Zobacz pełną wersję : trzeszczenie plastików
Siemanko serdeczne wszystkim forumowiczom!:) jestem nowy.
Prosze o pomoc-co uczynić by plastiki nie 'żępoliły' przy większych nierównościach.
http://allegro.pl/app-mata-wygluszajaca-z-filcem-z-klejem-filc-wawa-i2151807337.html + dobrze śrubki podokręcać, kołeczki docisnąć i wypsikać jakimś cocpit sprayem i po problemie
co mają maty wygłuszające do trzeszczenia plastików? :confused:
rozpórki usztywnią ci bude i przestanie trzeszczeć....
co mają maty wygłuszające do trzeszczenia plastików? :confused:
Ano to że wycinasz sobie cienki paseczek, podkładasz pod plastik który trzeszczy i już nie trzeszczy :)
ja mam rozpórke na przednich kielichach i nie wiem czemu, na większej nierówności jak wjadę lewym przednim kołem trzeszczą mi plastiki gdzieś w okolicach lewych drzwi okolice głośnka/kokpitu/kierownicy... jak delikatnie wjadę na nierówność to nie trzeszczy.. wygląda na to jakby to szło od amortyzatora..
miał ktoś taki przypadek? amory i odboje/poduszki sa ok
ktoś może cos poradzić? a kupować taka mate filcowa jest nieopłacalne - o wiele za drogie i to jeszcze grubość 1cm...
możesz terz wywalić wszystkie plastiki jak ja zrobilem;) daje ci to 100% gwarancji że już nic nie zatrzeszczy i nic nie kosztuje:D
u siebie w jajku kiedyś mi strasznie trzeszczały tylne boczki, rozpórki z tyłu nie miałem, ale zdjałem je,, wszystkie kołki były z 93 roku, psiknąłem je sylikonem w sprayu, dodatkowo nakleiłem pod szybą od wewnątrz pasek takiej pianki na tasme samoprzylepną, i była gitara, od momentu zrobienia, do momentu sprzedania, czyli ponad pół roku :)
dzięki za rady!:> ta mata średnio mnie kusi-sporo roboty(a pracuje praktycznie codziennie i codziennie auto mi służy) ale czytałem o sylikonie(w sprayu)podobno niegłupi cymes i skuteczny. Napewno pójdą do auta rozpórki(auto konkretny modern przechodzi) ... pozdro !
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.