margaritamiko
18-06-07, 16:38
Witam! i Błagam o jakąś poradę. Mam hondkę civic 1993r. 1500 poj, 16V. Niestety od ponad tygodnia jest unieruchomiona. Jeden taki magik :bicie: (mechanik) miał mi wymienić pasek rozrządu, ale jak się do tego zabrał to zepsuł coś innego. właściwie paska nie dotknął, ale auto nie pali. Magik sam nie wie dlaczego. Prawdopodobnie aparat zapłonowy, ponieważ prąd do niego dochodzi, ale nie daje iskry na świece. Problem polega na tym, że magik nie chce się przyznać, że musiał coś naknocić, a ja przecież podstawiłam mu sprawne autko :( . czy mógł coś zepsuć?
Była już wymieniana cewka, ale problem nie znikł. Pozostał moduł.... ale jak to nie to...?
Wiem... najprościej byłoby wymienić cały aparat zapłonowy i sprawdzić czy działa. Problem z tym, że jest go bardzo trudno dostać, no i kosztuje też niemało (400-700 zł).
Proszę o poradę. Może ktoś z was, miał podobny problem. A co z magikiem? Czy powinien mi zwrócić koszta naprawy?
Poradźcie coś proszę.
Pozdrawiam serdecznie.
Była już wymieniana cewka, ale problem nie znikł. Pozostał moduł.... ale jak to nie to...?
Wiem... najprościej byłoby wymienić cały aparat zapłonowy i sprawdzić czy działa. Problem z tym, że jest go bardzo trudno dostać, no i kosztuje też niemało (400-700 zł).
Proszę o poradę. Może ktoś z was, miał podobny problem. A co z magikiem? Czy powinien mi zwrócić koszta naprawy?
Poradźcie coś proszę.
Pozdrawiam serdecznie.