Zobacz pełną wersję : Reset komputera.
Mam pytanko. Chcę ponownie zrestartować komputer, ale wolę uniknąć rozłączania klemy. Chcę wyjąć bezpiecznik, ale w manualu już nie ma jak zrestartować komputer. Czy wyjęcie bezpiecznika zasilania ECM (engine control module- modułu sterowania silnikiem) i PGM-FI(są razem), czyli od wtrysków nie zaszkodzi? No i czy wyjąć bezpiecznik od pamięci ECM czy od zasilania ECM?
wyjmij bezpiecznik back up 7,5A w skrzynce pod maską
Ale wymieniałem kiedyś tam bezpiecznik i nie pamiętam, żeby był oznaczony back-up? Czy na tej kartce na wieczku od bezpieczników będzie napis back-up?
I wystarczy tylko wypiąć bezpiecznik? Nie trzeba trzymac kilkanaście minut lub coś w tym stylu?
Ja wypinałem aż zgasł zegarek w środku.
To już wiem jaki to bezpiecznik. Ale o co chodzi, że ja miałem przepalony ten bezpiecznik (brak, radia, zegarka i pamięci ecm) A auto normalnie jechało? ; )
mhm dziwne, auto powinno się wtedy zatrzymać, bo brak zasilania ECU powinno skutkować brakiem wtryskiwania paliwa na listwach... ale może wypowie się ktoś bardziej zorientowany, bo wydaje mi się to być niemożliwym...
MisieK1989
18-10-11, 11:10
od ECU to jest drugi obok bezpiecznik :P też miałem taki przypadek, że po spaleniu tego bezpiecznika auto normalnie odpalało oraz nie działało to co Wy piszecie :)
od ECU to jest drugi obok bezpiecznik :P też miałem taki przypadek, że po spaleniu tego bezpiecznika auto normalnie odpalało oraz nie działało to co Wy piszecie :)
potwierdzam.
Czyli to jest zasilanie ECM, nie pamięć? Odpięcie zasilania ECM zrestartuje kompa?
Ale kombinujesz... wyjęcie bezpiecznika o którym jest mowa na całej poprzedniej stronie zrestartuje Ci kompa, wyjmij go na przynajmniej 15 sekund, włóż i po sprawie.
też miałem taki przypadek, że po spaleniu tego bezpiecznika auto normalnie odpalało oraz nie działało to co Wy piszecie
A ja niepotwierdzam. Kiedyś robiłem reset, ale zapomniałem włożyć ów bezpiecznik - auto nie chciało odpalić.
D14A8.
Ja jeszcze naspiszę bo wsumie nikt tego nie zrobił.
Podobno najwłaściwsza procedura restartu kompa:
1. Warunek konieczny - auto zimne.
2. Odłączamy zapłon
3. Wyciągamy bezpiecznik, czekamy ok 30 sek.
4. Wkładamy bezpiecznik
5. Wsiadamy do auta, upewniamy się, że wszystkie odbiorniki prądu są wyłączone (radio, światła, lampa wewn, dmuchawa itp)
6. Odpalamy auto bez gazu i trzymania nogi na hamulcu nożnym (bo światała tylne)
7. Auto trochę pofaluje obrotami, ustawi się poprawnie.
8. Dajemy mu tak pochodzić ok 10-15min - do momentu aż włączy się wiatrak chłodnicy,
9. Gdy to nastąpi, czekamy aż pochodzi i się sam wyłączy.
10. Wówczas wyłączamy silnik.
11. Odpalamy ponownie (bez gazu itd)
12. Zaczynamy się bawić wszelkimi odbiornikami prądu - włączając/wyłączając wszystko na raz (światła, klima, wentylator itp).
13. Bawimy się tak kilka minut i gotowe.
Procedura resetu zakończona.
W manualu nic takiego nie ma, piszą wyłącznie o wyjęciu bezpiecznika. Proszę o źródło tej legendy o staniu na jałowym aż wiatrak się załączy.
Dokładnie. Nawet starzy mechanicy od Hondy do których jeżdżę śmiali się z metody uczenia komputera po resecie. Reset jest dobry do wykasowania błędów. On przecież nie kasuje ustawień fabrycznych. Obroty itd. ma wgrane na sztywno.
Przecież wymieniając akumulator również następuje reset kompa. Jeszcze nie widziałem nikogo aby po wymianie aku siedział i uczył samochód jak ma się zachowywać po włączeniu dmuchawy albo po przyciśnięciu gazu oraz kiedy ma włączyć went. chłodnicy...
Źródła nie podam, bo to informacje zebrane z różnych for. Może to i nie działać, ale jak kiedyś na jałowym obroty mi falowały (właśnie po odpięciu aku), zrobiłem reset tą metodą i przestały falować.
Może i legenda, ale jak każda ziarnko prawdy ma :)
EDIT:
Mam - warto przeczytać cały temat.
http://www.civicklub.pl/fi/__vbb/showthread.php?3370-Reset-komputera-ECU-How-To
No dobrze, tylko w linku jest temat na forum gdzie każdy może napisać co sobie wymyśli lub powtórzyć co gdzieś wyczytał, a mi chodziło o jakiś oficjalny manual Hondy opisujący te czynności. Sam jestem ciekaw, bo nie miałem w życiu potrzeby przeczytania manuala od deski do deski, procedurę resetu tam znalazłem ale tego uczenia niestety nie, może gdzieś to jest?
Hehe, ta cała procedura "uczenia" mnie rozbawiła :) Coś takiego nie istnieje, tak jak napisał Łukasz, ECU ma na stałe wszystkie stałe zaprogramowane, ja już restartowałem x-razy i zawsze bezpiecznik myk na 15sec, wsiadam i jadę żadnych nauk Honda odemnie nie otrzymywała;) I problemów z obrotami itp. nie było
Witam.
Zanim napisałem ten post, dobrze zgłębiłem temat na różnych forach, które pojawiły się po wpisaniu w Google hasła "reset komputera Honda Civic".
Jeżeli nie chce się komuś czytać, to podaję gotowy wniosek: "jeżeli chcecie zapewnić prawidłowe działanie silnika należy po wyjęciu bezpiecznika trzymać auto na biegu jałowym co najmniej do włączenia wentylatora".
Krzywe miny? - poparte własnymi obserwacjami. Jeżeli ktoś jest chętny dowiedzieć się więcej, podaję opis sytuacji.
1) Kupiłem Hondę od człowieka, który przed sprzedażą wymienił akumulator. Nie trzeba być Bondem by wiedzieć, że od odłączenia akumulatora komputer ECU resetuje się tak samo jak po wyjęciu bezpiecznika BACKUP. Auto od początku miało objawy spadania obrotów po przygazowaniu lub wrzuceniu na luz i hamowaniu. Nie wiedziałem co jest tego przyczyną. Myślałem, że wina zużytego rozrządu (ponad 100 000km), bo...
2) …od razu po kupnie oddałem auto do mechanika na wymianę rozrządu. Po jego wymianie obroty już nie spadały. Po przygazowaniu powoli opadały do 800-900rpm. Pomyślałem że przyczyną był pewnie zużyty rozrząd, ale nie zastanawiałem się nad tym długo, bo cieszyłem się że falujące obroty ustały.
4) Przejechałem Hondą ok. 1500km od naprawy i aż zapomniałem o tym że w tym aucie kiedyś miałem problemy z wolnymi obrotami. Postanowiłem zresetować komputer sposobem „mędrców nie marnujących paliwa”-czyli tylko wyjmując bezpiecznik. Po ok. 20 sekundach włożyłem bezpiecznik i odpaliłem silnik. I tu zaczęły się jaja.
5) Przez pierwsze pół minuty obroty były stabilne. Po chwili zaczęły się podnosić do 1200rpm i całe nadwozie weszło w nieprzyjemne wibracje. Pomyślałem że może bez sensu marnuję paliwo na postoju, może to prawda, że po resecie komputer automatycznie przywrócił wgrane mapy i tylko tyle? Zgasiłem silnik, dość marnowania paliwa.
6) Zrobiłem kilka przejażdżek po mieście. Obroty zawsze przy wysprzęglaniu spadały do 200rpm i dopiero potem się podnosiły. Czyli na własne życzenie powróciłem do stanu przed wymianą rozrządu i jeżeli jest coś co może to naprawić, to tylko prawidłowe ustawienie wolnych obrotów po resecie komputera. Jak?...
7) …Wykonałem reset jeszcze raz. Tym razem wyjąłem bezpiecznik na 20 sekund, wyłączyłem wszystkie odbiorniki prądu jakie mogłem, odpaliłem silnik i poczekałem ok 20 minut do włączenia wentylatora. Pierwsze 5 minut było podobne jak ostatnio: obroty raz się podnosiły i spadały, było nieprzyjemne trzęsienie przy 1200rpm. Po 10 minutach było już naprawdę ok. Silnik uzyskał dobrą temperaturę i obroty były stabilne 800rpm. Kusiło mnie, żeby już wyłączyć motor, ale poczekałem do załączenia się wentylatora. Czytałem gdzieś, że powinno się poczekać nawet do jego WYŁĄCZENIA. Nie wiem czy to coś daje, nie wiem jaka jest różnica, tego nie badałem, ale ja poczekałem te 1 minutę więcej aż wentylator się wyłączy i zgasiłem silnik. Po kilku godzinach po prostu wsiadłem, odpaliłem i pojechałem. I wiecie co? Obroty przestały falować.
Tak, tak, wiem. I tak pewnie znajdą się tacy, którzy słyszeli, że ich wujek to mówił że tak nie ma potrzeby robić bo widział kolegę który widział instrukcję Hondy, gdzie jest jest mowa tylko o wyjęciu bezpiecznika a nie ma nic o ustawianiu obrotów. Dobrze. Mówcie, co chcecie. Ale ja i mój mechanik specjalizujący się w Hondach wiemy nie tylko jak zresetować komputer według instrukcji, ale też ustawić komputer do prawidłowych reakcji na wolnych obrotach.
Samochód: Honda Civic MB1 5d 1.6 iLS 1997’ silnik: D16Y3
Dziękuję za uwagę,
Pozdrawiam,
Mac
I tak pewnie znajdą się tacy, którzy słyszeli, że ich wujek to mówił że tak nie ma potrzeby robić bo widział kolegę który widział instrukcję Hondy, gdzie jest jest mowa tylko o wyjęciu bezpiecznika a nie ma nic o ustawianiu obrotów.
Nie musisz kolego tak ubarwiać, masz tu proszę bezpośrednio cały manual serwisowy do Twojego modelu :)
http://www.uees.edu.sv/sae_foro/manual/
Po co ten uszczypliwy ton wobec innych opinii? Tak tak, wiem, i tak uważasz że Ty, Twój samochód i Twój mechanik jesteście tu wyrocznią dla wszystkich. Wyczyść sobie przepustnicę i krokowca - rada od niespecjalisty.
A ja teraz wiem, że nie czekanie na obrotach na parkingu daje stablizację, a po prostu jazda przez ten czas co by stał i pracował silnik ; ) Sam napisałeś ten wniosek przypadkowo, a dokładnie tu:
Wykonałem reset jeszcze raz. Tym razem wyjąłem bezpiecznik na 20 sekund, wyłączyłem wszystkie odbiorniki prądu jakie mogłem, odpaliłem silnik i poczekałem ok 20 minut do włączenia wentylatora. Pierwsze 5 minut było podobne jak ostatnio: obroty raz się podnosiły i spadały, było nieprzyjemne trzęsienie przy 1200rpm
Czyli ten sam objaw tyle, że nie w czasie jazdy.
Jeszcze jedno kompa się tego nie uczy, bo są mapy. Jego się adaptuje, żeby sobie jakby "zestawił" to co ma w ecu z warunkami zewnętrznymi, sygnałami z sondy. Sonda nie działa na zimnym motorze stąd też może każą rozgrzewać. Także po czasie użytkowania i nabrania trochę wiedzy po przez grzebanie tu i tam, wiem, że ta nauka kompa z punktu widzenia elektroniki nie ma sensu. Mogę się mylić oczywiście - to tylko moje spostrzeżenia.
Takie opadanie obr to prędzej rozklekotane zawory.
A ja czytałem kiedyś w jednym z manuali że reset wykonujesz w następny sposób.
1.Wyciągasz bezp.BackUP na ponad 10s
2.wkłądasz
3.wszystkie odbiorniki elektryczne mają być wyłączone
4.odpalasz
5.trzymasz pedał gazu na jałowym biegu na poziomie 3500 obr aż do włączenia wentylatora.
6. Done.
Ogólnie uważam ten restart za jakąś bujdę. Wiem że ten bezp. kasuje błędy,ale jakieś uczenie komputera od nowa to jakaś bajka. Jak można nauczyć komputer czegoś co ma zaprogramowane od początku? Co mapy mu w ten sposób nowe się wgra? hehehehe.
Rozmawiałem na ten temat z elektronikiem samochodowym i powiedział mi tak:
Po resecie komputer prędzej czy później nauczy się obrotów jałowych (bo właśnie tego się uczy), przy czym jeśli zostawimy go na obrotach jałowych do momentu osiągnięcia optymalnej temperatury to nauczy się dużo szybciej, jeśli będziemy normalnie jeździć, to nieco wolniej (ogólnie komputer uczy się jak mocno musi otworzyć silniczek krokowy dla różnych temperatur aby obroty nie spadały), wyjątkiem jest usterka TPS lub problemy z silniczkiem krokowym (np brak płynnego działania).
Dodatkowo komputer nie działa tak, że jak raz się nauczy (np przez zostawienie na obrotach jałowch) to już będzie miał w pamięci, ale uczy się cały czas, dzięki czemu np w razie jakiejś zmiany potrafi się dostosować do nowych warunków.
Dodatkowo komputer nie działa tak, że jak raz się nauczy (np przez zostawienie na obrotach jałowch) to już będzie miał w pamięci, ale uczy się cały czas, dzięki czemu np w razie jakiejś zmiany potrafi się dostosować do nowych warunków.
Dokładnie, ecu hondy dostosowuje sterowanie silnikiem do aktualnych warunków i to jest potwierdzone chociaż by tym że jak włączymy światła na jałowym to obroty na moment spadną i zaraz wracają do normy, mimo że silniki pracuje nieco ciężej. Cały ten proces był by bez sensu w teorii "nauki po resecie"
Oczywiście można "uczyć" ECU na postoju tak jak napisał Mikefoto. Jednak również można to wykonać w czasie jazdy. Po przejechaniu ok. 100 km komputer zaadoptuje nowe wartości i będzie wszystko grało.
A jeżeli po wyciągnięciu bezp. Backup na 20 sekund i ponownym włożeniu nie nastąpi zresetowanie zegara to czy można uznać reset kompa za udany??
Pytam ponieważ naczytałem się, że zegar musi się wyzerować, a u mnie to nie nastąpiło... nawet po odłączeniu akumulatora na pół minuty :)
alexuno666
23-04-17, 21:11
Ecu analizuje sygały z róznych czujników i na ich podstawie np. kalkuluje kiedy ma uruchamiać wtryski. Więc jednak ziarnko prawdy jest w tym pierwszym starcie po restarcie :). Na szywno ma tam ~ 900 obr/min i do tej wartości analogicznie steruje motorem. Tak wyczytałem w manualu.
bartek_levis
24-04-17, 09:46
Ecu analizuje sygały z róznych czujników i na ich podstawie np. kalkuluje kiedy ma uruchamiać wtryski. Więc jednak ziarnko prawdy jest w tym pierwszym starcie po restarcie :). Na szywno ma tam ~ 900 obr/min i do tej wartości analogicznie steruje motorem. Tak wyczytałem w manualu.
https://u.cubeupload.com/hOuVXC.png
widziałeś datę tego tematu?
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.