iljash
22-11-11, 16:46
Otoz sprawa wyglada tak mialem nastepujacy wydech:
4-2-1 na 2" > kat > przelot srodkowy > koncowy remus ( wszystko na 2 rurach " zrobione) dla pelni szczescia i dokonczenia polecial tlumik przelotowy AWG zamiast kata i tu zaczely sie problemy. Mianowicie przy gwaltownym moze nawet nie gwaltownym ale takim ostrzejszym hamowaniu schodza obroty na 500-700 slychac jak silnik sie lekko dusi i podnosza sie ale raczej nie wiecej niz 700 i tak zostaja , gdy hamuje natomiast powoli to takie zjawisko nie zachodzi. Na zimnym tez czasem z 1.5 k sie podniesie na wyzej ale to raczej taki skok obrotow.
Ostatnio tez bawilem sie z dolotem, wrzucilem wkladke K&N wywalilem rezonator ( doprowadzenie zimnego) i myslalem ze moze tam lapie jakies lewe powietrze ( bo to dzien wczesniej modzilem niz zalozenie tlumika ) ale sprawdzilem i nie sadze aby takie cos mialo miejsce ...
Bylem nawet dzis u nas w krk na zolkiewskiego , wydech sprawdzony, na jednej opasce bylo nieszczelnie ale zostalo wszystko ladnie zastapione i wyspawane, myslalem ze to to ale jednak nie bo dalej jest to samo. Krokowy moze ktos napisze , ale jak krokowy jak jeszcze kilka dni temu nigdy podobne zjawisko nie zachodzilo ... ;/
Ktos ma jakis pomysl ? Bede wdzieczny za wszelkie sugestie
4-2-1 na 2" > kat > przelot srodkowy > koncowy remus ( wszystko na 2 rurach " zrobione) dla pelni szczescia i dokonczenia polecial tlumik przelotowy AWG zamiast kata i tu zaczely sie problemy. Mianowicie przy gwaltownym moze nawet nie gwaltownym ale takim ostrzejszym hamowaniu schodza obroty na 500-700 slychac jak silnik sie lekko dusi i podnosza sie ale raczej nie wiecej niz 700 i tak zostaja , gdy hamuje natomiast powoli to takie zjawisko nie zachodzi. Na zimnym tez czasem z 1.5 k sie podniesie na wyzej ale to raczej taki skok obrotow.
Ostatnio tez bawilem sie z dolotem, wrzucilem wkladke K&N wywalilem rezonator ( doprowadzenie zimnego) i myslalem ze moze tam lapie jakies lewe powietrze ( bo to dzien wczesniej modzilem niz zalozenie tlumika ) ale sprawdzilem i nie sadze aby takie cos mialo miejsce ...
Bylem nawet dzis u nas w krk na zolkiewskiego , wydech sprawdzony, na jednej opasce bylo nieszczelnie ale zostalo wszystko ladnie zastapione i wyspawane, myslalem ze to to ale jednak nie bo dalej jest to samo. Krokowy moze ktos napisze , ale jak krokowy jak jeszcze kilka dni temu nigdy podobne zjawisko nie zachodzilo ... ;/
Ktos ma jakis pomysl ? Bede wdzieczny za wszelkie sugestie