PDA

Zobacz pełną wersję : Problem z przełączaniem PB--->LPG na zimnym silniku



trycekfan
21-10-11, 16:35
Witam wszystkich forumowiczów!
Mam taki problem, który pomału zaczyna mnie mocno frustrować :mad: .Mianowicie pacjent to Honda Civic MB2 D14Z4 2000r. instalka to KME Diego G3+Magic Jet+reduktor Silver+wielozawór OMB.Instalacja zamontowana w lipcu 2010 i do tej pory przejechane nieco ponad 30000km, filtry zmieniane na czas czyli średnio co 10000km.
Problem polega na tym, że o ile poprzedniej zimy nawet w najgorsze mrozy z Pb na LPG przełączał się niezauważalnie bez najmniejszego szarpnięcia o tyle teraz jak temperatura przestała być wakacyjna są z tym ogromne problemy.Szarpie niemiłosiernie i często dodanie gazu nie skutkuje zwiększeniem obrotów a nawet czasami silnik zgaśnie tak jakby się zadusił a po tym strasznie śmierdzi gazem.Jeśli silnik mi zgaśnie to muszę kilka razy spróbować go odpalić żaby zaskoczył, jeśli natomiast jakimś cudem nie zgaśnie to przez chwilkę chodzi nierówno, momentami mam wrażenie jakby nie palił na wszystkie cylindry a przy tym miga mi kontrolka check engine po czym jak już się uspokoi i zacznie normalnie chodzić na LPG to kontrolka gaśnie.
Cała ta sytuacja trwa kilka kilkanaście sekund, jak juz w końcu łaskawie sie przełączy na LPG to dalsza jazda jest bez najmniejszych zastrzeżeń i kompletnie nic sie nie dzieje.Śmiga na LPG aż miło i to w pełnym zakresie obrotów
Uprzedzę proste pytania:

1.Byłem niedawno u gazownika na sprawdzeniu o co chodzi bo podejrzewaliśmy że wtryski się zasyfiły lub tym podobne.Po gruntownych ogledzinach okazuje się że wtryski są czyste a czasy ich reakcji i przełączania sa w porządku.Komputer gazowy nie pokazuje żadnych błędów.Parownik trzyma ciśnienie jak należy.W przewodzie gazowym prowadzącym do wtrysków nie ma zadnego mazutu.Dodam że gaz tankuję bardzo dobrej jakości, sprawdzony na wielu samochodach co zresztą widzę po spalaniu.Summa summarum gazownik orzekł że z instalacją jest wszystko ok i nie wie co ma mi powiedzieć

2.Dzisiaj sprawdzałem przewody WN bo przyszło mi do głowy że to one mogą być winowajcą ale okazuje się że w zależności od długości przewodu ich rezystancja wynosi od 6,95 kOhm do 10,55 kOhm.

3.Świece były zmieniane przy montażu instalacji na NGK identyczne jak podaje producent i ich przebieg to nieco ponad 30000km czyli spokojnie powinny przelatać drugie tyle tym bardziej że silnik nie bierze mi oleju (jeżdżę na pełnym syntetyku Mobil1 5W/50) a kiedyś jak je wykręcałem żeby sprawdzić w jakim są stanie to były jak nowe

Aha zapomniałbym, na Pb oczywiście jeździ bez żadnego zarzutu bez względu na temperaturę, kompletnie nic się nie dzieje.

Ktoś powie, że mozna sie do tego przyzwyczaić i tak jeździć,cóż nie znoszę druciarstwa poza tym sporo jeżdżę i chciałbym żeby mi samochód jeszcze długo posłuzył bo zdążyłem sie już z nim zakumplować na dobre :cool:
Dlatego proszę o fachową pomoc

Z góry dzięki i pozdrawiam

elvis2424
21-10-11, 18:04
Kolego może jednak zmień świece na nowe. 30k dla świec na gazie to dużo. Gaz potrzebuje mocnej iskry, a benzyna wszystko zniesie:) Przewody WN masz jak najbardziej sprawne. Według manuala max. 25kOhm dla przewodu, czyli kable powinny być dobre. Na pewno nie zaszkodzi przeczyszczenie kopułki i palca rozdzielacza, sprawdzenie przewodów czy nie mają przebicia oraz wymiana świec. Posprawdzaj też masę i przewody na sterowniku od gazu, może się któryś przetarł albo jest obluzowany. Ja bym jeszcze spróbował u innego gazownika, może ten nie chce się przyznać do fuszerki. Ogólnie skoro na benzynie jest ok, a na gazie coś nie halo to wina leży gdzieś po stronie gazu.

trycekfan
21-10-11, 20:12
Dzieki za info:) , spróbuję posprawdzać to co radzisz.
Akurat co do gazownika to mam zaufanie bo zrobił mi juz parę rzeczy porządnie których innym nie chciało się robić

deadzone
23-10-11, 00:21
Jeżeli śmierdzi gazem to jest coś z parownikiem. Można sprawdzić trzpień w parowniku - może nie odbijać od razu do końca i stąd to szarpanie

Feniks333
23-10-11, 17:54
Sprawdź te świece to jest chwila roboty i przy najmniejszej wątpliwości wymień nie duży koszt. U mnie po wymianie świec kompletnie inaczej chodzi na gazie (lepiej) a stare świece też nie miały zbyt dużego przelotu.

trycekfan
23-10-11, 23:04
z tego co wiem to jakby to była wina swiec to nierówno chodziłby na gazie cały czas a nie tylko podczas przełączania tym bardziej że to sekwencja i na LPG przełącza się dopiero po osiągnięciu danej temp.

trycekfan
24-10-11, 12:26
Ma ktos jeszcze jakieś pomysły co to może być?

elvis2424
24-10-11, 13:30
A czy wymieniłeś te świece? Ja nie wiem, czy tam ciężko wydać 25zł za komplet nowych świec? Wymień, sprawdź czy pomogło i ewentualnie szukaj dalej. Koszta niewielkie. Zrobiłeś tak jak Ci pisałem? Kopułka, palec, przewody, świece sprawdzone? Bo jak na razie to jakieś pomysły od nas dostałeś, ale nie napisałeś czy coś zrobiłeś? Pozdrawiam:)

deadzone
24-10-11, 14:50
Jedno co mogę wtrącić - jakie te świece za 25 zł kupisz ? Komplet ngk w intercarsie kosztuje po znizkach 56zł. NGK nie nadają się do gazu. Najlepsze są denso a to wydatek nieco wyzszy. Warto je zmienić profilaktycznie bo świece są bardzo ważnym elementem podczas jazdy na gazie ale ja nie widze tu związku z tym szarpaniem. Mialem ten sam problem w audi a3 na instalacji stag300 . Przestawiłem wyzsza temperature przelaczania na gaz - z 25stopni na 40 i problem zanikł. Równa się to oczywiscie (szczegolnie na zime) z dłuższą jazdą na benzynie.

elvis2424
24-10-11, 15:09
Kochany mój kolego deadzone. Może troszkę przesadziłem z tymi 25zł, ale miesiąc temu zakupiłem w sklepie w Mińsku Mazowieckim świece NGK BKR6E-11 za 29zł komplet, po małej znajomości. Nie żadne france, tylko japan. Nie pisz że NGK nie nadają się do gazu, bo to totalna bzdura. Kupiłem prawie takie jak zaleca producent, bo miałem już zużyte i jazda na gazie poprawiła się, a powiem że na benzynie nie czułem takiego szarpania. Później przeczyściłem kopułkę i rozdzielacz i jest bajka. Nic nie szarpie, prycha, zdycha czy coś tam innego:)

trycekfan
24-10-11, 16:42
Jedno co mogę wtrącić - jakie te świece za 25 zł kupisz ? Komplet ngk w intercarsie kosztuje po znizkach 56zł. NGK nie nadają się do gazu. Najlepsze są denso a to wydatek nieco wyzszy. Warto je zmienić profilaktycznie bo świece są bardzo ważnym elementem podczas jazdy na gazie ale ja nie widze tu związku z tym szarpaniem. Mialem ten sam problem w audi a3 na instalacji stag300 . Przestawiłem wyzsza temperature przelaczania na gaz - z 25stopni na 40 i problem zanikł. Równa się to oczywiscie (szczegolnie na zime) z dłuższą jazdą na benzynie.

U mnie zabieg podniesienia temp przełączania był już wcześniej zrobiony, a teraz nawet to już nie pomaga


Kochany mój kolego deadzone. Może troszkę przesadziłem z tymi 25zł, ale miesiąc temu zakupiłem w sklepie w Mińsku Mazowieckim świece NGK BKR6E-11 za 29zł komplet, po małej znajomości. Nie żadne france, tylko japan. Nie pisz że NGK nie nadają się do gazu, bo to totalna bzdura. Kupiłem prawie takie jak zaleca producent, bo miałem już zużyte i jazda na gazie poprawiła się, a powiem że na benzynie nie czułem takiego szarpania. Później przeczyściłem kopułkę i rozdzielacz i jest bajka. Nic nie szarpie, prycha, zdycha czy coś tam innego:)

Na razie nie miałem kiedy sie tym zająć i w najbliższym czasie też nie za bardzo bo 90% mojego czasu spędzę w pracy.Jeśli jest to co piszesz to nie bedę z tym szedł do mechanika tylko sam sobie zrobię ale jeśli to cos grubszego to wizyta u gazownika będzie chyba obowiązkowa.

Kolego elvis2424 powiedz mi czy przy rozbieraniu aparatu zapłonowego trzeba uważać na jakieś elementy wyskakujące ;) żeby nie wyleciały jak sprężynki lub tym podobne?

Aha, zapomniałem sie zapytać.Skoro jest juz mowa o wymianie świec to czy warto w ogóle brać pod uwagę świece irydowe czy w wypadku naszych Hanek jest to zwykły przerost formy na treścią zważywszy jakie są różnice w cenie?

elvis2424
24-10-11, 19:12
Tak więc po kolei. Na forum jest taki temat jak instrukcje serwisowe (http://www.civicklub.pl/fi/__vbb/showthread.php?2045-Instrukcje-serwis%F3wki-Honda-Civic)
Ściągnij sobie manuala do 6gen, może być do 96-98, chodzi o jakieś poglądowe zdjęcia. Ogólnie to najpierw bierzesz aparat, albo telefon i robisz kilka fotek aparatowi zapłonowemu, a dokładnie przewodom, które idą do plastikowej kopułki aparatu zapłonowego. Zrób sobie dobre ujęcie, bo przewody trzeba zdjąć, a później założyć w odpowiedniej kolejności:) Mając już ściągnięte przewody, bierzemy śrubokręt i odkręcamy trzy śrubki mocujące kopułkę. Bierzemy do ręki papier ścierny i jedziemy po zaśniedziałych stykach w kopułce oraz po palcu rozdzielacza;) Później wszystko dokładnie skręcamy i zakładamy przewody w odpowiedniej kolejności. Ogólnie to trudno jest coś pomylić, ale dla ułatwienia proponuję ściągnąć jakiegoś manuala:D Ogólnie to jest z tym może z 15minut roboty.
Co do świec irydowych, nie wypowiem się, bo takowych nie miałem. Myślę że coś tam pomagają, ale ja ich nie kupowałem właśnie ze względu na dość wysoką cenę.
Ja proponuję Ci jakieś rozwiązanie, bo takie rzeczy jak świece, kopułka i palec to podstawa przy sprawdzaniu. Nie jest to skomplikowane, ani kosztowne, a może się okazać, że to właśnie tu tkwił problem. Zawsze te kilka groszy zostanie w kieszeni Twojej, a nie mechanika:) Jeśli nie pomoże to przynajmniej będzie wiadomo, że trzeba szukać rozwiązania gdzie indziej i kilka wariantów będzie już z głowy:D

trycekfan
24-10-11, 19:51
Tak więc po kolei. Na forum jest taki temat jak instrukcje serwisowe (http://www.civicklub.pl/fi/__vbb/showthread.php?2045-Instrukcje-serwis%F3wki-Honda-Civic)
Ściągnij sobie manuala do 6gen, może być do 96-98, chodzi o jakieś poglądowe zdjęcia. Ogólnie to najpierw bierzesz aparat, albo telefon i robisz kilka fotek aparatowi zapłonowemu, a dokładnie przewodom, które idą do plastikowej kopułki aparatu zapłonowego. Zrób sobie dobre ujęcie, bo przewody trzeba zdjąć, a później założyć w odpowiedniej kolejności:) Mając już ściągnięte przewody, bierzemy śrubokręt i odkręcamy trzy śrubki mocujące kopułkę. Bierzemy do ręki papier ścierny i jedziemy po zaśniedziałych stykach w kopułce oraz po palcu rozdzielacza;) Później wszystko dokładnie skręcamy i zakładamy przewody w odpowiedniej kolejności. Ogólnie to trudno jest coś pomylić, ale dla ułatwienia proponuję ściągnąć jakiegoś manuala:D Ogólnie to jest z tym może z 15minut roboty.
Co do świec irydowych, nie wypowiem się, bo takowych nie miałem. Myślę że coś tam pomagają, ale ja ich nie kupowałem właśnie ze względu na dość wysoką cenę.
Ja proponuję Ci jakieś rozwiązanie, bo takie rzeczy jak świece, kopułka i palec to podstawa przy sprawdzaniu. Nie jest to skomplikowane, ani kosztowne, a może się okazać, że to właśnie tu tkwił problem. Zawsze te kilka groszy zostanie w kieszeni Twojej, a nie mechanika:) Jeśli nie pomoże to przynajmniej będzie wiadomo, że trzeba szukać rozwiązania gdzie indziej i kilka wariantów będzie już z głowy:D

Dzięki za pomoc.Da rady zrobić to na parkingu pod blokiem za pomocą srubokręta i ew. klucza czy lepiej mieć pod ręką w razie czego kilka różnych narzędzi?

elvis2424
24-10-11, 21:05
Jasne że da radę to ogarnąć pod blokiem. Wystarczy dobry śrubokręt gwiazdkowy i chęci do pracy:)

sivy
24-10-11, 21:26
kolejna bzdurą sa słowa ze denso jest droższe od ngk bo jest tańsze ;)
jeden klient miał tez obajwy szaprania na gazie pomimo wymiany wszystkiego typowego czyli świec przewodów regulacja zaworów była grana wszystko kopułka palec. Jeździłem z nim kilka godzin i próbowałem ustawić sekwencje.
kolejnym etapem walki była wymiana aparatu zapłonowego - pomogło. Aądze ze cewka zapłonowa była na wykończeniu.

elvis2424
24-10-11, 21:33
Spokojnie, niech sobie chłopak po kolei wszystko posprawdza, a nie tam zaraz wymiana aparatu;) Zobaczy, nauczy się podstaw mechaniki, a w razie czego znowu coś podpowiemy:cool:

trycekfan
24-10-11, 22:22
Spokojnie, niech sobie chłopak po kolei wszystko posprawdza, a nie tam zaraz wymiana aparatu;) Zobaczy, nauczy się podstaw mechaniki, a w razie czego znowu coś podpowiemy:cool:

elvis2424 z całym szacunkiem :p ;) ale nie musze się uczyć podstaw mechaniki bo skonczyłem technikum o profilu "naprawa i eksploatacja pojazdów samochodowych" i potrafię wiele rzeczy w samochodzie zrobić a jak jade z czymś do mechanika to albo dlatego że po prostu nie mam czasu albo warunków/narzędzi u siebie
Pytałem się tylko żeby oszczędzić sobie sytuacji że wezmę się za rozkręcanie a potem się okaże że brakuje mi narzędzi a wiadomo że ktoś kto juz to robił ma jakieś uwagi i cenne wskazówki;)

elvis2424
24-10-11, 22:29
Luzik:cool: Jak już ogarniesz się z tą kopułką to napisz co i jak, żeby było wiadomo na czym się stoi. Powodzonka:)

trycekfan
25-10-11, 10:38
Dzisiaj rano wyczyściłem kopułkę aparatu, styki na cewkach są bardzo mocno zaciśnięte i nie zaśniedziałe więc ich nie ruszałem ale palec i styki na aparacie miały spory nalot, konsystencji podobnej jak zasiarczone płyty w akumulatorze z tą różnicą że nalot był w kolorze aluminium.Jutro rano tzn o 5 rano okaże sie czy coś to dało, ale znając moje szczęście pewnie na tym się nie skończy.Cały czas mam przeczucie że bez rozbiórki i przeczyszczenia wtrysków się nie obejdzie.

Zapomniałem dodać, sprawdzałem tez własnoręcznie przewody WN, każdego oddzielnie i wszystkie razem i nie ma zadnego przebicia, mogłem bez problemu dotknąć ręką.

trycekfan
28-10-11, 11:27
Niestety ale wyczyszczenie aparatu zapłonowego niewiele dało,szarpie nadal tak jak wcześniej

rooter666
28-10-11, 13:55
świece, świece panie wykręć i sprawdź a najlepiej odrazu wymień bo 30000 to już jest ich kres, denso nie polecam do gazu bo mi szarpał, wkręciłem używane ngk i spokój :)

trycekfan
28-10-11, 19:54
świece, świece panie wykręć i sprawdź a najlepiej odrazu wymień bo 30000 to już jest ich kres, denso nie polecam do gazu bo mi szarpał, wkręciłem używane ngk i spokój :)
Ja to wszystko rozumiem,ale gdyby świece się już kończyły lub coś w tym stylu to na gazie szarpałby cały czas a nie tylko podczas przełączania.
Przecież w momencie przełączania na LPG w instalacji sekwencyjnej świeca juz dawno jest nagrzana więc dlaczego miałaby przerywać tylko przy przełączaniu a później już nie?A sęk w tym, że później juz jak silnik złapie temperaturę roboczą to nic sie kompletnie nie dzieje, na gazie śmiga aż miło

rooter666
28-10-11, 21:19
Teraz doczytałem że masz Magic Jet-y, może one się kleją na zimnym i stąd telepanie, na lpg-forum.pl sporo można poczytać o tym.

fcek
28-10-11, 22:44
Ja też mam Magic Jet-y rozleciały sie po 60,000km niewiem czy to dużo czy mało, zregenerowałem i śmigam dalej bez problemowo. Więc jak dla mnie nie są takie złe!

trycekfan
30-10-11, 20:27
Teraz doczytałem że masz Magic Jet-y, może one się kleją na zimnym i stąd telepanie, na lpg-forum.pl sporo można poczytać o tym.
Wiem, na tym forum co wspomniałeś tez zamieściłem posta z moim problemem i generalnie ze wszystkich odpowiedzi wynika że to pozaklejane wtryski M-J

trycekfan
02-11-11, 17:06
Forumowicze, mam do was jeszcze jedno pytanie.Jestem dzisiaj po rozmowie z gazownikiem i powiedział mi, że w zasadzie może mi wyczyścić wtryski itd ale twierdzi że M-J po wyczyszczeniu nigdy nie będą już tak dokładne poza tym jest je bardzo ciężko skalibrować i nawet gdyby jakimś cudem się to udało to skoro u mnie po 30000km przebiegu szwankują to nawet jak je zrobi to i tak długo mi już nie pochodzą i koniec końców nie jest to najlepszy pomysł.
Zaproponował mi wymianę wtrysków na nowe (według jego rekomendacji) na Reg Fast OMVL i za całość tzn części + robocizna w granicach 300zł, z kolei gdybym się upierał przy wtryskach Hana to może to być w granicach 600zł lub jeszcze więcej.
W związku z tym pytanie czy faktycznie nie ma sensu już wskrzeszać tych M-J a jeśli tak to czy wybór wtrysków wskazanych przez gazownika jest najlepszą alternatywą.
Dodam że sporo jeżdżę ok 25000km rocznie głównie po trasie i nie chciałbym inwestować w jakiś syf i później połowę czasu spędzać na regulacjach itp ale nie chcę też wpędzać się w koszty bez potrzeby w części których potencjału nawet nie wykorzystam.
Chciałbym,żeby wtryski wytrzymały swój deklarowany przebieg i nie były kosmicznie drogie a w razie potrzeby żeby nie było problemów z ich serwisem ale chciałbym też żeby przede wszystkim były porządne, myślę że wiecie o co mniej więcej chodzi.

Aha gazownik namawiał mnie na OMVL głównie dlatego że nie są tak drogie jak Hana a są równie trwałe jak one, twierdził również,że nie później problemów z ich ewentuanym wyczyszczeniem i skalibrowaniem.
O Hana z kolei mówił że oczywiście są porządne ale też bardzo drogie i o ile dopóki się nie zabrudzą to są jak najbardziej trwałe ale później są problemy z ich czyszczeniem tzn nie jest to taka prosta sprawa jak w przypadku Reg Fast tym bardziej że sam powiedział że ma o wiele większe doświadczenie w Reg Fastach co nie znaczy że Hany źle zamontuje:cool:.

Byłbym wdzięczny gdybyście mi doradzili coś sensownego.

trycekfan
05-11-11, 09:30
To jak, pomoże mi ktoś?

BartlomiejD
16-11-11, 11:31
Witam!
Mam podobny problem. Na zimnym silniku przelaczaniu z benzyny na gaz towarzysza liczne szarpania, dlawienie sie silnika, falowanie obrotow, brak mocy, ... Od blisko 2 lat (gaz montowany styczen/luty 2010, przejechane ponad 50kkm) nie udalo sie tego problemu rozwiazac. Objawy sie nasilaja im chlodniej na dworze. Instalacja na gwarancji, ale gazownik kompletnie nie potrafi sobie z tym poradzic. Zmienial temp przelaczania sie na gaz, regulowal itp, niewiele to dalo. Silnik D16Y8, instalacja: agis, wtryskiwacze apis, reduktor scorpion mini. Jakby tego bylo malo dopiero po 1,5 roku jezdzenia do gazownika udalo mu sie dopiero ustawic by na gazie jezdzil tak jak na benzynie - odpowiednia kalibracja wtryskiwaczy (wczensiej do 4 tys obrotow jechal w miare normalnie, pozniej brakowalo mocy).
Jestem przekonany, ze wina za szarpanie podczas przelaczania, nalezy obwinic instalacje gazowa. W aucie regularnie wymieniam swiece (ngk - co ok 15-20kkm) i przewody zaplonowe (OEM - co druga wymiana swiec), wymienilem tez kopulke i palec rozdzielacza (OEM), cewke zaplonowa, zawory regulowane co (ok15kkm), silniczek krokowy wyczyszczony, przepustnica wyczyszczona (plus nowa OEM uszczelka) i sprawdzone czy nie ma jakiejs nieszczelnosci w ukladzie dolotowym, zaplon wyregulowany, wymienione kable uziemienia (silnik i skrzynia, i od tej pory nie "kopie" mnie jak wysiadam z auta), wymienilem pekniety ORI zeliwny kolektor wydechowy na ebay'owy rurowy, wymieniony wydech od kata do konca i pewnie jeszcze kilka innych rzeczy o ktorych zapomnialem... Nic to nie zmienilo jesli chodzi o przelaczanie z beznyny na gaz oraz nie wyeliminowalo szarpania na niskich obrotach podczas zmiany biegow (niewazne czy jazda na benzynie czy na gazie, sprzeglo wymienione na exedy ok 50kkm temu).
Instalacja serwisona zgodnie z zaleceniami gazownika (wymiana filtrow co 15-20kkm) oraz po modyfikacjach robienie nowych map (np zmiana ori dolotu na stozek, kolektora wydechowego, ...) i przy kazdym oddaniu auta do gazownika proba wyregulowania by nie szarpalo podczas przelaczania z benzyny na gaz...
Pomyslow mi brakuje co to moze byc jesli chodzi o osprzet silnika, a gazownik jak pisalem nie potrafi sobie poradzic (niedlugo skonczy sie gwarancja i poszukam lepszego gazownika). Jakby komus udalo sie rozwiazac problem szarpania albo wpadlby na jkis pomysl czym to moze byc powodowane prosze niech sie podzieli :)