Zobacz pełną wersję : Skrzypienie w lewym kole
Witajcie,
mam oto taki problem że przy skręcaniu skrzypi, a wręcz kwiczy jak w starym struclu... Do tego wspomaganie ciężko chodzi, wczesniej raz chodziło lekko a raz ciężko, magiel był regenerowany. Przy małym skęceniu kół i jeżdzie po nierównosciach również skrzypi....
Co to może być ?
Sworzeń dolny ten od zwrotnicy. Ja miałem to samo - wymieniłem i jak ręką odjął. Lepiej go zmień od razu, bo jak będziesz tak jeździł dalej to Ci się może to rozpiąć i konsekwencje mogą być bardzo nie ciekawe :/
potwierdzam sworzeń, sam to przerabiałem niedawno
A ta się to ogarnąc samemu ? na lewarku podniesc i popodkladac tak aby w powietrzy był cały przód ?
Moze ma ktoś jakis rysunek przdstawiającygdzie to dokładnie się znajduje ?
znalazłem w sam naprawiam, to nazywa sie tam sworzeń dolny kulisty ?
I pytanie jeszcze, trzeba będzie zdejmować tarcze, piaste itd ?
Nie wiem jak to sam chcesz ogarnąć...ja to oddałem do mechanika i mi to ogarnęli w ciągu paru godzin.
Jeśli się nie mylę, to trzeba zdjąć całą zwrotnicę, bo gdybyś chciał to zrobić nie zdejmując jej, to będzie Ci przeszkadzała półośka. Jeśli się mylę, to niech ktoś mnie poprawi...
A ile wzieli za zrobienie tego ?
nie dużo :) Z częściami chyba wyrobiłem się w 300 zł.
ja brałem sworzeń 555 a za robote dałem 80zl
Nie potrzeba ściągać zwrotnicy, potrzeba dużego młotka :D
Jak ktoś nie jest lewy do takich prac to sobie sam poradzi. W Lublinie chcieli od 90zł wzwyż za robotę.
kaczy rozwiniesz tą myśl z duzym młotkiem ?:p
Zamaiwać zamiennik 555 ? dobry jest ?
Młotkiem można uszkodzić sworzeń nabijając go...czyli włożysz od razu rozwalony - nie wiem czy warto ale każdy robi jak uważa :)
na niezdjętej zwrotnicy wg mnie bedzie ciężko i pierdziele a nie robota...zdejmujesz zwrotnicę i wtedy zmieniasz: luzujesz śrubę na piaście, bodajże 32 nasadka, zdejmujesz koło, odkręcasz końcówkę drążka od zwrotnicy (nie od drążka!), potem odkręcasz wszystko po kolei żeby zdjąc zwrotnicę - zacisk (ale nie odkręcasz przewodu tylko cały zacisk), górny sworzeń, dolny sworzeń i tu możesz mieć problem z wyjęciem go zdolnego wahacza - może przydać się ściągacz aczkolwiek można to umiejętnie wybic młotkiem uderzając w wahacz dolny w odpowiednim miejscu, można jeszcze odkręcić widełki amortyzatora ale jak masz sciągacz to obejdzie się bez tego. Potem zdejmujesz całą zwrotnicę, wyjmujesz taki metalowy pierścień który siedzi na łożysku od wewnetrznej strony zwrotnicy (naokoło wieloklinu przegubu zewnętrznego) no i wybijasz młotkiem sworzeń (zanim wybijesz to zobacz czy na sworzniu nie ma pierścienia segera bo może masz zamiennik a wiele zamienników ma taki pierścień który trzyma sworzeń w prawidłowym położeniu). Jak wybijesz sworzeń to nabijasz nowy, możesz przetrzeć ścianki otworu w zwrotnicy papierem ściernym aby oczyścić je z rdzy itp.Możesz lekko posmarowac ścianki sworznia smarem żeby łatwiej wchodził. Koniecznie przed nabiciem zdejmij gumową osłonkę sworznia bo jak nie zdejmiesz to może się zniszczyć. Nabić sworzeń możesz młotkiem przez rurkę dopasowaną średnica tak aby dotykała krawędzi tej główki sworznia i nic się nie uszkodzi. Jak masz dostęp do prasy to możesz go wprasować. ja sworznie dolne 555 kupowałem z ok 30% rabatem w sklepie za 45zł jakieś 4 miechy temu i to był cały koszt wymiany. Po nabiciu skręcasz wszystko do kupy i już.
Dzięki wielkie boniek :)
Za takią odp należy Ci sie browar :D
najpierw zrób ten sworzeń dobrze, potem stawiaj piwo;)
Sworzeń dolny 555 (J14003)
Ten będzie dobry ?
Sworzeń Yamato zostal zakupiony, wymiana 80 zeta, i skrzypienia brak o i kierownicą skręca się lżej :)
Temat do zamknięcia/usuniecia ;)
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.