Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : Kangurek na dwójce



ygor
11-06-07, 08:59
Mam taki problem. W moim EJ9 kiedy ruszam z jedynki, i pociagne do dosc wysokich obrotow , zmieniam na dwojke i nie dam duzo gazu, zaczyna strasznie szarpac - robi takiego kangura jak przy gasnieciu jak sie rusza, dopoki obroty nie podejda wyzej lub nie wcisne sprzegla, pomaga tez mocniejsze dodanie gazu. Zauwżyłem też że jeżeli zmieniam bieg przy wysokich obrotach, i dam gazu jeszcze na sprzegle to tego nie ma, jezeli dam duzo gazu po odpuszczeniu sprzegla tez ... Co to moze byc - czy po prostu chodzi o to ze jak wciskam sprzeglo przy zmianie biegow obroty spadaja od ok 6kRPM do zera i po prostu po puszczeniu sprzegla silnik "ostro hamuje", dopoki nie wkreci sie wyzej, czy moze jest to wina np zuzytego docisku sprzegla ?

k0st3k
11-06-07, 10:26
nie wiem czy dobrze zrozumiałem, ale wydaję mi się, że potrzebujesz kilku instrukcji co do obchodzenia się ze skrzynią biegów i silnikiem.

Może chodzi o to, że za długu trzymasz sprzęgło( za wolno zmieniasz biegi ) i obroty spadają poniżej takich niż jakie miały by być na biegu który właśnie wrzuciłeś.

Przykład jedziesz na 2 biegu kręcisz do 6 tys i zmieniasz bieg tak szybko ze obroty spadają tylko do 4.8 - 5 tys. W takiej sytuacji nie powinno być znacznego szarpania.

Tak samo przy redukowaniu....trzeba wyrównać obroty silnika do tych które będą na niższym biegu po zredukowaniu. przykładowo jedziesz 60 - 70 km na 2 biegu sprzegło..dajesz do 6 tys puszczasz sprzegło i jednocześnie gaz w podłogę :). Odbywa sie to bez szarpania i zużywania rożnych elementów układu przeniesienia napędu. :P

ygor
11-06-07, 14:43
Czyli chcesz mi powiedziec ze to normalne i to moja wina ? W sumie to by mnie satysfakcjonowało - człowiek się zawsze nauczy a wolę mieć dobre auto. Wiesz ogólnie jeżdżę bez tego tylko czasem się zdarzy np jak się zagapię przy zmianie pasa i przytrzymam sp[rzegło - sprawdzę to. Choć jeżdżąc służbowymi samochodami nigdy mi się to nie zdarzało. Z drugiej jednak strony nie kręciłem ich tak wysoko bo już by były na czerwonym polu ;). Mam nadzieję że masz rację - zwrócę na to baczniejszą uwagę

k0st3k
11-06-07, 15:35
po 1 nie jeździ się na sprzęgle
po 2 nie jeździ się na luzie
po 3 sprzęgło używa się najdłużej 1s podczas jednej zmiany biegu :)
po 4 hamowanie z wciśniętym sprzęgłem jest mniej efektywne.
po 5 hamowanie na biegu pozwala zaoszczędzić paliwo. :)


pozdro

ygor
13-06-07, 12:25
mialem nadzieję że masz rację (kubica to ze mnie jeszcze nie jest) ale jak się bliżej temu przyjżałem okazało się że to występuje gdzieś w okolicy 4 krpm i o ile nie dam mu gazu w podłogę to niezależnie od szybkości zmiany biegu to wychodzi ...

k0st3k
13-06-07, 16:44
sprawdzić aparat zapłonowy, świece i kable

ja mialem kiedys taki przypadek że szarpal mi w ok 3 tys rpm i wine posnosiło łożysko w aparacie. Sytuacja w B16 z łożyskiem jest znana jednak u was są inne silniki wiec musicie diagnozowac :) rozebrać aparat i sprawdzic najwazniejsze elementy.

jak sprawdzic luz na przegubie: auto na luz. Pchnac auto do przodu i do tyłu za przednie koło-będzie słychac pukniecie wraz ze zmiana kierunku i wyczuwalny bedzie luz. Sprawdzic obydwa koła.

tomek
13-06-07, 19:33
Witam. Mam podobny problem i również nie potrafię jednoznacznie tego zdiagnozować :(
Dzieje się tak, że jak przechodzę z 1 na 2 lub z 2 na 3 to mi go trochę rzuca/szarpie jak by przerywało coś, na wyższych biegach jest ok. Zauważyłem, że jak zmieniam biegi na niskich obrotach (nie energicznie) to czuć wtedy, że powoli się zbiera ale tego szarpania/rwania nie ma a przynajmniej jest małe- nie wyczuwalne. Jak zmieniam wyciągając każdy bieg wysoko - szarpanie jest, ale mniejsze niż w przypadku normalnej jazdy.
Obstawiam przeguby lub poduszkę zawieszenia skrzyni albo sprzęgło (sprężynki na tarczy). Tylko tak jak już pisałem nie potrafię tego jednoznacznie zdiagnozować.
Niedawno przywiozłem podobna hanię z Niemiec i nie miała tego, więc na pewno tak nie ma być i moja technika jazdy na pewno też jest ok.
Qrcze... pomocy ??

prz3mo
13-06-07, 21:24
A moze sprzegło panowie Wam sie konczy po prostu?

tomek
13-06-07, 22:25
qrcze, również obstawiam m.in. sprzęgło ale czy napewno? niekiedy już puszczę pedał sprzęgła i na dwójce jadę i skacze. ????
Jak poczytałem rożne tematy na forum to niektórzy piszą np o aparacie zapłonowym, filtrach kablach świecach a nawet o sondzie lambda....
kable świece mam nowe, filtry czyste a sonda lambda to za bardzo nie qmam powiązania z usterką.
jak gwałtownie dodaję gazu i puszczam pedał to nic nie szarpie (no może trochę, ale to norma), tak więc mogę wykluczyć poduszkę, ale co do przegubów lub sprzęgła to nie mam pewności :(

ygor
14-06-07, 09:04
właśnie obawiam się trochę sprzęgła - dzisiaj wstawiam auto do warsztatu, to powiem mechanikowi o tym fakcie i zobaczymy co na to powie ... jak będę wiedział to dam znać.

tomek
14-06-07, 13:15
dzinki wielkie, czekam wieści mam nadzieję że nie będzie to sprzęgło.

hokej
14-06-07, 18:26
posprawdzajcie jeszcze mocowania silnika może gumy sie wyjechały i dlatego wam szarpie a jak nie to raczej sprzęgło i może wam walnęła jakaś sprężyna na tarczy sprzęgła, ale tego bez rozebrania nie da sie sprawdzić :/

tomek
14-06-07, 19:29
qrcze, patrzyłem już kiedyś na poduchę skrzyni biegów bo to tylko ona może dawać popalić (te na łapach silnika są od przenoszenia momentu w pionie), ale nic nie znalazłem - tylko że ona jest trochę schowana i ciężko sie do niej dostać żeby ją dokładnie pooglądać (ostatnio u żony robiłem poduchę skrzyni w Punciaku i tam ona jest na wierzchu więc problemów nie było). Spróguje we dwóch poruszać silnikiem w poziomie to kto wie dpewnie się co do niej.
Dzięki za radę. :piwo2:

ygor
15-06-07, 08:40
Jak zostawiałem auto wczoraj to mechanik mi powiedział że pewnie poduszka albo wysprzeglanie, dzisiaj będzie robił przegląd przejedzie się i da znać ewentualnie co jest do zrobiewnienia

tomek
15-06-07, 14:16
no to w takim razie czekam wieści. Wydaje mi sie to dużo prawdopodobne że to poduszka, ale zobaczymy co mechanik powie :piwo2:

[ Dodano: Pią 15 Cze, 2007 ]
ygor, acha - a jaki masz model civica?

sens
15-06-07, 22:35
sprzeglo odpada, mam chyba podobny problem a sprzeglo wymienialem niedawno. wiec rowniez czekam na wiesci pozdro

prz3mo
15-06-07, 22:56
qrcze, patrzyłem już kiedyś na poduchę skrzyni biegów bo to tylko ona może dawać popalić (te na łapach silnika są od przenoszenia momentu w pionie), ale nic nie znalazłem - tylko że ona jest trochę schowana i ciężko sie do niej dostać żeby ją dokładnie pooglądać (ostatnio u żony robiłem poduchę skrzyni w Punciaku i tam ona jest na wierzchu więc problemów nie było). Spróguje we dwóch poruszać silnikiem w poziomie to kto wie dpewnie się co do niej.
Dzięki za radę. :piwo2:

Samo ogladanie poduch nic nie da... Zrob tak:
Jedna osoba niech wsiadzie do auta, zaciagnie ręczny, wbije jedynke i dodaje i odejmuje umiejetnie gaz.. tak by silnik sie wyhylał wlasnie na gumach w komorze silnika... Druga osoba niech obserwuje wlasnie poszcegolne poduchy. Czesc z nich dobrze widac chyba od dołu, wiec najlepiej robic to na kanale...

tomek
17-06-07, 15:27
Posprawdzałem wszystko i już zdiagnozowałem. ;)
1. Poduchy dobre, silnik buja sie na nich jak należy - żadnych stuków;
2. Przeguby ok, nic nie stuka i nie wyje -no może niekiedy, ale minimalnie chyba w granicach tolerancji.
3. Sprzęgło - nie może być z nim coś nie tak, skoro tylko przy zmianie biegów sie to dzieje, na biegu dodaję gazu gwałtownie hamuje biegiem i jest wszystko ok, co najwyżej mogłaby paść któraś ze sprężyn na docisku i objawy na logikę powinny być właśnie takie,
3. Jeśli nie w/w sprężyna to przecież może to być siłownik sprzęgła

Po odpowietrzeniu układu, objawy diametralnie zmalały, prawie w 100%
Przypuszczam, że jakby przepłukać cały układ i wlać nowy płyn i odpowietrzyć -wszystko w 110% powinno być ok.
pozdrawiam
:piwo2:

ygor
18-06-07, 12:37
Mechanik powiedział cytuję : to samo co w tamtej Hondzie, i że to nie jest coś czym trzeba się martwić bo to po prostu silnik musi troche wyhamować i się rusza całość na tych poduszkach i ze po prostu trzeba to tak zgrać (techniką jazdy) żeby się tak nie robiło, powiedział też ze gdyby strzelało ze sprzegła po wysprzegleniu to by oznaczało jakąś usterkę a tak nie ma się czym martwić. Mi to pasuje bo już w sumie nauczyłem się tak jeździć ze tewn objaw nie występuje - podejrzewam że kostek miał racje i to po prostu kwestia wprawy

tomek
18-06-07, 14:17
ygor, --- jak ci mocno kangurkuje to nie jest to normalne, jak Ci się dzieje to samo co u mnie to spróbuj odpowietrzyć to sprzęgło i zobaczymy. Ostatnio jechałem podobną co moja i tego problemu nie było więc na pewno można tutaj wykluczyć jakakolwiek złą technikę jazdy a dodam że trochę tysięcy to ja mam za sobą :piwo:

rafnexster
18-06-07, 19:59
Mechanik powiedział cytuję : to samo co w tamtej Hondzie, i że to nie jest coś czym trzeba się martwić bo to po prostu silnik musi troche wyhamować i się rusza całość na tych poduszkach i ze po prostu trzeba to tak zgrać (techniką jazdy) żeby się tak nie robiło, powiedział też ze gdyby strzelało ze sprzegła po wysprzegleniu to by oznaczało jakąś usterkę a tak nie ma się czym martwić. Mi to pasuje bo już w sumie nauczyłem się tak jeździć ze tewn objaw nie występuje - podejrzewam że kostek miał racje i to po prostu kwestia wprawy miałem te same objawy i też byłem z tym u mechaniora ... i stwierdził że sprzęgło jest O.k ( dał mi nawet instrukcje jak robić żeby nie szarpało) no i trochę pomogło ... narazie niemam kasy na żadne wymiany także staram się jeździć w ten sposób. I powiem ci że mnie się jakoś udaje . :/ robię tak:( staram się w miarę szybko puścić sprzęgło zanim o dużo spadną obroty... najlepiej wychodzi jak puszczając sprzęgło jednocześnie dodaje gazu i szybko zmieniam bieg( trudno mi to tak wytłumaczyć ) ale na spokojnie sobie poćwicz i napewno załapiesz( Hania to specyficzne auto/pod tym względem ) :d

raMMzes
18-06-07, 23:34
Jeśli dobrze rozumiem, to żeby zapobiec szarpaniu trzeba utrzymywać wyższe obroty, ew. jeździć na niższych biegach? Sorry, ale to nie jest rozwiązanie :bicie:

Pozdr.

ygor
22-06-07, 16:14
nie koniecznie - po prostu chodzi o zgranie sprzegla i gazu - na nizszych obrotach tez dobrze wychodzi ... po prostu chyba musialem sie nauczyc ... i juz mi coraz lepiej idzie, przy ruszaniu w korkach musze chwilke dlu

Tiolemsizetjukej
25-06-07, 10:17
ja mam cos takiego, ze jak puszcze gaz i pozniej dodaje to auto czasem szarpnie :/ ...no ale takie to juz nerwowe bydle te D15B2 :d

GitZ
25-06-07, 11:02
Myślałem ostatnio o tej sprawie, bo sam na początku miałem problemy z Hanką na dwójce. Myślę, że przyczyną może być to, że na jedynce najszybciej spadają obroty podczas zmiany biegów. Dlatego trzeba przy zmianie z1 na 2 lekko przygazować i wtedy wchodzi jak w masełko. Podobno taki sposób zmiany biegów jest też zdrowszy dla sprzęgła.

raMMzes
25-06-07, 11:13
Chyba przy redukcji na 2 można 'przygazować'... Tak, czy inaczej, dwójka jest faktycznie dłuuuuga :bicie:

GitZ
25-06-07, 11:22
Ja myślę raczej o sytuacji gdy masz 3-4k obrotów na 1 i wrzucasz dwójkę. Mimo tego, że zmieniasz bieg dość szybko, to na jedynce obroty spadają bardzo szybko, więc jak masz już zapiętą dwójkę to może być sytuacja, że masz obroty około 2tysi i kangurek musi być. Moje obliczenia są trochę "z palca" bo nie mam obrotomierza :/

raMMzes
25-06-07, 12:03
To ci ciekawostka :bicie:

Do tej pory nie spotkałem się z takim zjawiskiem w samochodach innych marek, no ale faktycznie - takie zachowanie Hondy nie może być niepokojące :)

GitZ
25-06-07, 13:45
Ja nie gwarantuję, że tak jest bo bez obrotomierza to ciężko oszacować z samego dźwięku jakie masz obroty, a lekkkie przygazowanie naprawde sprawia, że zmiana biegów jest o wiele płynniejsza. Podkreślam słowo "lekkie". Chodzi raczej o utrzymanie stałych obrotów niż o ich zwiększenie.

tomek
01-07-07, 12:17
qrcze długo się nie cieszyłem po odpowietrzeniu sprzęgła bo zaraz objawy wróciły. Popatrzyłem pod gumę wysprzęglika i jest tam mokro, po prostu skurczybyk cieknie. Niewiem czy naprawiać go - jeśli jest to oczywiście możliwe czy kupić nowy wysprzeglik?
Jak ktoś naprawiał kiedyś tego szpeja to proszę o podpowiedz co i jak :/
A cha przy okazji bardziej pooglądałem poduchy i mam padnięta lewą dolną
Jak wymienię to dam znać co i jak :hinczyk:

GitZ
01-07-07, 22:19
Można zrobić tylko uszczelki wysprzęglika. Ja zapłaciłęm za to w warsztacie w Łodzi 50zł i od tego czasu problemów brak.

tomek
02-07-07, 18:07
wymieniłem ta poduchę - szarpnęła mnie 100zł :/ nie powiem że nie bolało no ale cóż jak ma pomóc to cza wymienić, dopiero bolało jak wymieniłem i żadnych zmian dalej szarpie (tylko poco tą poduchę wymieniałem :bicie: ) ... e tam przynajmniej mam nową. Tak więc jutro ten wysprzęglik wymienię i jak poprawy nie będzie to chyba pójdę na :piwo: