Prokus
17-01-12, 23:08
Witam
Chciałbym prosić was o pomoc w rozwiązaniu pewnego problemu a od dziś już nawet dwóch.
A więc zaczeło sie od silniczka krokowego bo wydawalo mi sie ze to jest przyczyną, obroty po nagrzaniu spadały mi tylko do 1200 a nie 800 jak wczesniej wiec wymontowałem krokowca przepłukałem go, wyczyściłem. Z tego co wiem to po takim zabiegu trzeba zrestartowac kompa i go nauczyć.( w roli ścisłości silnik mam D16Z9) Problem w tym ze próbowałem to robić według instrukcji z neta i nic z tego. obroty dalej faluja. sprawdziłem czy moze układ chłodzeia nie jest zapowietrzony ale jest okej. jak odpalam go na zimnym silniku to obroty mam 2000 potem po nagrzaniu spadają do 1200. Teraz po nagrzaniu silnika regularnie faluja w zakresie od 1000 do 1500 ale co dziwne jak włacze wszystką elektrykę to spadają na 800 i tak sie trzymają. A dziś z komory silnikowej zaczeło mi dziwnie piszczeć. Napewno to nie żaden pasek ani tez nie jest to dźwiek zajechanego łożyska, dźwiek wydobywa się z okolicy kolektora ssącego albo listwy wtryskowej. ale pisk straszny aż zatyka uszy. po wciśnięciu gazu zwiększa częstotliwość. Starałem sie przysłuchać skąd to dochodzi ale ale moge zlokalizować źródła. wydawało mi sie ze solenoid od vteca ale nie. Moze ktoś z was kolegów spotkał sie z czymś takim. z góry dzieki za pomoc i pozdrawiam.
Chciałbym prosić was o pomoc w rozwiązaniu pewnego problemu a od dziś już nawet dwóch.
A więc zaczeło sie od silniczka krokowego bo wydawalo mi sie ze to jest przyczyną, obroty po nagrzaniu spadały mi tylko do 1200 a nie 800 jak wczesniej wiec wymontowałem krokowca przepłukałem go, wyczyściłem. Z tego co wiem to po takim zabiegu trzeba zrestartowac kompa i go nauczyć.( w roli ścisłości silnik mam D16Z9) Problem w tym ze próbowałem to robić według instrukcji z neta i nic z tego. obroty dalej faluja. sprawdziłem czy moze układ chłodzeia nie jest zapowietrzony ale jest okej. jak odpalam go na zimnym silniku to obroty mam 2000 potem po nagrzaniu spadają do 1200. Teraz po nagrzaniu silnika regularnie faluja w zakresie od 1000 do 1500 ale co dziwne jak włacze wszystką elektrykę to spadają na 800 i tak sie trzymają. A dziś z komory silnikowej zaczeło mi dziwnie piszczeć. Napewno to nie żaden pasek ani tez nie jest to dźwiek zajechanego łożyska, dźwiek wydobywa się z okolicy kolektora ssącego albo listwy wtryskowej. ale pisk straszny aż zatyka uszy. po wciśnięciu gazu zwiększa częstotliwość. Starałem sie przysłuchać skąd to dochodzi ale ale moge zlokalizować źródła. wydawało mi sie ze solenoid od vteca ale nie. Moze ktoś z was kolegów spotkał sie z czymś takim. z góry dzieki za pomoc i pozdrawiam.