Zobacz pełną wersję : Reperaturki nadkoli
Witam,
Jak w temacie niestety przyszedł czas na zrobienie nadkoli i progów w moim MB.
Muszę niestety wspawać całe reperaturki, których jest od groma (np. na allegro). Nie chcę jednak wpakować się na jakąś minę i po jednym lub dwóch sezonach robić znowu tego samego dlatego chce zapytać czy ma już ktoś jakieś sprawdzone i ewentualnie może polecić jakieś porządne i trwałe.
Będę również wdzięczny za jakieś namiary na dobrego blacharza i najlepiej lakiernika (od takich rzeczy z Krakowa lub okolic).
Dzięki za pomoc! Pozdrawiam,
dobremu blacharzowi + dobre reperaturki zapłacisz 6-7tyś ;) bo jak sypią Ci się nadkola to na pewno masz też do roboty progi które zobaczysz albo ich już nie ma pod listwą plastikową, malowanie podwozia barankiem i wnętrza nadkoli, ja robiłem to rok temu i dałem ok 3tyś zł na razie jest dobrze ale robiłem to na wiosce pod warszawą a dokładniej łomiankami
Progi są, ale też je zaczyna łapać rdza więc również będę chciał je wymienić (poprzedni właściciel już coś z nimi robił barankiem niestety). Właśnie chciałbym to zrobić tak, żeby na długo wystarczyło.
Zastanawiam się jeszcze czy jest coś takiego i czy jest sens montować tzw. pełnych nadkoli plastikowych (takich do wewnątrz nadkola)?
dajesz przed wspawaniem reperaturki do ocynkowania i masz najlepsze zabezpieczenie,koszt reperaturki blotnika do 5gena - 60zl tak wiec twoje powinny byc do 100zl max za sztuke.
O i to jest jakiś dobry pomysł! Rozumiem, że reperaturki daje do ocynkowania przed wspawaniem na auto. Jak się wtedy ma zrobienie tego przez blacharza? Czy nie będzie miał problemów ze spawaniem?
dobremu blacharzowi + dobre reperaturki zapłacisz 6-7tyś ;) bo jak sypią Ci się nadkola to na pewno masz też do roboty progi które zobaczysz albo ich już nie ma pod listwą plastikową, malowanie podwozia barankiem i wnętrza nadkoli, ja robiłem to rok temu i dałem ok 3tyś zł na razie jest dobrze ale robiłem to na wiosce pod warszawą a dokładniej łomiankami
6-7 tys :) hahah, ale to wawa, więc w sumie
Mój kuzyn na warsztat lakeirniczy, za wspawanie progu, z malowaniem itd 300 zł (wiec 2x 300 + 2 x 150 za próg, ale często jak nie ma to z blachy dorabiają i taniej wychodzi, jeśli jest plastik na wierzchu i nie widać) + 2 reperaturki (max 150 zł + xx za cynkowanie), robota za obie max 400 pln + farba 100-200pln = max 1700 zł robota jest profi na 90%, a nie 6-7 tysi, za tyle drugi taki sam samochód kupisz :)
moi kuzyni mają warsztat w miejscowości miedzy Tarnowem a Nowym Sączem (legalnie działajacy) ale kolejki są długie...
Z cynkowaniem dobra sprawa, warto też dobrze zabezpieczyć jakąś sensowną konserwacją dodatkowo wewnętrzne strony przy nadkolu zabezpieczyć, tak samo próg po wspawaniu. Jenak należy pamiętać że spawka to wcześniej czy później ognisko rdzy, nic nie jest na wieki...
Zastanawiam się jeszcze czy jest coś takiego i czy jest sens montować tzw. pełnych nadkoli plastikowych (takich do wewnątrz nadkola)?
Jest.
dobremu blacharzowi + dobre reperaturki zapłacisz 6-7tyś
Ta kwota to chyba z kosmosu. Za 6tys to można całe auto pomalować z kompletnym rozbieraniem wnętrza. Ja robiłem reperaturki we wrześniu. Kosztowało to ok 1000zł. za obie strony. Ceny mogą się wahać o kilka stówek, ale nie x6. Bez przesady.
był to kolega z forum już nie pamiętam nicku i pracował w warsztacie po drugiej stronie cmentarza północnego jak się jedzie do juana:) jak ktoś z wawy to będzie wiedział gdzie to jest. 6-7tyś to było i do tego mówił że trzeba cieniować drzwi by się b.dobrze spasowało z malowanym nadkolem, ogólnie to tak drogo bo tak jak kolega chciał u ,,dobrego blacharza,, pewnie za to by wytrzymało z 10lat ale wg mnie to nie warte tyle i zrobiłem u przeciętnego blacharza a 3tyś zł nawet pod warszawą za dwa progi+ 2nadkola to na prawdę jest mało.... może macie to robione właściwie bez cen robocizny bo licząc dobry lakier, podkład, reperaturkę, baranka to nawet 500zł. za cześć jest wg mnie podejrzanie mało
Co do cen to rozmawiałem wstępnie z kilkoma blacharzami lakiernikami Kraków i okolice i ceny oscylują koło 300 zł robocizna (wycięcie, wspawanie nowego elementu, zabezpieczenie i malowanie) za jedną stronę progi i nadkola. Więc tu za obie strony to jakieś 600 zł + reperaturki (nadkola dł. i progi) 400 zł + lakier (nie wiem jaka cena) + ewentualnie ten ocynk (tylko też nie wiem jaka to cena za te elementy) = mam nadzieję, że jakieś 1500 zł powinno mnie wszystko kosztować i mam również nadzieje, że będzie to profi robota.
Ja robiłem reperaturki we wrześniu. Kosztowało to ok 1000zł
Mike, a jakie kupowałeś reperaturki? Jak możesz to podlinkuj.
czyli jak będziesz miał dobrze zrobione to lecę do krakowa do blacharza:) na samo malowanie zderzaka tylnego jak 500zł. za element z robocizną i materiałami to wychodzi na to że samo malowanie kosztuje ok 150zł. W warszawie nikt nie bierze mniej od elementu niż 300zł. (samo malowanie podkreślam) chyba że znajomy w garażu gdzie jest pył i wszystko się przylepia. Zazdroszczę wam cen:)
czyli jak będziesz miał dobrze zrobione to lecę do krakowa do blacharza:) na samo malowanie zderzaka tylnego jak 500zł. za element z robocizną i materiałami to wychodzi na to że samo malowanie kosztuje ok 150zł. W warszawie nikt nie bierze mniej od elementu niż 300zł. (samo malowanie podkreślam) chyba że znajomy w garażu gdzie jest pył i wszystko się przylepia. Zazdroszczę wam cen:)
mógłbys poszukać w jakimś mieście dalej, np w Radomiu czy Lublinie, może ktoś doradzi Ci coś dobrego i tańszego, że będzie się opłacało, tylkoto znów kombinowanie z dostarczeniem samochodu itd powrotem potem znów odebrać itd :) ale wszystko można :D
Dajac reperaturki do ocynkowania narazasz je ze blacharz po tym bedzie musial spawac je wiekszym pradem a co za tym idzie nie pospawa tego spwaem ciaglmym i bedzie musial nawalic wiecej szpachli. I na tym spawie moze sie juz ruda pojawic bo to jest nie zabezpieczone , ja kupilem zwykle reperaturki i zero oznak czegokolwiek z tym ze sam sobie zabezpieczylem je od wewnatrz konserwacja po calej operacji.
Dajac reperaturki do ocynkowania narazasz je ze blacharz po tym bedzie musial spawac je wiekszym pradem a co za tym idzie nie pospawa tego spwaem ciaglmym i bedzie musial nawalic wiecej szpachli. I na tym spawie moze sie juz ruda pojawic bo to jest nie zabezpieczone , ja kupilem zwykle reperaturki i zero oznak czegokolwiek z tym ze sam sobie zabezpieczylem je od wewnatrz konserwacja po calej operacji.
ale przecież w miejscu spawania i tak się sczyszcza ocynk, powiedzmy na pół cm od krawędzi gdzie ma być spawka, bo inaczej kijowo łapie, zresztą i tak by odpadł od wysokiej temperatury w tym miejscu. A przecież rdzewieje w tym miejscu co się nie spawa. Jak najbardziej pasuje ocynkować, jak ma być dłużej niż kilka sezonów...
Podkleję się do tematu bo też jestem przed wymianą reperaturek nadkoli w H, i właśnie borykam się z problemem które wybrać bo na necie jest ich od chu.. są i dłuższe i krótsze, nie wiem czy jest różnica czy do przedlifta czy do polifta, więc prosił bym o jakieś podpowiedzi, no i druga sprawa kiedy je wymieniać, bo z jednej strony mam 5x2cm purchel i tuż przy drzwiach podobny, z drugiej strony podobnie wygląda. W sumie to dopiero jak się to rozbabra będzie widać dokładnie, i pytanie czy przy małej korozji odrazy całość wymieniać bo i tak się nie odratuje czy łatać to co jest? Pomijam tutaj już koszty zabiegów.
Podkleję się do tematu bo też jestem przed wymianą reperaturek nadkoli w H, i właśnie borykam się z problemem które wybrać bo na necie jest ich od chu.. są i dłuższe i krótsze, nie wiem czy jest różnica czy do przedlifta czy do polifta, więc prosił bym o jakieś podpowiedzi, no i druga sprawa kiedy je wymieniać, bo z jednej strony mam 5x2cm purchel i tuż przy drzwiach podobny, z drugiej strony podobnie wygląda. W sumie to dopiero jak się to rozbabra będzie widać dokładnie, i pytanie czy przy małej korozji odrazy całość wymieniać bo i tak się nie odratuje czy łatać to co jest? Pomijam tutaj już koszty zabiegów.
Witam, u mnie złapało tylko jedno nadkole, przy drugim nie ma żadnych oznak korozji, pół roku temu to nadkole zostało naprawiane w sposób szpachli i baranka bez wstawiania reperaturki, teraz po pół roku efekt się odnowił, znowu wyskoczyły pęcherze i pojawia się ruda. Znajomy mi podpowiedział, że nie ma się co pchać w szpachlę bo to i tak wyjdzie w swoim czasie, i na wiosnę będziemy wstawiać reperaturkę. Dlatego ja Ci proponuję zrobić całość a nie łatać bo szkoda twojego czasu i pieniędzy.
A przecież rdzewieje w tym miejscu co się nie spawa. Jak najbardziej pasuje ocynkować, jak ma być dłużej niż kilka sezonów...
mi się wydaje że czy będzie ocynkowane czy nie to i tak max po 5latach już będą wychodzić bąble na spawach, gdzie krawędź blachy była rozgrzana by ją wyciąć i przy spawaniu reperaturki. wszyscy znajomi co robili już w swoich autach mają i tak wcześniej bąble na spawach a nie nowym kawałku blachy czy jest ocynkowany czy nie..
Ocynkowane blachy łączy się metodą lutospawania, aby nie uszkodzić powłoki ocynku. Wykorzystując tą technologie naprawy, grubość i rozległość warstwy szpachlówki jest znikoma. Osoby zainteresowane zapraszam na pw.
Mike, a jakie kupowałeś reperaturki? Jak możesz to podlinkuj.
Niepowiem bo nie wiem - blachman kupował - mówił że jakieś lepsze.
te plastikowe nadkola podchodzą do naszych (civic 5d polift)?
http://allegro.pl/nadkole-nadkola-civic-5d-1995-2000-tyly-tylnie-i2523696464.html'
będę wdzięczny za opinię
Podchodzą. Są ok. Mike chyba również ma z tej firmy i sobie chwali.
Dzięki za pomoc. Pozdrawiam.
Na te nadkola trzeba wiercić otwory w aucie?
Tak, chyba że wymyślisz inny sposób :)
ja robiłem pol roku u blacharza pod Krakowem (dojazdów) sam zakupił reperaturki 70 zl szt + ok 300 zl za stronę jak narazie jestem zadowolony ;d
Tak, chyba że wymyślisz inny sposób :)
Odpowiednio podgrzane można wcisnąć bez dodatkowego mocowania. Moje już 2 lata tak siedzą.
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.