PDA

Zobacz pełną wersję : Hania nadal stoi :(



distant
22-05-07, 19:34
witam, swój problem opisywalem juz tutaj http://www.civicklub.pl/fi/viewtopic.php?t=30113 ale jak się okazało diagnozy mechanika były błędne, a auto nadal popsute, wiec zakladam nowy temat, bo tam zrobił się juz bałagan i natłok informacji...A stan auta jest już inny niż opisywany w tamtym temacie.

teraz jest tak w skrócie - hania odpala na zimnym, jezdzi, po zagrzaniu wywala jej bezpiecznik (pod kierownicą, nr 15, "alternator sp sensor"), zaczyna wariować prędkosciomierz i spadają bardzo obroty. Po zgaszeniu hania już nie odpala (przez wspomniany przepalony bezpiecznik), tzn kręci ale nie zaskoczy. Jak już wspomnialem - cewke wymienilismy na nową, nic nie pomoglo, to samo z modułem - zamienilismy na inny, rownież nic. Hania jezdzila az osiągnela swoją tempteraturę i wywalała bezpiecznik. Dodatkowo pokazuje przy tym błąd 17 (czujnik prędkosci lub jego obwód). Gdzie tkwi przyczyna? Liczę na waszą pomoc...

skolopendra
22-05-07, 19:38
podejrzewam zwarcie w układzie ,co to raz jest a raz go nie ma

distant
22-05-07, 20:03
no więc tak, dzwonilem po kilku serwisach H w Polsce, praktycznie wszędzie mowią "przebicie wiązki głownej na mase". Tyle to się sam moglem domyslic, skoro wymiana wczesniejszych elementów nic nie dała.. tylko pytanie gdzie moze byc to przebicie, tzn w ktorym konkretnie miejscu, jak je zlokalizowac:/ wkurza mnie to, jak chce gdzies jechac to musze zabrac ze sobą kilka bezpieczników 7,5A :/

skolopendra
22-05-07, 20:15
wypiąć komputer ,radio
podpiąć induktor ;)
i zobaczyć czy jest zwarcie
albo jechać po wiązce od bezpieczników do końca i szukać
otarć
załamań
naciec
nie oryginalnej izolacji .itp :aloha:

distant
22-05-07, 22:55
zdesperowany 20min przed wyjazdem do pracy (pożyczonym autem oczywiscie..) wkur...się i zaczalem grzebać przy wiązce, znalazlem miejsce gdzie ocierała się o rozrusznik, ale nie byla jakos specjalnie przetarta, wiec obciągnalem izolacją to miejsce i pare innych newralgicznych punktów. Wrocilem z pracy, zmienilem bezpiecznik na nowy, wsiadlem, 25min jezdzilem ostro pałując, duzo czerwonego pola, wiec zagrzał się i to bardzo, co chwile wentylator chlodnicy...i co? i autko śmiga dobrze:) mam nadzieję, ze ten stan się utrzyma, poczulem dzisiejszego wieczoru wielką ulgę:) jutro reset ECU i jazda:) a nawet jesli znowu przepali się, to juz wiem mniej wiecej czego szukac.
pozdrawiam