sebog
28-02-12, 12:35
Witojcie !!!
Ostatnimi czasy przy mrozach występuje dziwne zjawisko zaraz po uruchomieniu silnika
Ruszam i próbuje hamować , a pod pedałem pusto , jakby niedziałał hamulec .
Po pompuje 2-3 razy i działają .
Wizyta u mechanika okazała się stratą czasu , posprawdzali - nic nie cieknie , płyn ok, hamulce ok, SERVO jest OK
Uruchomili po nocnym mrozie i hamulce były twarde .
Teraz dygam się trochę jeździć , bo jak mi w trasie się same wyłączą to co ? dupa
Poproszę o sugestie od tych którzy przez to przeszli .
Ostatnimi czasy przy mrozach występuje dziwne zjawisko zaraz po uruchomieniu silnika
Ruszam i próbuje hamować , a pod pedałem pusto , jakby niedziałał hamulec .
Po pompuje 2-3 razy i działają .
Wizyta u mechanika okazała się stratą czasu , posprawdzali - nic nie cieknie , płyn ok, hamulce ok, SERVO jest OK
Uruchomili po nocnym mrozie i hamulce były twarde .
Teraz dygam się trochę jeździć , bo jak mi w trasie się same wyłączą to co ? dupa
Poproszę o sugestie od tych którzy przez to przeszli .