Dominik22
15-10-11, 22:37
Mam taki problem, że przy odpalaniu na ciepłym jak zapalam, od razu po zapaleniu ma obroty na poziomie 700/min. Zatrzęsie budą i silnik załapie tak jakby w ostatniej chwili. Nie zawsze tak mam, udaje się też zapalić normalnie, czyli wskakuje na 1500 i spada momentalnie do tych 700..
Luty przekaźnika pompy paliwa przelutowane wczoraj i nadal to samo. Obroty nie falują, nic z tych rzeczy. Na zimnym pali na dotyk i ma zawsze 1500
Czyżby czujnik temperatury ? EK3 d15z6
Czytałem kilka tematów, ale nie znalazłem "mojego" problemu.
Dodam jeszcze, że problem, (albo i też nie problem, bo silnik mimo wszystko zapala i Hanka śmiga) zaczął się już kilka miesięcy temu i narasta cały czas..na początku zdarzało się sporadycznie takie zapalanie, a teraz juz prawie za każdym razem tak jest.
Luty przekaźnika pompy paliwa przelutowane wczoraj i nadal to samo. Obroty nie falują, nic z tych rzeczy. Na zimnym pali na dotyk i ma zawsze 1500
Czyżby czujnik temperatury ? EK3 d15z6
Czytałem kilka tematów, ale nie znalazłem "mojego" problemu.
Dodam jeszcze, że problem, (albo i też nie problem, bo silnik mimo wszystko zapala i Hanka śmiga) zaczął się już kilka miesięcy temu i narasta cały czas..na początku zdarzało się sporadycznie takie zapalanie, a teraz juz prawie za każdym razem tak jest.