brak plynu w ukladzie wspomagania

[RIP]

witam

urwalem przy zbiorniczku ten plasticzek co na niego wklada sie waz, nie pytajcie jak :D
jak juz mniemacie caly plyn ze wspomagania polecial bo musialem wracac do domu).
Co sie teraz stalo? badz co sie stanie jesli bede tak jezdzic do czasu zakupu zbiorniczka/jego naprawy?

aktualnie pompa i maglownica przejechaly bez plynu ok 40 km (powrot do domu), pompe juz zdjalem-bedzie sie jeszcze do czegos nadawac? czy jak bede jezdzil w ten sposob bez podlaczonej pompy i bez plynu we wspomaganiu to czy nie popsuje sie maglownica badz dostanie jakiegos urazu?

[skolopendra]

maglownica badz dostanie jakiegos urazu?

po pewnym czasie dostanie
a co do pompy to istnieje prawdopodobieństwo :d że sie nie zatarła

[lakazs]

ściąg pasek. i przydałoby się wykręcić przewód od maglownicy żeby się ciśnienie nie robiło ?. To tak awaryjnie, ale załóż byle co, żeby tylko 2 węże dopiąć do tego i wlać fluid.

[RIP]

ale załóż byle co, żeby tylko 2 węże dopiąć do tego i wlać fluid.

polaczyc na maglownicy wejscie z wyjsciem plynu? uwczesnie wlewajac tam jakis specyfik do wspomagania?
dobrze zrozumialem? :speszony:

[lakazs]

Jakiś zbiorniczek, żeby można było dopiąć 2 węże do niego. I będzie ok. Jak zepniesz razem węże może robić sie ciśnienie za duże, + mało płynu w układzie. Dostanie temperaturę pompa.