Zobacz pełną wersję : Żółta kontrolka Chech Engine lekko falujące obroty, WHAT IS WRONG?
Witam, jeśli ten temat był to przepraszam, ale nie znalazłem.
W pewnym momencie zapaliła mi się żółta kontrolka na zegarach, stało się to niepokojące. Dodatkowo falujące obroty, też nie polepszają sytuacji. Postanowiłem wymienić sondę lambda - nic nie dało.
Nie mam pojęcia co to jest, moja honda to 5-cio drzwiówka anglik z 99r 1.4 iS 66 kW.
Mam tak samo po diagnostyce wyskoczył mi bład 67 Katalizator nie wiem co z tym zrobic
Mam tak samo po diagnostyce wyskoczył mi bład 67 Katalizator nie wiem co z tym zrobic
zapewne masz dwie sondy lambda (druga wkręcona tuż za katalizatorem). Błąd oznacza zużyty katalizator, czyli kwalifikuje się do zmiany na nowy. W ASO chcą za taki 3200 zł (w Lublinie, 3,2K pln), można kupić zamiennik za kilka stów, ale kto wie czy chech Engine nie będzie się zapalał.
Można to obejść na dwa sposoby:
1) wkręcić pod sondę lambda diagnostyczną (za katem) na specjalnej tulejce dystansowej, można je kupić na allegro i u jednego z użytkowników tego forum.
2) zakupić symulator sondy lambda ODB II (kosztuje ok 200 pln, różni się od innych symulatorów lambda), lub zrobić samemu, zlutować, opis jest na forum, układ opiera się na timer 555 i kilka dodatków, koszt materiałów to ok 20-30 pln.
Dzisiaj mi zgasła lampka Chech Engine ale jestem pewien że znów się zapali nazajutrz... Oj nie wiem czy to ogarnę ;p Jeśli nie to pojadę do serwisu aut japońskich, oni mi to sprawdzą i zobaczę co to i ile za to krzykną ;p
Oczywiście jak się dowiem to opisze problem, zawsze komuś innemu może to pomóc :)
Jakub Skalski
16-11-11, 21:43
Błąd 67 jest to nie odpowiedni skład spalin i jego wytłumaczeniem może być niesprawny katalizator, nieodpowiedni skład mieszanki lub padnięta sonda lambda.Jeżeli auto ma dobre 200 tyś km to może być katalizator lub sonda. Ja wymieniałem katalizator na zamiennik i nie aż taki drogi jak w serwisie. Trzeba pamiętać że zamiennik musi spełniać normę Euro3 a nie jakiś uniwersalny.
lub zrobić samemu, zlutować, opis jest na forum, układ opiera się na timer 555 i kilka dodatków, koszt materiałów to ok 20-30 pln.
to nie działa. Dowiadywałem sie w JHM-ie.
Jak myślicie takie coś będzie dawało rade? http://moto.allegro.pl/katalizator-honda-civic-1-4-1-6-nowy-z-uszczelkami-i1885910534.html
1) wkręcić pod sondę lambda diagnostyczną (za katem) na specjalnej tulejce dystansowej, można je kupić na allegro i u jednego z użytkowników tego forum.
pln.
Nie mogę znaleźć tej tulejki da ktoś jakieś szczegółowe namiary?
Jak myślicie takie coś będzie dawało rade? http://moto.allegro.pl/katalizator-honda-civic-1-4-1-6-nowy-z-uszczelkami-i1885910534.html
Nie mogę znaleźć tej tulejki da ktoś jakieś szczegółowe namiary?
na pewno lepsze 400 niz 3200... jest to firma a nie kowal robiący katy w szopie... myśle,że jak mi padnie to na pewno do nich podjade.
Dalej walcze ;p teraz już elektryk kwalifikowany a nie koleżka mechanik ;D
Jak myślicie takie coś będzie dawało rade? http://moto.allegro.pl/katalizator-honda-civic-1-4-1-6-nowy-z-uszczelkami-i1885910534.html
Nie mogę znaleźć tej tulejki da ktoś jakieś szczegółowe namiary?
Sprzedaż takiej tulejki proponował mi użytkownik: DjHammer
Nie kupiłem, bo u mnie jest błąd grzałki sondy lambda diagnostycznej (szerokopasmowej), więc pewnie nic by to nie dało, gdy jest błąd: "zużyty (uszkodzony) katalizator", wtedy ta tulejka powinna spełnić swoją funkcję.
Proponuje odezwać się do DjHammer.
Pzdr i powodzenia
Witam ponownie. Problem sie powiela...
Otóż, montowałem tłumik końcowy i środkowy u tłumikarzy, po operacji zaczął niespodziewanie wywalać błąd sondy (tej rpzy katalizatorze). Jakoż że operacja nie była związana z sondą to nie chcieli mi tego naprawić, ale uświadomiłem im że przed operacją nie bylo błędu -teraz jest. Mam civica 1.4 66 kw liftbacka z 99 roku, wiem ze w nich sonda jest 4-żyłowa. Tłumikarze przekrencali wszystkie 4 kabelki tam do wtyczki wtykali na przemian i dalej wywalało błąd. Powiedzieli ze wezwą jakiegoś elektronika, wezwali i naprawili usterke i sie nie pokazuje. .... Lecz po 3 miesiącach niestety to samo, wywaliło mi błąd. Pojechałem z tym do warsztatu znajomego, gdzie powiedziałem mu żeby mi wymienił sondę na nową, polecił zamiennik bo jest dużo tańszy a komputer nie powinien rozróżnić. OK- wymienił mi, ale nie przy kacie tylko tą przy silniku (wtedy sie dowiedziałem że mam 2 sondy). Błąd nazajutrz zawitał do moich drzwi :) Wiec zaczęło się kombinowanie, starą sondę znad silnika wstawiliśmy koło KATa, napięcie było ok 2 volt~ to chyba ok. Treści błędów to brak podgrzewania sondy i później napięcie zaczęło skakać. Wybrałem się do elektronicznego diagnosty który za okazyjne 100 PLN powiedział mi że sonda nie działa bo jest źle podłączona (przewody są pomieszane) oraz że japończyki nie przyjmują zamienników... Znajomy z warsztatu radzi kupić używaną, polecił miejsce gdzie można ową nabyć.
A diagnosta powiedział że lepiej nie kupywać używanych bo nie idzie sprawdzić że są dobre. Chyba że dają gwarancję i coś tam...
Poradźcie mi proszę, co zrobić, kogo słuchać i gdzie się udać....
Jakby ktoś miał jakieś opcje we Wrocławiu byłoby dobrze ;)
Skończyło się wizytą w serwisie aut japońskich, wymiana obu sond ;p 2 x sonda (300zł) + 100 zl montarz i wyk bledu z komputera - koniec problemów :)
Skończyło się wizytą w serwisie aut japońskich, wymiana obu sond ;p 2 x sonda (300zł) + 100 zl montarz i wyk bledu z komputera - koniec problemów :)
A więc wniosek, ze katalizator masz sprawny (całe szczęście)?
Możesz podać namiary na ten serwis i zakres ich usług?
Później wymieniłem jeszcze świece i obroty się unormowały :) pewnie, napisze Ci na priv. Pozdro
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.