Zobacz pełną wersję : zagadkowe dzwieki w zawieszeniu
no wiec od niedawna towarzysza mi w jezdzie nieokreslonego pochodzenia dzwieki wydobywajace sie z tylniego zawieszenia, na 100 nie jest to wydech, sadzilem ze moze amortyzatory
ale udalem sie na stacje diagnostyczna i po dosc wnikliwym badaniu wyszlo ze maja po70% wiec ok, tak samo nie stwierdzono zadnych luzow i w ogole niczego podejrzanego:/
dlatego zwracam sie do was, jako ze civic nie jedna ma tajemnice ktora wam moze byc znana . dodam ze dzwiek ten nie wystepuje prawie nigdy przy duzej wilgotnosci, natomiast odzywa sie przy uskokach na drodze
jesli to jest dziwne pukanie to moga to byc laczniki stabilizatorow
dziwne macie pytania troche, cos mu stuka z tylu - i wes takiemu komus udziel porady.... sprawdziles zawieszeni na stacji i nei pomoglo, wydech rozumiem oklepales z kazdej strony i we wszytkei kierunki nim pomachales i jestes na 100% pewny ze o nic nie stuka?? ja bym sprawdzil wlasnei wychech jeszcze raz bo skoro na stacji nic nei wykryli a stuka przy wiekszych dfziurach to moim daniem mocniej gdzies dobija wydech.
Pytanie czy nastacji sprawdzal tylko amory czy tez zawiesznie ?
moze poprostu tulejki co? one zwykle skrzypią na nierownosciach jak sa naderwane
Tuleje na 100%. Jesli czujesz, ze na nierownosciach dupa lata, to moga byc te duze, wahacza wleczonego.
jinjet, no wiem ze glupio postawione pytanie, ale cieezko opisac na forum dzwiek:/
na stacji badali zarowno amorki jak i reszte zawiechy z tylu no i nicnie wynalezli
ale dzieki za typy bedzie juz czego sie przyczepic
aha no i nie wystepuja raczej zadne problemy z zachowaniem sie tylu auta podczas jazdy/skretow, wiec moze nie te duze tuleje
elmer i furious macie moze inf ile kosztuja tuleje ktore tam moga byc do wymiany i ew wymiana?? i czy to moze mi nagle uniemozliwic jazde jak sie zpsuje do konca??
kazda tulejka oryginalna to mniejwiecej 100-110zł, wymiana kazdej to tez jakies 100zł (czyli razem kolo 300zł), a ile ich masz do wymiany to niewiadomo, ja mialem trzy (dwie te duze (cukierki) i jedna wahacza gornego) :P
Mozna kupic tez zamienniki, ale to pozorna oszczednosc, bo nie wytrzymuja duzo.
Najlepszym wyjsciem jest Energy Suspension - za 600-700 zl masz wszystkie tuleje, i to poliuretanowe, za wymiane tez zaplacisz dobre kilka stow, ale zawieszenie bedziesz mial z glowy na dlugi czas.
mialam ten sam problem i na stacji diagnostycznej badali mi cale zawieszenie - nie wykryli. Kumpel myslal ze to drzek stabilizatora i brakujaca guma moze powodowac odglosy, jednak przy wymianie kockow hamulcowych okazalo sie ze to tloczki przy tylnych zaciskach - obydwa sa do wymiany. Po tej wymianie wszystko jest ok. samochod nie wydaje mi zadnych odglosow :)
elmer - nie wklada sie cukierow ES - rzekomo zle wplywa na zachowanie samochodu...
cinq, chłopaki mają rację - nie kupuj jakiś łajniastych, bo ja wymieniałem w lutym swoje. Na szczęście poszły tylko dwa duże. Chciałem głupio zaoszczędzić i kupiłem takie po 65zł sztuka(niestety nie byłem jeszcze wtedy na forum i nie mogłem się poradzić)... Robocizna około 150zł. No i efekt jest taki: tuleje nie dość, że są miekksze od oryginalnych, to jeszcze podobno długo nie wytrzymają. Od czasu jak je wymieniłem, też mam czasem taki metaliczny zgrzyt w tylnym zawieszeniu, ale to tylko z rana jak samochód całą noc stoi pod chmurką...
kuzyn mial w ceerce stuki w tyle i to byly tulejki tak jak pisal Furious to ok 300 za wymianke chyba ze masz jakiegos znajomego mechaniorka co wymienie Ci taniej...i nie wozi przy skretach tylko jak wjedziesz w jakas koleinke to sciaga
odkopuje temacik bo mam problem, szukałem i sie naczytałem tematów odnośnie tulei, pisze tutaj bo niewiem na 100% czy to tuleje, moze ktos sie spotkał z tym co u mnie i poradzi :)
moze zaczne od tego ze mialem do wymiany tuleje w calym amochodzie, niewiedziałem gdzie i ile ich bedzie ale wymienić podobno musiałem, pojechałem do dobrego mechaniora, na przodzie wymienił mi (8 lub 4) juz teraz nie pamietam, odczułem poprawe przede wszystkim nie wyło juz tak przy jezdzie... ale nie o tym mowa, mialem wymienic i wymieniłem
tyłu niestety nie wymieniłem, poniewaz nie miałem juz kasy, mechanik powiedzial ze jeszcze pojezdze bo az ak nie rzuca zeby na mus wymieniac, okazało sie ze mam naruszone cztery "jakies zwykle tuleje" i dwa silentblock'i
ostatnio co raz bardziej slysze normalne stukanie, nie jak inni opisywali ze chrupanie, swiezbienie i inne, poprostu stukanie, w tyle po lewej stronie, zaczalem od bagaznika, eliminowalem kolejne rzeczy ktore mogly napierdalac i mnie denerwowac :evil: a dzis zrobilem prosty test, po powrocie do chaty wqurwiony coraz czestszym i glosnym napier... w tylnim zawieszenie zrobilem maly tescik, chwycilem kolo i zaczałem nim ruszac w do siebie i od siebie stojac bokiem do samochodu, i udalo mi sie wydobyc ten dzwiek ktory mnie denerwuje, teraz pytanie czy to cos z kolem, czy to cos z wahaczem, czy z tulejami czy moze to te silentblocki, nastepne pytanie, wiem ze te zwykle tuleje mozna wstawic zamienniki ale te silentblocki wstawia mi tylko oryginały bo innych nie polecają, jaka cena jes takich bo krzyknał mi 160zł za sztuek (na moj rozum silentblock to cukierek wiec troche duzo - pewnie sie myel wiec prosze o sprostowanie) jesli dobrze mysle to czy nie zrobic tak zey kupic silentblocki w ASO i dac im wymienic, ale to juz pozniej bede myslal, tylko niech ktos poda orientacyjny koszt ;) jutro jade do diagnosty zeby przejrzał mi samochód, ale niewiem czy on to wyłapie, tzn na co ma patrzec, rok temu mowil ze zawias w *****istym stanie a teraz takie... "cukierki"
wiem ze napisalem epopeje, ale jak kogos moglbym prosic o odpisanie na nurtujace mnie pytania to bede dzwieczny :)
odkopuje temacik bo mam problem, szukałem i sie naczytałem tematów odnośnie tulei, pisze tutaj bo niewiem na 100% czy to tuleje, moze ktos sie spotkał z tym co u mnie i poradzi :)
moze zaczne od tego ze mialem do wymiany tuleje w calym amochodzie, niewiedziałem gdzie i ile ich bedzie ale wymienić podobno musiałem, pojechałem do dobrego mechaniora, na przodzie wymienił mi (8 lub 4) juz teraz nie pamietam, odczułem poprawe przede wszystkim nie wyło juz tak przy jezdzie... ale nie o tym mowa, mialem wymienic i wymieniłem
tyłu niestety nie wymieniłem, poniewaz nie miałem juz kasy, mechanik powiedzial ze jeszcze pojezdze bo az ak nie rzuca zeby na mus wymieniac, okazało sie ze mam naruszone cztery "jakies zwykle tuleje" i dwa silentblock'i
ostatnio co raz bardziej slysze normalne stukanie, nie jak inni opisywali ze chrupanie, swiezbienie i inne, poprostu stukanie, w tyle po lewej stronie, zaczalem od bagaznika, eliminowalem kolejne rzeczy ktore mogly napierdalac i mnie denerwowac :evil: a dzis zrobilem prosty test, po powrocie do chaty wqurwiony coraz czestszym i glosnym napier... w tylnim zawieszenie zrobilem maly tescik, chwycilem kolo i zaczałem nim ruszac w do siebie i od siebie stojac bokiem do samochodu, i udalo mi sie wydobyc ten dzwiek ktory mnie denerwuje, teraz pytanie czy to cos z kolem, czy to cos z wahaczem, czy z tulejami czy moze to te silentblocki, nastepne pytanie, wiem ze te zwykle tuleje mozna wstawic zamienniki ale te silentblocki wstawia mi tylko oryginały bo innych nie polecają, jaka cena jes takich bo krzyknał mi 160zł za sztuek (na moj rozum silentblock to cukierek wiec troche duzo - pewnie sie myel wiec prosze o sprostowanie) jesli dobrze mysle to czy nie zrobic tak zey kupic silentblocki w ASO i dac im wymienic, ale to juz pozniej bede myslal, tylko niech ktos poda orientacyjny koszt ;) jutro jade do diagnosty zeby przejrzał mi samochód, ale niewiem czy on to wyłapie, tzn na co ma patrzec, rok temu mowil ze zawias w *****istym stanie a teraz takie... "cukierki"
wiem ze napisalem epopeje, ale jak kogos moglbym prosic o odpisanie na nurtujace mnie pytania to bede dzwieczny :)
W Hondzie na pulawskiej cukierki sa za 118zl/szt. Wymienialem juz nie w hondzie i wyniosla mnie wymiana za komplet (2szt) 120 zł. W hondzie jak i zwyklych warsztatach chcieli 150 za strone.
Ten czlowiek wymienial juz mase cukierkow i powiedzial ze z zamiennikami to jest oprocz trwalosci jeszcze jeden problem a mianowicie ciezko wchodzą bo potrafia byc malo dokladnie wykonane. Te ktore kupilem to przejechal papierem sciernym, nasmarowal i popukał mlotkiem i weszly idealnie. Ale mimo to dalej stuka i skrzypi :?
dzieki za odp :) ja jestem z Torunia ;) ale dzis juz jade obadac sprawe
dzwoniłem dzisiaj do ASO i koleś zaśpiewiał mi za cukierki 150zł/szt x 2 tj. 300 + 100 wymiana jednej strony x 2 kolejne 200 czyli razem 500 pln. To jest k...a skandal co to za ceny to w Wa-wie są po 118/szt a w prowincjonalnej biednej Bydgoszczy po 150pln.
To ja słaba płeć sobie sama to to wymieniam a wy nie dacie rady?? :shock:
Do roboty! :D
no ja mam do wymiany komplet, w toruniu cukierki 142zł
dzwoniłem dzisiaj do ASO i koleś zaśpiewiał mi za cukierki 150zł/szt x 2 tj. 300 + 100 wymiana jednej strony x 2 kolejne 200 czyli razem 500 pln. To jest k...a skandal co to za ceny to w Wa-wie są po 118/szt a w prowincjonalnej biednej Bydgoszczy po 150pln.
Ja wymieniałem 2 tygodnie temu w Honda Wach na Toruńskiej to cukierki kosztowały 150 zł szt. + wymiana 35 zł za stronę czyli razem 370 zł.
W Perfekt Service przy Torbydzie chcieli za to samo 2 x 170 zł + wymiana 50 zł za stronę ale pod warunkiem, że wymienie też sworzeń u nich. W przeciwnym razie za wymianę cukierka po jednej stronie chcieli 100 zł.
Tak, że proponuję zadzwonić i popytać --> tel. 363 33 69.
Dołączę się do tego tematu. Mój problem jest dwojaki.
Otóz jakis czas temu przypieprzyłem (najechaniem tego nazwac nie można) w krawężnik prawym tylnym kołem. W warsztacie okazało się, że skrzywiony jest wahacz główny (tak mi powiedziano) i cos tam jeszcze było uszkodzone. Wymieniono mi ten wahacz na jakis ze szrotu. Geometria była ok, więc odebrałem auto zadowolony. Ale tu właśnie zaczęły sie moje wątpliwości:
1) jak wjadę w dziurę, z tamtego obszaru (koło prawe, tylne) dobiega głuche uderzenie (stuk); ten dźwięk dobiega tylko i wyłacznie w tedy, gdy koło się opuści (czyli dziura jest spora)
2) jak przejadę przez próg, to po jego pokonaniu auto nierównomiernie się opuszcza, tzn z prawej strony głębiej "nurkuje" (chodzi oczywiście o tył);
Podejrzewam prawy amortyzator, ale chciałbym przeczytac Wasze typy :)
[ Dodano: Nie 26 Lis, 2006 ]
^^ żadnych pomysłów..., szkoda :roll:
Dołączę się do tego tematu. Mój problem jest dwojaki.
Otóz jakis czas temu przypieprzyłem (najechaniem tego nazwac nie można) w krawężnik prawym tylnym kołem. W warsztacie okazało się, że skrzywiony jest wahacz główny (tak mi powiedziano) i cos tam jeszcze było uszkodzone. Wymieniono mi ten wahacz na jakis ze szrotu. Geometria była ok, więc odebrałem auto zadowolony. Ale tu właśnie zaczęły sie moje wątpliwości:
1) jak wjadę w dziurę, z tamtego obszaru (koło prawe, tylne) dobiega głuche uderzenie (stuk); ten dźwięk dobiega tylko i wyłacznie w tedy, gdy koło się opuści (czyli dziura jest spora)
2) jak przejadę przez próg, to po jego pokonaniu auto nierównomiernie się opuszcza, tzn z prawej strony głębiej "nurkuje" (chodzi oczywiście o tył);
Podejrzewam prawy amortyzator, ale chciałbym przeczytac Wasze typy :)
[ Dodano: Nie 26 Lis, 2006 ]
^^ żadnych pomysłów..., szkoda :roll:
Podejrzewam ze wycisnales z amora olej, czyli generalnie sie rozsypał (wnioskuje z tego ze Ci ta strona pływa). Jedz gdzies na badanie amorow i bedziesz wiedział.
Właśnie dzis miałem po drodze do ASO Hondy i okazało się, że to cukierki (czyli tuleje na wahaczu głównym - mam nadzieje, że tylko). Zaśpiewali za całość (części, rozmontowanie zawieszenia, geometria, itd) 1400, więc podziękowałem ;); zrobię w "zaprzyjaźnionym warsztacie", oczywiście cukierki kupię oryginalne :)
aha, za przejrzenie autka nic nie wzięli :O
Zaśpiewali za całość (części, rozmontowanie zawieszenia, geometria, itd) 1400,
aha, za przejrzenie autka nic nie wzięli :O
:shock: chyba na głowe upadli.
Jedz gdzies indziej i sprawdz amory, nie chce mi sie wierzyc ze tył Ci siada na bok przez cukierek.
Hej!
Cukierki wymienione - całkowity koszt wyniósł mnie ok 450 zl (a nie tak jak chcieli w serwisie :570: ).
Juz nie stuka, ale przechył (choc się zmniejszył), to pozostał... Muszę sprawdzić pozostałe cukiereczki, sprężyny i amory (ale juz na własną rękę). Bo to, że na przechył wpływa koło zapasowe po prawej stronie, to raczej niemozliwe ;)
Hej!
Cukierki wymienione - całkowity koszt wyniósł mnie ok 450 zl (a nie tak jak chcieli w serwisie :570: ).
Juz nie stuka, ale przechył (choc się zmniejszył), to pozostał... Muszę sprawdzić pozostałe cukiereczki
To jedyne "cukierki", wiec jakie pozostale masz na myśli?
sprężyny i amory (ale juz na własną rękę).
I na tym sie skup bo wymiana wszystkich elementow gumowych zaowocuje brakiem stuków efektem gumowej kulki a nie wyeliminowaniem plywaniem jednej ćwiartki.
Bo to, że na przechył wpływa koło zapasowe po prawej stronie, to raczej niemozliwe ;)
No jasne ze nie.
u mnie czesem cos stuka... wydech wlasnie, ale tylko przy 4 osobach... co zdarza sié zadko, wiéc nie zawracam tym sobie zbytnio glowy. 8)
ja mam podobny problem ,jak jade cos mi z tylu jakby trzeszczy ,a jak z tylu w aucie ktos siedzi to na masakra trzeszczy ,tak smao jak wyjde z auta i poruszam tylem na boki to trzeszczy i teraz badz tutaj madry co to ?? :/
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.