smoku
20-05-05, 15:10
fuck jako ze kupilem niedawno fure zrobilem nią kolo 10 000 ale postanowilem zmienic swiece i... podjechalem do carmana bo mam bisko a tam
fuck :evil: :evil: :evil: gosciu odkercil jedna a 3ech sie nie da tzn ciezko ida.
koleszka mówi mozemy próbowac i albo wyjdzie albo z gwintem pójdzie
nie znam sie na tym ale cos gadal ze jak pójdzie gwint to trza bedzie rozebrac i cos tam z glowica robic uszczelka do wymiany itd.
teraz moje pytanie co robic z tym gównem bo nie jestem teraz przygotowany zeby wybecalowac pare stówek przez glupie swiece.
co robic i tak musze je kiedys zmienic
(mam d15b2 zaczol mi duzo palic 11 bena i duuuuzo gazu nawet kolo 16)
wiec postanowilem zaczac od wymiany swiec i resetu kompa.
kupilem juz ngk i nie wiem co teraz bedzie jak by siec cos zjebalo
chodzi mi o to czy moze byc duze prawdopodobienstwo wyrwania jej z gwinetem
robic to czy jezdzic jak najdluzej teraz na starych swiecach(nie wiem ile maja przelatane ale jak gosciu jedna wykrecil to mówil ze nie jest tragiczna)
i jak co gdzie mam sie udac zeby mi czegos nie zjebali bo nie wiem.do carmana raczej nie jezdze ale mialem blisko i chcialem to zalatwic wkoncu..anyway
moze mi ktos cos powiedziec na ten temat co robic??? :sad: :sad: :sad:
fuck :evil: :evil: :evil: gosciu odkercil jedna a 3ech sie nie da tzn ciezko ida.
koleszka mówi mozemy próbowac i albo wyjdzie albo z gwintem pójdzie
nie znam sie na tym ale cos gadal ze jak pójdzie gwint to trza bedzie rozebrac i cos tam z glowica robic uszczelka do wymiany itd.
teraz moje pytanie co robic z tym gównem bo nie jestem teraz przygotowany zeby wybecalowac pare stówek przez glupie swiece.
co robic i tak musze je kiedys zmienic
(mam d15b2 zaczol mi duzo palic 11 bena i duuuuzo gazu nawet kolo 16)
wiec postanowilem zaczac od wymiany swiec i resetu kompa.
kupilem juz ngk i nie wiem co teraz bedzie jak by siec cos zjebalo
chodzi mi o to czy moze byc duze prawdopodobienstwo wyrwania jej z gwinetem
robic to czy jezdzic jak najdluzej teraz na starych swiecach(nie wiem ile maja przelatane ale jak gosciu jedna wykrecil to mówil ze nie jest tragiczna)
i jak co gdzie mam sie udac zeby mi czegos nie zjebali bo nie wiem.do carmana raczej nie jezdze ale mialem blisko i chcialem to zalatwic wkoncu..anyway
moze mi ktos cos powiedziec na ten temat co robic??? :sad: :sad: :sad: