progressmen
20-10-11, 18:03
Witajcie
Problem pojawił się dzisiaj po raz pierwszy. Po odpaleniu silnik regularnie co około 3 sekundy się "przydławia". Słychać cyknięcie z deski rozdzielczej (takie jak występuje przy gaszeniu się kontrolki check engine podczas przekręcenia kluczyka, lub przy włączonych wycieraczkach) tak jakby samochód się diagnozował albo resetował. Spadają obroty jakby ktoś na ułamek sekundy odciął zasilanie i po chwili wracają do właściwego poziomu. Cały problem polega na tym że to się dzieje regularnie co kilka sekund. Pierwsza moja myśl to zawilgocone kable i jakieś zwarcie się zrobiło? Po rozgrzaniu silnika problem wydawało się że ustąpił ale po chwili znowu zaczęło cykać. Kilka razy zdarzyło się że podczas tego cyknięcia zapaliła się również kontrolka check engine. Komputer żadnych błędów nie wykazał.
Problem pojawił się dzisiaj po raz pierwszy. Po odpaleniu silnik regularnie co około 3 sekundy się "przydławia". Słychać cyknięcie z deski rozdzielczej (takie jak występuje przy gaszeniu się kontrolki check engine podczas przekręcenia kluczyka, lub przy włączonych wycieraczkach) tak jakby samochód się diagnozował albo resetował. Spadają obroty jakby ktoś na ułamek sekundy odciął zasilanie i po chwili wracają do właściwego poziomu. Cały problem polega na tym że to się dzieje regularnie co kilka sekund. Pierwsza moja myśl to zawilgocone kable i jakieś zwarcie się zrobiło? Po rozgrzaniu silnika problem wydawało się że ustąpił ale po chwili znowu zaczęło cykać. Kilka razy zdarzyło się że podczas tego cyknięcia zapaliła się również kontrolka check engine. Komputer żadnych błędów nie wykazał.