Zobacz pełną wersję : brak mocy na benzynie
witam. panowie mam civica d15b2 w gazie i praktycznie non stop jezdze na nim. ostatnio zauwazylem ze jak jade na benzynie to ona poprostu nie ma sily :( przyspieszac, strasznie ja szarpie nie wiem co to moze byc. moze ktos z was dalby jakies wskazowki.
kondzio310
20-10-11, 21:23
Dużo jeździć na benzynie.
Przy obecnym cenie gazu nie opłaca sie jeździć na gazie bo na to samo wychodzi. gaz już prawie 3 zł.
Pomęcz sie na benzynce troche, może układ przeciści, Jest też możliwość że jakiś wąż masz zapchany z lekka i za mało paliwa dostaje
U mnie (d14z2) szarpało delikatnie przy zmianie niższych biegów (z I na II) i przy dynamicznej jeździe. Dziś już wiem, że było to spowodowane katalizatorem. Teraz, po usunięciu i wstawieniu hi-flow cata auto dopiero zaczęło oddychać i problem zniknął. Auto jest wyraźniej mocniejsze i lepiej się zbiera. Troszkę jeszcze "trzyma mi" zwykły środkowy, ale planuję się nim niedługo zająć. Tylko raczej nie wstawiaj zwykłej rurki, bo możesz mieć nieprzyjemny dźwięk, jeśli nawet nie rezonans. Warto zainwestować, bo to nie jest takie drogie, ja dałem chyba coś ponad 100 zł, góra 150.
Filtr paliwa, przekaźnik lub sama pompa paliwa. Jaki trzymasz poziom benzyny w baku ?
Przy obecnej cenie benzyny opłaca się jeździć na gazie mimo że też sporo zdrożał.
Nawet jeżeli jeździsz na gazie zawsze miej w baku minimum 15 litrów benzyny. Bo może szlak trafić pompe i wtryskiwacze (mniej więcej tak mi gazownik tłumaczył)
mi gazownik powiedzial zeby przynajmniej ze 2 litry byly w zbiorniku i mniej wiecej zawsze tak jest. dzisiaj zauwazylem ze muli sie jak jest zimna pozniej przy normalnej temperaturze chodzi ladnie.
Panowie, sa rozne instalacje gazowe. Sa takie ktore po przelaczeniu na gaz wylaczaja pompe paliwa i w tedy poziom paliwa w baku nie ma nic do gadania, a sa takie ktore po przelaczeniu na gaz nie wylaczaja pompy. I w takiej instalacji potrzebna jest dosc duza ilosc paliwa w baku aby pompa zwyczajnei nie chodzila na sucho bo sie zatrze. Ale znajac zycie ( sam mialem gazownie w poprzednim aucie ) kazdy trzyma mozliwie mala ilosc paliwa jesli ma gaz. Wiec zaczal bym od filtra paliwa czy nie nalecial tam caly syf z baku.
Dzisiaj odkryłem podobny objaw. Silnik D14A3, chodził wcześniej dobrze, ale zauważyłem, że po odpaleniu póki jest zimny lekko szarpie na benzynie, póki nie nabierze temperatury i nie przełączy się na gaz. Dziś przełączyłem na benzynę dla testu na ciepłym silniku i jest muł... chodzi jakby na 3 gary, słabo przyspiesza, brakuje mu mocy i nierówno pracuje, nie gaśnie, ale ma bardzo niskie wolne obroty. Na gazie chodzi idealnie, goniłem ją do odcinki i jest super, ale na benzynie ciężko. Odpala dobrze cały czas na benzynie. Poprzedni właściciel przed sprzedażą powiedział, że nalał do benzyny środka do czyszczenia wtrysków i przypuszczam, że to g...no zapchało, któryś wtrysk. Paliwa w baku mam ponad połowę. Wiem, że kupa ludzi by się nie przejmowało, bo na gazie chodzi dobrze, ale lubię od czasu do czasu pogonić auto na benzynie i wtryski przeczyścić, poza tym, dla mnie to nie w pełni sprawny wóz. Z góry dzięki za pomoc. Pozdrawiam
Warto zacząć od filtra paliwa jeżeli nie był wymieniany wcześniej.
No niektórzy gazownicy twierdzą że co ileś tysięcy kilometrów powinno się pojeździć trochę na benzynie. Ale ile w tym prawdy to nie wiem. Mój kumpel co 5 tysięcy na gazie wypala jakieś pół baku na benzynie i mówi że problemów zero.
W poprzednim aucie też miałem sekwencję, ale tam później się silnik zagrzewał i troszkę dłużej pracował na benzynie, często w baku było 5 litrów paliwa i przez 3 lata ani jednego problemu z tym, więc podejrzewam właśnie, że ten specyfik do niby "czyszczenia" wtrysków coś podziałał nie tak. Wymienię jeszcze filtr paliwa, bo nie wymieniłem po zakupie (kurrrr... mać, że też o tym nie pomyślałem) i później zobaczę czy to coś da, bo widzę, że problem wynika z dostarczania benzyny, bo na gazie chodzi idealnie. Więc zajmę się filtrem, później ewentualnie wizyta u mechanika w sprawie wtrysków, w ogóle da się je jakoś wyczyścić czy tylko wymiana?
Teraz właśnie przeszukałem forum odnośnie resetu ECU i tak sobie myślę, auto było u mechanika na rozrządzie, paski, olej itp, pewnie miał odpięty akumulator, więc nastąpił reset i może komp nauczył się pracy głównie pod lpg? czy to możliwe?
Wiem, że nie powinienem odpisywać post pod swoim postem, ale rozwiązałem problem i chcę by był dla potomnych... kupiłem używany jeden wtrysk, bo podejrzewałem, że jeden nie działa i silnik pracuje na 3 garach, ale niepokoiło mnie, że silniczek pali na dotyk, nie gaśnie i jakoś tam jedzie. Podjechałem do swojego mechanika by rzucił okiem na to... wyciągał po kolei najpierw kable zapłonowe by sprawdzić który to wtrysk, później poruszał wtyczką z tego wtrysku i silnik ożył... morał, czytałem o stykach na konektorach wtrysków, nawet nimi ruszałem, ale... na wyłączonym silniku!!! k... jego mać. Nauczyłem się by takie rzeczy diagnozować organoleptycznie na odpalonym silniku i to też polecam. W związku z przygotowaniem do zimy, oprócz wrzucenia brzydkich stalówek z zimówkami, wyczyściłem klemy akumulatora i oczywiście styki na wtryskach + kontakt spray profilaktycznie. Od wczoraj jeżdżę na benzynie, bo się gaz skończył i nie chce mi się jechać na stację po gaz... a co tam, niech Haneczka sobie pobryka :) Po tej przygodzie nadal jestem strasznie zadowolony z tego zaledwie 2 miesięcznego dziecka :) (nie że 2 miesiące ma, ale 2 miesiące pod moją opieką ;) )
wyciągał po kolei najpierw kable zapłonowe
świetna metoda żeby uwalić cewkę albo i moduł, miał szczęscie że nie padło ;)
wymien filtr paliwa. syf w środku się zastał i puszcza szczątkowe dawki paliwa.
rooter666 na to kurde nie wpadłem :eek: całe szczęście nic się nie stało, ale gdyby nawet nie odpuściłbym mechanikowi, ale pewnie i tak szlag by mnie trafił, że zostanę bez Hani (jakoś kurde strasznie mi przypadła do gustu, czy to już miłość? ;) ) Kolego grafffik, filtr wymieniony, problemem był styk na kablu od wtrysku i całe szczęście tylko to, a nie gdzieś przerwany kabel... testowałem, pojeździłem ponad 100km na samej benzynce w różnych warunkach emeryt style/katowanie i jest ok. Podsumowując, napisałem ostatniego posta dla potomnych by nie szukali przyczyny w komputerze, świecach, kablach, cewce itp. Co do sprawdzania brutalnego wyciągania kabli z świec, chyba faktycznie mniej inwazyjne byłoby wyciąganie wtyczek wtrysków, ale niestety dostęp do wtyczek wcale nie jest taki łatwy i można urwać kable do nich dochodzących. Jeżeli ktoś ma sprawdzone sposoby na test wtrysków to jak najbardziej mile widziane, jeżeli nie to proponuję temat sobie na razie odpuścić by nie robić syfu na forum. Pozdrawiam wszystkich równie zadowolonych z naszych wozów
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.