Zobacz pełną wersję : Problem z rozrządem
Witam!
Jak szybko mechanik zwrócił mi auto ze zrobionym rozrządem tak szybko musiałem mu auto oddać.
Ma ktoś jakieś przypuszczenia do tego co to może być za dźwięk?
http://www.youtube.com/watch?v=p4afxxdjfEg&context=C36fc05bADOEgsToPDskIaif95PSK_4J7n-EOGtp8c
Z góry dzięki
EDIT: przy dodawaniu gazu (auto na luzie już nagrzane) tak do 1k rpm dzwiek ustaje. Ale tylko w okolicach 1k rpm.
auto ma mega muła i chodzi jak tico.. przestawili zapłon?
dźwięk przypomina ocieranie paska o osłonę, w jeśli muł to ciężko powiedzieć... za zwyczaj się nie ustawia kąta zapłonu przy zmianie elementów rozrządu, może też źle ustawił.
A swoją drogą gdzie taki rzeźnik ma zakład, może wcześniej rzeźnikiem był, i krowy kroił :D:D:D
jak auto muł i to straszny to na pewno przestawiony rozrząd ;] a kiedy to zauważyłeś /?? u niego na warsztacie nie było tego widać ??
pasek napięty dobrze ?? wg mnie jest zbyt luźny, co z resztą troche widać, przynajmniej na to co moge stwierdzić z tej jakości filmiku
pewnie było tak że pojechałeś od mechanika i było ok
przegazowałeś moze popałowałeś, czy porpstu brutalnie hamowałeś silnikiem a może odpalałeś na pych i po tym zaczęły się jaja ;/ jak tak to przeskoczył rozrząd a jak jest za luźny to może ocierać albo Bóg wie co ;(
zmien mechanika
Z tego filmiku widać ,że pasek jest za mocno napięty .Jak nie wymienił pompy wodnej to zaraz się rozleci.Muła ma bo jest żle ustawiony na punktach.W zeszłym tygodniu poprawiałem po debilu ,który przestawił o trzy zęby i CRX maxa jechał 80 km/h .Takich tłuków powinno się lać płaskooczkowym 32.Jak juz koledzy wyżej pisali -podjedz do innego mechanika ,ale wcześniej sprawdz czy ogarnia temat rozrządu.Masz internet ,to wpisz firmę i opinie,w każdym razie do tego nie wracaj bo zepsuje coś jeszcze.
przegazowałeś moze popałowałeś, czy porpstu brutalnie hamowałeś silnikiem a może odpalałeś na pych i po tym zaczęły się jaja
głupiś :rolleyes:
Sprawa wygląda tak: auto odbierał mój brat. A, że spokojny z niego kierowca to powolutku do domu zajechał bo zakład jest z kilometr od mojej chaty. Ja wsiadam w auto, odpalam, a tu słyszę silnik chodzi jakoby TICO;o no ale musiałem laskę odwieźć do domu.. Po drodze trzeba wjechać na taka mała górke na która Hania z 5 osobami i bagażem wdrapywała się na 5biegu. Tym razem było inaczej bo musiałem redukować i powoli się na nią wtoczyć...
Do tego co napisał Van_Dal [który na marginesie ukradł mi nick z innego forum;)] pasek wydaje się być aż za bardzo naciągnięty. Ale czy miałoby to wpływ na muła i ten dźwięk?
Na ten dźwięk wyjący na pewno ma to wpływ i to jest to. Może przy okazji przeciągnięcia paska, mechanior źle rozrząd ustawił i minął pare zębów... Przy luzowaniu paska trzeba obadać czy jest dobrze ustawiony rozrząd.
tak jak pisze CRX to na bank rozrzad
i na twoim miejscu to staralbym sie tego auta juz nie odpalac i nim nie jezdzic bo sobie mozesz spore kuku zrobic na pare zloty
no auto z powrotem u mechanika także jazda odpada..
już raz sobie przyrzekłem, że nie oddam auta w niczyje ręce..
Może mechanik robił na znaki.
Ja też przy wymianie rozrządu zauważyłem, że znaki się nie zgadzają na starym rozrządzie, nowy założyłem wg. znaków i kupa-auto krztusi się, dławi.
Po złożeniu "po staremu" problem zniknął i silnik pięknie chodzi.
już wszystko gra. Pytałem co było nie tak to powiedzieli, że za bardzo napięli pasek... Ale nie chce mi się wierzyć żeby to było przyczyna..
Założyli pompę wody DOLZ. Czytałem o nich opinie na necie podobno są w miarę dobre. Ale nadal zostało piszczenie tak jak na filmiku (już nie tak bardzo ale trochę jednak TICO zalatuje...) czy może to być pompa wody? Miał już ktoś tak? jutro podjadę do garażu i bd nasłuchiwał..
pozdro
Na filmiku odgłos jest napiętego za bardzo paska.
Wymieniali też rolkę? Jak tak, to już nie ma co tam piszczeć.
Weź jakiś patyk i przyłóż jeden koniec do ucha a drugi po kolei do podejrzanych miejsc i na pewno znajdziesz winowajcę.
Weź jakiś patyk i przyłóż jeden koniec do ucha a drugi po kolei do podejrzanych miejsc i na pewno znajdziesz winowajcę.
Spluń jeszcze 2 razy przez lewe ramie...
Ale znachorskie metody...
Nie do końca chodzi o byle "patyk" tylko coś w stylu kij od szczotki... Za dużo by tym i tak nie sprawdził... No chyba że do największych wpadek roku ;) gdzieś pod tytułem "przykładam patyk do paska rozrządu".
A myślisz, że autor tematu ma stetoskop diagnostyczny?
To najprosztszy sposób, żeby znaleźć element piszczący lub wydający inne odgłosy.
Ciekawe, jakbyś sobie poradził w innym aucie, gdzie są 3 rolki, pompa wody i nie wiadomo, która hałasuje, bo się niesie po silniku?
Chyba nigdy nie próbowałeś takiej metody, skoro ją wyśmiewasz, ale podjedź do jakiegoś mechanika, który naprawia auta od wielu lat i zaoytaj, jak najlepiej wysłuchać piszczącą rolkę, to zobaczysz, co ci odpowie.
mam stetoskop ale w garażu w rodzinnym domu dlatego jutro jade sprawdzic :>
No to moja rada w tym przypadku nieaktualna, aczkolwiek podtrzymuję, że da się tak wysłuchać co hałasuje.
ghost masz rację ale lepiej długim śrubokrętem jednak :] pasek pompa i napinacz były wymieniane to nie wiem co może jeszcze tak hałasować. Jak nie pompa tak chodzi to może łożysko na wałku rozrzadu poszło od za mocno napiętego paska?
czy pasek rozrządu jest kierunkowy?
Może być śrubokręt, pręt, a prze drewno też słychać.
Ale dość o tym.
Wałek rozrządu jest na panewce(łożysko ślizgowe), więc nic się nie mogło stać. Pasek na pewno dobrze napięty?
jeśli niema strzałek to nie jest kierunkowy, łożyska mogły siąść, a ja miałęm raz przypadek że nowy napinacz hałasował, bo był uszkodzony, po wymianie dźwięk ustąpił...
aaaa mam nadzieję że dźwięków z ukł rozrządu nasłuc****sz na zdjętych paskach klinowych i zdjętych osłonach, bo jeśli nie to dalej może tarmosić o źle założoną osłonę, czy źle napięte paski klinowe, lub np piszczące łożyska alternatora.
łożysko alternatora już wcześniej troszkę hałasowało. może po ponownym założeniu paska się posypało - nie wiem..
co do nowej pompy wody.. ma ona pracować bezszelestnie czy np pierwsze kilka km pracy się dociera etc? ..
pomp niema sie gdzie docierać, jedyne współpracjujące elementy to łożyska toczne, które są napełnione raz w fabryce smarem stałym aż do śmierci i nie hałasują, chyba że są uszkodzone.
jeśli nie wiesz czy to czasem nie alternator, to chyba nie ma dużo problemu ze zrzuceniem paska
RRa sprawdż ,wszystko jedno czym,kijkiem,śrubokrętem,stetoskopem.Czym szybciej to zrobisz tym lepiej,i napisz.
Żeby się nie okazało, że zapomnieli wymienić napinacza:)
nawet mnie nie strasz :mad: jadę tera do garażu i sprawdzę. jak czas pozwoli to napsize jutro co i jak bo przeprowadzkę mam
moze byc tak ze wystarczyla tak krotka praca na przepietym pasku,i wyjebalo lozysko w napinaczu albo w pompie
stetoskop wśunk :mad: nasłuchiwałem przez styl młotka i najbardziej słychać ten dziwny dźwięk przy przyłożeniu go do... tej łapy silnika co trzyma prawa górną poduchę :confused: najbliżej jest wałek rozrządu..
najbliżej jest wałek rozrządu..
Poluzowałeś już ten pasek rozrządu? Jak nie, to on piszczy!
poluzowali w warsztacie za drugim razem jak oddałem i jest ciszej o wiele, ale jednak nadal słychać coś w stylu załączającej się turbiny :D .. Da się paluchem sprawdzić czy pasek dobrze napięty? Ok 0,5 cm powinien się uginać chyba ?
Mnie sie ugina nawet z 2cm :D jak go wcisne palcem od przodu mniej wiecej w polowie;) a z obu stron jak scisnę to tak kolo 1cm luzu ma.
Marcin1792
29-02-12, 11:22
Oddaj komuś auto raz a porządnie, co to za mechanik, który nie wie jak mocno powinien być napięty pasek?
dobrze napiety jest jak sie da go obrucic prawie pod katem 90 stopni
dobrze napiety jest jak sie da go obrucic prawie pod katem 90 stopni
Dobrze kolega pisze
Weź wydrukuj sobie z manuala instrukcję naciągu paska i jak sam nie potrafisz to pokaż to komuś kumatemu.
bartkonator
29-02-12, 16:16
Witam, składam z kumplem minime w d15b2 na głowice z6, z kółkiem rozrządu z Z6, mamy problem z ustawieniem rozrządu, ustawialiśmy na UP u góry i dolną ukośną kreskę na tym wycięciu w obudowie głowicy, ale wtedy zapłonu nie dało rady ustawić, przestawiliśmy o 1 ząbek, kreska przesuneła się w lewo od wycięcia w obudowie, dalej zapłonu nie dało rady ustawić, ustawiliśmy 2 ząbki dalej od wycięcia, aparat jest maksymalnie w stronę szyby, zapłon dobrze ustawiony; ale auto ma strasznego muuuła do 4-5tys gaz w podłogę pobucy pobucy i dopiero zaczyna jechać.
Byłbym mega wdzięczny jakby mi ktoś to pokazał na jakimś zdjęciu jak kółko rozrządu z Z6 ma być ustawione względem znaków na obudowie, bo oczywiście na dole w bloku d15b2 ustawiamy na wcięciu na ząbku i na strzałeczce na obudowie. Bardzo proszę o pomoc :)
Ja mam ten sam problem. Jak go rozwiążesz to proszę napisz co było przyczyną, bo ja nie mam warunków do rozbierania silnika, zacznę gdy pod blokiem będzie cieplej. Też mi wyje na niskich obrotach tylko, niestety nie powiem na jakich bo nie mam obrotomierza. Pasek wymieniałem sam i napinacz w tamtą zimę a dźwięk zacząłem słyszeć jakiś miesiąc temu. Z upływem czasu się nasila i jest coraz głośniej. Czy to możliwe ze za mocno napiąłem pasek a dźwięk słychać dopiero po roku? Wydaje mi się ze ten dźwięk się wydobywa z okolicy kola na wałku rozrządu. Wałek jest na panewkach czy na łożysku? Może to one? Do tego dodam ze nie mogę w pełni wyregulować luzów zaworowych. Za każdym razem słychać jakby jeden zawór klekotał. I to też zaczęło się mniej więcej w tym czasie co to wycie i również się nasila niezależnie od regulacji. Kiedyś jak się rozgrzał to klekotanie ustępowało teraz niestety nawet na ciepłym słychać trochę
pasek jest napięty dobrze... zauważyłem, że jak silnik jest zimny to nie słychać tej TURBINy :D
u mnie też na zimnym nie słychać ale być może dlatego że załączone jest ssanie i obroty wyższe i dopiero jak spadną to słychać a wtedy juz jest ciepły wmiare
a najbardziej słychać gdy slinik jest w pełni nagrzany
RRa,czy silnik jest zimny, czy też ciepły ,od strony rozrządu ma być cicho.Pod poduszką silnika ,lekko w lewo masz napinacz i na łapie będziesz też go słyszał ,tak jak pompę wody.Trzeba zdjąc obudowę rozrządu,zamontować koło pasowe ,uruchomić silnik i ustalic co tak chałasuje.Jeżeli cokolwiek rozleci się przy rozrządzie ,to następny post będzie n/t remontu albo swapu.Lepiej spokojnie ustalić i zapobiec.
Tomek29,radzę zrobić to samo.Dlatego, ze ten chałas może swiadczyc o przyszłych dość sporych kosztach,niema z tym dużo roboty ,ale będzie
pewność co trzeba wymienić.
Tylko właśnie nie jest łatwo ustalić co tak wyje:( Możliwe że napinacz się rozleciał po 10 tys km? Mam gdzieś stary, jak będę miał czas to zamienię i sprawdzę. Od poniedziałku mam zamiar się wziąć za remont niestety w marnych warunkach. Mieszkam w bloku
Po 10 tys raczej nie powinien,pompa wodna, była wymieniona razem z paskiem i napinaczem?
Właśnie nie było ale kolega RRa pisał że mu wymienili i nic nie dało
moja pompa była tak zatarta, że jej nie idzie ruszyć. Cud, że pasek nie strzelił :rolleyes:
będzie trochę cieplej to się zabiorę za to.
Tomek29 powodzenia
Ale przecież pisałeś ze pompa była wymieniana. To to jednak ona? Ciekawe ile nowa kosztuje
Jak wymienisz to napisz czy pomogło. Dzięki z góry. Ja się zabiorę dopiero w poniedziałek nawet jak będzie zimno bo mi samochód potrzebny bardzo a boje się jeździć. Oczywiście jak znajdę trochę czasu
Pompa to koszt 70-90 .Ale radzę kupić lepszą bo ma wytrzymać tyle co rozrząd,także nie opłaca się montować taniochy.
To w hondach pompy są aż tak słabe? Myślałem że wytrzymuje dużo więcej od rozrządu.
jak kupisz 'tanszy' zamiennik..
Rozumiem. A da się ją rozebrać? Nie zauważyłem żadnych objawów uszkodzonej pompy, może wystarczy wymienić łożysko. Chyba że jest nierozbieralna
Można rozebrać,ale po co? nie kupisz części potrzebnych do regeneracji.Gdyby regeneracja była opłacalna ,to regenerowałbym pompy do droższych autek niż honda.
jak już się zatarła to do kosza. Ja zostawiłem sobie ją na pamiątkę. Nową pompę mam DOLZa. Czytałem opinie po necie podobno git...
Ale przecież pisałeś ze pompa była wymieniana. To to jednak ona? Ciekawe ile nowa kosztuje
pompę wymieniłem teraz razem z paskiem i napinaczem
RRa ,pompy DOLZ też montuje i są dobre.Nie miałem nigdy z nimi problemu.Twoja zatarta jakiej firmy była?
Ile dales za ta pompe? Pomoglo? Nie piszczy juz?
Twoja zatarta jakiej firmy była?
jakaś KEI(gwiazda)HIN.
Ile dales za ta pompe?
mechanik ściągał także policzył sobie drożej bo mówi, że 140 kosztuje w co nie wierze.
Teraz przynajmniej pasek nie ma oporów, auto lepiej odpala bo wcześniej żeby tą pompę ruszyć to nieziemskiej siły było potrzeba która ma tylko moja Hania :rolleyes:
Nie piszczy juz?
nie piszczy tylko "wyje"/"ćwierkota"
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.