wlosu
30-12-11, 23:25
Witam,
Moje pytanie do forumowiczów dotyczy silnika D13B2, ale prawdopodobnie innych również.
Chciałem się dowiedzieć, czy też czujecie spadek "mocy" silnika po kilku latach używania. Czy to tylko moje wrażenie? W zasadzie nic strasznie niepokojącego się nie dzieje, ale bardzo mnie to zastanawia. Autko ma 267000 przejechane i raczej pilnuję wszystkich wymian oleju/rozrządu/pomp itd.
Mój problem ma kilka objawów:
1. Odczuwam, że silnik jest nieco słabszy, niż kilka lat temu. Czasami (to nie żart) biorą mnie na autostradzie Seicento z silniczkiem 900, a moja Hania 1,3 nawet nie ma siły ich dogonić.
2. Maksymalna prędkość, jaką udaje mi się osiągnąć, to około 140km/h. Jeszcze kilka lat temu rozpędzałem Hankę do 160km/h. Nie to, żebym musiał koniecznie jezdzić 160, ale niepokoi mnie to.
3. Przy zimnym silniku, jak dodaję gaz na niskim biegu (1 lub 2), hania na kilka sekund się "dławi" i później wraca do normy.
Proszę o opinie
Moje pytanie do forumowiczów dotyczy silnika D13B2, ale prawdopodobnie innych również.
Chciałem się dowiedzieć, czy też czujecie spadek "mocy" silnika po kilku latach używania. Czy to tylko moje wrażenie? W zasadzie nic strasznie niepokojącego się nie dzieje, ale bardzo mnie to zastanawia. Autko ma 267000 przejechane i raczej pilnuję wszystkich wymian oleju/rozrządu/pomp itd.
Mój problem ma kilka objawów:
1. Odczuwam, że silnik jest nieco słabszy, niż kilka lat temu. Czasami (to nie żart) biorą mnie na autostradzie Seicento z silniczkiem 900, a moja Hania 1,3 nawet nie ma siły ich dogonić.
2. Maksymalna prędkość, jaką udaje mi się osiągnąć, to około 140km/h. Jeszcze kilka lat temu rozpędzałem Hankę do 160km/h. Nie to, żebym musiał koniecznie jezdzić 160, ale niepokoi mnie to.
3. Przy zimnym silniku, jak dodaję gaz na niskim biegu (1 lub 2), hania na kilka sekund się "dławi" i później wraca do normy.
Proszę o opinie