Zobacz pełną wersję : Wspomaganie - ciężko?
Witam.
Jeżdżę sobie Hania (Civic VI, 98r, 3HB). Przyzwyczaiłem się do wspomagania, chociaż czasami jak kręcę jedna ręka to mi się ślizga. Chyba dlatego, bo trochę ciężko chodzi. Ostatnio wsiadłem do Golfa III i znowu źle mi się jechało bo kierownica aż za lekko chodziła. Jednak jedną ręka bez problemu dało się operować.
Zastanawiałem się czy działa mi wspomaganie. Jednak działa, bo czuć różnice z wspomaganiem a bez. Jednak zastanawia mnie czy Honda ma tak, żeby wspomaganie chodziło ale znowu żeby nie było za lekko.
Oczywiście zdaje sobie sprawę, że nie można porównywać różnych marek, a niestety innego Civica nie mam gdzie dorwać, więc nie sprawdzę. Jednak zastanawiam się czy jest jak powinno, czy jednak coś trzeba zrobić.
Płyn jest miedzy min. a max. Niestety nie wiem kiedy był wymieniany, bo auto posiadam 3 miesiące.
A może ma ktoś porównanie Civica z Golfem i może się wypowiedzieć.
Honda ma tak, żeby wspomaganie chodziło ale znowu żeby nie było za lekko.
.
..
Jeśli Ci ciężko chodzi wspomaganie, to na początek wymień w nim olej (na oryginalny hondowski PFS). W VI gen. wspomaganie powinno chodzić podobnie jak w V gen., czyli można lekko jedną ręką operować na parkingu. Działanie wspomagania jest też uzależnione od stopnia wkręcenia śruby regulującej luz na maglownicy i to jest następna po PSF rzecz do sprawdzenia. Generalnie nie "pokręcisz jednym palcem" ale tak ma być.
reaktor --> Miałem na myśli, że w Hondach wspomaganie nie ma chodzić za lekko. W Golfie wg. mnie chodzi za lekko. Na końcu tego zdania miał być pytajnik.
yautja --> Akurat bez wspomagania i we wspomaganiem to jest niebo i ziemia. Najgorsze jest to, że nie wiem jak to jest ciężko. Dla jednego może być ok ale innego już nie. A jeśli tak ma być jak jest to też bez sensu wymieniać płyny i doszukiwać się problemu. Może uda mi się spotkać klubowicza i się go zapytam, porówna ze swoim wspomaganiem. :)
sam sobie odpowiedziałeś w hondzie chodzi troche ciezej niz w innych autach ale dzieki temu masz lepsze wyczucie auta
mój brat jak wsiadł do mojego auta to pytał czy w ogóle mam wspomaganie
qasu jaką masz szerokość opon z przodu ?
Panowie, a mam pytanie, bo szykuję się do wymiany tego płynu i dowiedziałem się w serwisie, że jestem "niepoważny", bo tego się nie wymienia. Można sobie układ rozszczelnić itd itp.. Zdziwiłem się ale nie wiem jak to w Hondach jest. W poprzednim aucie A3 wymieniałem i była wielka poprawa. Wczoraj Pan w Auto Witolin w Warszawie przy Ostrobramskiej, wręcz nazwał mnie głupkiem i na moje pytanie co się może stać, odpowiedział: "bierze Pan czy nie, bo nie mam czasu" :) pomijając już bezczelne zachowanie - nie polecam tego dealara, to pytanie do was, jakie macie doświadczenia, bo jest to moja 1 Honda w życiu :)
Ja wymieniałem i nikt nic mi nie gadał że nie wolno i jeździ się w porządku
j, wręcz nazwał mnie głupkiem i :)
dobrze Cie nazwał
po ch*j sie do ASO pakujesz
jeżdzi tam stado baranów i zostawia góre pieniędzy za gówniane usługi to potem sie dziwić że ma klinetów w w dpie
zawsze znajdzie jakiegoś frajera
No nie wykluczone, że masz rację, bo nie zamierzam tam więcej kasy zostawiać. Nie unika jednak wątpliwości, że hydrauliki mają to do siebie, że należy je zalewać płynem takim jak wskazuje producent i nie ma tu za dużej dowolności (wiem z teorii). Przy okazji kupiłem olej do skrzyni, bo jak się okazuje nie ma dobrego zamiennika. Motul już swojego nie robi, a cena była też nie jakaś straszna. I nie jestem frajerem ;)
Moje opony 185/60 14r.
Myślę, że na razie zostawię tak jak jest, bo wspomaganie chodzi. A jak już zostało wspomniane dużo lepiej się jeździ bo lepiej można wyczuć auto.
kolega wcześniej zadał dobre pytanie, jak szerokie opony masz na przodzie.?? bo ja zauważyłem u siebie (to logiczne jest) że na letnich 195 kiera chodzi ciężej niż na zimówce 165.
A ja mam jeszcze jedno pytanie, bo w moim poprzednim aucie dało się zmieniać siłę wspomagania, poprzez zmiany w sterowniku. Czy w Hondzie też można to przestawić? Czy jest stała wartość zadana?
No proszę :) przedwczoraj kupiłem Hondę i od razu wrzucił się ten sam temat. Zasiadłem do Hondy po Audi 80 95r 1,9 Tdi. Na poczatku myslałem, ze wspomaganie nie działa. Wracałem 300km i całą drogę trzymałem kierownicę dwoma rękoma bo nie mogłem sie przyzwyczaić. Gdy dojechaliśmy do domu mówię do kumpla ,że chyba wspoma nie działa. Dał mi kluczyki do swojego Galanta. Ma podobnie i powiedział, że jestem lalunia bo wg niego wszystko jest ok. Pojechałem do dziewczyny, która również jeździła moim audi. pierwsze pytanie po przejażdżce: "nie uważasz, że coś jest nie tak ze wspomaganiem?" :) wymienię płyn bo mi to żyć nie da, a jeśli nic nie pomoże to pozostaje się przyzwyczaić :)
Pozdrawiam wszystkich forumowiczów i maniaków H
Mój tata ma audi 80 i jak czasami jadę to nie mogę kierować bo za lekko ta kierownica chodzi i wydaje mi się ze nie mam dobrej kontroli nad autem, natomiast w hondzie chodzi ciężej.kwestia też przyzwyczajenia, przyzwyczaisz się hondy i będzie gitara, według mnie lepsze jest czucie samochodu w hondzie. :)
ale to jak chodzi wspoma zalezy tez od modelu Hondy i od miliona innych czynnikow... pozatym kto do c**** kreci jedna reka?!
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.