birchie
13-12-11, 07:22
Witam!
Jestem w trakcie przebudowy silnika na d13z6. Wczoraj dokonałem pierwszego próbnego odpalenia i Hanka ruszyła na dotyk :) Niestety po godzinie nei dała już odpalić się po raz drugi. Występuje taki dziwny efekt, że cały czas słyszę pracującą pompę paliwa, nawet, gdy kluczyk nie jest w położeniu ON. Nie jest to raczej wina przekaźnika, bo mam 2 sztuki tegoż i zmiana nic nie daje. Czy to możliwe, że pompa nie może po prostu nabudować cisnienia w przewodach paliwowych i dlatego mieli cały czas? Może poziom paliwa jest za niski? ( w baku powinny być jeszcze z przynajmniej 3 litry; niestety nie zdążyłem już wczoraj zatankować więcej wachy). Ma ktos jakies sugestie?
Jestem w trakcie przebudowy silnika na d13z6. Wczoraj dokonałem pierwszego próbnego odpalenia i Hanka ruszyła na dotyk :) Niestety po godzinie nei dała już odpalić się po raz drugi. Występuje taki dziwny efekt, że cały czas słyszę pracującą pompę paliwa, nawet, gdy kluczyk nie jest w położeniu ON. Nie jest to raczej wina przekaźnika, bo mam 2 sztuki tegoż i zmiana nic nie daje. Czy to możliwe, że pompa nie może po prostu nabudować cisnienia w przewodach paliwowych i dlatego mieli cały czas? Może poziom paliwa jest za niski? ( w baku powinny być jeszcze z przynajmniej 3 litry; niestety nie zdążyłem już wczoraj zatankować więcej wachy). Ma ktos jakies sugestie?