Zobacz pełną wersję : Czy pobieranie 1l. oleju na 2500km jest normalne :( ?
Sluchajcie moja Honda Civic 1,6Vtec 2001r. (sedan) stan licznika 137,000km pobiera litr oleju na okolo 2500 km :( Uzywam oleju pelnego syntetyka Shell Ultra racing 10-60W do 100,000km pobieral normalnie olej, byla tylko wymiana co 20,000km. A teraz jest tragicznie. Auto bylo w aso juz 5 razy w tej sprawie i nic :/ sprawdzano czy jest jakis wyciek i jak twierdza nie ma zadnego. sprawdzano uszczelki i sa OK. Dzisiaj bylem na kompresji bo powiedziano ze wtedy bedzie mozna sprawdzic czy nie sa ta przypadkiem pierscienie i kompresja wyszla OK zaplacilem 61 zł za nic tak naprawde. jak oni mi powiedzieli wrecz idealnie. Zaplacilem 61 zł za nic tak naprawde. Niech ktos mi pomoze bo nie bede wciaz z olejem w bagazniku jezdził :( A w ASO juz sami nie wiedza co to moze byc :/ Moze ktos mial podobny problem ??
Ja raz też miałem taki przypadek że olej zniknął bardzo szybko. Też zalewam ten sam olej shell racing 10w60 i byłem bardzo zdziwiony że przy przebiegu 50 000 takie cuda się dzieją. Okazało się że panowie w ASO maja taki świetny olej który znika momentalnie, od momentu gdy sam kupuje opakowanie 4l tego samego oleju, spalanie mam w normie tylko że ja zmieniam go co 10 000 km. Być może z tym znikaniem oleju jest tak jak w moim przypadku
No niestety to nie wchodzi rachube bo kupuje i w Hondzie i tez w Shellu i to zawsze w oryginalnych litrowych pojemnikach a efekt za kazdym razem ten sam :/
Z tego co słyszałem już w kilku serwisach, rozmawiając troche "na boku" czyli po ludzku Honda np. Karlik w Poznaniu leje shela 10w60. W innym poznańskim serwisie jak powiedziałem co było lane to sie gość za głowę chwycił. W zasadzie ksiązka podaje aby sprawdzać stan co 1000 km (co tysiąc). Coś w tym jest. Mamy w firmie pare CRV i Civic 2001- i też sytuacja z braniem oleju nie wyglądała i nie wygląda wesoło. Jedna CRV to nawet na suchej miarce trochę przelatała. Krótko. Honda lubi chyba kiepskie jakościowo oleje i tyle. 15w50 albo jeszcze gorszy (temepratury i gestości). Takie info dostałem oficjalnie w serwisie (nie Karlik). Zresztą poprzednio przelatałem służbowo (do odcięcia) czyli wiadomo jak koło 150000km civem'99 i nie pamiętam aby auto miało jakieś problemy z olejem a lany był shell ale na pewno nie 10w60.
Nie wiem czy w hondzie jest tak samo ale kiedyś kumpel miał podobny problem z Oplem. Wymienił pierścienie, kompresja ok, uszczelka pod głowicą ok, brak wycieków. Okazało się że trzeba było wymienić jakieś gumki na prowadnicach zaworów.
Owszem, takie przypadki miały miejsce często w Fordach benzynach. Auto dymiło na niebiesko i padały gumki na prowadnicach zaworowych znaczy pękały ze starosci lub wycierały się od zużycia. W mietkach E tych starszych tez to się zdarzało. Jak w Hannach jest to nie wiem.
Mi w trasie potrafi spalić litr na 1500 km. To bardzo dużo - leję Mobil 5W50. Nie wiem czy pchać się w pierścienie i uszczelniacze -nie jest za fajnie z ta "nową" Hondą, ma przejechane dopiero 160 tyś.
Ja dolałem od zakupu może z 0,5 litra a przejechałem od tego czasu 18kkm, na liczniku jest 122kkm, więc uważam że nic się nie dzieje.
Auto jeździ na syntetyku Mobil 1 5W50.
pozdro :agent:
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.