Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : Cewka - uzwojenie pierwotne - 0 - omów



coppi
16-01-12, 21:45
Witam,
Mam D15B2. W cewce uzwojenie pierwotne wynosi 0 (norma 0,6-0,8).
Wtórne 15,4. Także w normie.

A co z tym pierwotnym - czy to uszkodzona cewka na pewno?? Bo calkiem mozliwe ze spalilem, tylko czy taki objaw jest jasny.

Van_Dal
17-01-12, 10:55
zwykłe multimetry mają straszliwą niedokładność w przedziale poniżej 5 Ohmów, więc jak mierzysz takie oporności multimetrem to nie bierz pod uwagę wyników tylko to ze uzwojenie nie ma przerwy,
jeżeli chcesz ją dokładnie zmierzyć to kup pożycz mostek tomsona :)
albo prosciej ;P podepnij cewkę bo najprawdopodobniej sprawna

coppi
17-01-12, 15:00
Z podpięciem właśnie gorzej, bo nie mam iskry i szukam przyczyny. A że wymieniając kable WN jakoś nie do końca się zatrzasnęły na świecach to odstawiam właśnie moduł/cewkę. Mam na biurku ale z tego mierzenia, to chyba nic nie wyjdzie.

Van_Dal
17-01-12, 19:18
prędzej obstawiał bym moduł
weź małą żaróweczkę dorób do niej 2 kabelki
poskładaj aparat i załóż cały
tak gdzie jest wejście na uzwojenie pierwotne cewki, jest wyjście z modułu
przypnij jeden kabel żarówki do tamtego wejścia, drugi do masy
jeżeli będzie mrugać to moduł dobry, jeżeli nie to prawdopodobnie upalony ;]
tylko dowiedz się czy do modułu dochopdzi też napięcie

coppi
18-01-12, 22:00
Wszystko okazało się sprawne, także z niedokładnością pomiarów Van_Dal zdecydowanie ma rację.

Winne okazały się trefne nowe przewody - a tego nie przewidziałem. Ogólnie już śmiga.

skolopendra
23-01-12, 16:36
Winne okazały się trefne nowe przewody

pochwal je marką ?

coppi
24-01-12, 10:11
SEIWA
W zasadzie to temat trochę szerszy jest, bo i winy w tym mojej trochę jest.
Te przewody maja fajke i ten 'kapturek' od strony kopułki luźne, tzn. nie są zespolone z przewodem. Efektem może być po prostu niepodłączenie świec. U mnie jeszcze dodatkowo się rozładował moment akumulator, i myslałem, że sie zepsuł moduł albo cewka.
Założyłem stare przewody, aku podładowałem i zapalił.
A patent na te przewody jest taki: przewod trzeba sobie w fajce wysunać i zakładać tak jakby sam przewód, a potem nałożyć fajkę. Tak samo od strony kopułki. Niby banał i żadne odkrycie, tylko moje niedopatrzenie.
aktualnie założone mam SEIWy i na razie jest ok.