PDA

Zobacz pełną wersję : dach,lakier, to coś...co to, jak to usunąć?



mwsec
29-04-07, 14:03
Witam.
Jestem tu nowy (zarówno w użytkowaniu forum jak i jako właściciel samochodu w ogóle) i proszę o wyrozumiałość,każdy to przechodził przecież :) to mój pierwszy raz :d
kupiłem parenaście dni temu hondkę którą zawsze chciałem mieć ;) . to w ogóle moje 1 autko i mechanicznie i technicznie jestem póki co laikiem. trafiła mi się (kumpel mechanik mówi) dosyć zdrowa jak na rocznik (chodzi głównie o silnik) i za te pieniądze opłacało się biorąc pod uwagę ceny hani.
Jest to HB '94 Lsi EG 4 D15B2 ....
jest parę rzeczy do wyprostowania i do zrobienia pod swoją modłę w zależności od funduszy (inne alu, audio itd.-wiadomo każdy jest inny).
Ale zabieram się najpierw do prostowania tego co wcześniejsi użytkownicy z nią zrobili. I w tym temacie właśnie piszę.
Na pierwszy rzut idzie coś co mnie strasznie irytuje, a mianowicie jakaś okrągła pozostałość kleju po czymś. Nie wiem po czym to i jak to usunąć. Na mój gust to po antenie CB, tylko patrze w necie że to w większości na magnez takie antenki są i zwątpiłem po czym to właściwie jest. Mniejsza z tym. problem jak to usunąć bez mechanicznej ingerencji /papieru ściernego, lakierowania/, jakimiś chemikaliami,rozpuszczalnikami czy czym innym? Może miał ktoś taki problem /niekoniecznie w hondzie/ i mi pomoże to badziewie usunąć? Już byłem przy okazji u lakiernika i mówił że próbować benz.ekstrakcyjną, ew. rozpuszczalnikiem nitro (choć to może lakier szarpnąć)...
To cholerstwo jest strasznie twarde, paznokcia można złamać, przecież nie będę tego skrobał. Probowałem już benz.ekstrakcyjnej, i jakiegoś preparatu do usuwania żywic. NIe ruszyło. a zczarniało to wręcz (było jaśniejsze) i jeszcze bardziej mnie irytuje. strasznie szybko wysycha i benzyna i ten specyfik i nic z tego. myślę że musi namoknąć lub użyć trzeba czegoś tłustszego i mocniejszego tylko czego? Poradźcie.
a tu jak to wygląda:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/89c83b2d3af2b649.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/7197ad0704bad46b.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f5517e2b1f51f367.html

skolopendra
29-04-07, 14:15
to badziewie usunąć?

zniszczysz lakier,lepiej do zamalować

ja w mojej wcześniejszej hani miałem oba boki w naklejki 2 metrowe z piorunami :d


i dałem sobie spokój z odklejaniem

lakazs
29-04-07, 15:18
Przygarnij kropka :P

kolu
29-04-07, 15:43
to moze byc naklejka pod antene magnesowa CB co niby ma zapobigac rysowaniu lakieru...
Sam taka zamowilem i teraz nie wiem czy jest sens ja zakladac jak pozniej mialo by byc tyle problemow.... :( :djablek:

MrGreen
29-04-07, 16:12
Nie chce Cie martwic ale tego raczej nie zmyjesz. Wiem to z doswiadczenia. Ktos dla "zartow" albo ze zlosci ze zaparkowalem na przejsciu na noc wylal mi dosc spora ilosc butaprenu lub jakiegos innego kleju na maske i blotnik. No i powstal problem.
Na poczatku pojechalem na myjnie bo myslalem ze zejdzie bez problemu. Niestety mimo uzycia jakis aktywnych past czyszczacych itp nie zeszlo.
Bylem u lakiernika. Wymyslil jakis mocny srodek czyszczacy. Test na masce niby dawal niezly efekt ale w kilku miejscach zaczal schodzic lakier wiec przerwalismy zabieg.
Skonczylo sie na tym, ze przez ponad 3 godziny skrobalem maske skrobaczka do szyb owinieta szmata i tak nie zeszlo wszystko. Pozatym widac slad w miejscu gdzie udalo mi sie zdrapac klej.
Jak znajdziesz jakis lepszy sposob to napisz.

pirat
29-04-07, 17:22
Przygarnij kropka :P

:aloha:

co do plamki to chyba tylko mechanicznie i lakiernik bedzie grany, jak dobry lakiernik to Ci ladnie wycieniuje i nie bedzie widac ze bylo ocs robione, albo nawet jak bedzie widac to nieznacznie, chyba lepsze to od czarnej stopy :D z 200zl mysle ze max za taka operacje

mwsec
29-04-07, 17:27
zniszczysz lakier,lepiej do zamalować


Na poczatku pojechalem na myjnie bo myslalem ze zejdzie bez problemu

właśnie coraz bardziej się obawiam,że bez ingerencji lakierniczej się nie obędzie :( problem w tym że ten lakiernik o którym mówiłem (bez żadnych znajomości) za dach chce 500pln bo mówi że punktowo nie da się tego potem pomalować by zbytnio w oczy się nie rzucało...zasięgnę jeszcze języka u innych malarzy, czy oni też punktowo nie dadzą rady...jak nie, to jak skarbonka się zapełni :) pomyślę o maźnięciu dachu. W każdym bądź razie im dalej będzie moja irytacja się pogłębiać i coraz bliżej będzie mi decyzji o malowanku dachu to tym mocniejsze środki będę próbował bo co mi pozostanie(w tym m.in. znajomego myjkę odwiedzę może coś innego ma niż MrGreen stosował), tak czy siak mogę jedynie bardziej to rozbarać przed malowaniem,a nóż coś zadziała i malowanie ominie i PLNy przeznaczę na jakieś upiększenie hani :)


Jak znajdziesz jakis lepszy sposob to napisz

będę informował w miarę upływu czasu i stosowanych metod:)

aha...na ew.dalsze pomysły mimo wszystko czekam tj. nazwy środków które można zastosować przed ostatecznym środkiem tj.lakiernikiem :)

guma__
29-04-07, 19:55
ja bym kupil Cb bo fajna sprawa i antene w to miejsce :) he a na serio to sa srodki do usowania nalepek itp , wyglaa to klejowo i moze by pomoglo , sa jeszcze srodki do usowania starych powlok lakierniczych, zmywa wszystko procz lakieru z auta bo to tylko mechanicznie ruszysz ale nie wiem jak z przebarwieniami :)


Przygarnij kropka :P :up2: zabilo mnie :)

Frydzio
29-04-07, 20:01
500zl to chyba duzo, za caly dach powinien wziac, przyjanmniej u mnie, kolo 300zl z cieniowaniem

mwsec
03-05-07, 21:14
chyba już brak pomysłów widzę albo temat spadł za daleko :)
w czw. jestem umówiony na myjkę do znajomego, dziś to obejrzał i rzekł że da radę...rozpuszczalnikiem nitro... ;) już mi ciary idą by dachu całego nie rozmazać.

lakazs
03-05-07, 21:17
nitro lux. Pusci

kosiniak
03-05-07, 21:32
nitro lux. Pusciproste, wez nitro i paste tempo, najlepiej to podgrzej opalarka albo suszarka

mwsec
03-05-07, 21:57
najlepiej to podgrzej opalarka albo suszarka

suszarkę już uruchamiałem licząc że się rozgrzeje i zejdzie.cholera nawet nie drgnęła :/ opalarką to myślę że lakier naruszę. a tego chcę uniknąć. I dziś właśnie kumpel z myjki też rzekł by użyć nitro (zrywają tym wszelkie nakleje z ściągniętych aut) i ew., potem się pastą polerską przeleci :d ... i stąd coraz bardziej się ku temu nitro przychylam.

Lcfr
03-05-07, 23:56
najlepiej to podgrzej opalarka albo suszarka

suszarkę już uruchamiałem licząc że się rozgrzeje i zejdzie.cholera nawet nie drgnęła :/ opalarką to myślę że lakier naruszę. a tego chcę uniknąć. I dziś właśnie kumpel z myjki też rzekł by użyć nitro (zrywają tym wszelkie nakleje z ściągniętych aut) i ew., potem się pastą polerską przeleci :d ... i stąd coraz bardziej się ku temu nitro przychylam.

nitro to ryzyko............................................ .

wygląda to na pozostałoc najlejki ochronnej od magnescu cb anteny albo innej naklejki foliowej (czasem jest taki klej, ze nie daje sie usunac...)

wiec....
próbowałbym an apocztaek namoczyc ekstrakcyjna....
potem pasty w stylu auto-max ( zwyczuciem - palce do zniszczenia ;/ )
a w ostaecznosci nitro uwazajac na lakier....

kedzior1000
05-05-07, 13:02
ostatecznie przed lakierowaniem możesz zapodać papierem sciernym 2500 zejdzie napewno.robilismy tak u brachola cały dach bo był biały od wosku i niczym tego gów.. nie dało sie usunąc, dach oczywiscie wygląda lepiej niż reszta auta

[ Dodano: Sob 05 Maj, 2007 ]
jest jeszcze jedna opcja sa specjalne gumki nakładane na wiertarki do usówania takiego syfu z lakieru takim czyms lakiernicy usówaja pozostałosci kleju z lakieru-a przynajminiej tak usuwał mi syf po listwach naklejanych na boki -zdziera wszystko oprucz lakieru.Dodam że ten klej usuwałem sam wszelkiego rodzaju chemikaliami,opalarkami,pastami i inc nie dało a magiczna gumka niczym cif za jednym pociagnienciem bez szorowania i rysowania.

kwiatus19
05-05-07, 17:37
Papier 800-1000 z czuciem na początek do usunięcia z grubsza syfu potem 2000 do dokładnego wyczyszczenia potem 2500 na finish. Na sam koniec pasta polerska na maksa ścierna (ręcznie i do bólu) potem polerka całego dachu z jakąś delikatniejszą pastą.