Zobacz pełną wersję : problem z regulacja gaznika
prubuje ustawic gaznik ale mi nie idzie.... manual mi nie pomogł... silnik d13b2
problem taki:
obroty biegu jalowego trzymaja sie w okolicach 2000 i faluja o jakies 300obrotow, jak naciagne linke od gazu to mam w okolicach 2000 jak popuszcze to gasnie ta sruba stylu krecilem w obie strony bez zadnego efektu:/ bez jakiejkolwiek reakcji...
umie ktos to ustawic? prubuje teraz i jestem w dupie... gdyby ktos byl chetny odrobine pomoc teraz przez telefon to z checią zadzwonie tylko nr na priw bym prosił
z gory dzieki za pomoc:)
zobacz czy ta z przodu, od ssania nie za mocno wkreciles
ona praktycznie nawet nie dotyka tej blaszki... probowalem zdzialac cos tym pokrętłem z tylu od regulacji jałowego ale zero reakcji niezaleznie w ktora kreciłem:/
Wyczysc silniczek krokowy. Poczekaj az silnik zlapie temperature i wylaczy sie ssanie...
Masz prawdopodobnie to co ja zepsuty mechanizm odśrodkowy w aparacie zapłonowym. To gówienko ma konstrukcję 2ch ciężarków ściąganych przez 2 sprężynki jak walnie jedna to nie ma w zasadzie jak ustawić jałowego, tylko ew. naciągiem linki od gazu. Trzeba zdjąć aparat zapłonowy i po zdjęciu kopułki powinno być coś więcej widoczne w momencie kręcenia nim dookoła. Najprościej pożycz od kogoś aparat podmiana nie trwa długo.
Ewentualnie śrubkę od biegu jałowego masz wykręconą z gwintu i nie łapie, stąd brak reakcji. Spróbuj ją docisnąć wkręcając.
Pamiętaj też, że przy regulacji jałowego (przy pełnym nagrzaniu silnika) powinien być odpięty krokowy.
grzebalem ze 3 godziny dziś i nic... ta srubka z tyłu zaczęła reagować jak ją wkreciłem ale i tak jest kupa - falują mi obroty i to sporo tak nawet w porywach do 500.
jak ustawie obroty jałowe w okolice 2000 to jakos sie to turla obroty faluja ale nie gasnie, gdy obroty biegu jalowego zaczynam zmniejszać to gdy są w okolicach 1500 zaczyna sie robic bardzo niestabilnie czasami falujące obroty sie bujna w dół do tego stopnia że zgaśnie - nie wiem co robic...??
dodam ze ktokowy juz czyścile - troche syfu buło ale czyszczenie nie pomogło, ustawiałem wg. manuala i nadal faluja i to mocno - jakies pomysły?
Czyli falują i na ciepłym i na zimnym ?
Masz w opisie podane, że masz D13B2+, co oznacza, że już coś przy nim grzebałeś, Ty lub ktoś inny, w takim razie ja obstawiam jakąś nieszczelność, albo przez któreś podciśnienie albo uszczelka pod kolektorem, i łapie lewe powietrze.
A podłączyłeś wszystkie kostki prądowe od gaźnika?? Jak gazujesz i puszczasz gaz to słychać w okolicach 2000 rpm jakieś klikanie?? Tam z tyłu silnika jest taki zawór który odcina dopływ paliwa z dyszy wolnych obrotów, jeśli do niego nie dochodzi 12V to nie będzie wolnych obrotów. A jeśli wszystko podłączone i klika, to trzeba będzie zdjąć gaźnik i przedmuchać jakimś środkiem w sprayu do czyszczenia gaźników tych wszystkich małych dziurek które znajdują się pod motylkiem.
Czyli falują i na ciepłym i na zimnym ?
Masz w opisie podane, że masz D13B2+, co oznacza, że już coś przy nim grzebałeś, Ty lub ktoś inny, w takim razie ja obstawiam jakąś nieszczelność, albo przez któreś podciśnienie albo uszczelka pod kolektorem, i łapie lewe powietrze.
Na zimnym falują mniej bo sa wyższe obroty (wogóle na wysokich jest stabilny chodzi miodzio klopoty zaczynają sie od 2500 w dół im niżej tym gorzej) uszczelka pod kolektorem nie puszcza, jest coprawda stara uszczelka i silikon ale zrobilem to najlepiej jak umialem, obmacałem i raczej nic nie ciagnie z tąd (stara bo w hondzie powiedzieli mi że do miesiąca bede czekał na nową gdy pojechałem ją kupić) d13b2+ bo troche pomodziłem, dokładniej co było zrobione masz w opisie (link poniżej):
http://www.civicklub.pl/fi/__vbb/showthread.php?124416-D13b2-HB-Turkusowy-Szerszen-by-Sckape
A podłączyłeś wszystkie kostki prądowe od gaźnika?? Jak gazujesz i puszczasz gaz to słychać w okolicach 2000 rpm jakieś klikanie?? Tam z tyłu silnika jest taki zawór który odcina dopływ paliwa z dyszy wolnych obrotów, jeśli do niego nie dochodzi 12V to nie będzie wolnych obrotów. A jeśli wszystko podłączone i klika, to trzeba będzie zdjąć gaźnik i przedmuchać jakimś środkiem w sprayu do czyszczenia gaźników tych wszystkich małych dziurek które znajdują się pod motylkiem.
tak wszystkie kostki podłączone, cieżko mi powiedzieć czy w okolicach 2000 jest klikanie bo jego minimalne to praktycznie 2000 ponizej zachowuje sie zbyt niestabilnie i czesto gaśnie, sprawdze dziś czy napięcie dochodzi do tego zaworu - a tak wogóle co steruje tym zaworem? moze tu tkwi jakiś problem? co ''mowi'' mu, że ma odciąć paliwo? Jeśli chodzi o sam gażnik to był dokładnie wyczyszczony po tym jak w nim grzebałem, jak nie rozwiąże problemu nagram filmik jak sie zachowuje, ale puki co moze macie jeszcze coś do dodaania?
tym klikaniem steruje komputer, sprawdzałeś czy nie mruga żadnymi błędami??
nie, nie ma żadnych błedów jak przekrece kluczyk w stacyjce to jest tylko 1 szybkie mrugniecie i tyle, nic wiecej nie mruga po tym pierwszym.
a co ''mowi'' kompyterowi ze juz sie rozgrazł i moze odciac paliwo?
Zastanawioam sie też czy cos wspolnego z tym moze miec lambda - wczesniej byla w kolektorze w miejscu gdzie w ktorym łączyly sie wsystkie 4 ruru, teraz jest poprostu na jednej z 4 rur.
sonda nie ma nic do rzeczy, komputer wie jakie są obroty i podciśnienie w kolektorze i na tej podstawie wie kiedy odciąć paliwo a kiedy nie.
Muzyk-Grzes
31-12-11, 18:43
Hymm a nie jest to przypadkiem odpięty wężyk (chyba7) idący z pod puszki filtra powietrza bo takiego rozgałęźnika? Miałem podobne objawy i taka była przyczyna dolegliwości.
jak odepne 7 to mi poprostu gasnie z tego co pamietam...
macie jeszcze jakies pomysly? jakiekolwiek??
chce rano znow powalczyć i sprawdzić mozliwie duzo opcji i jak sie nie uda to choc mozliwie duzo weliminowac.
problem rozwiązany - nie gaznik tylko kolektor... lapał lewe powietrze bo nie podpiąłem do niego jednego wezyka...
temat uwazam za wyczerpany...
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.