (celowo czas przeszły),
zrezygnowałem z usług poprzedniego mechanika, pojechałem do innego
okazało się, że moje nowe świece są w opłakanym stanie, a jedna całkowicie wypalona.
Wymieniłem cały komplet, pojeździłem miesiąc, na nowo samochód zaczął gasnąć i dławić się.
Ponownie mam nadpalone świece... co może być przyczyną?
Przecież nie będę miesięcznie kompletu świec kupował.
Prosiłbym o jakieś sugestie, jak to ugryźć.
Pozdrawiam