Zobacz pełną wersję : CR-Z, za i przeciw, ogólne info
Witam czytając wasze posty :> dokonałem zakupu cr-zka wersja GT panoramiczny dach ,skóra , sub , full wypas bez nawi , jutro odbieram wiec jak tylko dostanego w swoje łapki porobie fotki i wystawiam:> historia moich hond wygląda podbnie jak u was legend coupe , crx del sol 160ps , integra type r 220ps , lexus is300 265ps<mody> wiec jesli wy jestescie zadowoleni to ja tez bede:> szukałem samochodu do pracy jazda w wawie 99% korki!!dostałem 3 bardzo fajne oferty , pierwsza to ds3 full wersja 155ps spalanie okolo 6l na 100km miałem go na testach przez 2 dni bardzo bardzso fajny samochod 1.5 tturbo 7sek do 100km potem przyszedł mail z HONDY cr-z gt biały za 60tys i czarny za 68tys z tym ze czarny z panorama i skóra wiec pojechałem do hondy i siadłem za sterami mały szok prowadzenie tego samochodu jest genialne!!! siedlisko trzyma rewelacja !!!osiagi sa słabe ale kogo to obchodzi !! chyba dorosłem ze tak pisze:> majac tak szybkie samochody stwierdziłem ze jedyne miejsce gdzie mozna bylo poszalec to tor i nic wiecej drogi w Polsce sa fatalne w wawie pełno psiarni i korki non stop korki , podejscie Hondy wydawało mi sie dziwne brak civica type r w ofercie zero spotrowych modeli jednak w praktyce sa to samochody idealne dla ludzie mieszkajacych w miescie , jesli bede chcial poszalec zawsze moge skleic sobie jajko ze swapem i szalec,wszytsko co serdeczni koledzy pisali o cr-z jest prawda to naprawde bardzo fajny gadzet ktory swietnie sprawdza sie w miescie i wyglada inaczej od wszytskich innych samochodow !!POlecam!!
Jacku bardzo miło mi to słyszeć! Koniecznie podziel się wrażeniami! A dachu to Ci zazdroszczę jak nic!:)
Tak, dach jest wypasem! Cieszę się, że w jakiś sposób mogłem Ci pomóc. Czekamy na foty.
Moim zdaniem to w trybie ECO to sobie można zaparkować samochód na parkingu a nie jeździć po warszawie ale to takie moje subiektywne zdanie :p
Na pewno szybciej w eco jak pieszo wiec wybieram Honde:>ja robie 100km dziennie po miescie wiec dla mnie bomba spalanko, widze ze wiekszoc non stop patrzy przez pryzmat osiągow czyli tak naprawde Hondy bym nie brał pod uwage bo wszystkie nowe samochody sa ECO
Ja w godzinach szczytu jeżdżę w mieście tylko i wyłącznie w trybie ECO. Stanie w korku w trybie SPORT mija się wg. mnie z celem, ponieważ i reakcja na gaz jest o wiele żywsza (a w korku to wręcz przeszkadza) i silnik rzadziej się wyłącza.
A tak na marginesie dzisiaj mija równy rok odkąd CR-Z trafił w moje ręce.
Przez ten czas przejechałem 26375km i muszę przyznać, że jazda tym samochodem sprawia mi ogromną przyjemność. Nigdy nie traktowałem samochodu jako środka do przemieszczenia się z punktu A do punktu B, ale jako coś co powinno dawać przyjemność z jazdy. I z tego zadania CR-Z wywiązuje się idealnie.
Tryb ECO - spalanie 7,5L/100km:confused: warszawskie korki...... + jak mam prosić przepustnice o to żeby szanowna ruszyła samochód do przodu a i tak między czasie już dwóch zdążyło się wpasować przede mnie to trochę mi się słabo robi. ECO to się nadaje na autobanę albo płynne przejazdy jakiś dłuższych odcinków
SPORT jest przesadą ale NORMAL już daje radę
przykład z ECO- ranek początek ząbkowskiej (kto wie temu nie trzeba tłumaczyć co się rano tam dzieje) tryb ECON, bateria full..... 20 min później koniec ząbkowskiej auto-stop już nie działa obroty podbija do 1200 żeby ładować AKU to co na początku zaoszczędził teraz wypala :(
Niektóre samochody traktuję jako transport z A do B a inne "specjalniej" Po miesiącu użytkowania crz generalnie nie wiem jak potraktować ten samochód ????
Ja sie jakos z przepustnica w trybie econ dogadalem, zwlaszcza ze po mocniejszym potraktowaniu gazu silniczek elektryczny od razu chetnie pomaga i do ruszania w korku w zupelnosci wystarcza. Ale fakt, trzeba troche czasu zeby sie przyzwyczaic.
Co do rozladowania baterii w korkach to tez mi sie to zdaza, 20-30 minut dobrego stania i po baterii. Ale czy naladowabie baterii przy 1200obr/min niweluje oszzednosc - szczerze watpie.
NoName - nie kazdemu ten samochod przypadnie do gustu:)
spoko takie moje spostrzeżenia że on tak trochę średnio ekono jest
btw komuś już pękł lewy przedni halogen?
Nie pękł póki co. Moje spalanie w warunkach pogodowych obecnych i na zimówkach to okolice 6.4-6.7l. Krótkie odcinki, korki, co chwilę światła. Auto jest bardzo econo, tylko trzeba je oswoić.
spoko takie moje spostrzeżenia że on tak trochę średnio ekono jest
Ja jestem zadowolony ze spalania. Ciężko znaleźć inny samochód z silnikiem benzynowym o podobnej mocy z takim spalaniem (poza Priusem oczywiście).
Poprzeglądaj sobie statystyki spalania na http://www.spritmonitor.de
Wszystkie te nowoczesne małolitrażowe silniki z turbo palą więcej niż CR-Z (mówię o podobnej mocy).
Tu masz moje statystyki: http://www.motostat.pl/member/vehicles/stats/id/35374
Dla przykładu w porównaniu do Civic Coupe Si na benzynie w tym roku zaoszczędziłem około 5.5kpln, a gdybym miał Civica 8gen (140KM) to statystycznie różnica wynosi około 3kpln.
btw komuś już pękł lewy przedni halogen?
Nie, a miałeś z tym już jakieś przygody:)?
No ja spodziewałem się że jakoś bardziej EKONO będzie bo 7,5 to jest bez szału. Ostatnimi czasy pomykałem polo 1,2L i ono pali maks 6L a szczerze mówiąc czy mam 75KM czy 114 KM, różnicy wielkiej w miejskim korku nie czuję, a do tego (miejskiego poruszania się) crz powinien być.
CO do halogenów, czytałem na amerykańskich forach że jakaś częsta przypadłość- pękający halogen od strony kierowcy. Mi się już jakby rysa pojawiła więc może polecieć dalej
Nie wiem czego się spodziewałeś skoro stoisz w takich korkach gdzie używasz tylko 1 biegu.
Nie wiem czego się spodziewałeś skoro stoisz w takich korkach gdzie używasz tylko 1 biegu.
zdecydowanie większej asysty/przejęcia działania przez silnik elektryczny
W moim przypadku CR-Z to jedyny samochód, który użytkuję na co dzień. Używam go zarówno do jazdy po mieście jak i długich tras. I dla dwóch osób w obydwu przypadkach się sprawdza. Osobiście nie uważam, że przeznaczenie CR-Z to miejskie korki.
Jeśli szukasz czegoś gdzie w miejskich korkach byłaby istotna różnica w spalaniu to jesteś zdany na pełną hybrydę, typu Prius. Ale w takim przypadku pozostaje Ci automat, bo tylko CR-Z ma manuala.
NoName, to moim zdaniem nie doczytałeś folderu albo sprzedawca Ci głupot nagadał. To jest hybryda równoległa, więc motor elektryczny nigdy nie przejmie działania. To nie Prius.
"sprzedawcę" zobaczyłem dopiero przy odbiorze kluczyków ;) a wiedzę samodzielnie zdobywałem i nie z folderów :)
Miejskie korki to powinien być żywioł crz i hybryd. W trasie każdym samochodem osiągniesz idealne warunki spalanie/prędkość/ekonomia. Niestety w przypadku crz to według mnie tylko naklejka na tylnej klapie + coś tam dający silnik elektryczny ale jak by go nie było i palił by litr więcej to krzywda też by się nie stała. Honda tak jak jej konkurent Toyota musi mieć w gamie samochody hybrydowe bo tak jest poprawnie politycznie a w tym przypadku dodatkowo można stworzyć slogan "sportowa hybryda" i trochę nakręcić koniunkturę.
Nie odbierz tego jako wrzutę, ale po prostu z wiedzą się rozminąłeś. Miałeś oczekiwania, które powierzyłeś nie temu autu, co trzeba. Insight, Prius, cokolwiek NIE równoległego, czyli zdolnego jechać na samym prądzie wpisują się w to, czego oczekujesz o wiele bardziej niż CR-Z. Ja w mieście potrafi robić nawrt niżej 6l, więc jak dla mnie się sprawdza. Ale ja chciałem auta dobrze się prowadzącego i podobającego się mi wizualnie, które przy okazji będzie ekonomiczne. Z tego co wnioskuję, Ty przede wszystkim szukałeś ekonomii i pomyślałeś, że kupujesz Priusa w ładnym opakowaniu.
zgadza się nie twierdzę że nie. Chciałem ekonomicznie jeździć + jakiś sentyment do marki jest. Większość czasu jeżdżę sam i to przeważnie non stop w korkach wiec mały hybrydowy samochód wydaje być się idealny dla mnie. Niestety rzeczywistość trochę sprowadza na ziemię ale cóż nie jest ekonomicznie to może coś innego się z niego wymyśli :)
p.s.
w Insight jest to samo rozwiązanie co w crz więc też przypuszczam że nic rewelacyjnego, no może silnik mniejszy i dla tego lepsza ekonomia
... może coś innego się z niego wymyśli :)
http://www.hks-power.co.jp/en/products/supercharger/list.html
:)?
Ja Ci powiem że na te autobusiki typu Insight/Prius patrzeć nie mogę, poza tym skrzynia CVT z efektem jak w trolejbusie ;) Dlatego uznałem, że ekonomia tak, ale nie kosztem jakiejś jednak frajdy. Niemniej mam świadomość, ze przesidajać się z 350Z w zasadzie każde inne spalanie wydaje się małe ;)
Z aut ultra eko ciekawa jest Ampera a na samo miasto Leaf. To drugie to niezła opcja jak jedyne co robimy to toczymy się po mieście do 100-150km wtedy, kiedy wszyscy inni toczą się obok.
Insight/Prius/Ampera/Leaf jak dla mnie odpadają z dwóch powodów: automat i 4 drzwi:).
Choć widziałem Amperę na żywo w Berlinie kilka miesięcy temu i ładnie wygląda. No ale to Opel:/
A propos Insighta, to dopiero teraz natknąłem się na coś takiego:
http://www.rsportscars.com/eng/articles/images03/2010-mugen-honda-insight-profile.jpg
http://www.rsportscars.com/eng/articles/images03/2010-mugen-honda-insight-nose-tail-overviews.jpg
http://www.rsportscars.com/eng/articles/images03/2010-mugen-honda-insight-front-rear-studios.jpg
Ja to mam absolutną słabość do Mugena:)
A wracając do CR-Za to coraz więcej fajnie zrobionych ich się pojawia w różnych zakątkach świata.
Rok temu jak go kupowałem to nie było żadnych akcesoriów do niego ani nic. Na wszystkich forach same stocki;). A teraz trochę to się zaczyna rozkręcać.
Dodając do tego, że to bardzo rzadki samochód nawet jako seria na naszych ulicach budzi zainteresowanie. I to w nim lubię!
Cytat Zamieszczone przez NoName Zobacz posta
... może coś innego się z niego wymyśli
http://www.hks-power.co.jp/en/produc...rger/list.html
?
tak widziałem ale to naraz abstrakcja cenowa, pomyślimy zobaczymy co da się z "hybrydy" wycinać a jak nie to będę po prostu sobie jeździł i już
w Insight jest to samo rozwiązanie co w crz więc też przypuszczam że nic rewelacyjnego, no może silnik mniejszy i dla tego lepsza ekonomia. Ja siebie też nie robię jakiegoś dusi-każdego-grosza bo jak nachodzi ochota to na podwórku stoi prosiak i można się wyhulać a tam dopiero jest wir w baku. Nie mniej właśnie jakieś takie nietypowe rozwiązania typu Ampera właśnie mnie interesowały
Powiem wam, ze po przeczytaniu watkow o cr-z na forum i ogarnieciu przedzialu cenowego bede szukal rodzicom w przyszlym roku uzywki. ehh ale ceny sie trzymaja strasznie :) rodzice chca auto z jajami hehe. W 99 zachcialo im sie zoltego civica, teraz cr-z. Siedzialem z nimi i rozne warianty ogladalismy od A3 po X3. Pokazalem im Cr-z i od razu "to ten". haha:cool:
Nie pękł póki co. Moje spalanie w warunkach pogodowych obecnych i na zimówkach to okolice 6.4-6.7l. Krótkie odcinki, korki, co chwilę światła. Auto jest bardzo econo, tylko trzeba je oswoić.
naprawde sie zastanawiam jak bardzo ekono trzeba go uzywac i jak bardzo traci sie na przyjemnosci z jazdy zeby bylo to 6-7l w miescie
trasa pokonana rożnym tempem -120km w jedna strone i spalanie 8l... powrot raczej tempo "nudzace" spalanie 5,5l... troche mnie to 8l rozczarowalo bo i jakos "szybko" nie bylo...
naprawde sie zastanawiam jak bardzo ekono trzeba go uzywac i jak bardzo traci sie na przyjemnosci z jazdy zeby bylo to 6-7l w miescie
trasa pokonana rożnym tempem -120km w jedna strone i spalanie 8l... powrot raczej tempo "nudzace" spalanie 5,5l... troche mnie to 8l rozczarowalo bo i jakos "szybko" nie bylo...
Kasik, to skąd takie statystyki na http://www.spritmonitor.de/en/ ?
Ja na chorwackich serpentynach w trybie SPORT przy ostrej jeździe ledwo przekroczyłem 6l.
Powiedz może lepiej ile Ci przy Twoim stylu jazdy spalają inne samochody?
odebrałem cr-z dzisiaj !!:> samochodzik *****isty zdjecia wkrótce
naprawde sie zastanawiam jak bardzo ekono trzeba go uzywac i jak bardzo traci sie na przyjemnosci z jazdy zeby bylo to 6-7l w miescie
trasa pokonana rożnym tempem -120km w jedna strone i spalanie 8l... powrot raczej tempo "nudzace" spalanie 5,5l... troche mnie to 8l rozczarowalo bo i jakos "szybko" nie bylo...
A mnie zastanawia jakim cudem, mieszkając w takim mieście jak Wawa, można w mieście (oczywiście w godzinach tzw ruchu, nie o 4 rano) jechać tak, by nie było "nudno". Jak jadę do pracy ok 7 lub wracam koło 16 lub 18, to nie martwię się o nudę, bo ruch wymusza taką, a nie inną jazdę. Ty mi mówisz (ehm, sugerujesz), że masz wybór? w Wawie? Urodziłem się po ciemku, ale nie wczoraj :) Żeby spalać wyżej 8 jadę cały czas w trybie Sport i naprawdę mocno się odpinam. W sensie kręcę na maxa.
Swoją drogą - oczekujesz by było szybko i paliło 5,5l? Ech, ludzie.... A jeśli chcesz, powiem Ci co ja robię by mieć te 6,7 czy mniej. Praktycznie to samo co robiłem w Z czy ITR gdy nie widziałem sensu w wyrywnej jeździe.
Hixx, mam nadzieję że to nie testówka z HPL co ją przez dealerów próbowali opylić?
Hixx, mam nadzieję że to nie testówka z HPL co ją przez dealerów próbowali opylić?
a co z nim nie tak ?
A mnie zastanawia jakim cudem, mieszkając w takim mieście jak Wawa, można w mieście (oczywiście w godzinach tzw ruchu, nie o 4 rano) jechać tak, by nie było "nudno". Jak jadę do pracy ok 7 lub wracam koło 16 lub 18, to nie martwię się o nudę, bo ruch wymusza taką, a nie inną jazdę. Ty mi mówisz (ehm, sugerujesz), że masz wybór? w Wawie? Urodziłem się po ciemku, ale nie wczoraj Żeby spalać wyżej 8 jadę cały czas w trybie Sport i naprawdę mocno się odpinam. W sensie kręcę na maxa.
napisalam trasa a nie wawa.. :) i to wlasnie w trasie spalilo 8 i jadac sobie tryb normal/sport czyli tam gdzie sie dalo troche sie pogonilo ale wiekszosc trasy i tak wymusila tryb normal...
Swoją drogą - oczekujesz by było szybko i paliło 5,5l? Ech, ludzie....
nie musi byc szybko ale zadowalajaco do oferowanej mocy i calej tej wymyslnej hybrydy.... moje EP pali 6-7 w trasie.. :) a po miescie nie wiele wiecej :)
W trasie 8? Trochę spokojniej z przepustnicą (co wcale nie oznacza wolniej) i sprawa załatwiona. Ja moją pierwszą trasę po kupnie auta z BS do GA nie znając kompletnie auta, tryb Sport, klima, wyprzedzanie ogarnąłem w 6,7l.
Myślę, że to kwestia techniki o poznania auta u Ciebie.
nie musi byc szybko ale zadowalajaco do oferowanej mocy i calej tej wymyslnej hybrydy
124km to nie tak dużo, pytanie co kogo zadowala i czego się oczekuje. Jak dla mnie, to biorąc pod uwagę KM i nm vs masa, to jest zadowalająco. Nie nazwałbym tej hybrydy wymyślną, to prosto działający, drobny usprawniacz a nie jakieś cudo, myślę że źle to auto postrzegasz.
moje EP pali 6-7 w trasie.. a po miescie nie wiele wiecej
Mhm. Wspominałem już, że nie urodziłem się wczoraj? ;)
W trasie 8? Trochę spokojniej z przepustnicą (co wcale nie oznacza wolniej) i sprawa załatwiona. Ja moją pierwszą trasę po kupnie auta z BS do GA nie znając kompletnie auta, tryb Sport, klima, wyprzedzanie ogarnąłem w 6,7l.
Myślę, że to kwestia techniki o poznania auta u Ciebie.
mozliwe, nie mowie nie.. po prostu mowie o takim lekkim rozczarowaniu jak na pierwszy raz.. ale im dalej bedzie sie je poznawac tym moze byc lepiej :)
drobny usprawniacz a nie jakieś cudo, myślę że źle to auto postrzegasz
troche w pierwszej chwili i wrazeniu jak cudo.. duzo wskaznikow, ikonek itp. do tego poznanie co jak dziala i czemu tak a nie inaczej.. dla mnie wymyslnie.. :) nie mniej jednak jest oryginalnie i tego nie da sie zaprzeczyc :)
duzo zalezy od techniki jazdy, mnie auto pali w trasie 5,3-5,5 a w mieście przy obecnej temperaturze 7.5 latem na szerokich kapciach stała 6.8
Ale nie jeżde na ludzie stosuje eco driving, Wolno nie jeżdze bo zawsze kazdy mi marudzi że z szybko a innym z tym samym silnikiem palą po 9-10
Generalnie duzo zależy jak kto jeździ, mam sąsiada co zawsze pałuje colota do oporu i mu pali 13 z silnika 1.6 ;-/ Ale gdzie tak jeździc i po co ??
ja nie widze miejsca na zapieprzanie po mieście bo drogi nie fajne, duzy ruch i zawsze moze Ci ktos wyskoczyć i mieć zonka na całe zycie jak kogoś zabijesz
124km to nie tak dużo, pytanie co kogo zadowala i czego się oczekuje. Jak dla mnie, to biorąc pod uwagę KM i nm vs masa, to jest zadowalająco. Nie nazwałbym tej hybrydy wymyślną, to prosto działający, drobny usprawniacz a nie jakieś cudo, myślę że źle to auto postrzegasz.
Helou. Śledzę ten wątek bo mnie strasznie jara ta furka. Też myślałem, że z tym silniczkiem to trochę słabo jest, ale pojeździłem 1,5 h i mam już inne zdanie na ten temat. Straszna frajda jest w prowadzeniu tego autka taki medżik :D Pozdrawiam i zazdraszczam :) posiadaczom.
[H] Dylu [H]
31-12-11, 18:27
Helou. Śledzę ten wątek bo mnie strasznie jara ta furka. Też myślałem, że z tym silniczkiem to trochę słabo jest, ale pojeździłem 1,5 h i mam już inne zdanie na ten temat. Straszna frajda jest w prowadzeniu tego autka taki medżik :D Pozdrawiam i zazdraszczam :) posiadaczom.
Marketingowi Hondy należy się Nobel :D
samochod testowałem wczoraj dzien i noc:> jest *****isty prowadzi sie lepiej o itr!! co do osiagow to w 100procentach wystarczajace tak apropo nowy range rover przy 200psach ma 9setek do setki , tutaj natomisat elastyka samochodu jest zadziwiajaca !! co do spalania zalalm 95 za 50pln przy pustym zbiorniku i przejechalem 170km!!!! w wawie bez korkow
co do samego samochodu nie wiem kto nim wczesniej jezdzil natomiast cr-zta załatwiał mi kolega z Malowniczej mam pełna gwarancje i leasing oraz fv na 100% wiec w sumie mnie to wali bo za 2 lata zmienie pewnie na cr-z typer lub civica typer jesli takowe wyjda :> jezdzilem ostatnio wieloma naprawde fajnymi furami lexem gs450h is350,z370 nismo , is-f i naprawde jestem zdziwiony jak ten samochod sie prowadzi POLECAM
Srać na Nobla od czasu jak go dostał Obama :D. To autko po prostu fajnie hula i tyle.
Ja mam prosbe do osob ktore nie jezdzily cr-zetem w wypisuja tutaj jakies bzdury!! do salonu hondy i zabrac samochod na jazdy probne dopiero potem cos pisac! ja szukałem samochodu do pracy mogłem wydac 100tys i wybrałem crzeta wiec widocznie jest w nim cos czego nie maja inne furki :> tsk naprawde jest malo innowacyjnych samochodow wszystko na jedno kopyto! na niemce nawet zygac bym nie chcial natomiast z japoni cr-z , mazda mps3 , z370 , nowa mazda 6 i tyle tak naprawde ciezko cos fajnego kupic kochajac japonce! moj kolega kupil golfa gti ze skrzynia dsg wiecej jezdzi zastepczymi samochodami jak swoim:>> dla mnie liczy sie przyjemnosc z jazdy bylem bardzo sceptycznie nastawiony do crzeta po przeczytaniu opini troubla doszedłaem do wniosku ze warto sprawdzic w koncu koles sprzedal mi itr-ge:> i faktycznie bylem zajarany po pierwszej jezdzie natomist dopiero po otrzymaniu furki do domu widze mase jej zalet , niesamowita pozycja za kiera dzie samochod wydaje sie bolidem sportowym i siedzi sie cos ja w del solu z tym ze duzoooo wydgodniej , fotele grzeja plecki , muzyczka *****iscie gra , ledki sie pala , przez panoramiczny dach podziwialem proby fajerwerkow na bemowie , spalanie jak w romecie, na trybie sport wydymalem w jezdzie w zakretach kolege co posiada civica type s + i musiał sie namach zeby mnie dogonic na prostej:> tylko ze mi spalil 7,5 a jemu 13scie :>> nie mozna sie rownac z integra ale ta palila mi wiecej po remoncie silnika i wszystkich performance oleju jak wachy:> była glosna wpieprzała wache i wkłądałem w nia srednio 10tys rocznie wiec powodzenia a w korkach stałem tak samo jak lanos czy tico:>> nikogo nie namawiam do kupna crzeta bo to całe szczescie samochod nie dla kazdego raczej dla osob lubiacyhc wyjatkowe samochody wyrozniajace sie z tłumu :>>SZCZESLIWEGO NOWEGO ROKU 2012H
HIXX, super że jesteś zadowolony:). Zakładaj temat i wrzucaj foty!
[H] Dylu [H]
01-01-12, 14:37
Srać na Nobla od czasu jak go dostał Obama :D. To autko po prostu fajnie hula i tyle.
A ja ciągle jestem zdania, że na takie samochody będzie czas, jak już rynek motoryzacyjny nie pozostawi innego wyboru - czyli za jakieś 10 lat ;) Natomiast do póki przeciętnego człowieka stać jeszcze na tankowanie paliwa do samochodów palących 10l i więcej, ale dających dzięki temu to czego od samochodów oczekuje większość fascynatów motoryzacji, czyli fun z osiągów a nie poziomu gadżeciarstwa - to trzeba się takimi autami cieszyć ile wlezie :D
Oczywiście nie musicie się ze mną zgadzać :p
no ja ten samochod postrzegam jako mobliny gadzet.. tu diodki tam ledki, przyciski, przelaczniki.. itp, itd..
niesamowita pozycja za kiera dzie samochod wydaje sie bolidem sportowym i siedzi sie cos ja w del solu z tym ze duzoooo wydgodniej ja niestety patrze ledwo nosem nad kierownica :) ale w fotelach fajnie i tak sie siedzi..
fakt prowadzi sie naprawde sympatycznie.. :) w pierwszej chwili mialam wrazenie ze jak maly gokart albo taki zdalnei stereowany resorak :)
A ja ciągle jestem zdania, że na takie samochody będzie czas, jak już rynek motoryzacyjny nie pozostawi innego wyboru - czyli za jakieś 10 lat
Czy nie pisałeś już tego jakieś 5 razy? Ja rozumiem, że auto do Ciebie nie trafia i nie robi mi to. Ale skoro już wyraziłeś opinię to raz wystarczy.
Natomiast do póki przeciętnego człowieka stać jeszcze na tankowanie paliwa do samochodów palących 10l i więcej, ale dających dzięki temu to czego od samochodów oczekuje większość fascynatów motoryzacji
Nie ma kogoś takiego jak przeciętny człowiek. Jest taki, co go stać i taki co go nie stać. Jest też taki, co go stać ale mu SZKODA bo woli skupić się na ważniejszych wydatkach niż zaspakajac swoją szczenięcą pasję w korku o 16.00.
a nie poziomu gadżeciarstwa - to trzeba się takimi autami cieszyć ile wlezie
Ja pierxxx, czyli rozumiem że CR-Z to taki iphone na kółkach? Błagam Cię, ie sil się na analizy. Każdy z nas napisał jasno i szczerze dlaczego kupił CR-Z. Żeby to przyjąć, nie musisz się z tym zgadzać ani tym bardziej wciskać, że wiesz dlaczego naprawdę to zrobiliśmy?
[H] Dylu [H]
01-01-12, 18:34
Ohohoho... wiesz co... *****ISTY masz samochód! I na tym poprzestańmy, bo widać jesteś z tych, którym skacze ciśnienie jak przeczytają o swoim aucie coś co nie jest wzdychaniem do jego wspaniałości.
A to, że już podobną opinię wyrażałem... tu, czy gdzie indziej... być może, takie po prostu mam zdanie - mogę, prawda ?? Ty rozumiem pamiętasz każdy swój post w każdym temacie na każdym forum gdzie bierzesz udział w dyskusjach... jeżeli tak jest - BRAWO, ale jakoś mocno w to wątpię.
I tak... uważam, że to auto to taki Iphone na kółkach... modny gadżet, tak jak Prius.
Wątku szczenięcych pasji nawet rozwijał nie będę, bo chyba każdy (no jak widać prawie każdy) zdaje sobie sprawę, że w każdym mężczyźnie drzemie mały chłopiec, który musi od czasu do czasu pobawić się zabawkami... tylko z wiekiem koszt tych zabawek ulega zmianie.
pzdr.
Ja tak rozmawiam, nie bój się o moje ciśnienie. Jeśli tak Ci to wyglądało - przepraszam. Teraz Twoja kolej przyjąć coś normalnie, bez ciśnień. Ready?
Bez ciśnień, bo rozmawiamy o aucie. Nie o mojej rodzinie, członku, łysinie czy krostach na dupie. O aucie, więc dynda mi to, że go nie kochasz. Ja go nie kocham, pojmujesz? Ja je znam i lubię, tylko tyle i aż tyle. Twój aplauz i klaskanie są mi potrzebne równie bardzo, co chlamydia. Nie kupiłem tego auta, byś mi bił brawo. Albo ktokolwiek inny tu czy na ulicy. Mnie po prostu śmieszy Twoje głupie gadanie, bo nie masz nawet pojęcia co to jest za auto. Z szacunku do rozmówców i przez wzgląd na to, że tak się udzielasz - najpierw coś sprawdź, dowiedz się i naucz a potem pisz. Bo naprawdę, gówno kogokolwiek tu obchodzi Twoje powtarzane 5x widzimisię. I tak, zwykle wiem i pamiętam co mówię i piszę. Możesz w to wątpić, możesz to sprawdzać - nie obejdzie mnie to specjalnie.
Wątku szczenięcych pasji nawet rozwijał nie będę, bo chyba każdy (no jak widać prawie każdy) zdaje sobie sprawę, że w każdym mężczyźnie drzemie mały chłopiec, który musi od czasu do czasu pobawić się zabawkami... tylko z wiekiem koszt tych zabawek ulega zmianie.
Powtórzę Ci - nie sil się na analizę człowieka. o którym wiesz tylko tyle, co lista aut, które posiadał. Tak długo, jak trzymamy się tematu dyskusji jest OK. I zauważ, że ja nie udaję psychologa próbując udowadniać, że wiem co Cię kręci i jakie są Twoje pasje. Więc wyświadcz mi tą samą grzeczność i trzymaj się tematu. Z nas dwóch to ja posiadałem auta, które naprawdę dobrze łechtały torbę. To nie pocisk, to fakt. Więc nie mów mi o pasjach. Realizowałem moje w mocnym RWD, nie w sedanie z 4 cylindrowym motorem.
P.S. Może przenieśmy dyskusję do mojego tematu, nie chcę przyczyniać się do psucia tematu Arka, którego za przyczynienie się do tego przepraszam.
W tym samochodzie jak dla mnie *****isty jest jedynie wygląd, natomiast pomyłką jest napęd gwarantujący osiągi na poziomie byle pikaczento. Jeśli w następnej kolejności pojawi się coś rzędu 200KM, wtedy będzie super w całości i auto zasłuży na miano następcy CRXa. Widząc jednak, jak Honda stopniowo wycofuje się z mocnych aut, to jestem sceptyczny. No i jest też problem ceny - wydanie na samochód tak ze 30 tys. pln więcej (niż orientacyjnie jest tego warte bez ekopierdół) i odzyskiwanie nadpłaty przez dobre kilka lat jest chyba niezbyt sensowne. Autem nie jechałem, więc nie wiem jak się prowadzi, ale nawet jeśli bardzo dobrze, to jakie to ma znaczenie przy tak marnym przyspieszeniu?
Faktem jest ze to auto w ogole nie chce jechac. Prowadzenie mozna nazwac poprawnym i to mniej wiecej tyle. Jesli ktos wierzy w marketingowe brednie, ze to sie prowadzi jak Mini to powinien pojezdzic Mini :)
A ekonomia...hmmmm, nie wiem, za krotko go mialem zeby sie bawic w rekordy spalania. Ale z tego co piszecie to mi ekonomiczniej wychodzi i-CTDI...a osiagi po chipie i praktycznosc auta zupelnie nieporownywalna. Dlatego tez zgadzam sie z opinia, ze to modny gadzet, ktory zwraca uwage. Za wlasne pieniadze bym nigdy nie kupil ale gdyby ktos mi dal to bym jezdzil. Zwlaszcza, ze wlasnie wyszlo do niego flashpro wiec moznaby sie pokusic o jakis lekki kompresorek :)
Tak, ten sprzet z kompresorem bylby autentycznie fajny...
Tak, ten sprzet z kompresorem bylby autentycznie fajny...
tylko raczej przestałby być eko
dla mnie cr-z byłby autentycznie fajny, gdyby cena była znacznie niższa, bo to chyba jest główny mankament tego auta.
Faktem jest to, że Mercury nie żyje i że my też umrzemy. Opinią może być coś, co myślisz Tt, a nie myślę ja. Jak dla mnie (CR-Z, nie Freddie) zdecydowanie prowadzi się podobnie do Mini, nie wiem czy marketing cokolwiek o tym wspominał, ale taka jest moja opinią. Mam porównanie, są też testy, które pokazują, że nie jestem w tym osamotniony. Czy nie chce jechać - to jest bardzo subiektywna sprawa. Kwestia oczekiwań i co dla kogo znaczy "jechać". To nie jest sportowa hybryda. To auto ma pokazywać i pokazuje, że hybryda nie musi być nudna, galaretowata i nastawiona od A do Z na ekonomię. Stąd *****iste podwozie i zawiecha, dobra skrzynia 6MT i układ kierowniczy. To auto daje wybór. Chcesz lajtowo - masz taniej. Chcesz ostrzej - masz hm...ciągle tanio jak dla mnie. Z ciekawostek powiem Ci, że w pracy mam kolegę z C 200CDI, kupił by diesel jeździł tanio. Z pracy do firmy ma chwilę więc mu się fura nie nagrzewa. Spalanie ma więc koło dyszki. DMF już mu się wysrał. Ostatnio mocno się zmarszczył gdy usłyszał że za 186pln robię 600km. Bo przedtem gadał mniej więcej to, co Ty.
Co do ekonomiki diesla - patrzymy na spalanie i tylko na spalanie? Od kiedy na tym kończą się koszty? Ja patrzę na koszta serwisu, które w dowolnym dieslu są zawsze wyższe niż w benzynie. W przypadku Forda, Puga, Volvo to jest zawsze przynajmniej 150-200 więcej na pierwszym już przeglądzie. Dalej mamy to, z czym ja nigdy nie będę miał kłopotu, bo tego nie posiadam: turbo z całym jego osprzętem, wszelakie sensory i cały układ DPF, przewody paliwa wysokiego ciśnienia, DMF, EGR - to są elementy, które w dieslu potrafią często odmawiać posłuszeństwa a kosztują. I zaczyna się szukanie oszczędności w morzu wydatków - regeneracja, wycinanie DPF i emulowanie go softem itp itd. Jazda dieslem wcale nie jest tak bezproblemowa i tania i znam to bardzo dobrze z autopsji. No i jest kwestia tego, co kto lubi. Ja nie lubię klekotu, wibracji, turbodziury i wąskiego zakresu użytecznych obrotów. Nowoczesne diesle to nie jest coś, na czym można polegać. A ja muszę polegać na aucie.
W mojej opinii gadżetem jest auto, które poza wyglądem niczym nie porwie. Anie nie pojedzie jak chcesz, ani skręci, ani nie będzie trwałe. I na rynku jest sporo takich aut. CR-Z nie jest jednym z nich.
Dimo, dokładnie. Ja bym CR-Z za normalną cenę nie kupił nigdy.
W tym samochodzie jak dla mnie *****isty jest jedynie wygląd, natomiast pomyłką jest napęd gwarantujący osiągi na poziomie byle pikaczento. Jeśli w następnej kolejności pojawi się coś rzędu 200KM, wtedy będzie super w całości i auto zasłuży na miano następcy CRXa. Widząc jednak, jak Honda stopniowo wycofuje się z mocnych aut, to jestem sceptyczny. No i jest też problem ceny - wydanie na samochód tak ze 30 tys. pln więcej (niż orientacyjnie jest tego warte bez ekopierdół) i odzyskiwanie nadpłaty przez dobre kilka lat jest chyba niezbyt sensowne. Autem nie jechałem, więc nie wiem jak się prowadzi, ale nawet jeśli bardzo dobrze, to jakie to ma znaczenie przy tak marnym przyspieszeniu?
Wszystko zależy od tego jakie kto ma priorytety. Dawniej też patrzyłem na wynik 0-100, stąd na jakiś czas w moim garażu zagościł ITR czy Si. Zdałem sobie jednak sprawę z tego, że na drogach publicznych w ogóle z niego nie korzystam. Trafił się raz na czas ktoś na światłach i tyle. A i tak z czasem przestało mnie bawić ciśnięcie po 150 po mieście - wyrosłem z tego, od tego jest tor.
Uważam, że dobre prowadzenie ma znaczenie w przypadku tego auta i jego osiągów. Układ IMA jest bardzo elastyczny i po prostu prowadzenie CR-Z sprawia mi osobiście ogromną przyjemność. Lubię to jak CR-Z wygląda z zewnątrz, lubię to jak wygląda w środku, siedzenie i jazda nim sprawia mi przyjemność. Po prostu dobrze się w nim czuję. Cieszy mnie to, że budzi zainteresowanie na ulicy i ludzie o niego pytają z zainteresowaniem. Podoba mi się to, że cały czas jest ich mało bo lubię oryginalność. Te rzeczy są dla mnie ważne i dlatego nie żałuję zakupu.
A wracając do przyspieszenia trochę się na ten temat naczytał i sam nie wiem czy oficjalna wartość 9.9s nie jest mocno pesymistyczna. Na zachodnich forach użytkownicy twierdzą, że jest to wartość przy rozładowanej baterii. Podczas wielu testów (w tym użytkowników) udało się osiągnąć wyniki grubo poniżej 9s. Dla przykładu tutaj: http://www.motortrend.com/roadtests/coupes/1202_mini_cooper_vs_scion_tc_vs_honda_crz_vs_volks wagen_beetle_vs_hyundai_veloster_vs_fiat_500_compa rison/specs_2.html
0-60mph: 8.4s.
Muszę to sprawdzić na wiosnę.
Faktem jest ze to auto w ogole nie chce jechac. Prowadzenie mozna nazwac poprawnym i to mniej wiecej tyle. Jesli ktos wierzy w marketingowe brednie, ze to sie prowadzi jak Mini to powinien pojezdzic Mini :)
A ekonomia...hmmmm, nie wiem, za krotko go mialem zeby sie bawic w rekordy spalania. Ale z tego co piszecie to mi ekonomiczniej wychodzi i-CTDI...a osiagi po chipie i praktycznosc auta zupelnie nieporownywalna. Dlatego tez zgadzam sie z opinia, ze to modny gadzet, ktory zwraca uwage. Za wlasne pieniadze bym nigdy nie kupil ale gdyby ktos mi dal to bym jezdzil. Zwlaszcza, ze wlasnie wyszlo do niego flashpro wiec moznaby sie pokusic o jakis lekki kompresorek :)
Tak, ten sprzet z kompresorem bylby autentycznie fajny...
Co to znaczy, że nie chce jeździć:)? Mój przejechał ponad 27000km i nigdy nie odmówił posłuszeństwa. Pewnie miałeś wadliwy egzemplarz;)
Miałem okazję jeździć Mini w wersji cabrio (niestety nie S) przez 2 dni non stop po Majorce i jej górzystych trasach. Super samochód. Świetnie się prowadzi to fakt, ale wcale nie uważam, że CR-Z prowadzi się gorzej.
Co do CTDI to może i silnik spalałby mniej. Ale osobiście nie toleruję diesli i mam nadzieję, że nigdy nic mnie do nich nie zmusi. Nie lubię ich kultury pracy czy obrotomierza kończącego się przy 5-6tys. Poza tym dochodzi kwestia utrzymania takiego silnika, tutaj nie będę powtarzał po CMQ.
tylko raczej przestałby być eko
dla mnie cr-z byłby autentycznie fajny, gdyby cena była znacznie niższa, bo to chyba jest główny mankament tego auta.
To fakt, cena w Polsce jest za wysoka i m.in. stąd tak małe zainteresowanie tym autem.
W salonie Hondy to właśnie powiedziałem sprzedawcy w lipcu 2010 roku z prośbą, żeby odezwał się jak będzie miał dla mnie dobrą ofertę na CR-Za. I odezwał się po 4 miesiącach:).
Z kolei w Japonii po premierze liczba zamówień przekroczyła oczekiwania dziesięciokrotnie.
[H] Dylu [H]
01-01-12, 22:10
Bez ciśnień, bo rozmawiamy o aucie.
No i nie wyszło....
Nie o mojej rodzinie, członku, łysinie czy krostach na dupie. O aucie, więc dynda mi to, że go nie kochasz. Ja go nie kocham, pojmujesz? Ja je znam i lubię, tylko tyle i aż tyle. Twój aplauz i klaskanie są mi potrzebne równie bardzo, co chlamydia. Nie kupiłem tego auta, byś mi bił brawo. Albo ktokolwiek inny tu czy na ulicy. Mnie po prostu śmieszy Twoje głupie gadanie, bo nie masz nawet pojęcia co to jest za auto. Z szacunku do rozmówców i przez wzgląd na to, że tak się udzielasz - najpierw coś sprawdź, dowiedz się i naucz a potem pisz. Bo naprawdę, gówno kogokolwiek tu obchodzi Twoje powtarzane 5x widzimisię. I tak, zwykle wiem i pamiętam co mówię i piszę. Możesz w to wątpić, możesz to sprawdzać - nie obejdzie mnie to specjalnie.
Więcej kultury, bo ja Cię nie obrażam ani nie jestem bezczelny w kierowaniu swojego punktu widzenia w Twoim kierunku...
I dalsze tłumaczenie, że krytyka Ciebie, Twojego samochodu czy Twoich przekonań nie podnosi Ci ciśnienia jest bezcelowa, bo właśnie po raz kolejny udowodniłeś, że jest inaczej.
Ja temat uważam za skończony... a jak Ty masz ochotę dalej toczyć pianę, to licz się z tym, że za brak kultury wypowiedzi na tym forum jest niemile widziany.
Nie jest tani??wyglada zaje... w srodku III klasy lepiej od nowego civica do tego hybryda mega skrzynia swietne zawieszenie i bardzo fany design srodka plus super skora , bardzo dobre naglosnienie i to za 100tys pytanie co mozemy kupic za tyle?praktycznie nic:> ten samochod uzaleznia!!! mialem duzo szybsze furki i nigdy nie ciagnelo mnie tak jak do tej to magia H cr-z naprawde jest wyjatkowy przynajmniej dla mnie daje mega radoche z jazdy !!widze ze tutaj sami mistrzowie szybkiej jazdy!!, nie rozumiem po co to całe podpalanie sie i sugerowanie ze cr-z to to czy tamto chociaz wiekszosc samochod widziala jedynie na youtubie:>takie same bajki sluchalem jak mialem integre ze szybka ale pali 20l:>>> wiec bardzo prosze o nie tlumaczenie nam ze jest wolny bo mialem mega szybkie fury i mam porownanie
apropo osiagow to wydaje sie ze jest bardzo ok:>!!!http://www.fastestlaps.com/tracks/tsukuba.html
ulamki setnych sek wolniej od audi tt s oraz twingo rs to chyba nie slabo?
ja ajk pisałem na trybie sport objechalem civica type s :>
tego nawet nie komentuje:>>http://www.fastestlaps.com/tracks/autocar_wet_handling_track.html
No i nie wyszło....]
100% racji. Narzuciłeś coś, czego ja sam nie zmienię. Musimy obaj. Z mojej strony bardzo chętnie.
Więcej kultury, bo ja Cię nie obrażam
To, że się czujesz obrażony a to, czy faktycznie zostałeś to są dwie różne sprawy. Nie widzę bym personalnie Cię obraził. Wskazówka: powiedzieć komuś, że głupio gada i nie ma o czymś pojęcia nie znaczy, że nazywa się go głupim. Więc? Nie ucz mnie kultury, proszę. Myślę że dość celnie wypunktowałem, ze nie wiesz co piszesz i się powtarzasz. To, że boli to za mało, by mi brak kultury wytykać.
ani nie jestem bezczelny w kierowaniu swojego punktu widzenia w Twoim kierunku...
Ja też zdecydowanie wolę merytorycznie i na temat. Bezczelnie? Chodzi o hasło z czterogarowym sedanem? To przecież nie jest powód do wstydu ale raczej obiekt Twojej dumy. Próbuję Cię skierować na właściwy tor. Czyli nie uwielbianie CR-Z ale merytoryczną rozmowę o nim. Tak naprawdę tylko to mnie w tym momencie interesuje.
I dalsze tłumaczenie, że krytyka Ciebie, Twojego samochodu czy Twoich przekonań nie podnosi Ci ciśnienia jest bezcelowa, bo właśnie po raz kolejny udowodniłeś, że jest inaczej.
Twoje przekonania, Twoja sprawa. Krytyka mnie? Ja jej nie widzę, bo niby jak możesz skrytykować konstruktywnie kogoś, kogo na oczy nie widziałeś? Jeśli naprawdę lepiej się czujesz myśląc, że jesteś w stanie podnieść ciśnienie gościowi, którego na oczy nie widziałeś mówiąc, że nie podoba Ci się jego auto "bo tak", to ja Cię naprawdę nie zamierzam z tego błędu wyprowadzać.
Ja temat uważam za skończony... a jak Ty masz ochotę dalej toczyć pianę, to licz się z tym, że za brak kultury wypowiedzi na tym forum jest niemile widziany.
Ani przez chwilę się nim nie wykazałem, więc naprawdę te modowe groźby mi nie robią. Ale masz rację, temat jest skończony - dopóki nie będziesz otwarty na normalną rozmowę. A że nie chce mi się powtarzać....
Przeniosłem, wydzieliłem, więc nie zaśmiecać już tematu Trouble.
Faktem jest to, że Mercury nie żyje i że my też umrzemy. Opinią może być coś, co myślisz Ty, a nie myślę ja.
Oj Ciamachu, tyle lat sie znamy a Ty ciagle taka krytyke auta bierzesz do siebie. Zupelnie niepotrzebnie.
Jak dla mnie (CR-Z, nie Freddie) zdecydowanie prowadzi się podobnie do Mini, nie wiem czy marketing cokolwiek o tym wspominał, ale taka jest moja opinią. Mam porównanie, są też testy, które pokazują, że nie jestem w tym osamotniony.
Masz prawo tak uwazac. Ja rowniez mam porownanie, najezdzilem sie troche Mini (zarowno tym starszym, jak i obecnym), mialem CRZ na weekend wiec chyba wiem o czym mowie. CRZ prowadzi sie poprawnie i tyle moge powiedziec. Do ustawialnosci Mini brakuje mu duuuzo. A uklad kierowniczy ma gorszy feeling niz Civic Ufo. Moja opinia, masz prawo sie nie zgadzac.
Czy nie chce jechać - to jest bardzo subiektywna sprawa. Kwestia oczekiwań i co dla kogo znaczy "jechać". To nie jest sportowa hybryda. To auto ma pokazywać i pokazuje, że hybryda nie musi być nudna, galaretowata i nastawiona od A do Z na ekonomię. Stąd *****iste podwozie i zawiecha, dobra skrzynia 6MT i układ kierowniczy. To auto daje wybór. Chcesz lajtowo - masz taniej. Chcesz ostrzej - masz hm...ciągle tanio jak dla mnie.
Wiesz, od samochodu, ktory ma zero praktycznosci, wyglada jak coupe i prowadzi sie (wg. Ciebie) jak coupe to ja bym oczekiwal czegos wiecej. Czegos na poziomie powiedzmy 7.5s do setki. Czyli tyle ile byle downsized-turbo tej wielkosci obecnie. Czy tanio...no tu jest wlasnie kwestia...bo spalanie 6-7 to ja mam w dieslu dysponujac nieporownywalnie lepsza dynamika i ciagle moge przewiezc szafe gdanska jesli bede potrzebowal. Ja wiem, ze nadal diesel, ze lag, ze waski zakres obrotow, ja to wszystko wiem i tego wszystkiego nie znosze. Tyle, ze co mi z tego, ze w CRZ nie bedzie laga i ze bedzie nieporownywalnie lepsza reakcja na gaz i szerszy zakres obrotow skoro chocbym nie wiem co robil to w prawdziwym swiecie ten CRZ nigdy nie nadazy za tym dieslem. A jesli bedzie probowal to spali wiecej. Z podwoziem sie zgodze, ma potencjal. Ale uklad kierowniczy to porazka...identyczna jak w kazdej "nowej" Hondzie. Zero wyczucia, zero precyzji. Spokojnie moge postawic obok Ufo i mamy to samo.
Dalej owszem, koszty to nie tylko spalanie. Ale poki jest gwarancja to sie niczym nie martwie. Padnie to sie wymieni. A, ze przeglad kosztuje 150-200pln wiecej niz w benzynie...no kaman, zdarza sie raz na 20kkm, mozna to przezyc, jest to wrecz koszt pomijalny.
Z ciekawostek powiem Ci, że w pracy mam kolegę z C 200CDI, kupił by diesel jeździł tanio. Z pracy do firmy ma chwilę więc mu się fura nie nagrzewa. Spalanie ma więc koło dyszki. DMF już mu się wysrał. Ostatnio mocno się zmarszczył gdy usłyszał że za 186pln robię 600km. Bo przedtem gadał mniej więcej to, co Ty.
Ja jezdze sporo...poza tym bardzo lubie wszystko analizowac. I moje analizy sa jednoznaczne - odkad mam diesla oszczedzam duuuzo. Gdybym kupil CRZ tez bym oszczedzal ale mniej. No i mialbym auto wolniejsze i duzo mniej praktyczne. A jak sie kursuje miedzy 3miastem a Warszawa to duzy bagaznik bywa czesto koniecznoscia. Nie twierdze tu bynajmniej, ze diesel jest swietny. Nie jest, nie znosze go jako filozofii, brzydzi mnie jako milosnika motoryzacji. Ale niestety do moich potrzeb jest najlepszy. Przykre ale prawdziwe. Jesli jednak tylko zmienia mi sie warunki pracy to sprzedam go jak najpredzej i bez zadnego zalu. CRZ jednak wowczas nie kupie :)
Jazda dieslem wcale nie jest tak bezproblemowa i tania i znam to bardzo dobrze z autopsji. No i jest kwestia tego, co kto lubi. Ja nie lubię klekotu, wibracji, turbodziury i wąskiego zakresu użytecznych obrotów. Nowoczesne diesle to nie jest coś, na czym można polegać. A ja muszę polegać na aucie.
Rany, to te Wasze Volvo i pokrewne to musi byc nieprawdopodobny szmelc :) Bo nic sie w moim dieslu nie dzieje. Slownie NIC. Pewnie dlatego, ze to jednak Honda :)
A konczac zupelnie temat CRZ to mam z nim tak naprawde jeden problem - to kolejna zmarnowana szansa Hondy. Teoretycznie moga to jeszcze naprawic ale pewnie jak zwykle nic nie zrobia. Oto faktycznie robia auto, ktore fajnie wyglada, jest niebanalne, nietuzinkowe, ma teoretycznie fajna technologie ale oczywiscie psuja to pakujac tam minisilniczek. Jak to jest, ze Toyota potrafi zrobic elektryk co ma 40-50PS...a tutaj mamy 14...zart. Dlatego obawiam sie, ze CRZ przejdzie jako kolejna zmarnowana szansa. Podobnie jak HRV - teraz nagle ostatnio Honda stwierdzila, ze jest zaskoczona ogromem sukcesu Quashqaia jako kompaktowego SUVa i beda chcieli zrobic swojego. Tylko, ze mieli swojego juz 12 lat temu, wyprzedzili swiat ale oczywiscie tego nawet nie zauwazyli. Podobnie jak silnik K23T z Acury RDX - jeden z absolutnie pierwszych benzynowcow z turbina o zmiennej geometrii (zdaje sie tylko Porsche mialo to wowczas w 911T). I znowu byli szybciej niz reszta swiata jako downsized turbo (bo w US to byl zdecydowanie downsize, 2.3T R4 zamiast co najmniej 3.0 V6). I tez nie poszli za ciosem. W efekcie w dziedzinie silnikow sa obecnie w dupie. Tak samo bedzie z CRZ - jakis inny producent wkrotce zrobi sportowa hybryde...tyle, ze taka naprawde i odniesie nia rynkowy sukces...a oni znowu pozostana zapomnianymi pionierami.
Geez, Kras, join the club normalnie :) Z czym się nie zgadzasz? Że opinia to nie fakt? No o co ja mam się gniewać czy brać do siebie? Nie rozumiem po prostu jak możesz przekuwać opinię w fakt, bo Ty tak myślisz, to znaczy że tak jest? Kogo jak kogo ale Ciebie bym o taką lipę nie podejrzewał, za mądry na to jesteś. Ja się tylko i aż z Tobą nie zgadzam. Możemy już to odhaczyć?
Co do reszty. CR-Z nie zrobiono by miał 7.5 do 100, od tego będzie mocniejsza wersja. Osiągi to bardzo indywidualna sprawa, albo komuś pasują albo nie. Co znaczy zero praktyczności? Ja z tyłu nigdy nikogo nie wożę. Szafy szkoda mi pakować do auta, które lubię, nawet jeśli będzie taka potrzeba to od przeprowadzki to mam w firmie transita. A jak trzeba było, to cały bagażnik żyrandoli przewiozłem, aż sam byłem zdziwiony. Niemniej, moje auto powinno mieścić żonę, mnie i jakiś tam nasz bagaż czy zakupy. Jak to robi - jest praktyczne. Co więcej - ja nie potrzebuję CR-Z (an żadnego z moich poprzednich aut) by do czegoś porównywać i za czymś nadążać. Ja tylko sobie jadę. Nie potrzebuję jeździć dużo, potrzebne mi benzynowe auto, na którym mogę polegać, które nie zabije mnie kosztami i które daje mi przyjemność z jazdy. Droższe niż diesel? Być może - ale obawiam się, że do czasu. Witamy w 2012r.
Volvo jest w takim stopniu tak samo moje jak i Twoje, więc po co Twoja uszczypliwość? Ja tam tylko pracuję.
Wszystko mozemy odhaczyc :) Ale nadal pozwole sobie pozostac przy swoim - auto co ma okolice 10s do setki jest zwyczajnie wolne. Dla mnie to jest fakt. Jesli dla Ciebie nie to ok, akceptuje to.
Jest roznica zdan i OK, nie zawsze sie zgadzalismy. Co na moj szacunek dla Ciebie nigdy nie wplywalo.
Co do praktycznosci to widzisz, ja nie mam Transita na przeprowadzki, wszystko woze sam. I wowczas landarowaty bagaznik sie przydaje. A i czasem trzeba kogos z tylu przewiezc i tez problemu nie ma. Moze gdybym jezdzil tylko w miescie to bym na to patrzyl inaczej i CRZ bylby w obszarze zainteresowania...chociaz pewnie nie, za bardzo sie przyzwyczailem do pewnego poziomu osiagow. No i jednak o ile w miescie niska masa i elektryk sprawiaja, ze jest dosc dynamicznie to na predkosciach 120+ niestety, cudow juz nie ma. A komfort wyprzedzania to jeden z najwazniejszych komfortow na polskiej trasie.
Uszczypliwosc moze lekka byla ale to tylko dlatego, ze sam mowisz jakie to masz ciagle doswiadczenia z dieslami. Ja mam tylko to jedno swoje i na razie pod wzgledem awaryjnosci jestem autentycznie zaskoczony. Jest lipa typowa dla Civica 8gen. i tutaj pelna zgoda - to najgorsza pod wzgledem jakosci Honda jaka mialem kiedykolwiek...ale nic zwiazanego z napedem problemowe nie jest.
Ani Ty ani ja nie nalezymy do gosci, którzy kupują auto dlatego, by nim móc przewieźć szafę. Ja mogę podkraść z firmy Transita, Ty możesz wynająć Transita - whatever, efekt ten sam :) To w ogóle nie jest kryterium ani dla Ciebie, ani dla mnie :)
Co do osiągów - to zarówno w ITR jak i w Z, których używałem jako aut do jeżdżenia przez 99% czasu jeździłem tak, jak ruch, przepisy i rozsądek podpowiadały. To jest to, co pisał Trouble. Sprint ze świateł 2x na rok bo mnie to nie jara, 150 po mieście - nie ten adres. Więc pozostało pytanie - po co mi? Bo lubię, OK - to trafia do każdego tutaj. Tyle że jak wiesz, uznałem że dla samego "lubię" nie warto ponosić tych kosztów, gdy potrzebuję i wolę przeznaczyć te pieniądze na co innego. Zmieni się sytuacja, koniunktura, dyktator w Korei - będzie jakieś V8. Ale to nie jest priorytet :) A kiedy potrzebuję, jest sucho i mam letnie gumy, to CR-Z na Sopockiej nocą potrafi robić bardzo fajne rzeczy :) Aż się nie spodziewałem!
CR-Z to dla mnie naprawdę fajne auto za te pieniądze, jakie dałem. NIe zapłaciłem za nie kasy rynkowej, więc ocenam ze swoijego pułapu. Nie mam co do niego oczekiwań nierealnych że ma nic nie palić ale urywać łeb. Takich aut póki co nie ma, a szkoda. Więc jest kompromis. Diesel - wiesz, akcyza bumpnie bo bumpnie. Wtedy diesel palący 5-7 a CR-Z palący 5-7 przy tych róznicach cen, cóż....w sumie to granica już zaczyna się zacierać. Ale podkreślam - nie po to go kupowałem. Jakbym chciał najtaniej ever, kosztem jakiejkolwiek przyjemności to byłby Leaf czy Ampera. Zmiana auta nie zmieniła mnie - ja nadal jestem nienormalny i chcę Shelby albo CTS-V. Bo tak.
Diesle w każdej chyba nomenklaturze wypadają bardziej awaryjnie, bo muszą - nie ma bata. Za dużo osprzętu okołoboostowego i okołoekologicznego :) Czysty drenaż.
Najwazniejsze ze Tobie sie podoba i spelnia Twoje wymagania.
Predkosc maksymalna 230km h :>> sprawdzalem i to nie na berlinskiej autostradzie:> Kras widze ze lubisz duze bagazniki i wysoki moment obrotowy kup see tira:>co do predkosci 120+ to nie wiem o co come on ? mam zamiar kupic jakies fajne felgi na lato moze byscie cos poradzili bo pewnie macie podobne plany , myslaelm o tenozrach moze cos takiego
http://wheeltrade.pl/ProductDetails.aspx?id=100314&u=sebastian%40autostyle.pl
230? No, zaskoczyłeś mnie. Ja osiągnąłem jakieś 200, czy byłoby więcej - nie wiem, bo powyżej trwa to na tyle dlugo, że jest to niebezpieczne. Dlatego prawdopodobnie nigdy nie sprawdzę po tym jak w 350Z musiałem raptownie zwalniać z bardzo wysokiej prędkości 200+.
dla mnie 160 w tym aucie bylo jak w malym kartonowym aucie.. jakby mial odleciec za chwile.. :)
Kras widze ze lubisz duze bagazniki i wysoki moment obrotowy kup see tira:>
Chciales bys uszczypliwie zabawny, wyszlo zalosnie. Coz...
Jest nadzieja :D
http://magazynt3.pl/zbyt-male-oszczednosci-na-hondzie-civic-hybrid/
Żaden samochód nie pali tyle co w katalogu, to oczywiste. Natomiast w przypadku CR-Z rzeczywiście oszczędności na paliwie są zbyt małe, żeby taka cena miała sens.
Nieprawda. Katalog CR-Z mówi o 6.1 w mieście i ja to bez problemu osiągam, a nawet udawało mi się z tego zejść.
Potwierdzam, mój w katalogu ma 12,2, a ja często osiągam wartości o wiele niższe ;)
Cóż gadać
Gość kupił auto wyglądające jak sportowe, ale osiągi na poziomie kompakta
i głupio się teraz przyznać, że za mniej miałby lepiej i więcej, choćby gen8 1,8.
Nie dość że niski, to jeszcze nie ma jak odjechać siedzącemu ta ogonie suvowi
ze światłami na wysokości lusterek bocznych.
Kluczowym warunkiem takiego auta jest możliwość odjechania większości autom na
drodze gdy się tego chce. A tak nisko, nie za szybko i nie daj boże deszcz w nocy...bo widoczność pewnie marna.
Jakby miał tak z....no max 8,5 do setki to bym rozważał cr-z jako następny wóz, a tak to nie.
P.S
Co do psujących się dieseli - żywotność zależy bardziej od kierowcy niż od delikatnej konstrukcji.
U mnie 180kkm i nic, a jak Bóg Hondy pozwoli to i 300kkm bez napraw objedzie.
Gość kupił auto wyglądające jak sportowe, ale osiągi na poziomie kompakta
i głupio się teraz przyznać, że za mniej miałby lepiej i więcej, choćby gen8 1,8.
Dobry jesteś. A możesz założyć, że gość kupił to, co chcial i wcale nie jest mu głupio się do czegokolwiek przyznawać? Możesz założyć, że po prostu gość jest zadowolony? A za ile kupił - tego nie wiesz. Wiesz ile w salonie kosztuje.
Kluczowym warunkiem takiego auta jest możliwość odjechania większości autom na
drodze gdy się tego chce.
Masz rację, hybrydę kupuje się po to, by móc każdemu odjechać.
A tak nisko, nie za szybko i nie daj boże deszcz w nocy...bo widoczność pewnie marna.
Acha. "pewnie". I wszystko w temacie - nie wiesz, a piszesz.
Co do psujących się dieseli - żywotność zależy bardziej od kierowcy niż od delikatnej konstrukcji.
Powiedz to moim klientom, którzy do 30kkm mają przynajmniej 7 napraw gwarancyjnych. Jeżdżą spokojnie.
Oczywiście nie wiem co piszę o jeżdżeniu samochodem,
robię to od 25 lat, 6dni w tygodniu, 12 msc w roku i ponad 40kkm rocznie na różnych drogach często po zmroku,
gdyby nie mocny silnik nigdy bym civica nie kupił, to jego główny atut, pozwala na wybór warunków jazdy, a nie wlec się za tirem w chmurze deszczu i śniegu a często i piachu.
jak bym jeżdził w mieście, za dnia i w korkach to może i crz by wystarczył, a i duma z podziwiania auta przez innych by we mnie rosła.
Niestety, potrzebuję auta do intensywnej jazdy w każdych warunkach, a nie do lansu.
Więc crz odpada, pozostaje szybki kompakt, np.civic1,8 lub 2,2 albo coś wyższego i równie szybkiego, np.yeti 1,8tsi.
Tyle z mojej strony, więcej nie będę polemizował, auto jest do bezpiecznej jazdy a nie do podziwiania.
Nie rozumiem tego jechania po CRZecie. Autko może nie jest demonem prędkości, ale bardzo fajnie się prowadzi, no i po prostu cieszy oko. Ten kto kupił - kupił z premedytacją, wiedząc jakie są osiągi itd. Reszta która nie ma - stęka, obśmiewa i narzeka. Chcecie osiągów - poczekajcie na wersję z turbo, przecież Honda ogłosiła, że wdraża tę opcję do produkcji. Hehe to autko dla tych co nie muszą przedłużać.... :D i cieszą się po prostu z nietuzinkowej fury. Amen.
Ja nie stękam tylko narzekam, bo zakochałem się w hondzie i civic bardzo mi przypadł do gustu
i robiłem sobie dużo nadziei na cr-z'a jak następne autko, a tu niestety rozczarowanie, nadwozie b.ładne,
ale napęd?...dla mnie nie do przyjęcia. wg mnie honda gubi swój wizerunek.
Do właścicieli cr-z'etów - nie chciałem nikogo obrazić ani wyśmiać, jeżeli tak zostałem odebrany to przepraszam
i życzę frajdy z ujeżdżania.
Reszta która nie ma - stęka, obśmiewa i narzeka.
a nie zauwazyles ze sa tutaj tez stekania posiadaczy tego kosmicznego auta :D
Szukam manuala do CR-Z. Ktoś, coś, gdzieś widział ?
CMQ trzeba przyznać rację co do wielu spraw. Jak ktoś kupuję samochód by wozić szafę w bagażniku, to wiadomo, że CR-Z to nie dla niego. CR-Z to samochód dla osób, które chcą sobie pojeździć, nie myślą o tym, że niedługo będą mieć dzieci itp. Super autko, ale niestety brakuje mocniejszego silnika. Przynajmniej do wyboru.
Samochodem jeszcze nie jeździłem, lecz wsiadłem w salonie. Cudownie się siedzi!
Największą bolączką CR-Z jest jego masa, prawie tylko co Civic. Wszystko przez silnik hybrydowy i baterie. 115KM to powinno lepiej śmigać, jakby ważyło te 900kg...
Jak ktoś chce coś praktycznego niech kupi Dacie ;-)
Ja nie potrzebuję i wręcz nie chcę dużego auta. Ostatnio potrzebowałem przetransportować CR-Zem oświetlenie kupione do całego mieszkania, masa kartonów i wszystko weszło, dla mnie to aż nadto. A do przeprowadzki pożyczę od kolegi VW LT ;)
dawno mnie tu nie było, ale widzę że przybyło "spinaczy"
CR-Z fura fajna, bo inna niż cały syf jeżdżący po drogach. Droga... bo to Honda i za jakość, oryginalność i innowacyjność się płaci.
Fakt - brakuje mocniejszych wersji. Ale szmelcwagen też oferuje sziroko ze 122 konnym motorem i nikt mu tego nie wytyka. Poczekamy to i mocniejsze żelazka sie pojawią.
Btw. na spiritmonitorze jest prawie 2 razy więcej dzienników crz'ta niż tego sziroko... Jednak chyba ta cena nie jest taka zaporowa. No i średnio ponad 1,5l na korzyść hondy.
pozdro
p.s. CRX tez był oferowany z średnio sportowym d15b2...
https://fbcdn-sphotos-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash4/475556_4062880528441_1175044798_3857665_1660890042 _o.jpg
Chłopaki czytając wasze opinie mam wrażenie że to piękne autko nie ma żadnych problemu i właśnie w tym momencie pozwolę sobie do Was z prośbą wyjść,
czy są jakieś typowe usterki CRZ? i czy możecie jakieś polecić do 30,000zł?
Będę bardzo wdzięczny za pomoc ;)
Ja podepnę się z innym pytaniem... W Polsce chyba nie była oferowana wersja po liftingu, co nie? Ma trochę więcej mocy i bajeczny przycisk S+ na kierownicy :D
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.