Zobacz pełną wersję : Głośniki wysokotonowe z VTI
Czy można je założyć bez dorabianie instalacji pod nie? Znaczy czy w boczkach są poprowadzone kable? Mowa o D14A8 z 97roku, polift.
W drzwiach nie ma instalacji pod głośniki wysokotonowe, ale możesz zrobić podobnie jak ja, czyli: do głosników wysokotonowych przylutować dłuzsze kabelki i dolutować je bezpośrednio do przewodów wychodzących od głośników fabrycznie zamontowanych w boczkach. Działa na 100%!
Ori w vti idzie najpierw do niskośredniotonowego później na wysokotonowy, więc tak jak robicie jest ok, choć między tym wszystkim to by się zwrotnica przydała .
Ja właśnie tak zrobiłem i muszę przyznać że poprawiło mi to jakość, cały zestaw gra o wiele lepiej (radio Imago z biedronki, przód seria - 16letnia, tył od VTi)
Ori w vti idzie najpierw do niskośredniotonowego później na wysokotonowy, więc tak jak robicie jest ok, choć między tym wszystkim to by się zwrotnica przydała .
może ktoś napisac jak to zrobić z tą zwrotnicą i czy trzeba tak zrobić ...
Powiem szczerze że mi się nie chciało bawić a do tego brak finansów. Podłączyłem je normalnie pod przednie i z efektu jestem bardzo zadowolony :) Pytanie czy zwrotnica ma sens?
No z tymi finansami to przesadziłeś. Zwrotnicą może być kondensatorek (miałem tak w tanich tweeterach). Koszt kilka złotych. Poza tym zobaczcie czy fabryczne nie miały właśnie takiego rozwiązania - przylutowany równolegle do styków głośniczka.
a czy czasem tam nie ma zwrotnicy w tych piszczałkach ??ko jarze ze jakaś tam mini zwrotnica była ;p
Mają ori zwrotnicę, taką maluteńką.
Sam kondensator przed wysokotowym powoduje wycięcie pewnej częstotliwości o długim nachyleniu chyba 12db/okt, a średniotonowy dostaje całe pasmo co akurat głośnikowi średnio-niskotonowemu w wyższych częstotliwościach dobrze nie robi, jest takie powiedzenie że tonsil z dobrą zwrotnicą zagra tak jak bardzo dobry (drogi) głośnik z byle jaką zwrotnicą .
Bardzo łatwo wykonać metodami domowymi całkiem fajną instalację. Nada się każdy tweeter :) Nawet najgorszy tweeter poprawi Wam znacznie jakość dźwięku w aucie. Niestety, ale fajne części z vti (mb6), dostępne są często w niezrozumiale wysokich cenach. Warto pokombinować samemu nad pewnymi rozwiązaniami, bo mogą okazać się lepsze, tańsze i dające więcej satysfakcji. Kilka fotek obrazujących moją instalację. Tweetery firmy Magnat - niedrogie. Potrzebne tylko fabryczne trójkąty, poxipol, cyrkiel, śrubokręt i nożyk :) Powodzenia!
http://img233.imageshack.us/img233/2286/blaupunktgt.jpg
http://img130.imageshack.us/img130/994/tweetery.jpg
http://img824.imageshack.us/img824/8835/tweete.jpg
http://img824.imageshack.us/img824/8835/tweete.jpg
Drobna uwaga, tweetery powinny byc "wycelowane" w sluchajacych
Jasne, ale napisałem wyraźnie:
"Nawet najgorszy tweeter poprawi Wam znacznie jakość dźwięku w aucie."
Będąc pewnym tego co napisałem, zapewniam, że nawet taka instalacja poprawi brzmienie. To propozycja niedrogiej poprawy jakości dźwięku ;)
Trzeba szukac takich, ktore maja adaptery do montazu pod katem ;)
Jak w EK3 montowalem glosniki to stwwtery mialy adapter do montazu po wywierceniu otworu, montaz prosty ale na powierchni i wlasnie taki skosny ;)
Sam kondensator przed wysokotowym powoduje wycięcie pewnej częstotliwości o długim nachyleniu chyba 12db/okt,
Sam kondensator (czyli filtr I-rzędu) tnie pasmo ze stromością 6dB/okt.
Drobna uwaga, tweetery powinny byc "wycelowane" w sluchajacych
Wszystko zależy od głośnika niektóre lepiej grają jak są ukierunkowane na twarz inne jak są ukierunkowane na siebie, nie ma na to jednej reguły a możliwości ustawienia naprawdę dużo.
Sam kondensator (czyli filtr I-rzędu) tnie pasmo ze stromością 6dB/okt.
Być może dlatego napisałem że chyba, nie używam filtrów I rzędu bo nie tną tak dokładnie pasma i czasem dobór odpowiedniego elementu bez pomiarów to wróżenie z fusów, jedyny plus że wprowadzają jak najmniej elementów w tor audio .
Niestety zabawa w strojenie systemów audio na elementach pasywnych nie należy do najłatwiejszych. Niektóre przetworniki lepiej zagrają z cięciami 6dB/okt inne 12dB/okt, w praktyce najczęściej strojenie odbywa się "na ucho" czyli ustawianie cięcia i żmudne odsłuchy (systemy pomiarowe są przydatnym narzędziem ale całe strojenie nie opiera się tylko na nich). Sam przerabiam ten temat i mam już czwarty zestaw filtrów i cały czas można coś poprawić :)
Bo sprawa wygląda z reguły tak że to co stroicielowi nie odpowiada sprawia że odbiorca jest zachwycony, wiele razy tak miałem że krew z uszu leciała a klient zadowolony jak nie wiem.
Bo sprawa wygląda z reguły tak że to co stroicielowi nie odpowiada sprawia że odbiorca jest zachwycony, wiele razy tak miałem że krew z uszu leciała a klient zadowolony jak nie wiem.
Zauważ jeszcze to, iż z tego co zauważyłem wiele ludzi ma nie do końca "sprawny" słuch.... mój dobry kolega wsadził car-audio z twitterrami za ok 1500zł (przyzwoitej jakości sprzęt) do Lanosa. Gdy się chciał pochwalić podczas jazdy jak to gra podczas jazdy miałem ochotę wysiąść podczas jazdy. Talerze w perkusji aż rozrywały bębenki w uszach :/ Trochę się pobawiłem i już było lepiej. Jak on się zaczął bawić do bas sprawiał że całe auto aż się telepało i wszystko łącznie z blachami wpadało w rezonans... Z jednej skrajności wpadł w drugą. Teraz jak z nim jeżdżę to radio albo wyłączam albo chodzi bardzo cichutko - nie jestem masochistą żeby się katować ;)
BTW. Można gdzieś kupić takie jakby dystanse/uszczelki gumowe do głośników żeby nie dotykały blachy? chodzi mi najbardziej do tylnich w Hondzie.
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.