PDA

Zobacz pełną wersję : nie odpala gdy jest zimno.



kowalptk
18-10-11, 18:02
Witam,

Na wstępie zaznaczam, że korzystałem z opcji szukaj i nie dostałem satysfakcjonującej odpowiedzi.

Problem jest następujący, temperatura na zewnątrz spada, Civic nie odpala.
Jest to Honda Civic 1995r. 5gen d13b2 (gaźnik) 1.3 16V benzyna+LPG

Jestem już po wymianie kopułki, palca, i przewodów, filtra powietrza - na nowe.
Przed odpaleniem przełączam na zapłon i wciskam ze dwa razy pedał gazu, takie postępowanie mi sugerowano przy gaźniku.

Na co dzień gdy samochód odpalam, i nie dam mu początkowo obrotów (nie wcisnę gazu na sprzęgle) to po odpaleniu chwilę pochodzi zaraz spadają obroty i silnik gaśnie. Jak porządnie nie rozgrzeje silnika to dłuższe czerwone światło czy korek, sytuacja się powtarza.
Wszystkie te rzeczy dzieją się zarówno na benzynie jak i na LPG. Z tym, że na benzynie ogólnie jest jakoś pewniej, tzn. sporadycznie, tylko przy odpalaniu jak go początkowo nie rozruszam. na LPG na chłodnym silniku zawsze. Jeśli rozgrzeje porządnie silnik (wskazówka w połowie kontrolki) wtedy te objawy ustają.

Zauważyłem, też, że na benzynie przy postoju np. na światłach obroty są bardzo wysokie. na LPG jest to dużo ciszej.

Nie wiem, czy te zachowania odpalonego samochodu mają jakiś związek z nieodpalaniem samochodu gdy na zewnątrz jest zimno także na wszelki wypadek opisałem te zachowania.

Mam także uszkodzony silniczek krokowy (tzn. tak twierdzi mechanik i mówi, że zaślepiony) i byłem pełen nadziei, że wymiana silniczka wszystko zmieni, wyczytując, że to ma jakiś związek. Jednak poszperałem tutaj na forum za pomocą szukajki i doszukałem się, że w d13b2 ogólnie w gaźniku, nie jest to silniczek krokowy tylko zawór obejściowy EACV (???). Nie wiem na ile prawdziwe są te informacje, w sprawach motoryzacji jestem początkujący.

Także nabrałem wątpliwości czy w ogóle zajmować się tym silniczkiem/zaworem.

Próbując rano odpalić samochód i wciskajac kilkukrotnie pedał gazu na zapłonie poczułem zapach benzyny (znajomy twierdzi, że zalałem silnik), ale też nie znam się na tyle by to potwierdzić.

Przy próbie odpalania nie ma jakiś innych objawów, po prostu rozrusznik kręci aż go nie zamęczę, albo odpali albo nie. częściej to drugie.
Idzie zima, i wtedy już będzie totalny problem z odpaleniem samochodu jeśli go teraz nie rozwiążę.

Drugi raz już odpalam samochód na klemy gdyż akumulator mi siadł już przez takie kręcenie, podpięty pod klemy do innego auta odpala na dotyk.
Może to akumulator jest już zbyt zużyty i traci energię?

Może pompka paliwa się męczy?

Albo ten silniczek krokowy?


Wydaje mi się, że w sposób wyczerpujący opisałem problem.
Proszę o jakąś pomoc, nie chcę wydawać pieniędzy w ciemno, zależy mi aby był jakiś efekt, bo wymienianie wszystkiego po kolei jest bez sensu.

Mój mechanik już się poddał, nie potrafi mi go zdiagnozować.


Wróciłem z pracy chciałem spróbować odpalić to kręcił kręcił i nic.
Przed chwilą samochód ponownie odpalony na klemy (na dotyk) i trybi.

O co tu chodzi?


Pozdrawiam

Sprezyna
18-10-11, 20:07
Pozycz aku od kumpla i spróbuj odpalic na zimnym. Sprawdzisz 1 teze. Jak nic nie da to pewno bardziej doswiadczeni chlopacy z forum podpowiedza co moze byc przyczyna twoich problemow.
Pozdro.

kowalptk
19-10-11, 17:18
kupiłem akku i zobaczymy jak to będzie gdy temperatura spadnie.
tak czy siak chciałbym wiedzieć czy krokowiec/zawór obejściowy ma jakiś wpływ na odpalanie.